Pytanie:
Kto powinien płacić za imprezy integracyjne?
alhakam.ali
2016-07-31 10:34:04 UTC
view on stackexchange narkive permalink

Pracuję w dużej firmie i moim zadaniem jest zwiększanie zaangażowania pracowników, którzy mniej lub bardziej oswoili się z własnymi (nie tak wydajnymi) sposobami wykonywania pracy.

Jedna z propozycji na stole to organizowanie większej liczby imprez integracyjnych, aby zwiększyć poczucie zaufania i podnieść morale wśród pracowników.

Pytanie brzmi, kto powinien płacić za takie wydarzenia? W świecie kurczących się budżetów i niechęci do wydawania pieniędzy kierownictwo twierdzi, że pracownicy powinni płacić za takie wydarzenia, a pracownicy oczywiście twierdzą, że kierownictwo powinno płacić. Zastanawiam się więc, czy istnieje obiektywny sposób rozwiązania tego problemu?

Z jednej strony zasadniczo prosisz ludzi, aby byli razem bardziej produktywni. Z drugiej strony prosisz ich o wkład finansowy w osiągnięcie tego celu. Czytałem podobne pytania dotyczące skuteczności imprez integracyjnych i takich tematów i zgadzam się, że niektóre wydarzenia są bezużyteczne, a inne nie. Niektórzy postrzegają to jako stratę czasu, inni czerpią z tego przyjemność. Wiem, że to naprawdę sprowadza się do chęci uczestniczenia w tego typu wydarzeniach i oszacowania zapotrzebowania na to.

Ale kiedy dochodzi do sytuacji, kto płaci? Czy system 50-50 zadziała? Tak jak w przypadku każdego wkładu pracowników, kierownictwo dopasuje to. Po prostu się zastanawiam!

edycja: dziękuję wszystkim za podzielenie się spostrzeżeniami na to pytanie! Jestem bardzo zadowolony z niektórych odpowiedzi tutaj. Jestem również zadowolony z tej strony, na pewno pomogła w szerszym spojrzeniu na ten temat.

Komentarze nie służą do rozszerzonej dyskusji; ta rozmowa została [przeniesiona do czatu] (http://chat.stackexchange.com/rooms/43382/discussion-on-question-by-alhakam-ali-who-should-pay-for-team-building-events) .
Czy w ogóle rozmawiałeś o tym z kierownictwem? Proszenie pracowników o zapłatę za jakąkolwiek część ćwiczenia budującego zespół ma bardzo * bicie będzie trwało, dopóki morale nie poprawi się *.
Dziesięć odpowiedzi:
Joe Strazzere
2016-07-31 18:03:15 UTC
view on stackexchange narkive permalink

Kierownictwo mówi, że pracownicy powinni płacić za takie zdarzenia

Niestety, kierownictwo nie ma o tym pojęcia.

To oni pragną zwiększać zaangażowanie pracowników. To oni będą mieli coś do zyskania na tak zwiększonym zaangażowaniu. Dlatego każda impreza firmowa musi być opłacona przez firmę.

Wiem, że tak naprawdę sprowadza się to do chęci udziału w takich wydarzeniach i oszacowania popytu na nie.

Wyobraź sobie ogłoszenie firmy, które zasadniczo mówi: „Organizujemy imprezę integracyjną - i chcemy, abyś za nią zapłacił”. Teraz wyobraź sobie, ilu pracowników powiedziałoby „Nie, dziękuję”. Czy to byłaby dobra rzecz? Czy to zwiększyłoby zaangażowanie pracowników? Myślę, że nie.

