Pytanie:
Czy warto zapytać współpracownika o „co się stało” po tym, jak nagle powiedzieli mi, że jutro będzie ich ostatni dzień?
Chris
2020-02-25 21:22:08 UTC
view on stackexchange narkive permalink

Starszy współpracownik, który jest w firmie od ponad 6 lat, nagle podszedł do mojego biurka, wręczył mi swoją wizytówkę z informacjami i powiedział: „Miło było z tobą pracować. Powiedziałem [szefowi], że jutro będzie moja ostatni dzień". To było niespodziewane, więc wszystko, co mogłem powiedzieć, to „Dzięki, też miło z tobą pracować”, kiedy wychodzili.

Rzadko się z nimi kontaktowałem, ale wydaje mi się, że jestem szczery, nie- bzdury, pracowity. Jest mało prawdopodobne, że zostaną zwolnieni; bardziej prawdopodobne jest, że wyjazd to ich osobisty wybór.

Myślę, że mogę powiedzieć, że jestem ciekawy, co powoduje ich odejście. Mogę zaryzykować kilka szalonych domysłów, ale wszystkie są tylko domysłami.

Moje pytanie brzmi: czy mogę powiedzieć więcej, niż już powiedziałem? Na przykład, czy rozmawiam ze współpracownikiem częściej, aby wyrazić dalsze uczucia lub pożegnalne myśli, zanim odejdą? Czy mogę zapytać ich o wybór / decyzję o odejściu? Czy mogę z nimi porozmawiać i życzyć im powodzenia w przyszłych przedsięwzięciach?

To, z czym staram się sobie poradzić osobiście, to pytanie „dlaczego odchodzą”, ponieważ nie mam jasnego odpowiedź. A jak poradzić sobie z tym osobistym pytaniem jest prawdopodobnie sednem „mojego pytania” dla tłumu Stack Exchange.

Byłoby miło, gdyby dodano jakieś informacje kulturowe.Kraj, rodzaj firmy itp.
Miałeś szczęście, że przyszedł nawet się pożegnać.W ostatnich kilku miejscach, w których pracowałem, pierwszy zespół wiedział, że ktoś wyjeżdża, kiedy nie pojawił się w pracy w poniedziałek!
@Frank [liczba pojedyncza one] (https://en.wikipedia.org/wiki/Singular_they).Myślę, że nie śledziłeś mety przez ostatnie pięć miesięcy.;-) Prawdopodobnie podobny w koncepcji do Neila (powyżej) [neutralny pod względem płci 'on'] (https://english.stackexchange.com/questions/30455/is-using-he-for-a-gender-neutral-third-osobowo-poprawne)
@Frank "Liczba pojedyncza pojawiła się w XIV wieku, około sto lat po liczbie mnogiej. Od tamtej pory jest ona powszechnie używana w codziennym angielskim". Słowo i jego użycie jest nawet starsze niż twoje nastawienie
„wręczył mi swoją kartę z informacją”.Idź, napij się piwa z facetem i zapytaj.Proste.
jest nie-facetem i nie rozmawiamy dużo w pracy, więc zaproszenie jej na piwo będzie w najlepszym razie najbardziej niezręczne
Jedenaście odpowiedzi:
Greg
2020-02-25 21:42:10 UTC
view on stackexchange narkive permalink

Bardzo rozsądne jest powiedzenie komuś „Przykro mi, że odchodzisz. Co dalej?” w odpowiednim środowisku, na przykład podczas prywatnej rozmowy. „Co dalej?” Lub „Gdzie dalej?” są na ogół łatwiejszymi tematami niż „dlaczego” (jak zauważył w komentarzach Frank Hopkins), ale mogą służyć jako przykład „dlaczego?”

Mimo to mogą nie chcieć odpowiadać lub mogą nie wiedzieć co dalej. Jeśli nie mają czegoś w ustawieniu i jeśli jest to ktoś, kogo chciałbyś polecić (a z Twojego posta wynika, że ​​byś to zrobił), możesz zaoferować swoją rekomendację, co prawdopodobnie zostanie docenione.

W trakcie rozmowy pytanie bardziej zdecydowane o to, dlaczego odchodzą, może mieć sens, albo mogą dobrowolnie podawać powody. Możliwe jednak, że chcieliby zachować swoje powody w tajemnicy i nie byliby otwarci na podzielenie się nimi z Tobą. Ta rozmowa jest prawdopodobnie łatwiejsza, jeśli jesteś bliżej wychodzącej osoby (nie brzmi to tak, jakby tak było w tym przypadku).

