Pracuję w USA i niedawno zostałem objęty 90-dniowym planem poprawy wydajności (PIP) w mojej firmie. Krótko przed moją 60-dniową recenzją PIP, zostałem zwolniony. Byłem w firmie tylko 7 miesięcy, ale bardzo łaskawie dali mi odprawę 3 i pół miesiąca z pełnym wynagrodzeniem i świadczeniami. To nie jest literówka: po tym, jak wszystko zostało powiedziane, że & zrobił, skutecznie zapłacą półtora czasu za moje krótkie zatrudnienie. Oczywiście uważali, że nie nadaję się dobrze do tej pracy, ale może „źle się czułem”, pozwalając mi odejść?
Czy jest coś, co należy wyczytać z tak hojnej odprawy za tak krótki etat? Wydaje mi się, że narysowałem krótki koniec kija z punktu widzenia zatrudnienia , ponieważ ostatecznie praca była zupełnie inna niż została mi określona w pierwotnym opisie stanowiska. Czy wygląda na to, że firma zgadza się z tą oceną i stara się zadośćuczynić, dając mi tak hojną odprawę?
Ponadto, czy jest to właściwe, aby poruszać to w przyszłych wywiadach? Prawie tak, jakby powiedzieć: „firma uważała, że nie nadaję się najlepiej na to stanowisko, ale tak wysoko ceniłam mnie jako osobę, że dali mi niesamowity pakiet odpraw”. Albo coś w tym stylu.