Pytanie:
Nie chcę płacić za spotkanie towarzyskie w pracy, jak mam odpowiedzieć na pytanie, dlaczego odmówiłem?
Haitham
2018-04-06 15:32:51 UTC
view on stackexchange narkive permalink

Moja firma chce zorganizować swoje pierwsze w historii wydarzenie towarzyskie podczas weekendu w czyimś domu. Na początku przyjąłem zaproszenie, chociaż wcale mnie to nie interesowało, ale potem dowiedziałem się, że wszystkie koszty tego wydarzenia zostaną podzielone między wszystkich uczestników . To nie jest jak 5-10 $, byłoby to dla mnie odpowiednikiem jednego lub dwóch dni pracy. Buduję też budżet i opiekuję się chorą Mamą, więc liczy się każdy grosz. Nie jestem tanim człowiekiem, ale ten wydatek to dla mnie dużo. Więc odrzuciłem to wydarzenie.

Oczekuję, że ludzie (w tym mój przełożony) będą mnie pytać, dlaczego odmówiłem. Nie chcę kłamać i mówić „mam zaplanowaną inną sprawę”. Chcę dać do zrozumienia, że ​​nie lubię być zmuszany do uczestnictwa, a także za to płacić. Jednak chciałbym to powiedzieć w sposób profesjonalny. Uwielbiam swoją pracę i robię wiele rzeczy bezpłatnie tylko dlatego, że chcę, aby moja firma była liderem w naszej branży.

Jak mam odpowiedzieć na pytanie o to? Jak zawodowo mogę przekazać, że nie chcę płacić za imprezy towarzyskie?

OP, czy możesz dodać swoją lokalizację (kraj / stan), jeśli nie masz nic przeciwko udostępnieniu tych informacji?
Czy to „firma”, jak w zarządzaniu, zaprasza wszystkich na spotkanie towarzyskie, czy „firma”, jak ludzie, którzy tam pracują, decydując się na spotkanie towarzyskie?
@Hilmar Nie jestem w USA.Ekwiwalent 1 dnia pracy, w którym mieszkam, to około 80 $.Jest to impreza całodzienna, a ponadto wykonują pewne czynności, które wymagają pieniędzy.
@DoritoStyle moim managerem jest ten, który zaproponował ten pomysł jako „budowanie zespołu”.Jeszcze się ze mną nie skontaktował.
@Haitham dzięki, może pomóc edytować pytanie, aby zmienić „firmę” na „menedżer” w pierwszej linii, co nieco wyjaśnia sprawę.Nadal nie jestem w 100% pewien, czy zapyta, ale bardziej rozsądne jest założenie, jeśli to „jego” wydarzenie.
Na marginesie, czy nawet gdybyś mógł sobie na to pozwolić, nadal byś poszedł?Brak chęci wyjazdu w żadnych okolicznościach różni się od braku chęci wyjazdu z powodu ustalonego budżetu.
Jedenaście odpowiedzi:
user44108
2018-04-06 15:49:52 UTC
view on stackexchange narkive permalink

Bądź szczery.

Po prostu powiedz, że nie zdawałeś sobie sprawy, że z tym wydarzeniem wiąże się znaczny koszt osobisty i że nie zaplanowałeś go w budżecie.

Można się założyć, że inni pracownicy również odmówią, gdy dowiedzą się, że muszą płacić za udział w firmowym wydarzeniu towarzyskim, i nie będą z tego powodu zadowoleni.