Chyba że istnieje konkretny powód, dla którego musisz to wiedzieć (myślenie o pozostawieniu siebie itp. ) Poleciłbym lekkie dotknięcie i zrozumienie, że Twoja ciekawość może po prostu nie zostać zaspokojona.

Dodałbym, że zazwyczaj „gdzie dalej” jest znacznie łatwiejszym tematem niż „dlaczego”.„Dlaczego” chciałbym a) zapytać tylko, czy jestem trochę bliżej kolegi i b) upewnić się, że w pobliżu nie ma innych współpracowników, zwłaszcza jeśli są zainteresowani uczciwą odpowiedzią, a nie tylko błędnym stwierdzeniem.(Zapraszam do włączenia, jeśli się zgadzasz - lub nie ^^)
Sformułowanie w stylu „czy mogę zapytać, co będzie dla ciebie dalej, czy jest całkowicie w porządku, jeśli nie możesz jeszcze tego udostępnić?”może pomóc, ponieważ ułatwia im uniknięcie pytania, czy nie mogą / nie chcą / nie chcą powiedzieć.
@Frank Hopkins - zredagowałem odpowiedź na podstawie twoich sugestii, mam nadzieję, że uchwyciłem twój punkt widzenia.
@Greg Jasne, działa dobrze, fajna pierwsza odpowiedź tutaj.A jeśli zgadzasz się ze stwierdzeniem, możesz również usunąć odniesienie wskazujące, że pochodzi ode mnie, sprawia, że odpowiedź jest bardziej czytelna imho - ale też dobrze, żebym zostawił cytat, jak chcesz;) Do zobaczenia.
Bee
2020-02-25 21:41:04 UTC
view on stackexchange narkive permalink

Możesz, ale pamiętaj, że mogą nie chcieć Ci powiedzieć.

Powiedziałbym coś w rodzaju:

Hej. Przykro mi, że wychodzisz, jestem pewien, że zostaniesz pominięty. Zaskoczyło mnie, kiedy powiedziałeś mi wcześniej, czy nie masz nic przeciwko, żebym zapytał dlaczego? Całkowicie zrozum, jeśli nie chcesz się dzielić, byłem po prostu ciekawy.

Oczywiście zmień sformułowanie w zależności od tego, jak blisko jesteś, ale ponieważ wydaje Ci się, że to była ich decyzja, a nie zwolnienie, nie widzę problemu.

Czy nie jest raczej niezręcznie powiedzieć komuś, że nie chcesz o czymś rozmawiać?Czy nie sprawia, że powiedzenie czegoś w stylu „Zrozumiałbym, gdybyś nie chciał o tym rozmawiać” (na temat czegoś, co nie jest z natury wrażliwym tematem), jest bardziej niezręczne, aby zasugerować, że jest to coś, czego mogą nie chciećporozmawiać o?
@NotThatGuy Nie sądzę, zwłaszcza jeśli osoba pytająca dała już jasno do zrozumienia, że jest na to wrażliwa
Cóż, w drodze do wyjścia podał OP swoje dane kontaktowe.Dla mnie byłoby to tak, jakby powiedzieć: „Nie mogę ci powiedzieć, gdzie i teraz”, ale powinieneś do mnie zadzwonić.
B. Goddard
2020-02-26 22:04:13 UTC
view on stackexchange narkive permalink

Nie zgadzam się z poglądami wszystkich innych tutaj. Ten facet podszedł do ciebie i dał ci swoją wizytówkę. Myślę, że CHCIAŁ, żebyś zapytał. Myślę, że chciał pozostać w kontakcie. Cokolwiek będzie „następne dla niego”, chce, żebyś o tym wiedział. Może założył własną firmę i zidentyfikował cię jako osobę, którą chciałby zaangażować. Może odchodzi ze względów etycznych, a także uważa, że ​​jesteś uczciwy i pracowity, i uważa, że ​​powinieneś wiedzieć o nieetycznym wydarzeniu. Myślę, że spróbuję zjeść lunch z tym facetem.

