Pytanie:
Widziałem, jak kolega - mój były nauczyciel - podsłuchiwał moją rozmowę z CEO o wynagrodzeniach
Dygne
2017-04-20 18:17:02 UTC
view on stackexchange narkive permalink

Kilka tygodni temu dostałem dobrą wiadomość od prezesa firmy, w której odbyłem staż. Powiedział mi, że chce mnie zatrudnić. Kilka dni później zostałem przez niego wezwany, aby porozmawiać o szczegółach umowy w sali konferencyjnej biura. W trakcie rozmowy - po rozmowie o wynagrodzeniu i tym podobnych - zostałem przez niego poproszony o telefon do jego sekretarki. Kiedy otworzyłem drzwi, zobaczyłem - schowanego za ścianą - współpracownika, który był moim opiekunem podczas stażu. Śledził rozmowę.

W biurze jest typem osoby, która chce wiedzieć wszystko o każdym. Zawsze stara się manipulować sytuacjami na swoją korzyść. Nie wie, że widziałem go tamtego dnia z sali konferencyjnej.

Teraz pracuję w firmie na pełny etat, nie jestem już z nim w tym samym dziale, ale jesteśmy w tym samym pokoju.

Faktem jest, że facet staje się bardzo irytujący, cały czas próbuje mnie sprowokować mówiąc, że wie o mnie wszystko i nawet jeśli nie jesteśmy w tym samym dziale, zawsze może mnie kontrolować . Czasami po prostu na mnie patrzy, a potem zaczyna się śmiać. Naprawdę mi na nim nie zależy, ale sytuacja staje się nie do zniesienia. Ma dobrą pozycję w firmie i każdy w jakiś sposób od niego zależy.

Pytanie skierowane do osób bardziej doświadczonych: Jak najlepiej podejść do tego rodzaju osoby, aby spróbować rozwiązać w najlepszym razie problem?

Dobrze skomunikowana, pozbawiona skrupułów osoba brzmi jak zły wróg.
@Myles, chyba że oczywiście nie jest tak dobrze połączony, jak się wydaje.Tak jest często.
„… mówiąc, że wie o mnie wszystko” - świetna riposta pochodzi z Laws of War Murphy'ego: „Jeśli wróg jest w zasięgu, ty też jesteś”.
„On zawsze próbuje manipulować sytuacjami na swoją korzyść”.Nie znam nikogo, kto * nie * próbuje sprawić, by sprawy potoczyły się po ich myśli.
@fredsbend Każdy czasami to robi, ale ktoś próbuje to robić cały czas, na pewno jest to kłopotliwe
To pytanie nie jest wystarczająco szczegółowe.Jaki jest problem, który próbujesz rozwiązać?Podaj mi tytuł.
Nie widzę w Twoim poście żadnego dowodu, że * szpiegował rozmowę *.Te rzeczy podlegają bardzo dużej interpretacji.
Kiedy zaczyna tyradę, po prostu zwróć się do niego bezpośrednio, wyglądaj na zainteresowanego, uśmiechaj się uprzejmie i kiwaj zachęcająco głową za każdym razem, gdy się zatrzymuje lub próbuje przestać.Kiedy patrzy na ciebie i śmieje się sztuczka, wyglądaj na zaskoczonego i szczęśliwego i szybko przyłącz się - zakończ jako ostatni, z konspiracyjnym uśmiechem i skinieniem głowy.Jeśli zapyta, z czego się śmiejesz, odpowiedz „z czego się śmiejemy!”i mrugnij mocno.
@JanDoggen Nie ma również dowodu, że OP rozmawiał z CEO, był stażystą, pracuje w tym samym pokoju, co ta osoba, itd. Dlaczego miałby dostarczyć „dowód”?Właśnie zadaje pytanie.
Pięć odpowiedzi:
Kilisi
2017-04-20 22:59:03 UTC
view on stackexchange narkive permalink

Richard ma dobre rozwiązanie w swojej odpowiedzi, zależne od twojej osobowości.

Moja własna metoda jest nieco bardziej szczera, kiedy zaczął nękać mnie przy ludziach, pytałem go wprost, czy on ma ze mną problem. To pozostawia piłkę na swoim boisku i musi ją poprzeć, których dręczyciele nie lubią. - Masz problem, stary? Nie pamiętam, żebym coś ci robił, ale robisz się irytujący, więc o co chodzi, może uda mi się to naprawić? '

Jeśli podejmie wyzwanie, przegrywa, ponieważ musi wyjaśnić swój problem ze mną i mogę odejść od tego albo naprawiając to, co robię źle, albo śmiejąc się z jego idiotyzmu. Jeśli tego nie zrobi, nadal przegrywa, ponieważ ludzie widzieli, jak mnie męczy, a teraz wiedzą, że nie ma gonad.