Nawet jeśli wydarzenie jest całkowicie bezpłatne, niektórzy powiedzieliby „Nie, dziękuję”. Zapewnienie pracownikom opłacalności to z pewnością nawet więcej. Jest to rzeczywiście proste - jeśli zarząd chce, aby wydarzenie było zorganizowane, musi zapłacić rachunek. Gdyby pracownicy tego chcieli, już by coś wymyślili - z pomocą firmy lub nie. Wydaje się, że nie, jeśli zarząd chce się zaangażować. Zgadzam się, nie mają pojęcia.
Nawet jeśli wydarzenie jest całkowicie bezpłatne, niektórzy ludzie rzeczywiście powiedzą „nie, dziękuję” - zorganizuj wydarzenie w czasie firmy, jeśli obecność jest obowiązkowa ...
@Konerak - nawet jeśli nie jest to obowiązkowe, trzymaj się wieczoru w firmie, jeśli chcesz, aby ludzie byli obecni.
To nie jest jedna z twoich lepszych odpowiedzi. Myślę, że naprawdę brakuje wyjaśnienia korzyści z budowania zespołu i tego, jak przedstawić to kierownictwu. To niewiele więcej niż obszerny komentarz
To. Podążaj za pieniędzmi: kto korzysta? Spółka. Sprawienie, by wydarzenie było zabawne, to tylko sposób na to, aby pracownicy połknęli pigułkę.
@JoeStrazzere - Założę się, że zostaną zamknięte jako duplikaty tego. Staram się pamiętać, że te pytania dotyczą nie tylko PO, ale osób, które przyjdą później. Prawdopodobnie nie wspomniałbym o tym, gdyby ta odpowiedź nie była tak wysoko głosowana. Zdecydowanie nie jest to okropna odpowiedź, ale nie jestem pewien, czy w obecnym kształcie zasługuje na 150 głosów.
o.m.
2016-07-31 20:35:50 UTC
view on stackexchange narkive permalink

Profesjonalne budowanie zespołu to więcej niż tylko kilku współpracowników dobrze się razem bawiących. Zaprojektowano go z myślą o konkretnych celach.

  • Wydarzenie może zachęcić osoby z różnych działów do spotkań i rozmów towarzyskich, zanim zaczną ze sobą współpracować zawodowo. Jeśli ludzie są pozostawieni samym sobie, najczęściej rozmawiają ze znajomymi.
  • Wydarzenie może postawić ludzi w sytuacji, w której konieczna jest praca zespołowa. Wspólne wiosłowanie łodzią, takie rzeczy. Jeśli pracownicy projektują własne wydarzenie, mogą zdecydować się na wieczór w kinie lub barze.

Firma powinna zachęcać pracowników do swobodnych interakcji społecznych, ale to nie jest tak samo jak impreza integracyjna.

Jeśli chodzi o pieniądze:

  • Pracownicy otrzymują wynagrodzenie za swój czas pracy. Nawet jeśli nie ma ustalonej liczby godzin w tygodniu, można zrozumieć, ile czasu zamierzają spędzić w biurze. Jeśli kierownictwo oczekuje, że pracownicy pojawią się na imprezie, powinien to być płatny czas pracy. W porównaniu z kosztem czasu wszystko inne będzie drobną zmianą.
  • Jeśli wydarzenie nie ma płatnego czasu, należy oczekiwać, że niektórzy pracownicy będą trzymać się z daleka. Mogą chcieć spędzać wolny czas z rodziną, mogą mieć inne hobby lub mogą chcieć trochę czasu z dala od współpracowników. Jeśli tak się stanie, budowanie zespołu nie zakończy się sukcesem.
  • Prawdopodobnie nie masz pojęcia o prawdziwej sytuacji finansowej pracowników. Niektórzy mogą mieć długi do spłacenia, inni mogą mieć krewnych, którymi trzeba się opiekować. Nie masz prawa majstrować przy ich budżecie ani nawet o to pytać.
Drogi szefie, nasza impreza integracyjna w James's Pub przebiegła naprawdę dobrze. Kiedy przyszło do opłacenia rachunku, określiliśmy Twoją firmę jako sponsora drużyny i wyszliśmy. Wydarzenie już miało pozytywny wpływ na biznes, ponieważ James był bardzo zainteresowany rozmową telefoniczną. A propos, zespół musi jutro wziąć dzień wolny.
Drogi Zespole, chcemy, abyś spędził wolne popołudnie w firmie, grając w głupie gry, takie jak balansowanie pianką na szczycie wieży spaghetti, aby nauczyć się zwinnych wartości, a przy okazji chcemy, abyś za to zapłacił. http://www.blueskypersonnel.com/why-kindergarteners-consistently-outperform-ceos-on-this-challenge/
„Jeśli wydarzenie nie odbywa się w płatnym czasie, należy spodziewać się, że niektórzy pracownicy będą trzymać się z daleka. Mogą wolą spędzać czas z rodziną, mogą mieć inne hobby lub mogą chcieć trochę czasu z dala od współpracowników. zdarza się, że budowanie zespołu się nie powiedzie ”. - Zamieniłbym to na inny, możesz oczekiwać, że przyjdą pracownicy.
Myślę, że zwykłe spotkanie towarzyskie (np. Spotkanie w pubie) * może * być opłacone przez pracowników (będziesz mieć większy udział, jeśli pracodawca opłaci), ale zorganizowane działania „budowania zespołu” są korzystne dla pracodawcy i powinien być opłacony przez pracodawcę. Wszystkie głosy poparcia dla trzeciego punktu finansowego: pracodawca może płacić komuś 100 tysięcy dolarów rocznie, ale to nie znaczy, że ma on jakiekolwiek dochody do dyspozycji z powodów, które podałeś (zadłużenie, opieka nad rodziną itp.).
Byłem w miejscach, które robią wszystko powyższe. Firma może opłacić imprezę integracyjną. Może się zdarzyć, że pracodawca dotuje zabawne wydarzenie, takie jak opłacenie biletów wstępu na coś, ale nie na jedzenie / napoje lub na obiad, ale nie na alkohol. Może się zdarzyć, że pracodawca zorganizuje zniżkę - tak jak każdy może pójść do wesołego miasteczka po zniżkę. I wreszcie, kiedy sami pracownicy się spotykają, pracownicy płacą. Jeśli pracujesz gdzieś, gdzie żądają zapłaty z własnej kieszeni, poszukaj nowej pracy, bo idą w dół.
Rob Moir
2016-08-01 19:12:42 UTC
view on stackexchange narkive permalink

Nie podniesiesz morale pracowników, wymagając od nich udziału w imprezach integracyjnych, za które sami muszą płacić.

Przynajmniej poprawisz spójność zespołu - wszyscy będą razem nienawidzić swojego generalnie menedżerowie firm i głupiec, który zasugerował, że zapłacą za coś, co pracodawca powinien w szczególności zapewnić.

I tak podejrzewa się skuteczność imprez integracyjnych. Jeśli grupa ludzi ma niskie morale, to wpychanie ich do pokoju i zmuszanie ich do grania w gry towarzyskie lub oglądania prezentacji PowerPoint, w których często używa się słowa „zespół”, nie poprawi ich morale. Dowiedzenie się, co sprawiło, że byli nieszczęśliwi i zajęcie się tym problemem, jest znacznie bardziej skuteczne.

Jeśli zespół jest nieszczęśliwy sam w sobie, np. Członkowie zespołu po prostu nie „żelują” razem skutecznie, ale gry towarzyskie tego nie naprawią, i znowu, rozwiązanie problemu z głową pomoże.

Jest całkiem a kilka postów na ten temat w witrynie Ask A Manager. W szczególności należy przeczytać spinoffy na intuit.com: „ Jak budować zespół” i „ 5 sposobów na uniknięcie potrzeby imprezy integracyjnej ”.

Chciałbym zagłosować za tą odpowiedzią więcej niż raz.
@thursdaysgeek Pomogę w tym. :)
nvoigt
2016-07-31 11:37:08 UTC
view on stackexchange narkive permalink

Zakładając, że wydarzenie zespołowe jest opcjonalne:

  • W świetnej firmie oficjalne „imprezy integracyjne” nie są konieczne, ponieważ ludzie będą je organizować i płacić za takie wydarzenia dla siebie, ponieważ są już przyjaciółmi i nie postrzegają tego jako sprawy firmowej.

  • dobra firma zapłaci za całe wydarzenie zawiera wszystko.