* „Bądź szczery”, ale skup się na kwestii ** budżetu ** i nie pozwól im plotkować i / lub grzebać w swoich osobistych finansach, to nie ich sprawa.Jeśli źle się z tym obchodzisz, możesz uchodzić za „tanią”, a to nie jest celem.Ale to może być dobre pytanie dla stosu IPS.
Dodatkowo, jeśli kierownictwo otrzyma podobne odpowiedzi od kilku osób, zda sobie sprawę, że jest to problem i może inaczej organizować wydarzenia w przyszłości.Ale nie będą wiedzieć, czy wszyscy cierpią w ciszy.
Z doświadczenia wynika, że ludzie bardzo głośno mówią, że muszą wydawać własne pieniądze na takie rzeczy - z pewnością będzie sporo sprzeciwu wobec organizatorów.
Pominąłbym nawet część „nie zapisałem na to budżetu”, ponieważ sprawia to wrażenie, że jesteś twardy.(Nawet jeśli to prawda, prawdopodobnie nie chcesz, aby ludzie tak myśleli.) Po prostu powiedz, że każda przyjemność, którą otrzymujesz, nie jest warta swojej ceny.To tak, jakbyś zaprosił mnie na kosztowną degustację wina: oczywiście, stać mnie na to, ale tak naprawdę nie potrafię odróżnić ich od rzeczy, które dostaję w tekturowym pudełku w supermarkecie - i kiedy mogę, Generalnie wolę rzeczy w pudełku :-)
Zgadzam się z @jamesqf,, musi być jakiś powód, dla którego OP chce uniknąć bezpośredniego kontaktu, inaczej nie spodziewałbym się, że to pytanie będzie konieczne
Potencjalnym problemem, który widzę w tej odpowiedzi, jest to, że wygląda na to, że OP w rzeczywistości nie chce iść.Zwłaszcza jeśli jest to mniejsza firma, mogą podjąć kroki, aby usunąć zgłoszony sprzeciw - „Och, w porządku, możesz po prostu przyjść po obiedzie.Nie martw się o pieniądze, po prostu wyjdź ... ”lub coś podobnego.Jeśli chcesz to zrobić, jeśli koszt został zmniejszony lub usunięty, to świetnie.Ale jeśli zapewnią specjalne zakwaterowanie, a ty nie pójdziesz, będzie to postrzegane jako znacznie bardziej niegrzeczne niż gdybyś po prostu nie poszedł.
@Snow ten komentarz jest doskonałą analizą, którą prawdopodobnie powinieneś zawrzeć w swojej odpowiedzi.
@DoritoStyle Prawdopodobnie OP jest niewygodny lub niedoświadczony w konfrontacji z szefem i szuka najbardziej taktownego / najmniej konfrontacyjnego sposobu, aby to zrobić.
@Mindwin Poszedłbym o krok dalej: skupiłbym się na kwestii ** kosztów ** (która wpływa na wszystkich idących i nad którą firma w większości kontroluje) w przeciwieństwie do kwestii budżetowej (która dotyczy tylko PO i tylko OP jest odpowiedzialnydla).Rzecz jasna, sztuczka nie jest oskarżycielska, ale im mniej OP bierze odpowiedzialność, tym lepiej.
@LastStar007 zgodził się, dlatego uważam, że charakter pytania obala nieco tę odpowiedź.
mhoran_psprep
2018-04-06 15:48:59 UTC
view on stackexchange narkive permalink

Każda działalność, za którą musisz zapłacić lub wykonywana poza normalnymi godzinami pracy, jest z definicji opcjonalna. Kiedy należy do obu kategorii, organizatorzy powinni zdać sobie sprawę, że wielu z nich zdecyduje się nie jechać.

W swoim pytaniu podajesz dwa ważne powody: to jest poza twoim budżetem, a twoja chora mama zabiera za darmo czas. Nie mów o byciu zmuszanym do uczestnictwa, to nie jest czas na rozmowę o tym.

Największym problemem związanym ze spadkiem jest fakt, że jest to tylko kilka dni, a niektóre z tych kosztów mogą być zablokowane, a udział wszystkich mógł zostać ogłoszony. Decydując się teraz na anulowanie, zablokowane koszty muszą zostać pokryte przez kogoś.

Musisz określić, komu powinieneś o tym powiadomić i jak najlepiej do tego podejść. Czy to e-mailem, telefonicznie, czy było zaproszenie elektroniczne? Również twoje podejście, którego używasz, jest określane przez pierwotnie powiedziałeś tak, czy byłeś może.

Należy być uprzejmym i przepraszać. Wyjaśnij, że nie będziesz mógł oszczędzić czasu w ten weekend i że wykracza on poza Twój budżet. Przeproś jeszcze raz. Pamiętaj, że osoba, z którą rozmawiasz, może nie być tą, która podjęła decyzję dotyczącą kosztów, jej jedyną rolą mogło być przetwarzanie RSVP.