Lub może pyskować i przeklinać i wykonywać cały występ, co po prostu sprawia, że ​​wygląda nieprofesjonalnie. W takim przypadku po prostu wzruszasz ramionami i spychasz go z tropu: „Tak… nieważne, kumpel”.

Poddanie się tyranowi rzadko, jeśli w ogóle, przynosi ci coś dobrego. Stawianie czoła jednemu zyskuje szacunek.

Old_Lamplighter
2017-04-20 18:50:58 UTC
view on stackexchange narkive permalink

Masz do czynienia z tyranem w miejscu pracy. Jasne i proste. Możesz albo zwalczać ogień ogniem, zignorować go lub udać się do HR.

SILNIE odradzałbym go ignorować.

Następnym razem, gdy pociągnie cokolwiek, możesz po prostu powiedzieć „Twoje zachowanie jest nieodpowiednie” i odejść. Jeśli wyciągnie dziecinne wrażenie, że wie wszystko o tobie, odpowiedz „Och, naprawdę? Co mam w mojej górnej szufladzie komody?”. czy coś takiego. Jeśli znowu się z ciebie śmieje, poklep się po plecach i powiedz: „Sprawiam radość każdemu, kogo spotykam”. lub znowu coś podobnego.

Chodzi o to, aby pokazać, że albo on nie ma na ciebie żadnego wpływu, albo cię bawi. W międzyczasie udokumentuj całe jego zachowanie, aby mieć folder wypełniony udokumentowanymi incydentami, które możesz przedstawić działowi HR lub prawnikowi.

Buduj też silne relacje z innymi współpracownikami. Jeśli robi coś przy nich, nie obrażaj się, tylko zapytaj współpracownika „co się z nim dzieje”. W ten sposób zmusisz ich do myślenia.

Jeśli to podejście zadziała, znajdzie inną ofiarę, jeśli nie, będziesz musiał zabrać dowody do HR lub prawnika.

EDIT:

Zgodnie z komentarzem Steve-O poniżej. Poinformuj bezpośredniego przełożonego o swoich trudnościach przed przejściem do działu HR. Kieruj się własnym osądem, kiedy sprowadzić bezpośredniego przełożonego. Prawdopodobnie nie jesteś pierwszą osobą, która stała się celem tego dręczyciela, a Twój przełożony może budować własne teczki, ale z pewnością udaj się do niego przed działem HR. Nie nigdy nikomu nie oddawaj kopii swoich dowodów, dopóki nie jesteś gotowy do działania, i zawsze przechowuj kopie na wypadek „zagubienia” dowodów.

Komentarze nie służą do rozszerzonej dyskusji;ta rozmowa została [przeniesiona do czatu] (http://chat.stackexchange.com/rooms/57456/discussion-on-answer-by-richard-ui-saw-a-colleague-my-ex-tutor-spying-na moim).Pamiętaj, [do czego służą komentarze] (https://meta.stackexchange.com/a/19757/260382) i przestrzegaj naszych zasad [Be Nice] (http://workplace.stackexchange.com/help/be-nice)na myśli.
JimmyJames
2017-04-21 01:55:06 UTC
view on stackexchange narkive permalink

Rozumiem, że to twoja pierwsza praca poza szkołą. To ciężki czas, a ponieważ nie masz żadnego doświadczenia, z którego możesz czerpać, może to być trochę denerwujące, gdy ktoś wykorzystuje twoją nowość.

Na twoim miejscu moim pierwszym krokiem byłoby zdobycie trochę informacji o tym gościu. Masz już znajomych w firmie? Czy dobrze się czujesz ze swoim przełożonym? Wyobrażam sobie, że to musi być dość mała firma, ponieważ dyrektor generalny osobiście zajmuje się zatrudnianiem kogoś na twoim poziomie. Ten facet musi już mieć jakąś reputację. Powinieneś zacząć pytać ludzi, którym ufasz "o co chodzi z [tu wstaw imię dziwaka]?" I powiedz im (w zaufaniu), co ci powiedział. Jeśli nie masz żadnych przyjaciół w pracy, zbierz kilku.

W międzyczasie możesz zapytać go, czego od ciebie chce. Z tego, co mogę powiedzieć w Twoim poście, wydaje się, że te rozmowy nie mają żadnego sensu, poza tym, że cię zastraszasz. Chciałbym wyglądać na znudzonego tymi rozmowami, ale zacznę zadawać pytania typu „czy to ma sens?”

W mojej pierwszej „prawdziwej” pracy miałem współpracownika, który wziąłby to na siebie aby mnie poniżyć, podważyć mnie lub zminimalizować moje osiągnięcia regularnie. Po latach myślę, że po prostu mu groziłem. Pracowałem z nim może rok, ale wydawało mi się, że to długo. Domyślam się, że właśnie z tym masz do czynienia. Najlepszą rzeczą do zrobienia jest być dorosłym i działać pewnie.

