Pytanie:
Jestem osobą społeczną i mam problemy z radzeniem sobie z brakiem interakcji społecznych ze strony współpracowników
SilentOfficeSolitrayCoder
2019-01-18 00:02:16 UTC
view on stackexchange narkive permalink

Pracuję w obecnej pracy od kilku miesięcy i brak rozmowy zaczyna mi naprawdę przeszkadzać.

Oprócz mnie jest czterech innych pracowników i wszyscy siedzimy w ta sama otwarta przestrzeń biurowa. Moi współpracownicy nie rozmawiają ze mną. I to nie tylko do mnie, oni nie rozmawiają ze sobą, z wyjątkiem rzadkich kwestii technicznych. Wszyscy pracujemy nad oddzielnymi projektami, więc dyskusje techniczne są nieliczne. Próbowałem porozmawiać o wspólnych zainteresowaniach, pogodzie, lunchu, dojazdach do pracy lub czymkolwiek. Nikt nie wydaje się zainteresowany jakąkolwiek rozmową. Poprosiłem ludzi o kawę lub lunch i nikt się nie zgodził.

Mój problem polega na tym, że jestem osobą towarzyską. Lubię odbijać pomysły od ludzi podczas pracy nad kwestiami technicznymi i naprawdę lubię interakcje społeczne. Prowadzę aktywne życie towarzyskie, umawiam się na randki i kilka razy w tygodniu jestem barmanem. Nie jestem niezręczny towarzysko i wydaje się, że ludzie lubią rozmawiać ze mną poza moim biurem. Heck, ludzie z innych zespołów rozmawiają ze mną.

Ale w pracy z moim zespołem jest to 8-godzinny okres izolacji. Osoba, przy której siedzę bezpośrednio obok, nosi słuchawki przez cały dzień, więc poproszenie jej o omówienie wszystkiego, ponieważ musi zdejmować słuchawki za każdym razem, gdy rozmawiamy. Więc przestałem próbować. Mogę z łatwością spędzić cały dzień bez słowa do nikogo z mojego zespołu i doprowadza mnie to do szału!

Czy ktoś ma jakieś pomysły? Planuję poszukać nowej pracy, bo czuję się jak w izolatce 8 godzin dziennie. Moja ostatnia praca nie była taka, ludzie rozmawiali ze sobą i socjalizowali się. Zatrzymali się przy moim biurku, aby rozwiązać problemy techniczne w tę iz powrotem lub po prostu się przywitać.

Komentarze nie służą do rozszerzonej dyskusji;ta rozmowa została [przeniesiona do czatu] (https://chat.stackexchange.com/rooms/88489/discussion-on-question-by-silentofficesolitraycoder-how-to-handle-lack-of-talkin).
Czy rozważałeś zadanie tego pytania swojemu przełożonemu?Dyskusja z menedżerem jest całkowicie uzasadniona.
Dodanie komentarza pokazującego, że jest druga strona medalu: jestem (dość) introwertykiem, programistą i czuję, że potrzebuję „przestrzeni”, aby się skoncentrować - wejść w „przepływ” - bez rozpraszania się, aby wykonać swoją pracę(współpracownicy rozmawiają ze sobą lub pytają mnie o kwestie związane z pracą lub towarzyskie).Odszedłem wcześniej z pracy, gdzie kurnik na otwartym planie był dużym czynnikiem wpływającym na tę decyzję.Słuchawki to dla mnie nieoptymalne rozwiązanie.
* SilentOfficeSolitrayCoder * -> * SilentOfficeSolitaryCoder *
Trzynaście odpowiedzi:
Dustybin80
2019-01-18 00:20:56 UTC
view on stackexchange narkive permalink

Wygląda na to, że nie pasujesz do tego biura. Nie forsowałbym problemu z Twoimi współpracownikami, ponieważ to nie ich problem. Jeśli chcą pracować w ciszy ze słuchawkami przez dziewięć godzin, a to jest ich najbardziej produktywne, to w porządku.