  • rozsądna firma płaci za koszty stałe i pozostawia zmienne pracownikom. Może to oznaczać, że firma płaci za pokój i zajęcia, a pracownicy płacą za własne (opcjonalne) napoje. A może zaoferuj pewne napoje i posiłki za darmo, jeśli chcesz coś specjalnego, musisz za to zapłacić. Tam, gdzie mieszkam, obowiązuje zasada: za napoje bezalkoholowe płaci firma, za napoje alkoholowe osoba, która je zamawia.

  • Zły Firma zapewni pracownikom sposób na samodzielną zabawę, opłacaną z własnych pieniędzy, nawet jeśli nie będą nią zainteresowani. To oczywiście nie podniesie morale, a po prostu będzie dobrym znacznikiem na liście kontrolnej zarządzania.

Podoba mi się ta odpowiedź, ponieważ zdecydowanie nie szukam znacznika wyboru na liście zarządzania. Z pewnością mam nadzieję na osiągnięcie prawdziwej więzi między zespołami, a celem jest utrzymanie stałej produktywności. według podanej przez Ciebie skali firma, dla której pracuję, obecnie plasuje się w kategorii „rozsądne”, a przynajmniej tak to postrzegam. jednakże nie okazali zainteresowania wydaniem jednego dolara na cokolwiek. Zgadzam się, że w świetnej firmie ludzie są automatycznie skłonni do płacenia za własne działania i na pewno będą się tym cieszyć. ale takich firm jest niewiele!
Świetnie: zakładając, że mówisz o kolegach wychodzących lub organizujących wspólne wycieczki, nie byłyby one uważane za „imprezy integracyjne”, jak są zwykle definiowane. Zgadzam się, że osiągają one to, do czego są przeznaczone imprezy integracyjne, ale myślę, że jest to mylące i istnieje ryzyko, że zostanie odczytane jako „w świetnych zespołach ludzie chętnie za to zapłacą”.
Aspekt moralny w tej kwestii jest ważny. Wszystko, co dobre, co dostaniesz z jakiegokolwiek wydarzenia budowania zespołu, zostanie cofnięte poprzez skuteczne zadokowanie pensji pracowników, zmuszając ich do zapłacenia za to.
zgadzam się z aspektem moralnym. właśnie tego szukałem w moim pierwotnym pytaniu: myśl o tym, kto powinien płacić za takie zdarzenia, aby były skuteczne, ponieważ jeśli pracownicy wskazują na kierownictwo, to automatycznie zostaliby oszukani, gdyby musieli za to zapłacić . i zgadzam się również, że posiadanie budżetu przydzielonego przez firmę byłoby idealne, jak wspomniany poniżej Kilisi. Myślę, że muszę wymyślić sposób, aby nakręcić moje zalecenia w taki sposób, aby to osiągnąć; budżet na takie działania.
Doughtz
2016-08-01 06:09:54 UTC
view on stackexchange narkive permalink

Jeśli jest to obowiązkowe: - Powinien być w całości opłacony przez firmę - Powinien być w godzinach pracy - Transport powinien być zorganizowany / zapewniony

Jeśli jest opcjonalny: - Powinien być w całości opłacony przez firma - Jeśli chcesz, aby wszyscy tam byli, powinno to odbywać się w godzinach pracy - Transport może zależeć od pracowników

Ludzie mają wiele zmiennych zewnętrznych, które wpływają na to, czy pójdą na opcjonalne wydarzenie: - Zobowiązania rodzinne - Zobowiązania pieniężne - Inne organizacje, do których należą (kościół itp.)

Jeśli chcesz zadowolonych pracowników i udanego spotkania integracyjnego ... niech firma za to zapłaci.

Kilisi
2016-07-31 13:49:50 UTC
view on stackexchange narkive permalink

Najlepszym sposobem załatwienia tych spraw jest posiadanie przez firmę odpowiedniego budżetu. Pracownicy mogą wnosić wkład lub się nie pojawiać lub cokolwiek chcą robić. Budżet przyniesie korzyści tym, którzy chcą w nim uczestniczyć, czyli tym, dla których i tak działa.