Nie mogłem się bardziej zgodzić.Kiedy moja żona rzuciła ostatnią pracę, nie mogła ostrzec swoich kolegów o powodach, nie wpadając w kłopoty prawne.Więc zapytała w prywatnej chwili „Czy zdarzyło ci się mieć ubezpieczenie prawne? Na twoim miejscu dostałbym je, jeśli nie. * Mrugnięcie” (Arbeitsrechtschutzversicherung - nie znam tego słowa w języku angielskim) Więc zgadzam sięnad danymi kontaktowymi powinna być „podpowiedź”.
Nie uważam, aby podanie danych kontaktowych było absolutnym zaproszeniem do dyskusji na temat powodu wyjazdu.Może być tak, że odchodzący pracownik próbuje zbudować sieć.
Jestem zdezorientowany twoim założeniem.Jeśli ta osoba CHCE, żebyś wiedział, dlaczego odchodzi tak bardzo, dlaczego by ci nie powiedział?
@dwizum Jeśli dzieje się coś drażliwego, może być źle, gdy zobaczysz rozmowę.I może nie tak bardzo chcieli, żebyś wiedział, ale oferują.Bez względu na sytuację, brudne sekrety czy budowanie sieci, lunch jest nadal właściwym posunięciem.
Wydaje mi się, że jest to zdecydowanie możliwe, ale nadal wydaje się, że jest to bardzo konkretny i mocny wniosek, który można wyciągnąć z przedstawionych szczegółów.Znowu - gdyby chcieli zjeść lunch i porozmawiać o różnych sprawach, dlaczego nie powiedzieliby po prostu „hej, upewnijmy się, że wkrótce zjemy lunch”.Pozwól, że wyjaśnię, nie próbuję się spierać ani obalać cię, i nie sądzę, że twoja odpowiedź jest z natury błędna - po prostu myślę, że jest naprawdę wąska.
Głównym punktem dla mnie tutaj jest lunch lub drinka z tym facetem.Jest to rodzaj rozmowy, której absolutnie pragniesz poza miejscem pracy, w swobodnej i swobodnej atmosferze.
dwizum
2020-02-25 21:41:11 UTC
view on stackexchange narkive permalink

Wydaje mi się, że to rodzaj pytania, w którym jeśli musisz zadać, prawdopodobnie znasz odpowiedź.

Pozwól, że zilustruję: miałem współpracownika, którego znałem całkiem dobrze, podszedł i powiedział że jutro był ich ostatni dzień. Sapnęłam i odruchowo zapytałam, co się stało. Skończyło się na tym, że tego dnia dostaliśmy lunch i spędziliśmy cały lunch na brodzeniu przez krwawe szczegóły tego, co się działo. Nawet nie zastanawiałem się, czy jeśli powinienem zapytać, znałem tę osobę na tyle dobrze, że wiedziałem, że spodziewa się udostępnienia mi szczegółów.

W innym przypadku miałem współpracownika, którego nie znałem wiem bardzo dobrze, powiedz mi to samo. Uśmiechnąłem się, życzyłem im powodzenia i uścisnąłem ich dłoń. Tydzień później, kiedy zaktualizowali swój profil LinkedIn, podając nazwisko nowego pracodawcy, „polubiłem” tę aktualizację jako pokaz wsparcia dla ich przejścia.

Innymi słowy: są pewne okoliczności, a ja nie ” myślę, że istnieje jedna prawidłowa odpowiedź na każdą sytuację, ale jako ogólna wskazówka:

  • Jeśli znasz tę osobę naprawdę bardzo , prawdopodobnie nie byłbyś zaskoczony ich zapowiedzią, ponieważ wiedziałeś już wystarczająco dużo o ich życiu, aby wiedzieć, co się dzieje. Nie byłoby więc potrzeby pytać „co się stało”.
  • Jeśli znasz ich trochę dobrze i uważasz, że są wystarczająco blisko, możesz ocenić ich otwartość na takie pytanie, a następnie postępować zgodnie z tym, co ma sens.
  • Jeśli naprawdę nie znasz ich dobrze, i nie myśl możesz ocenić ich otwartość na Twoje wścibskie pytania, prawdopodobnie najlepiej będzie „pozostać profesjonalistą” i zadbać o przyjemny i wysoki poziom.
Zgoda, wydaje mi się, że tak naprawdę nie znają tej osoby tak dobrze i po prostu chcą zaspokoić własną ciekawość.Gdyby osoba odchodząca chciała podzielić się tymi informacjami, prawdopodobnie by je zaoferowała.Fakt, że tego nie zrobili, może po prostu oznaczać, że sądzą, że OP nie ma prawa wiedzieć, lub może to być spowodowane tym, że rozmowa o tym jest dla nich niewygodna.Szczerze mówiąc, nie widzę żadnej rzeczywistej korzyści z zadawania pytań, a w najgorszym przypadku, gdy się zdenerwują i potencjalnie wyjdą ze złym wrażeniem.
Nie lekceważ też wartości plotek biurowych w takich sytuacjach.Mówię to nie ironicznie: zakładając, że nie znasz dobrze współpracownika, ale nadal chcesz dowiedzieć się, dlaczego odchodzą, najlepszą opcją (czytaj: najmniejsza szansa na bycie postrzeganym jako niewłaściwa) jestprawdopodobnie po to, aby dowiedzieć się od kogoś innego w biurze, który zna ich lepiej i który poznał tę historię poprzez osobiste interakcje z odchodzącym pracownikiem, zamiast pytać bezpośrednio.
Chciałabym się nie zgodzić.Współpracownik (jak pisze OP) podszedł do swojego biurka, przekazał _ swoje dane kontaktowe_, mówiąc mu, że następnego dnia go nie będzie.Tak, ściany mają uszy.Właśnie dlatego myślę, że nie powiedział OP więcej na miejscu.Ale przekazanie danych kontaktowych - do mnie - to ciche „zadzwoń do mnie!”
@delinear niekoniecznie musi tak być.Zdarza się tak często, że ludzie mówią o sobie z nadzieją (ale bez wiary), że ktoś się zatroszczy i zapyta, wtedy nikt nie pyta i czują, że nikogo to nie obchodzi.Nie sądzę, żeby było prawie automatyczne „Och, czy coś się stało?”może zranić, zwłaszcza jeśli ta osoba i tak wychodzi.W najgorszym przypadku udzielają wymijającej odpowiedzi i wszyscy zapominają o incydencie.
Mr. Boy
2020-02-26 22:25:28 UTC
view on stackexchange narkive permalink

Zapytanie w tamtym czasie byłoby całkowicie rozsądne w uprzejmy sposób. Pytanie później, czy nie jest to ktoś, z kim często rozmawiasz, jest być może trochę bardziej niezręczne, ale nie masz wiele do stracenia, ponieważ nie będzie ich w przyszłości!

Ponieważ dali Ci kartę, możesz wysłać im e-maila poza pracą, być może po ich ostatnim dniu, aby życzyć im wszystkiego najlepszego i wyrazić zdziwienie nagłym wyjazdem, zapytać, czy nie mają nic przeciwko powiedzeniu, dlaczego odeszli?

To.Najwyraźniej chciał pozostać w kontakcie, dając ci wizytówkę.Nie ma nic złego w nawiązaniu kontaktu i przypadkowym zapytaniu.
ivan_pozdeev
2020-02-28 01:10:20 UTC
view on stackexchange narkive permalink

W języku rosyjskim występuje sufiks giełdowy „... если не секрет” („- jeśli to nie jest tajemnica”), szczególnie w przypadku, gdy zadajesz pytanie, na które druga osoba może nie chcieć odpowiedzieć. W takim przypadku osoba pytająca może odrzucić pytanie bez implikacji moralnych, twierdząc, że jest to rzeczywiście „sekret” - co sugerowałoby, że jest to „tajemnica” przynajmniej dla niektórych osób, które w danej chwili je słyszą. p>

W tym przypadku tłumaczenie słowo na słowo brzmiałoby: „Co się stało? - jeśli to nie jest tajemnica”.

Nie wiem, jaki jest angielski odpowiednik, Jeśli w ogóle. Możesz o to poprosić na https://english.stackexchange.com/.

Aaron
2020-02-27 01:01:01 UTC
view on stackexchange narkive permalink

„Czy to właściwe?” Tak.

Ale nie wyważaj tego, z czym czują się komfortowo. To byłoby niegrzeczne i nie jest już odpowiednie.

„Powinienem?” To zależy.

W poprzedniej pracy chciałem zachować to dla siebie, kiedy odszedłem. Powiedziałem swojemu menadżerowi, że powiem swojemu liderowi scrumowi i kilku osobom z zespołu, które muszą wiedzieć z oczywistych powodów związanych z przepływem pracy, ale poza tym chciałbym cicho odejść.

Poczta pantoflowa szaleje , wszyscy o tym usłyszeli, a nawet ludzie z poprzednich projektów pod kierownictwem poprzedniego menedżera, przyszli do mnie i zapytali, dokąd idę, dlaczego i inne pytania. Do licha, było kilku ludzi, których mijałem na korytarzu lub którzy byli na niektórych z tych samych spotkań, ale których tak naprawdę nawet nie wiedziałem, kto mnie o to pytał. To było dziwne.