Musisz zrównoważyć to, czy jest to dla Ciebie do zaakceptowania. Pracowałem w zespołach, jak opisujesz, i jest to dla mnie trudne. Uważam, że cisza może być klaustrofobiczna. Osobiście zdecydowałem, że to nie jest miejsce dla mnie i znalazłem inną pracę.

Jedyną małą rzeczą, którą chciałbym dodać, jest to, że jeśli ich brak komunikacji faktycznie powoduje problemy z pracą, takie tak jakby nie informowali Cię o rzeczach, które musisz wykonać, aby wykonać swoją pracę, być może masz problem, który wymaga rozwiązania.

Dzięki stary, doceniam opinie.Masz rację, nie zamierzam zmieniać podstawowych preferencji moich kolegów z zespołu w miejscu pracy i nawet nie próbowałbym.Istnieje przeszkoda, aby nawet odrzucić małe pytania techniczne od moich kolegów z drużyny, którzy noszą słuchawki, ponieważ każda rozmowa z nimi jest narzuceniem.Nowa praca jest odpowiednia.
Trafne spostrzeżenie.Może poprosić kierownika zespołu o zorganizowanie przerw kawowych (w których każdy „musi” uczestniczyć) - możesz omówić sprawy związane z pracą, zorganizować wspólny lunch lub zajęcia integracyjne?każda z tych rzeczy mogłaby przełamać lody
@SilentOfficeSolitrayCoder Powodzenia, naprawdę czuję, że na dłuższą metę będzie ci lepiej.To trudne, ponieważ te rzeczy mogą być trudne do osądzenia do momentu rozpoczęcia i trudno jest wyrazić się w wywiadzie, jeśli chcesz zapytać o atmosferę.
@SilentOfficeSolitrayCoder: Czy próbowałeś użyć asynchronicznego kanału dla tych pomysłów: Discourse, Slack, Mattermost, ... wszelkiego rodzaju „czat zespołowy”, w którym możesz zadać swoje pytanie, a którykolwiek z twoich kolegów z zespołu może odpowiedzieć w dogodnym dla siebie czasie?
W swoim ostatecznym zdaniu mówisz: „może masz problem, który wymaga rozwiązania”.Czy chcesz wnioskować, że PO ma jakiś problem psychologiczny, który powinien spróbować rozwiązać, czy też masz na myśli, że komunikacja między pracownikami (lub jej brak) w firmie jest problemem i przedstawia problem PO?Proszę o wyjaśnienie
Podoba mi się pomysł @MatthieuM. Na użycie kanału asynchronicznego.Nie posunąłbym się tak daleko, by powiedzieć, że tego nienawidzę, ale nie doceniam ~~ ciągłych ~ ~ przerw w pracy, zwłaszcza jeśli nie są one związane z pracą.Bardzo wolę * rozmawiać * lub odpowiadać na zapytania, kiedy tak zdecyduję, a nie wtedy, gdy kolega X ma ochotę pojawić się przy moim biurku (chyba że jest to coś, co wymaga natychmiastowej odpowiedzi).
„to może masz problem, który wymaga rozwiązania” Powiedziałbym, że musi po prostu poszukać innej firmy, która lepiej pasuje do jego stylu.
@CaiusJard Czytałem, że „jeśli brak komunikacji w ważnych sprawach jest problemem, to Twój zespół ma problemy, które wymagają rozwiązania”.To ** ty ** jest ogólne i skierowane do wszystkich zaangażowanych w brak komunikacji, a nie OP jest w jakiś sposób odpowiedzialny za to, że inni nie informują go o rzeczach, które mają bardzo mało sensu.Odniesienie tego do problemu psychologicznego to jeszcze mniej.
„Wygląda na to, że nie pasujesz do tego biura” lub może tylko do zespołu;Rozważ również poruszanie się w organizacji, zwłaszcza jeśli nie czujesz tego samego podczas interakcji z innymi kolegami spoza zespołu.
E.S.
2019-01-18 00:18:15 UTC
view on stackexchange narkive permalink

Osoby, które zatrudniły Cię z myślą o umieszczeniu Cię w tym cichym biurze, nie wzięły pod uwagę osobowości Ciebie i Twoich przyszłych współpracowników. Nie ma nic dobrego ani złego w rozmowie lub braku rozmowy (oba mogą zwiększać i utrudniać produktywność), ale zdecydowanie nie pasujesz do swojego zespołu. Myślę, że to poważny problem.