Jest to dość powszechne tam, gdzie jestem i działa dobrze, inne miejsca zmuszają wszystkich pracowników do wniesienia wkładu, a ci, którzy nie chcą uczestniczyć (a jeśli nie jest to entuzjastyczne, to strata czasu) są niezadowolone z tego aspektu. Tak więc chodziłem tylko dlatego, że włożyłem pieniądze, narzekałem, dopóki nie podano jedzenia, zjadłem tyle jedzenia, ile mogłem, a potem wyszedłem. Ale wolałbym się nie pokazywać.

Moim zdaniem, nawet jeśli wszystkie są opłacane przez pracodawcę, powinny być opcjonalne. Ponieważ niektórzy ludzie nie radzą sobie dobrze w niektórych sytuacjach. W mojej pracy wszystkie składki za pracę trzymają w tajemnicy, aż do momentu ich rozpoczęcia, przez co nie można nawet ustalić, czy są one bezpieczne.
@Willeke: Re: „Nawet jeśli wszystko jest opłacane przez pracodawcę, moim zdaniem powinny być opcjonalne”: Ta odpowiedź mówi, że.
Jeśli uda ci się wyjść wcześniej na sucho, to kimkolwiek jest, aby wymusić obowiązkową obecność, wpadł w błąd ;-) Chyba nawet pracodawca przyznał prywatnie, że zdarzenie było nierozsądne, skoro nie pozwoliłby ci tak odejść * rozsądne * przydzielone zadanie.
mentalic
2016-07-31 16:53:25 UTC
view on stackexchange narkive permalink

Krótka odpowiedź: firma

Długa odpowiedź: to zależy

  • Czy ludzie braliby udział w tych samych imprezach integracyjnych, gdyby firma nie kazała im tego tak?
  • Czy wynagrodzenie pracowników jest wystarczająco wysokie, aby uwzględniać koszty poszczególnych imprez integracyjnych.
  • Kto skorzystałby na wyniku? Firma czy ludzie?

Na przykład: - Jeśli wszyscy ludzie pracujący w firmie lubią jeździć na snowboardzie, a firma decyduje się na wyjazd, to może być 50-50 - Jeśli wszyscy ludzie mają różne hobby i muszą uczestniczyć w jakimkolwiek wydarzeniu w celu budowania zespołu, wtedy firma będzie musiała zapłacić

Osobiście uważam, że żadna firma nie powinna „zobowiązać” pracowników do płacenia za cokolwiek związanego z firmą ( niech będzie uczestniczył w wydarzeniach, stacjonarnie lub cokolwiek innego), chyba że pracownicy są również udziałowcami firmy.

Chris
2016-08-02 00:24:38 UTC
view on stackexchange narkive permalink

Kiedyś uczestniczyłem w spotkaniu integracyjnym sponsorowanym przez dużą firmę konsultingową.

Zespół miał dwóch kontrahentów tej firmy i zapłacili za wszystkich dziesięciu członków zespołu (nawet za innych wykonawców). Powiedziano mi, że co roku sponsorują imprezę drużynową. Jeśli więc w Twoim zespole są wykonawcy, możesz skontaktować się z nimi, aby sprawdzić, czy ich pracodawca jest zainteresowany. Oczywiście może to obejmować rozmowę marketingową podczas wydarzenia.

Punkty sprzedaży dla firmy konsultingowej:

  • Zbuduj ogólnie hojną reputację (firmy konsultingowe często są chciwe i wyzysku reputacji).
  • Reklamowanie się jako pracodawca wobec innych wykonawców.
  • Motywowanie własnych pracowników, którzy często nie mogą uczestniczyć w wydarzeniach firmowych własnego pracodawcy.

Ale upewnij się, że nie narusza żadnych przepisów antykorupcyjnych.

(Jak już inni wyjaśniali, jest to druga najlepsza opcja. Dobre firmy mogą same opłacić swoje rachunki).

coteyr
2016-08-01 15:38:55 UTC
view on stackexchange narkive permalink

To prawda, to perspektywa amerykańska, więc traktuj ją z przymrużeniem oka, ale zasadniczo.