Ktoś podsłuchał całą rozmowę o moim odejściu, poskarżył się HR, który skarżył się mojemu przełożonemu, który powiedział mi, że nie pozwalają mi skończyć moich 2 tygodni, ponieważ ludzie obawiali się, że reklamuję fakt, że wyjeżdżałem i dokąd zmierzałem. Przypomniałem mu, że nie chcę zwracać na siebie uwagi, że to winorośl szaleje i ludzie przychodzą do mnie. Powiedział, że się nie zgadza, ale to nie ma znaczenia: „Dzisiaj jest twój ostatni dzień”.

W twoim przypadku, z którego wyjeżdżają jutro, jest trochę inaczej, ale pamiętaj, że zwracanie uwagi na opuszczenie może powodować negatywne skutki uboczne. Może spalić mosty dla osoby, która pewnego dnia będzie chciała wrócić.

Mam nadzieję, że zapłacili ci za dwa tygodnie.
W takiej sytuacji Twój kierownik powinien poinformować osoby, które powinny wiedzieć.To sprawiło, że twoja pozycja była trochę trudna do opanowania.Ale bez względu na wszystko, nie możesz udowodnić, że nikogo nie poinformowałeś, w mojej jurysdykcji (Holandia) i tak musieliby zapłacić za formalne rozwiązanie umowy.Chyba że udowodnią, że bardzo poważnie się pomyliłeś.
@J.Hirsch Właściwie, na początku nie chcieli.Próbowali powiedzieć, że moje wakacje powinny to pokryć.Ale wspomniałem, że polityka firmy mówi, że mam urlop w gotówce, kiedy wyjeżdżam, i że zamierzałem przepracować 2 tygodnie i spieniężyć czas wakacji.W końcu dostałem pieniądze za dwa tygodnie i opłacony czas wakacji, więc dostałem „darmowe” półtora tygodnia wakacji.Założę się, że oszukują wielu ludzi, aby wykorzystali swój urlop w sposób, w jaki próbowali mnie zmusić.
@PaulPalmpje W tym miejscu menedżerowie mają bardzo niewielką interakcję z zespołami i spodziewali się, że w codziennych i technicznych kwestiach będzie dużo samodzielnego zarządzania, więc często sami nie wiedzą, co ludziom trzeba powiedzieć.Musiałbym powiedzieć mojemu przełożonemu, komu powinien powiedzieć i co powinien wiedzieć pod moją nieobecność.Może to byłby dobry sposób: „I chciałbym cicho wyjść. Oto ludzie, których będziesz musiał powiadomić, a oto, czego prawdopodobnie będą potrzebować podczas mojej nieobecności”.Dobry pomysł Paul.
@Aaron tak, byłoby to interesujące prawo pracy.https://www.thebalancecareers.com/when-are-you-entitled-to-resignation-notice-pay-2071690
Bill K
2020-02-29 04:06:27 UTC
view on stackexchange narkive permalink

Zdarzyło mi się to kilka razy - prawdopodobnie nie należy omawiać w biurze.

Sugeruję, abyś był naprawdę zainteresowany i chciał spędzić trochę czasu, możesz ich zapytać, czy możesz kupić im obiad lub drinka po pracy (może już być grupa wychodząca na drinka po pracy). Kiedy przechodzisz taką przemianę, może być naprawdę miło mieć kogoś, komu można dać upust.

Jeśli szukasz tylko szybkiej odpowiedzi - jakiejś soczystej ploteczki firmowej, prawdopodobnie po prostu powiem „ Przepraszam, że odchodzisz ”i czekam, aż plotki pojawią się w przyszłym tygodniu :)

Dan
2020-02-27 20:41:13 UTC
view on stackexchange narkive permalink

wręczył mi swoją wizytówkę z informacją i powiedział: „Miło było z tobą pracować, powiedziałem [szefowi], że jutro będzie mój ostatni dzień”. To było niespodziewane, więc wszystko, co mogłem powiedzieć, to „Dziękuję, też miło z tobą pracować”, kiedy wychodzili.

Z tego, co mogę stwierdzić, czujesz to, ponieważ dali ci kartę, czy jest jakaś motywacja lub wskazówka, że ​​dana osoba chciała, abyś się z nią skontaktował?