Gdybym był na twoim miejscu, spróbowałbym dostać inną pracę w tej samej firmie (z zespołem, z którym wiem, że jestem na tej samej fali) lub całkowicie zmienić pracodawcę. Spędzasz większość czasu na jawie z tymi ludźmi (tak jak oni to robią z tobą). Warto starać się, aby te godziny były jak najbardziej przyjemne, nawet jeśli oznacza to dużą zmianę.

Byłem bardzo rozmowny i rozmowny podczas wywiadów i zastanawiam się, czy może mój menedżer pomyślał, że byłbym dobrym kontrastem, aby dodać do milczącej mieszanki ... Tak czy inaczej, to na pewno nie zadziałało.
Podczas rekrutacji należy wziąć pod uwagę tak wiele rzeczy.Prawdopodobnie najlepiej pasowałeś na podstawie wiedzy i doświadczenia, ale menedżer nie pomyślał o kącie osobowości (a HR nie znał wystarczająco dobrze twoich przyszłych współpracowników) ...
user5151179
2019-01-18 07:54:02 UTC
view on stackexchange narkive permalink

Jestem cichym facetem, ale zdaję sobie sprawę, że często jestem zbyt cichy i mam strategię zwiększania kontaktów towarzyskich w pracy. Ta sama strategia może ci się przydać, z pewnością pomogła mi w przeszłości.

Idź i kup dużą szklaną miskę i napełnij ją cukierkami. Dobre cukierki, nie takie jak pełnowymiarowe batony snickers, ale nie takie tanie. I tylko cukierki w opakowaniu.

Połóż wypełnioną miskę na biurku.

Czekaj.

„z opakowaniem”?Dlaczego cukierek miałby mieć opakowanie?
Nieopakowane cukierki, pozostawione otwarte dla środowiska, mogą być obrzydliwe.Muchy mogą go skazić, ludzie dotykają go brudnymi palcami itp.
Podoba mi się pomysł tego na papierze, ale w zależności od tego, jak nieśmiali są twoi współpracownicy i kultura, mogą cię o coś nie prosić lub nie rozpoczynać rozmowy.Nie rozwiązuje to również problemu OP, który utrzymuje 1 pomimo wielu solidnych prób / tematów).To mogłaby być solidna strategia na początek 1, ale kontynuowanie jest nadal w powietrzu.W przeciwnym razie nie wiesz, jak masz nadzieję nie przeszkadzać nikomu, kto woli pracować w ciszy.Wreszcie uważaj na obawy przed alergenami!
Nie jadłbym nieopakowanego cukierka z miski.Ponadto, jeśli ktoś kupuje cukierki, wolę, żeby kupował mniej i dostawał coś dobrego, zamiast gigantycznej paczki tanich cukierków.
Old_Lamplighter
2019-01-18 01:36:30 UTC
view on stackexchange narkive permalink

Słyszymy wyrażenie „dobre dopasowanie” tak często, że praktycznie stało się to frazesem.

To jednak pokazuje, jak ważne jest dopasowanie nie tylko do umiejętności, ale także do kultury.

W PRZYSZŁOŚCI

Zawsze pytaj o sprawy związane z kulturą. Wygląda na to, że cicha grupa nie jest dla ciebie odpowiednia i na odwrót. Ponieważ wydaje Ci się, że to dla Ciebie ważna sprawa, zawsze pytaj.

PRAWO TERAZ

  • Sprawdź, czy możesz uzyskać przelew wewnętrzny jeśli lubisz firmę
  • Rozwiń swoje CV, uzyskaj wywiady i zapytaj o kulturę podczas wywiadów
  • Przygotuj się na przejście dalej, jeśli nie znajdziesz odpowiedniego dla siebie firmie.
  • Sprawdź, czy możesz zaplanować czas ze współpracownikami na rozmowę. (przerwa, obiad, po pracy itd.)
thursdaysgeek
2019-01-18 01:08:28 UTC
view on stackexchange narkive permalink

Jeśli jesteś częścią większej firmy, możesz wyjaśnić swojemu szefowi, że pracujesz lepiej, gdy jest trochę hałasu i rozmowy. A następnie zapytaj, czy można przenieść się do innej grupy, w której to się dzieje.

