Pytanie:
Czy powszechną praktyką biznesową jest traktowanie konstruktywnych przerw jako płatnych dla konsultantów?
Vylix
2017-09-13 17:38:50 UTC
view on stackexchange narkive permalink

Moja firma rozważa współpracę z międzynarodową firmą informatyczną w celu wdrożenia systemu ERP w naszym przepływie pracy.

To pierwszy raz, kiedy pracujemy przy tego rodzaju współpracy (zwykle kupujemy po prostu pakiet produkt i wdrożenie), więc mój szef jest ciekawy, jak działają rozliczenia. Wiem trochę (z miejsca pracy), ale nie wiem, co się stanie, gdy wydarzy się taki scenariusz.

Inżynier będzie musiał trochę dostosować moduł dla nas. Robiąc to, utknął i nie wie, jak postępować. Następnie decyduje się na 30-minutowy spacer, aby odświeżyć sobie umysł.

Czy to 30 minut marszu jest dla nas płatne? A jeśli pójdzie na 4-godzinny spacer? Czy to coś innego, czy pracuje w naszej siedzibie, czy zdalnie? A jeśli jest to dla nas płatne, dlaczego mamy to zapłacić?

Obie nasze firmy znajdują się w Indonezji. Naszym partnerem jest indonezyjski oddział międzynarodowej firmy informatycznej.

Pamiętaj, że nie pytamy, czy jest to płatne w konkretnym przypadku, ale aby zrozumieć, jak to zwykle działa, ponieważ nigdy nie pracowaliśmy z zewnętrzny konsultant programista.

Jeśli nie możesz powiedzieć nic miłego, __ w ogóle nic nie mów .__
Generalnie wystawiam rachunek za wszystko, co normalnie bym zrobił, gdybym pracował jako pracownik w biurze.Przerwa na toaletę?Fakturowane.Przerwa w Starbucks?Fakturowane.Za każdym razem, gdy myślę o pracy, płatna.Przerwa na lunch?Iffy - jeśli to tylko kanapka na moim biurku, za opłatą.Jeśli jest to 3-godzinny brunch, który nie jest rozliczany.Zależy to również od zapotrzebowania na pracę.Jeśli jesteś niskoprocentowym hamburgerem z kartami ponczowymi, obchodzą ich przerwy na dym i tym podobne.Jeśli jesteś światowej klasy chirurgiem, są one łagodniejsze, ponieważ trudniej jest Cię zastąpić.
Obligatory Dilbert: http://dilbert.com/strip/1995-09-15
Alternatywnie, poproś firmę partnerską o podanie stałej ceny / terminu osiągnięcia tego, czego chcesz.Wtedy nie musisz zawracać sobie głowy takimi szczegółami.
Czasami uważam za bardziej pragmatyczne, aby nie wystawiać rachunków za takie konstruktywne przerwy;ale zdecydowanie wyższy rachunek za resztę.
Sześć odpowiedzi:
Old_Lamplighter
2017-09-13 18:04:58 UTC
view on stackexchange narkive permalink

Oto pytanie przeciwne. Jeśli myśli o rozwiązaniu w drodze do domu, czy może wystawić rachunek za to, że pracował nad problemem?

Programowanie to MYŚLENIE , a nie pisanie. Jeśli spróbujesz to zniwelować, NIKT nie będzie pracował dla Ciebie.

Jeśli jego komputer zawiesza się lub ulega awarii, czy chcesz, aby przestał naliczać opłaty po ponownym uruchomieniu? Czy zamierzasz odliczać czas użytkowania jego łazienki i odliczać to od jego godzin pracy?

To, co robi twój kolega, jest powszechną praktyką wśród programistów i ludzi w ogóle, nazywaną „ostrzeniem piły”. To sięga aż do czasów, gdy drewno było wycinane ręcznymi piłami. Po pewnym czasie piła stępiała się i była mniej efektywna. Od czasu do czasu trzeba było zatrzymywać i naostrzać piłę, w przeciwnym razie ścinałbyś mniej drewna, gdybyś kontynuował pracę, zamiast poświęcać czas na ostrzenie piły.

To, co robi twój inżynier, to właśnie to. Ostrzenie piły, a dokładniej umysłu. Rozwiązanie tego problemu zakończy się źle, ponieważ w końcu otrzymasz więcej rozliczanych godzin za mniejszą wydajność.