CKM
2017-04-21 08:14:41 UTC
view on stackexchange narkive permalink

Niektóre z odpowiedzi są bardzo bezpośrednie. Podejmij walkę z nim . Myślę, że nawet podniesienie walki wyżej, na przykład do HR, jest niemożliwe dla wielu typów osobowości. Zwykle dla osób zaznajomionych z typami osobowości Myers & Briggs, dla każdego, kto osiąga wyniki jako introwertyk. typy same w sobie nie mają na celu kategoryzowania ludzi jako tych, którzy mogą lub nie mogą robić , a raczej tego, w jaki sposób dana osoba radzi sobie z sytuacjami i jak możemy się tego spodziewać sytuacje związane z obsługą będą różne. Poniższa strategia jest dla kogoś takiego jak ja, zazwyczaj cicha, powściągliwa i niechętna konfliktom.

W tym pytaniu jest kilka luk, a mianowicie, jak postrzegane prześladowanie wpływa na Twoją pracę? Czy inne osoby są prześladowane przez tę samą osobę? Czy jego dział podziela jakieś uczucia? I wreszcie, co w czym Ty zrobiłeś? Spróbuj zrozumieć motywację: w zastraszaniu nigdy nie chodzi o ofiarę, a raczej o osobę znęcającą się i jej usposobienie. Może twoja pensja jest dużo wyższa, a on był tam dłużej i jest ci urażony. Jest to całkowicie nieprofesjonalne, ale zdarza się to często boleśnie.

Jednak wskazówki nie zawsze są takie oczywiste. Możesz spróbować przenieść się: powiedz szefowi, że jesteś rozproszony przy obecnym biurku, a inne biurko, najlepiej z dala od prześladowcy, byłoby korzystne. Nie podałbym nazwiska twojego kolegi, ponieważ nie mogę w tym momencie udowodnić, czy on rzeczywiście rozmyślnie cię zastrasza. Nie umniejszanie swojej sytuacji, ale prześladowanie prześladowania i prześladowanie to dwie różne rzeczy, które mogą nie występować jednocześnie.

I oczywiście krok 3 to wzięcie rzeczy w swoje ręce. Ważne jest, aby nie atakować drugiej osoby. Chcesz idealnie kontrolować swoje ego i być konkretnym: to właśnie to , co mi mówisz, głęboko mnie niepokoi .

Oto rzeczy, które możesz zrobić dla siebie , zanim sytuacja będzie musiała się eskalować. Nie powinieneś jednak bać się dotrzeć do osób, które mogą dokonać rzeczywistych zmian. Po prostu nie chcesz zrzucić bomby na kraj, który nigdy nie był najeźdźcą.

Zastrzeżenie: jest to oparte na aktualnych badaniach nad prześladowaniem dorosłych i nigdy mnie nie prześladowano w miejscu pracy.

Czy możemy pozwolić umrzeć stereotypowi „introwertycy boją się ludzi”?Nie o to chodzi w introwersji.
@Erik Nie stwierdziłem ani nie zasugerowałem tego pojęcia.Myślę, że zamieszanie polega na tym, że introwersja, tak jak jest tutaj zdefiniowana, * nie * jest sposobem, w jaki ludzie jej używają.W rzeczywistości podkreślam, że introwersja jako kwestia typu osobowości Myers-Briggs nie kategoryzuje jednostki jako (1) boją się ludzi lub (2) nie boją się ludzi.Raczej, jeśli jest w konflikcie z jakąś osobą, introwertyk może spróbować * innych * kroków niż bezpośredni wpływ na łobuza od samego początku.
zahid sarfaraz
2017-04-21 08:14:38 UTC
view on stackexchange narkive permalink

Myślę, że większość ludzi podała nieprawidłowe rozwiązanie twojego problemu.

Po prostu zignoruj ​​go, dopóki nie dostosujesz się i nie zharmonizujesz z innymi kolegami i otoczeniem. Jeśli przed korektą poskarżysz się HR przeciwko niemu, staniesz się irytujący dla innych i możliwe, że uznają cię za sprawcę kłopotów. Również twój przeciwnik będzie próbował manipulować sytuacją.

Uważaj, po prostu walcz z nim z chłodnym temperamentem i pokaż mu, że nie czujesz jego wpływu na siebie. Po zdobyciu pozycji i dostosowaniu się w firmie możesz podjąć poważne działania, aby go uporządkować lub wyeliminować, jeśli kontynuuje.

Zachowuj się jak wirus, tak jak podczas inwazji i przejmowania kontroli nad komórka.

Nie jestem pewien, czy sugerowanie komuś wyeliminowania innej osoby jest dokładnie tym, co miałeś na myśli, przynajmniej mam nadzieję, że nie!
@Draken ... cóż, * rozwiązałoby * problem ...


To pytanie i odpowiedź zostało automatycznie przetłumaczone z języka angielskiego.Oryginalna treść jest dostępna na stackexchange, za co dziękujemy za licencję cc by-sa 3.0, w ramach której jest rozpowszechniana.
Loading...