Powiedziałeś już, że pracujesz nad różnymi projektami, więc brak współpracy nie spowoduje żadnych problemów.

Zwróć uwagę, że przeprowadzka może przynieść firmie pewne korzyści. Zyskasz pewne zrozumienie innych aspektów firmy (na przykład programista pośród księgowych dostanie pomysły na pomoc księgowym w sposób, o którym odizolowany programista nigdy by nie pomyślał). I może być ktoś z innej grupy, który zawsze narzeka na hałas i który lepiej pracowałby w cichszym otoczeniu. Obie te zmiany pomogłyby zburzyć bariery i zredukować silosy, co pomaga firmie, a nie tylko Tobie.

DigitalBlade969
2019-01-18 00:22:53 UTC
view on stackexchange narkive permalink

Wygląda na to, że jesteś w pokoju z ludźmi, którzy nie mogą lub nie będą rozpraszani przez pogawędkę.

Sprawdź, czy możesz tam dalej pracować lub czy inny klimat jest ważny dla Ty, rzeczywiście, znajdź innego pracodawcę.

Wiele osób, kreatywnych lub technicznych, jest naprawdę głęboko zaangażowanych w swoją pracę i procesy myślowe z nią związane i uważa bezsensowne rozmowy za bezsensowne i bardzo zakłócające ich proces.

Bądź rozważny

Jeśli nie angażują się, pozwól im być. (Ty się starałeś, a oni nie odwzajemnili się)

Dzięki za opinie.Tak jak powiedziałem, przestałem próbować inicjować rozmowy, ponieważ jestem świadomy, kiedy ludzie nie chcą, aby im przeszkadzano.
Z łatwością najlepsza odpowiedź tutaj.
OP, wspomniał pan o dyskusjach technicznych.Wiele technicznych rzeczy wymaga dużej uwagi i jest na skraju przytłaczającego „dopasowania do mózgu”, abyś mógł nad nimi popracować.Przykładem tego jest oprogramowanie do pisania.Przerywanie komuś pracy nad czymś takim przez 30 sekund może kosztować go 5-15 minut produktywności.
gidds
2019-01-18 15:50:05 UTC
view on stackexchange narkive permalink

Zanim zajmiemy się zmianą zespołu lub nawet zmianą pracy, najpierw sprawdzę, czy możesz znaleźć jakiś kompromis w swoim obecnym zespole.

Jestem też naturalnym introwertykiem i uważam to za bardzo frustrujące być rozproszonym w trakcie koncentrowania się na problemie technicznym. ( Tutaj jest to doskonała ilustracja). Czasami rozmowa z ludźmi jest dla mnie niezręczna, zwłaszcza jeśli nie znam ich dobrze.

Ale… to nie ” to znaczy, że nigdy nie mówię. Czasami, kiedy nie koncentruję się mocno i kiedy jest coś, o czym warto porozmawiać, potrafię być wystarczająco towarzyski. To zależy od sytuacji - i to może się zmienić.

Czy jest więc możliwe, że po prostu nie znalazłeś odpowiedniego czasu / okoliczności, aby skłonić współpracowników do otwarcia się lub odpowiedniego tematu do omówienia ? Czy próbowałeś zaangażować ich na początku / na koniec dnia lub przed / po porze lunchu, kiedy przychodzą do naturalnej przerwy i nie mają wkładek dousznych i nie będą mieli nic przeciwko rozproszeniu uwagi? Czy wypróbowałeś tematy związane z pracą (konkretne kwestie techniczne lub bardziej ogólne związane z firmą), sprawy bieżące, telewizję, Twój najnowszy gadżet lub aktywność, &c? Wystarczy zapytać ludzi, czy spędzili dobry weekend.