Kontynuuj na własne ryzyko

Komentarze nie służą do rozszerzonej dyskusji;ta rozmowa została [przeniesiona do czatu] (http://chat.stackexchange.com/rooms/65696/discussion-on-answer-by-richard-u-is-it-common-business-practice-to-consider-kon).
@ig-dev pytania retoryczne nie mają odpowiedzi, dlatego są pytaniami retorycznymi.Pytają o to, co robią.
mutt
2017-09-13 17:43:48 UTC
view on stackexchange narkive permalink

Płacisz ludziom za pracę, a nie maszynom. Jest to ważny czynnik, który należy wziąć pod uwagę. Niektórzy ludzie robią sobie przerwę i po powrocie wykonują znacznie więcej pracy niż próbują się przebić. Przerwy w łazience również są częścią tej sytuacji, ponieważ ludzie muszą sobie radzić. Zwykle jest to analiza „racjonalności”. Różne kraje i instytucje mają różne definicje tego, co jest rozsądne dla utrzymania człowieka przy wykonywaniu pracy.

Stany Zjednoczone zezwalają federalnie na 2 15 min. płatne przerwy w ciągu dnia pracy. W niektórych krajach obowiązuje 35-godzinny tydzień pracy. To naprawdę zależy. Ogólnie osobiście uważam 30 min. w ramach normalnej pracy, kiedy jest powyżej, zaczynam to kwestionować, ale to tylko ja. Twoja firma i podmioty stowarzyszone powinny dyktować, co uważają za rozsądne w granicach prawa krajów / stanów / prowincji / terytoriów.

Podoba mi się twoja odpowiedź, ale pewne dodatki: 15-minutowe płatne przerwy są _ wymagane_ tylko dla pracowników niezwolnionych (zazwyczaj godzinowych).[link] https://www.dol.gov/general/topic/workhours/breaks [/ link].W przypadku zwolnionych (za wynagrodzeniem) nie ma przepisów, które udało mi się odkryć, są tylko powszechne praktyki.Również sposób, w jaki klient płaci firmie za wykonaną pracę (np. Czas rozliczeniowy), może być inny niż sposób, w jaki pracownik jest opłacany.
Zrozumiano, że chodzi o to, że istnieją różne definicje i warunki „rozsądnego wyłączenia”, a komentarz jest konkretnym przykładem.Chodzi więc o to, że muszą zdefiniować własną definicję w ramach praw obszaru, na którym pracują.
Cronax
2017-09-13 17:49:30 UTC
view on stackexchange narkive permalink

Jakie godziny podlegające rozliczeniu?

To jest pierwsze pytanie, na które musisz odpowiedzieć, aby wiedzieć, jaka jest prawidłowa odpowiedź. Twoje pytanie sugeruje, że Twoim zdaniem godziny podlegające rozliczeniu to czas spędzony aktywnie na dostarczaniu Ci produktu lub usługi. Różni się to w szczególności od definicji, w której rozliczane godziny to czas, który musiał zostać spędzony , aby dostarczyć Ci produkt lub usługę.

Twierdzę, że druga definicja jest dużo bardziej realistyczny. Jeśli okaże się, że inny programista mógłby wykonać tę pracę o połowę krócej, czy spodziewasz się, że rozliczane godziny również w tym projekcie zostaną zmniejszone o połowę? To nie wydaje się realistyczne, ponieważ ten programista musiał poświęcić ten czas na dostarczenie produktu. Nie mogli spędzić tego czasu pracując nad innymi produktami lub usługami i spędzili ten czas w Twoim imieniu.

Joe Strazzere
2017-09-13 19:22:30 UTC
view on stackexchange narkive permalink

Czy to 30 minut spacerem jest dla nas płatne?

Jest to coś, o co musisz zapytać międzynarodową firmę informatyczną, ponieważ zależy to wyłącznie od umowy z nią. Nie różni się to zbytnio od pytania „czy za przerwę obiadową nalicza się opłatę?”

Osobiście, gdybym miał zespół wykonawców pracujących nad projektem i widziałem, jak każdego dnia robili 30-minutowe przerwy na spacer , Byłbym bardzo zaniepokojony. Wracałem do firmy wykonawczej i pytałem, co się dzieje. A moja umowa z nimi zazwyczaj pozwalała mi na wymianę części lub wszystkich, gdyby nie spełniały moich oczekiwań.

Gdybym uważał, że 30-minutowa przerwa jest konieczna (zazwyczaj nie jest) , a produkowana praca była do tego lepsza, więc nie narzekałbym. A jednorazowa lub bardzo sporadyczna 30-minutowa przerwa, gdy utkniesz, jest całkowicie rozsądna.

Ale każdy, kto wielokrotnie utknie i potrzebuje 30 minut, aby się odblokować, pokazuje, że nie ma wystarczających kwalifikacji, aby pracować w siedzibie klienta. Chciałbym je usunąć i zastąpić kimś, kto nie zacinał się tak często.

TL; DR: Jeśli chcesz wiedzieć, co jest płatne, a co nie, przeczytaj umowę i porozmawiaj z kampania kontraktowa. Tylko w ten sposób będziesz wiedzieć na pewno.