Wydarzenie powinno być obowiązkowe lub „zdecydowanie zalecane”. Wiele osób postrzega te wydarzenia jako stratę czasu. W związku z tym należy ich zachęcić do udziału. Nie możesz budować zespołu, jeśli nie ma całego zespołu.

Stwarza to wiele pytań „kto płaci”. Zasadniczo skutecznym sposobem radzenia sobie z tym problemem jest to, że firma płaci za produkty „Must Haves”, a pracownicy płacą za „Nice to Haves”.

Przykłady

Załóżmy, że ćwiczenie budowania zespołu to kolacja. Firma płaci za jedzenie i napoje bezalkoholowe, pracownicy płacą za napoje alkoholowe.

Jeśli ćwiczenie budowania zespołu jest zajęciem grupowym na świeżym powietrzu. Firma płaci za działalność i wodę pitną. Po kolacji wszyscy pracownicy.

Teraz celem jest to, aby pracownicy mogli uczestniczyć za 0 USD, ale naprawdę drogie (i przyjemne) rzeczy, za które płacą, ponieważ są opcjonalne. Oczywiście jako firma może ci się przydać, jeśli po prostu wyłożysz gotówkę na otwarty bar, aby okazać wdzięczność, ale to inna rozmowa.

Inne przykłady to zarobki podczas tej wycieczki: chciałbym powiedz nie, ale jeśli jest to w ciągu tygodnia pracy, to tak.

Koszty podróży, w promieniu 200 mil nie, poza 200 milami tak.

Hotele, podstawowe tak, super penthouse nie

Jedzenie, podczas samego wydarzenia tak, trochę podstaw, kolacje i więcej niż podstawy nie.

Ponownie, prawdziwym celem jest to, aby wszyscy byli obecni, a przynajmniej nie całkowicie uraża firmę za zmuszanie ich do odejścia. Niektórzy ludzie nadal będą to robić i bez względu na wszystko, jest to obciążenie dla Twoich pracowników, więc nie powinieneś budować zespołu co drugi weekend, ale wiele firm odniosło wielki sukces, budując zespoły, korzystając z corocznych rekolekcji.