Nie zmienisz ich w stałych rozmówców, ale możesz dojść do punktu, w którym wszyscy będziecie bardziej komfortowo razem.

Jeśli to nie zadziała, to oczywiście masz bardziej drastyczne opcje. Ale najpierw spróbuję tego. Co masz do stracenia ?!

Pracuję w podobnym środowisku.Niektórzy z moich kolegów pracują razem od lat i nawet podczas lunchu nie rozmawiają o niczym osobistym.Myślę więc, że OP powinien skupić się na tematach związanych z pracą, w przeciwnym razie koledzy OP mogą pomyśleć, że OP próbuje naruszyć ich prywatność.
Giacomo1968
2019-01-21 00:36:33 UTC
view on stackexchange narkive permalink

Czy Twoim zadaniem jest utrzymywanie kontaktów towarzyskich, czy też Twoim zadaniem jest kodowanie?

Jeśli Twoim zadaniem jest kodowanie, powinieneś kodować i przestać brać to osobiście. Większość programistów działa najlepiej w cichych środowiskach.

Poważnie, przeczytałem - a nawet zredagowałem twoje pytanie pod kątem gramatyki i jasności - starając się okazać empatię dla opublikowanego problemu, ale znajduję to trudno, jeśli nie niemożliwe, zrozumieć, jak to w ogóle jest problem w miejscu pracy. To wszystko wydaje się być problemem interpersonalnym z Twojej strony, który ignoruje fakt, że programiści pracują głównie w cichym otoczeniu lub w jakiś sposób odizolowani od rozpraszających się elementów w dominującym środowisku pracy.

Zaprzeczasz także siebie, kiedy mówisz; Odważny nacisk jest mój:

Próbowałem porozmawiać o wspólnych zainteresowaniach, pogodzie, lunchu, dojazdach do pracy lub czymkolwiek. Nikt nie wydaje się zainteresowany jakąkolwiek rozmową. Poprosiłem ludzi o kawę lub lunch i nikt się nie zgodził.

A potem mówisz; znowu odważny nacisk należy do mnie:

Mój problem polega na tym, że jestem osobą społeczną. Lubię móc odbijać pomysły od ludzi podczas pracy nad kwestiami technicznymi i naprawdę lubię interakcje społeczne.

W jednym przypadku, o którym mówisz - zasadniczo - plotkowanie o sprawach niezwiązanych z pracą. A w drugim przypadku mówisz o kwestiach technicznych związanych z pracą.

Więc nie jestem nieludzki, ale w rzeczywistości większość ludzi idzie do pracy, a interakcje społeczne są tym, co dzieje się z boku— nie sedno - pracy. Oczywiście interakcje niezwiązane z pracą zdarzają się podczas przestojów i takich - jeśli to możliwe - ale praca dotyczy pracy. Wydaje się, że sednem Twojego pytania jest to, że chcesz, aby Twoi współpracownicy byli kimś, kim nie zostali zatrudnieni: Twoim „nieskończenie dostępnym tylko dla Twoich potrzeb” przyjacielem.

Mówisz też:

Pracuję w obecnej pracy od kilku miesięcy…

A więc od dłuższego czasu prawie nie byłeś w nowej pracy, ale teraz narzekasz na otoczenie, w którym się znajdujesz i na swoich współpracowników? Cóż, może - jak mówią inni - powinieneś znaleźć nową pracę. Ale czy będziesz zadowolony z nowej pracy?

Poza tym, kiedy narzekasz na swój konkretny zespół, ktoś, kto cię zatrudnił, znajduje się na szczycie piramidy, prawda? Nic w Twoim pytaniu nie wskazuje, że rozmawiałeś o tym ze swoim bezpośrednim przełożonym.

Wygląda na to, że chcesz znaleźć nową pracę, która idealnie pasuje do Twoich potrzeb niezwiązanych z pracą, co wydaje mi się… W najlepszym razie odłączony , uprawniony w najgorszym. To naprawdę brzmi, jakbyś był współzależny od ciebie, aby pragnąć, aby twoi współpracownicy byli częścią twoich osobistych potrzeb społecznych niezwiązanych z pracą w sposób, w jaki to opisujesz.