Pamiętaj, że nie pytamy, czy jest to płatne w konkretnym przypadku, ale aby zrozumieć, jak to zwykle działa, ponieważ nigdy nie pracowaliśmy z zewnętrzną konsultant programista.

„Jak to zwykle działa” nie jest tak ważne, jak to, jak chcesz , aby to działało. Włącz ją do umowy, a ktokolwiek ją zaakceptuje, będzie robił rzeczy tak, jak chcesz, bez względu na to, jak robią to inni.

Dobra odpowiedź, ale myślę, że musimy zdefiniować „utknięcie”.Jeśli oznacza to całkowite zdenerwowanie i konieczność ucieczki, byłby to problem, gdyby zdarzało się to regularnie.Jeśli zamiast tego oznacza „ta zmiana będzie trudna i muszę przemyśleć i wybrać jedną z trzech różnych opcji”, to fakt, że dana osoba chodzi podczas myślenia, nie powinien mieć znaczenia.
Jako konsultant / wykonawca - to właściwa odpowiedź.Chodzi o kontrakt.Zbyt wiele osób stawia to pytanie w życiu jako pracownik lub wyobraża sobie projekt o stałej ofercie.Żaden z moich kontraktów dotyczących czasu i materiałów nie pozwolił mi na rozliczenie czasu spędzonego na spacerze, bez względu na to, jak produktywny byłby on.
Trudno mi uwierzyć, że utopijne odpowiedzi zdobywają dziesiątki i setki głosów, podczas gdy ta praktyczna odpowiedź ma tylko kilka.Jeśli kiedykolwiek pracowałeś z jakimkolwiek outsourcowanym dostawcą IT, wiesz, że jego głównym celem jest nadrobienie płatnych godzin, a drugim celem jest zablokowanie Ci korzystania z ich usług na zawsze.Na kontrakty trzeba uważać jak jastrząb - potrafią być niesamowicie drapieżne i rozrzutne.
I nie jestem cyniczny - ale mając pracownika oboje chcecie tego, co najlepsze dla tej samej firmy.Z kontrahentami chcesz tego, co najlepsze dla Twojej firmy, a oni chcą tego, co najlepsze dla swojej firmy.Oczywiście najlepsze jest to, że nic nie płacisz i dostajesz wszystko.Najlepsze dla nich jest to, że zarabiają wszystko i nic nie robią.Obie strony działające w najlepszym interesie swojej firmy będą dążyć do tych sprzecznych celów i spotykać się gdzieś pośrodku.
@corsiKa Jako wykonawca sam moim celem nie jest otrzymywanie wynagrodzenia za nic.Moim celem jest dostarczanie wysokiej jakości pracy, więc za kilka lat zostanę zatrudniony ponownie, a moi klienci będą mnie polecać w swojej sieci.
@ArnoldWiersma Mówię o kompleksowej firmie outsourcingowej z tysiącami kontrahentów.Mają ugruntowany model biznesowy.Gdyby ktoś potrzebował dwudziestu Arnoldów do działania całej organizacji IT, zarządzałby każdym z nich indywidualnie, co zwiększyłoby koszty ogólne.Arnold dla tej aplikacji, dwa Arnold dla ERP, dwa kolejne dla urządzeń mobilnych.Wszyscy współpracują z różnymi firmami i kontrahentami, itp. W Big Guy Outsourcing, Inc. „usprawniają” to, dzięki czemu mogą uchwycić to wszystko w ramach jednego rachunku w celu „oszczędności kosztów”, ale teraz jesteś również zamknięty na zawsze.Potem zaczynają cię wkręcać, kiedy już się zamknęli.
Ta odpowiedź jest po prostu zła.Poświęcenie 30 minut na myślenie o kodzie, którego * nie powinieneś pisać *, ponieważ byłoby o wiele lepiej zrobione w inny sposób, jest znacznie bardziej produktywne niż spędzanie 3 godzin na pisaniu kodu, który * nie powinien był zostać napisany *.
Gnudiff
2017-09-14 14:28:29 UTC
view on stackexchange narkive permalink

Mam doświadczenie w zamawianiu tworzenia niestandardowych systemów informatycznych dla moich miejsc pracy, a także dostosowywaniu istniejących systemów 3D do naszych specyfiki.

Opierając się na tym doświadczeniu, w Twoim przypadku ograniczyłbym zadanie do wykonania do momentu, gdy wykonawca będzie mógł oszacować liczbę godzin potrzebnych do wykonania tego zadania.

Zwróć uwagę, że w zależności od wielkości projektu samo zawężenie może być nie lada zadaniem. Jeśli masz wykwalifikowany personel do opisywania wymagań biznesowych, możesz to zrobić na miejscu, w przeciwnym razie może to mieć miejsce w przypadku niektórych godzin konsultacji.

