Niedawno rozpocząłem pracę jako jedyny projektant / programista stron internetowych w firmie z prawie zerowym doświadczeniem w tej dziedzinie, co skutkowało bardzo niewielkim nadzorem lub oceną moich wyników pod względem jakości technicznej, pozostawiając jedynie produkt końcowy jako kwalifikujący mojej pracy / umiejętności.
Jako wolny strzelec i wykonawca zawsze starałem się stworzyć jak najbardziej kompletny, profesjonalny produkt, ponieważ po zakończeniu pracy nie zajmowałem się żadnym utrzymanie. Jednak teraz, gdy jestem zatrudniony w jednej firmie na pełny etat, wpadam w sporą zagadkę.
Czuję, że ryzykuję zwolnienie, tak jakbym zaprojektował w pełni funkcjonalny CMS, z którego każdy może używać wraz z obszerną dokumentacją, jak efektywnie z niego korzystać, to dlaczego mieliby zatrudniać kogoś z moim poziomem wiedzy do zarządzania nim?
Dodatkowo czuję, że ryzykuję, że moja praca również zostanie wykonana ” wydajne ”i nie ma pracy do wykonania. Jeśli wprowadzenie zmian wymaganych przez firmę zajmuje tylko 30 sekund, jak mogę uzasadnić 45-godzinny tydzień pracy? (Uwaga: te strony internetowe nie są zbyt skomplikowane i są głównie statyczne, wymagające niewielkiej lub żadnej konserwacji, poza sporadycznym dodawaniem treści)
Wiem, że może mi się to udać, ponieważ jestem jedyną osobą, która ma jakiekolwiek zrozumienie technologii, z którą pracuję, ale tak naprawdę nie pasuje mi do mnie, w przeciwieństwie do wykonywania solidnej, profesjonalnej i wysokiej jakości pracy, z której mógłbym być dumny i wykorzystać w przyszłości jako przykład mojej pracy.
Czy etyczne jest wykonywanie mniej wydajnej pracy, tak aby moje stanowisko nadal istniało? A może powinienem zaakceptować fakt, że ta firma nie potrzebuje programisty w pełnym wymiarze czasu pracy i szukać gdzie indziej bardziej odpowiedniego stanowiska.