Powodem, dla którego to stwierdzam, jest to, że dobrze wiadomo, że wolą ciszę i spokój od rozmowy. Heck, Jeff Atwood - założyciel Stack Exchange - jasno stwierdza, co następuje w „ Karta praw programisty”; znowu odważny nacisk jest mój:

Każdy programista powinien mieć spokojne warunki pracy

Programowanie wymaga skupionej umysłowej koncentracji. Programiści nie mogą pracować efektywnie w środowisku sterowanym przerwaniami. Upewnij się, że środowisko pracy chroni stan przepływu programistów, w przeciwnym razie stracą większość czasu na odbijanie się w tę i z powrotem między rozproszeniami.

markbruns
2019-01-18 10:11:05 UTC
view on stackexchange narkive permalink

Sukces prawie nigdy nie polega na znalezieniu najlepszej sytuacji… w większości przypadków sukces polega na jak najlepszym wykorzystaniu sytuacji, którą masz, a to zwykle wiąże się z wyjściem ze strefy komfortu i okazaniem cierpliwości, by słuchać, rozumieć, może nawet motywować lub zachęcać kolegów [bez otrzymywania zapłaty / uznania za twoje wysiłki].

Wyrazy uznania dla ciebie za dostrzeżenie różnic między twoimi umiejętnościami a umiejętnościami twoich kolegów; przydaje się umiejętność rozważnego przetwarzania i wyrażania trudności, z którymi się borykasz… po prostu nie przejmuj się, sytuacja nie jest szczególnie nienormalna… naucz się wszystkiego, uważnie obserwując, zauważając, słuchając ludzi i patrząc możliwości dotarcia, nauczenia się dziwactw, zrozumienia - te umiejętności sprawią, że pewnego dnia w przyszłości staniesz się lepszym menedżerem [jeśli chcesz zostać menedżerem], a od razu sprawią, że staniesz się bardziej cenionym współtwórcą swojego zespołu.

Oczywiście z wielu różnych powodów zawsze warto mieć otwarte oczy na lepsze możliwości i sytuacje, w których twoja natura społeczna jest lepiej dopasowana, tj. nie powinieneś tolerować tego w nieskończoność i może służyć jako dobra motywacja do nawiązywania kontaktów, bardziej agresywnego wyglądania, podejmowania ryzyka w nowym zadaniu… ale w międzyczasie najlepiej wykorzystaj okazję… rozważ problemy społeczne lub drobne pogorszenie w taki sam sposób, jak można by rozważyć wagi na siłownia… „podnoszenie ciężarów” w sensie społecznym może nie być zabawne, ale przystosowanie się do sytuacji społecznej, która jest dla Ciebie niewygodna i wykorzystanie różnic w stosunku do innych, aby Twój zespół lepiej funkcjonował, wzmocni Twoje „mięśnie” w sferze inteligencji emocjonalnej.

user53651
2019-01-18 03:19:52 UTC
view on stackexchange narkive permalink

Musisz rzucić palenie i znaleźć nową pracę.

Zwykle pracuję po cichu i mogę ci powiedzieć, że rozmowa jest dla mnie ogromnym rozproszeniem. To moment, w którym przestałem się koncentrować w pracy w biurze. Chodzi o to, że inni ludzie w moim biurze muszą rozmawiać z powodów technicznych i społecznych. Brak rozmowy zaszkodziłby ich produktywności.

Twoja sytuacja jest odwrotna. Twoja rozmowa ze współpracownikami odrzuci ich lub rozproszy ich uwagę w sposób, w jaki nie chcą być odrzuceni lub rozproszeni. Dałeś też jasno do zrozumienia, że ​​nie możesz tak dalej pracować. Rozwiązaniem dla Ciebie jest po prostu wyjście i znalezienie innego biura, w którym będziesz mógł dobrze pracować. To naprawdę wszystko, co możesz zrobić.

Jeśli spróbujesz spotkań, będą po prostu zachowywać się tak samo, jak zwykle na spotkaniu. Stand-upy mogą ci pomóc, ale nie stawiam na to zbyt wiele.