„Wewnątrz 200 mil” - zdecydowanie perspektywa amerykańska. Nie ma kierunku, w którym mógłbym podróżować 200 mil bez przekraczania granicy, a na południowy wschód mógłbym przekroczyć 4 różne granice (!) To nie jest zwykła podróż.
Tak, wiem, ale nie mam wystarczającej wiedzy, aby zaproponować „normalną wycieczkę” w tym obszarze. Tutaj normalna podróż może z łatwością trwać 200 mil. Należy pamiętać, że nawet w Stanach Zjednoczonych są części, które 25 mil wydają się być długą drogą, a 500 mil wydaje się wcale nie być odległością.
Nawet w USA 500 mil to jeden dzień jazdy, co jest nieco zawyżone w przypadku prostego wydarzenia integracyjnego. To powiedziawszy, jest wystarczająco dużo firm, które organizują wyjazdy narciarskie na jeszcze większe odległości, ale w tym momencie wyraźnie nie mówimy o groszach, które opłacałyby pracowników.
`Koszty podróży, w promieniu 200 mil nie,` - zdecydowanie z perspektywy Stanów Zjednoczonych; to ~ 5 godzin minimalnej pensji dla dorosłych w Wielkiej Brytanii na zakup pół baku benzyny. (Założenia: 30 MP (imperialne) g), 200 mil -> 6,6 galona benzyny -> 30 litrów, przy 1,12 GBP / litr = ~ 34 GBP i 7,20 GBP / godzinę [brytyjska płaca minimalna dla dorosłych] (http: // www.minimum-wage.co.uk/)).
Tak, w 100% przyznaje się, że to perspektywa amerykańska. Tutaj, choć rzadko, niektórzy ludzie codziennie przejeżdżają ponad 100 mil do pracy, 50-80 mil jest powszechne. Mniej niż 20 mil jest bardziej powszechne. Gdybym poproszony o podjechanie na odosobnienie i to tylko 200 mil ode mnie, nie miałbym z tym problemu. 300 mil, narzekałbym, ale nadal jadę, 400 mil, teraz dochodziliśmy do punktu, w którym może łączymy samochód ze współpracownikami, może jedziemy pociągiem lub autobusem. 500 mil, na pewno zorganizuj wspólny parking. Autobus / pociąg też wygląda całkiem nieźle. Ponad 200 mil jest tam, gdzie „myślę” jest granica.
Jeśli oczekuję, że jest to wydarzenie wymagane, zalecam „wszelkie koszty podróży”, a nie ustalony przebieg. W końcu uczestnictwo w wydarzeniu jest czymś bardziej „obowiązkowym” niż podróżowanie, aby się tam dostać, a zakładanie, że możliwości transportu ludzi to niebezpieczna gra. Czy w ogóle mają samochód? Innymi słowy, gdybym miał pojechać na imprezę oddaloną o 200 mil bez niezbędnego biletu lotniczego, to nie byłbym w tym czymś, na co bym przyszedł. (Co potwierdza Twoją tezę, że firma musi zająć się podstawowymi sprawami, jeśli chcą być obecni)
Tylko inna perspektywa USA. Gdyby moja firma poprosiła mnie o przejechanie 100-200 mil na imprezę zespołową i nie zapewniłaby mi odszkodowania ani alternatywy, powiedziałbym im nie. To śmieszna prośba i zbyt duże obciążenie dla pracownika. Gdyby poprosili mnie o przejechanie 20 mil, to dobrze, ale poza tym spodziewałbym się, że przynajmniej zorganizują system carpoolingu, aby się tam dostać, a może nawet wynagrodzą kierowcom w tym systemie.
Powiedziałbym, że 200 mil to 3-8 godzin podróży, więc właśnie sprawiłeś, że ćwiczenie „budowania zespołu” zajmuje co najmniej jeden dzień wyłącznie w podróży. To nieracjonalna ilość czasu na kradzież, więc będzie to musiał być płatny czas pracy albo „budowanie zespołu” będzie musiało być uniwersalnie niesamowite (wskazówka: oznacza to lukratywne, chyba że twoje miejsce pracy jest zadziwiająco spójne). Ale gdy tylko przekupujesz ludzi ćwiczeniami lub płacisz ludziom za jeden dzień podróży, koszt transportu jest niewielki. Więc za to też zapłać, nie denerwuj ludzi, zmuszając ich do kaszlu.
Jeśli powiesz mi, że muszę uczestniczyć w obowiązkowej imprezie, która jest oddalona o 150 mil i zapłacić za własną podróż i kolację, to lepiej bądź gotowy, aby mnie za to zwolnić, albo będziesz miał dużo jajka na twarzy.
Jeśli obecność jest obowiązkowa, to wydarzenie jest z definicji częścią Twojej pracy, a wynagrodzenie powinno być wypłacane.
Możesz uczynić to obowiązkowym tylko wtedy, gdy * jest to w godzinach pracy.
jmoreno
2016-07-31 21:16:23 UTC
view on stackexchange narkive permalink

Osoby, które wkładają pieniądze w firmę i otrzymują za to wynagrodzenie, jeśli się opłaca, są nazywane „inwestorami”.

Lubię sięgać do skrajności, ponieważ często stawia to w ostrym kontraście. Więc,

Powiedzmy, że firma miała ogłosić ćwiczenie z zakresu budowania zespołu, w którym wkład pracowników miał wynosić 2x roczną pensję, a jeśli wydarzenie zakończy się sukcesem i przyniesie oczekiwaną poprawę, firma zwiększyć wynagrodzenie pracowników o 3x. Korzyści dla firmy mogą być dowolne ...

Ilu spodziewałbyś się wyłożyć pieniądze? Czy to startup i wszyscy pracownicy są też właścicielami, może wszyscy, ale dla typowej firmy? Brak.