Niezależnie od tego, nie przystąpiłbym do żadnego projektu bez oszacowania wydatków wykonawcy. Po uzgodnieniu kosztów - w tym fakturowania za potencjalne nieprzewidziane okoliczności niezawinione przez wykonawcę - faktycznie spędzone godziny stają się nieco nieistotne. Nadal służą jako podstawa do rozliczeń, ale nie ma sensu spierać się o +/- 1 godzinę, ponieważ w tworzeniu oprogramowania trudno [iw tym przypadku niepotrzebne] jest kontrolować, co dokładnie zostało zrobione w którym momencie.

EDYTUJ:

Aby wyjaśnić. Moim zdaniem i z doświadczenia złą praktyką jest liczenie godzin i minut w sposób, w jaki zakładano to w pierwotnym pytaniu, ponieważ oznacza to brak zaufania do wykonawcy ORAZ - chyba że sam jesteś sklepem IT - masz generalnie niewielką drogę KONTROLOWANIA go. Możesz więc skończyć z kłótniami o godziny w sytuacji, w której często nie masz innego (lub żadnego taniego) sposobu na sprawdzenie jego prawdziwości.

Moje podejście byłoby następujące:

  1. Ogólnym celem jest kontrolowanie wydatków na osiągnięty wynik, dlatego należy zawęzić rzeczywiste potrzebne godziny tak bardzo, jak to tylko możliwe. Załóżmy, że zadanie zajmie 40 godzin programowania + testowania, dodaj do niego ~ 10-20% max godzin na korekty z powodu nieprawidłowych wymagań biznesowych itp. I zgódź się, że po maksymalnie 50 godzinach pracy uzyskasz wynik roboczy z tymi parametrami.

Jest to szczególnie prawdziwe w przypadku istniejącego wcześniej systemu ERP, który wymaga jedynie dostosowania do środowiska pracy. Istniejąca funkcjonalność jest dostępna, więc większość adaptacji można opisać jako zmiany w istniejącym systemie - zwykle znacznie łatwiejsze niż tworzenie czegokolwiek od podstaw.

  1. Jeśli to niemożliwe aby wiedzieć, ile godzin zajmie programowanie, zadania programistyczne muszą zostać podzielone lub zebrane dodatkowe informacje o zadaniach, aż można będzie podać konkretne szacunki.

  2. Jeśli nadal Wykonawca nie jest w stanie podać żadnych szacunków, które mogłyby stanowić podstawę umowy, wykonawca prawdopodobnie nie jest tego wart.

Należy zauważyć, że jest to sprzeczne z poglądami niektórych firm programistycznych. Praktyki zwinne, które są obecnie często spotykane. Z mojego doświadczenia wynika, że ​​sklepy programistyczne zwinne mają tendencję do przenoszenia całej odpowiedzialności za wynik końcowy na klienta - zrobimy wszystko, co powiesz, za X USD / h. Tak naprawdę nie wiedziałeś, czego chcesz? Trudno.

nivlem
2017-09-13 17:57:41 UTC
view on stackexchange narkive permalink

Myślę, że różne kultury używają różnych terminów do rozliczenia.

Firma, z którą pracuję, omawia projekt z klientem i sprzedaje mu zestaw godzin przed terminem (uwaga, to nie znaczy, że sprzedajemy 40 godzin i otrzymujesz produkt w ciągu jednego tygodnia pracy).

Teraz, jak wspomniał @mutt, zatrudniasz ludzi i nie każda minuta z rozliczonej godziny może być wykorzystana wyłącznie na kodowanie. Moja firma sprzedaje x godzin, ale przez większość czasu spędzamy więcej czasu nad projektem (nie cytuj mnie, ponieważ wiele firm działa inaczej, a ja nie jestem zaangażowany w proces rozliczeniowy tutaj).

Spróbuj zaktualizować swoją odpowiedź na aktualne pytanie.Myślę, że jeśli to zrobisz, zostaniesz lepiej przyjęty.Obecna wersja czyta tutaj jest tym, co myślę (chociaż nie sądzę, że był to twój zamiar).Myślę, że poprawka będzie lepiej czytać.
Powód, dla którego używam: myślę, że jest taki, że nie mam źródeł ani wiedzy na ten temat.Tak mi się wydaje, że się dzieje i co mówi nam kierownik projektu (klient sprzedał x wiele godzin)


To pytanie i odpowiedź zostało automatycznie przetłumaczone z języka angielskiego.Oryginalna treść jest dostępna na stackexchange, za co dziękujemy za licencję cc by-sa 3.0, w ramach której jest rozpowszechniana.
Loading...