AnoE
2019-01-18 05:22:53 UTC
view on stackexchange narkive permalink

Cóż, wiele odpowiedzi mówiło Ci, aby znaleźć nową pracę, w firmie lub poza nią.

Zgadzam się, o ile z mojego doświadczenia wynika, że ​​nie znajdziesz sposobu, aby zatrudnić swoich współpracowników by z tobą rozmawiać. Z twojego nazwiska zakładam, że ty i twoi koledzy tworzycie oprogramowanie, a ściślej koduje. Spotkałem wielu ludzi, którzy wolą robić to cicho przez cały dzień, a także takich, którzy nigdy nie rozmawiają z kolegą ani słowa; lub mówić tylko w bardzo funkcjonalny sposób. Czasami jest to po prostu introwersja, czasami rozprasza ich rozmowa itp. Nie przeszkadzanie ludziom jest memem w wielu miejscach; ludzie wymyślają znaki, aby zasygnalizować wchodzącym facetom, aby nie rozpoczynali rozmowy itp. - wydaje się, że to ludzka natura.

Istnieją inne archetypy - ja sam zakodowałem dużo w moim życiu i potrafię być bardzo skoncentrowany do tego stopnia, że ​​przypadkowo zignoruję kogoś stojącego tuż obok mnie, ale jednocześnie nie mam problemu z rozmową na boku lub wzięciem mała przerwa na pogawędkę z wchodzącą osobą. Z mojego doświadczenia wynika, że ​​to wyjątek.

Zgadzam się z tobą, że bycie w zespole, w którym ludzie zwykle nie mówią, może być całkiem niewygodne dla nas. Więc nie pozwól im się do ciebie dostać - nie myśl, że jesteś z tego powodu gorszy. Spora część cichych jest dość agresywna, upierając się przy swoim prawie, by im nie przeszkadzano. Nie chodzi o to, czy mają rację, czy ty masz rację, ale po prostu, jak to jest. Ludzie są różni i trudni / niemożliwi do zmiany.

Kolejna rada, którą mam na rozmowę kwalifikacyjną, to porozmawianie o tym z następną firmą. Właśnie miałem kandydata, który (i to był dla mnie pierwszy raz) właściwie nie zapytał, czy może pracować w domu (większość ludzi pyta o to ...), ale czy nasze zespoły zwykle siedzą razem i że jest osoba społeczna, dla której to ważne. Absolutnie zrób to, bądź z tym otwarty.

user56reinstatemonica8
2019-01-20 22:57:27 UTC
view on stackexchange narkive permalink

Na tej podstawie:

Pracujemy nad oddzielnymi projektami

... i to:

Heck , ludzie z innych zespołów rozmawiają ze mną.

... wygląda na to, że ostatecznie problemem jest przy którym biurku siedzisz , a nie cała firma czy sama praca .

Nie wydaje się, żeby istniały biznesowe powody, dla których musisz być przy tym konkretnym biurku, lub że cisza jest normą w całej firmie.

Prawdopodobnie jest ktoś, kto woli ciszę, ale ma rozmownych sąsiadów, kto ma inny problem niż ty. Zamień biurka, dwa rozwiązania rozwiązane.


To, jak to się stanie, zależy od twojego przełożonego i twoich relacji z nim.

Jeśli dobrze się z nimi dogadujesz, może mógłbyś po prostu wyjaśnić problem (wyjaśniając, że szanujesz preferencje kolegów, ale mimo to cisza rozprasza) i zobaczyć, czy mogliby zapytać innych menadżerom, aby znaleźć zamianę biurka, w której ty i zastępca będziecie bardziej produktywni.

Niektórzy menedżerowie byliby szczęśliwi, gdyby w ten sposób biuro było szczęśliwsze i bardziej produktywne, i mogliby od razu pomyśleć o miejscu, które będzie lepiej pasować lub o kimś, kto chciałby się zamienić. Inni menedżerowie mogą być sfrustrowani, że martwią się o coś takiego (zwłaszcza jeśli są przepracowani). W takim przypadku znajdziesz kogoś, kto mógłby usiąść w miejscu, w którym siedzisz, który byłby szczęśliwy, gdyby się zamienił.