Moja rada jest taka, że ​​jeśli istnieje adres e-mail, wyślij wiadomość e-mail z życzeniami powodzenia i podaj swój POC informacje na wypadek, gdyby chcieli się z tobą skontaktować. Zwykle imię i nazwisko, numer i adres e-mail są wystarczające.

Zostawienie swoich danych przed wyjazdem to tylko profesjonalna uprzejmość. Możesz poprosić o użycie go jako odniesienia lub odwrotnie. Nie jest to plotka ani wyjaśnienie, dlaczego odeszli. Odkąd dał ci swoją kartę, z tym, co uważam za informacje o jego POC poza biurem, czuje się na tyle komfortowo, że możesz się z nim skontaktować lub odwrotnie, jeśli potrzebujesz referencji lub ogólnego kontaktu zawodowego. Może to być nawet wskazówka do znalezienia nowej pracy, jeśli szukasz w przyszłości. Wystarczy, że skontaktuje się z Tobą, a on może wewnętrznie przesłać CV, aby lepiej rozważyć stanowisko.

gmauch
2020-02-27 22:07:58 UTC
view on stackexchange narkive permalink

Dodam tutaj inną odpowiedź na podstawie podobnego zdarzenia, które wydarzyło się jakiś czas temu.

TL; DR;

Jeśli nie masz ochoty pytać go bezpośrednio, możesz poprosić o dodanie go w sieciach społecznościowych (na przykład LinkedIn), aby się dowiedzieć.

Udało mi się, gdy znajomy, którego znałem od jakiegoś czasu (chodziliśmy na tę samą uczelnię, ale zaraz potem straciliśmy kontakt) i około 10 później pracowaliśmy w tej samej firmie. Około 6 miesięcy po tym, jak dołączyłem, powiedział mi, że wyjeżdża w przyszłym tygodniu.

Ponieważ czułem, że mogę zadać bardziej osobiste pytanie „Gdzie w takim razie zamierzasz pracować?” jego odpowiedź brzmiała: „Nadal tu pracuję i Wydaje mi się, że nie pora się dzielić tym, dokąd zmierzam ”. Myślałem, że moja ciekawość pozostanie bez odpowiedzi, ale kilka tygodni po jego odejściu kanał LinkedIn powiedział mi, dokąd się udał.

Więc skoro dał ci swoją wizytówkę, możesz wyszukać jego imię i dodać go jako kontakt na LinkedIn. Jeśli nie będzie chciał podzielić się z Tobą dodatkowymi informacjami, po prostu odrzuci Twoją prośbę. Opierając się na moich doświadczeniach z byłymi kolegami z firm, dla których pracowałem, jest to powszechna praktyka.

KNP
2020-02-28 23:03:12 UTC
view on stackexchange narkive permalink

W jednej z organizacji, w których pracowałem w przeszłości, istniała tradycja, zgodnie z którą w ostatnim dniu roboczym ludzie wysyłali e-maile do każdego, kogo spotkali, a nawet witali się, korzystając z identyfikatora służbowego adresu e-mail do widzenia i dołączając ich osobisty identyfikator e-mail i / lub numer telefonu. Najbliższe im osoby już by wiedziały, a dla innych była to tylko informacja, a większość po prostu by ją zignorowała, a osoba, która wysłała e-mail, nie oczekiwałaby więcej niż „powodzenia” jako odpowiedzi.

Udostępnianie adresu e-mail lub numeru kontaktowego nie oznacza, że ​​chcą być z Tobą w kontakcie, zwłaszcza że rzadko się z nim kontaktowałeś. Więc nie czytałbym w nim zbyt wiele i na tym poprzestałem.

Wspomniałeś, że jesteś ciekawy. Jestem też ciekawą osobą i nawet z moimi najbliższymi przyjaciółmi, kiedy wspominają o czymś takim, mówię tylko: „Och! Nie spodziewałem się tego. Cóż, i tak powodzenia. Pozostań w kontakcie!”. Ci, którzy chcą się więcej dzielić, robią. Ci, którzy nie chcą, nie chcą. Po prostu myślę, że to nie moja sprawa, żeby zrozumieć, dlaczego cokolwiek zrobili. Chociaż twoje intencje są dobrze umiejscowione, znowu to ich wybór. Więc szanuj to i wracaj do pracy.



To pytanie i odpowiedź zostało automatycznie przetłumaczone z języka angielskiego.Oryginalna treść jest dostępna na stackexchange, za co dziękujemy za licencję cc by-sa 4.0, w ramach której jest rozpowszechniana.
Loading...