O ile wiem, ta hiperbola nie jest użyteczna.
Rozumiem ... Przynajmniej teraz wiem, że nie jestem jedyną osobą, która używa absurdalnych przykładów, aby powrócić do domu.
@psaxton: Nie myślę o tym jako o powrocie do domu, a raczej o pokazaniu krystalicznie czystej; jak mówi stary żart, teraz spieramy się o cenę. Gdy zaakceptujesz, że pracownicy powinni płacić za świadczenia firmowe, firma będzie naturalnie chciała zmaksymalizować tę płatność.
Czekać! Za 10-krotność rocznej składki pracownika otrzymuje on 3-krotną podwyżkę? Wydaje mi się, że firma tutaj musi przemyśleć swój model biznesowy.
@User528491: firma zyskuje więcej niż koszt podwyżki, a jeśli nie, to żadna podwyżka. Ponieważ pracownik ryzykuje swoje pieniądze, z punktu widzenia firmy wszystko jest w porządku. Oznacza to, że pracownik zachowuje się jak inwestor, ryzykując swoje pieniądze na sukces przedsięwzięcia, podczas gdy firma czerpie korzyści. OP pyta o imprezę integracyjną, która nie przynosi korzyści jednostce poza firmą. Gdyby pracownik zdobył umiejętność poza firmą, byłoby to bardziej sprawiedliwe dla pracownika, ale to nie jest scenariusz PO.
@LightnessRacesinOrbit:, więc nie lubisz ekstremów. Jak myślisz, ile pracownik powinien zapłacić za korzyści dla firm? Wynagrodzenie za dni? Tygodni? Miesiąc? Lata? 3 lata? 5? W którym momencie to śmieszne, że to pracownik ponosi rachunek? Dlaczego jest 10-krotna hiperbola? Mały zespół, drogi trener, firma oczywiście nie ma powodu oszczędzać wydatków, które mogłyby polepszyć sytuację ...
@jmoreno: Próbujesz uformować argument słomnika. Nigdy nie sugerowałem, że pracownik powinien płacić cokolwiek na rzecz firmy, ani nie sądzę, że powinien to robić.
Pracownik _jest_ korzyścią dla firmy. Cała praca jest zwykle uważana za ich wkład w dobro firmy. Wynagrodzenie, które otrzymują, jest wynagradzaniem firmy. Ile powinien zainwestować pracownik w firmę? _ Może_ trochę pieniędzy, to naprawdę zależy od sytuacji, ale we wszystkich przypadkach już to robią. Inwestują swój czas i wysiłek. W ten sposób firma osiąga zyski.
@LightnessRacesinOrbit: możesz nie, ale firma OP oczywiście tak. Nie wiem, ile chcą, aby pracownik zapłacił, ale najwyraźniej chcą, żeby coś zapłacili. Problem z moim hipotetycznym nie polega na tym, że pracownik zarabia szaloną sumę pieniędzy, ale na tym, że w rzeczywistości są za to wynagradzani, w przeciwieństwie do firmy OP. Niezależnie od tego, czy firma chce, aby pracownik zapłacił ani grosza, czy milion, to wszystko jest takie samo - za dużo.
Tak, rozumiem to wszystko. Mówię tylko, że twoja hiperboliczna odpowiedź nie potwierdza tego punktu widzenia i dlatego nie jest przydatna.
@vlaz: nie, nie inwestują swojego czasu i wysiłku, WYMIENIAJĄ swój czas i wysiłek na pieniądze.Gdyby pracowali bez wynagrodzenia, ** to ** oznaczałoby inwestycję w firmę.Pracownicy generalnie nie inwestują w firmę więcej niż lokalne przedsiębiorstwa użyteczności publicznej (energia elektryczna czy woda).Jeśli firma zbankrutuje lub zrobi fortunę, w obu przypadkach otrzymają zapłatę i prawdopodobnie taką samą kwotę.


To pytanie i odpowiedź zostało automatycznie przetłumaczone z języka angielskiego.Oryginalna treść jest dostępna na stackexchange, za co dziękujemy za licencję cc by-sa 3.0, w ramach której jest rozpowszechniana.
Loading...