Po prostu bądź taktowny - uważaj, aby nie natknąć się na kogoś, kto jest wybredny, trudny, uciążliwy lub kto wywołuje dramat.

teego1967
2019-01-18 00:24:27 UTC
view on stackexchange narkive permalink

Jeśli próbowałeś przełamać lody i po wielokrotnych wysiłkach to nie zadziałało, niewiele więcej możesz zrobić, niż zaakceptować to lub przenieść się w inne miejsce.

Opisana sytuacja wydaje się bardzo nietypowa. Znalazłeś się w bardzo nietypowym miejscu pracy, w którym wszyscy otoczyli się muszlą. O wiele bardziej powszechne jest żywe współdziałanie w miejscu pracy, w którym ludzie znajdują się obok siebie. Nawet w takich środowiskach ludzie rozmawiają i dotrzymują sobie towarzystwa.

Dobrą wiadomością jest to, że prawdopodobnie nie zobaczysz tego problemu ponownie, jeśli zmienisz pracę.

Słuszna uwaga, jest to bardzo nietypowe środowisko pracy.Jestem w swoim zawodzie od 20 lat i nigdy nie spotkałem się z taką sytuacją.Jest mała szansa, że następnym miejscem będzie sala pełna ludzi, którzy przez cały dzień nie mówią do siebie ani słowa.
Czy na pewno jest to „znacznie bardziej powszechne” w nowoczesnych technologiach.biura projektowe, w których wszyscy noszą słuchawki redukujące hałas itp.?
Myślę, że to ludzka natura.Ludzie są istotami społecznymi.Ta odpowiedź dotyka tego, co uważam za cenny wgląd.Zwykle jestem typem bardziej wyspiarskim, ale dzielę z kimś boks (jest dosłownie dwie stopy dalej) i od czasu do czasu docierają do mnie i wkurzają mnie lub wygłupiają się.(mamy dobry związek) i poprawia nastrój i pomaga złagodzić stres.
Niedawno przenieśliśmy się do dużych otwartych biur.Wszyscy nasi technicy mają teraz słuchawki, które blokują hałas, a my umieściliśmy jak najwięcej roślin, aby zablokować wszystkie wizualne zakłócenia.Więc tak, wydaje mi się, że jest to bardziej powszechne w świecie technologii, w którym musisz skupić się na pracy.Myślę, że jest to również powód, dla którego praca w domu jest w niektórych miejscach o wiele bardziej wydajna.
@Hennes, Rozumiem, dość często zdarza się, że ludzie zakładają słuchawki, gdy potrzebują skupienia, ale OP opisuje sytuację, w której ci współpracownicy nawet nie wchodzą z nim w interakcję podczas lunchu lub być może podczas przerwnie „w strefie”.Według badań ten specjalny czas „strefowy” może mieć miejsce tylko przez ~ 4 godziny dziennie przy absolutnym maksimum.Mówienie z doświadczenia jest bardzo niezwykłe dla ludzi, którzy odrzucają wszelkie ludzkie interakcje przez cały dzień.Jeśli tak, oznacza to, że coś jest _bardzo_ nie tak.
Podejrzewam, że oboje się zgadzamy, ale piszemy różne rzeczy.** Prawdziwe 100% ** żadna rozmowa byłaby dziwna.Ale żadna rozmowa poza powitaniem rano, 2 x 5 minut przerwy na kawę, 2 x lunch w tygodniu (głównie poza domem na jedzenie, jedzenie i żucie, brak rozmowy. Zwykle trwa 20-30 minut) itp. Wydaje się całkiem normalne.Może więc jest inaczej w zależności od kraju?(To NL, praca analityka. Nie kodowanie, ale zagłębianie się w problemy SAP i tym podobne).


To pytanie i odpowiedź zostało automatycznie przetłumaczone z języka angielskiego.Oryginalna treść jest dostępna na stackexchange, za co dziękujemy za licencję cc by-sa 4.0, w ramach której jest rozpowszechniana.
Loading...