Nie rozważałem, czy rzeczy zostały już zaplanowane z kosztami.Świetna odpowiedź
Świetna uwaga.Na szczęście odmówiłem, zanim cokolwiek zaplanują / kupią.
„* jest z definicji opcjonalne *” powinno być, ale nie jest.W Stanach Zjednoczonych pracodawca może nakazać udział w wydarzeniach poza godzinami pracy, a nawet pobierać za to opłaty.
@Lilienthal Jestem pewien, że to nieprawda.W przypadku pracowników godzinowych („niezwolnionych” [z przepisów dotyczących nadgodzin]) zdarzeniem wymaganym byłoby coś, za co należałoby im zapłacić.W przypadku pracowników pobierających pensję (`` zwolnionych '') prawdopodobnie * mogliby * być zobowiązani do wzięcia udziału w wydarzeniu, ale * niekoniecznie * wymagać za to zapłaty (np. Z powodu potencjalnych umów o pracę itp.).
@Lilienthal - Podaj link do tego prawa.
Zgadzam się z Kennym, _w_teorii_ jest to nielegalne.Ale w praktyce, jeśli przekroczysz szefa, może on łatwo znaleźć prawną wymówkę, aby wyjaśnić zwolnienie lub prawne wyjaśnienie nieprzyjemnego zadania.
@KennyEvitt Nie powiedziałem, że nie będą musieli za to płacić ludziom (jeśli nie są zwolnieni), to zupełnie inny temat.Po prostu stwierdzam prosty fakt, że w USA pracodawca może poprosić pracownika o zrobienie prawie wszystkiego, co nie jest wyraźnie nielegalne lub nie jest objęte zakazem pracy (np. OSHA).To właśnie otrzymujesz, gdy nie masz żadnych lub masz minimalne przepisy dotyczące ochrony pracowników.I dlatego nie mogę utworzyć linku do „tego prawa”, ponieważ żadne prawo nie jest wymagane, aby coś takiego było możliwe.To brak prawa zabraniającego tego oznacza, że pracodawca może to zrobić.Pracownik może zrezygnować.
Muszę się zgodzić z @Lilienthal.W Stanach Zjednoczonych pracodawcy mają swobodę nakładania mandatów poza zakresem prawa federalnego / stanowego.Jednak w większości przypadków pracodawcy pokrywają wydatki związane z działalnością biznesową lub podróżami, ale mogą nie pokrywać wszystkiego.
@Lilienthal W kontekście tego pytania i odpowiedzi, Pański komentarz wprowadzał w błąd, ponieważ sugerował, że pracodawcy mogą wymagać obecności * bez wynagrodzenia *.Dziękuję za wyjaśnienie.
Zgadzam się z @KennyEvitt,, jeśli organizacja płaci pracownikom za udział w wydarzeniu, to nie mogę sobie wyobrazić prawdopodobnego scenariusza, w którym pracownicy płaciliby za organizację wydarzenia.
@Lilienthal, dodatkowo, i przykro mi, że czepiam się dzioba, ale nie ma „bezprawnego” odszkodowania za * obowiązkowe zdarzenia związane z pracą * w przypadku pracowników innych niż wynagrodzenie i pracowników godzinowych, to jest ugruntowane prawo federalne.
https://www.dol.gov/whd/regs/compliance/whdfs22.pdf#page=2 „Obecność na wykładach, spotkaniach, programach szkoleniowych itp czynności nie muszą być liczone jako czas pracy tylko wtedy, gdy spełnione są cztery kryteria, a mianowicie: jest to czas poza normalnymi godzinami pracy jest ** dobrowolne, niezwiązane z pracą ** i żadna inna praca nie jest wykonywana jednocześnie."
@Lilienthal: „Nie powiedziałem, że nie będą musieli płacić ludziom”… właściwie to, co powiedziałeś, było gorsze: „nawet obciążaj ludzi za to”.
@Ramhound: "Proszę podać link do tego prawa" ["aby pracodawca udzielił upoważnienia" ...]?Przepisy są zwykle bardziej podatne na identyfikację zabronionych działań, a nie są napisane specjalnie w celu zidentyfikowania legalnej działalności.Nawet gdyby Lilienthal miał rację, nie spodziewałbym się, że takie prawo koniecznie istnieje (ani nie jest potrzebne)
Lilienthal wskazał, że w USA pracodawca może nakazać obecność i zażądać od pracownika zapłaty za udział w wydarzeniu poza miejscem jego pracy.Oznacza to po prostu, że mogą zmusić pracownika do zapłacenia pracodawcy za przyjście do pracy.Salvery jest nielegalne, przyjeżdżanie do pracy (za darmo) jest nielegalne w USA (nazywa się to niewolnictwem).Jeśli musisz w czymś uczestniczyć, musisz otrzymać za to zapłatę, coś nie może być opcjonalne i wymagane ....
@Ramhound et al: Proszę nie interpretować źle tego, co powiedziałem i czytać o prawie pracy w * USA *.Pracodawcy mogą legalnie przerzucić wszelkie koszty na swoich pracowników.Jedyne, czego nie mogą zrobić, to złamać przepisy dotyczące płacy minimalnej lub nie płacić pracownikom godzinowym lub niezwolnionym za przepracowane godziny.Nie sprecyzowałem tego wprost, ponieważ powinno to odejść bez mówienia komuś, kto zna prawo USA ...
@Lilienthal „Pracodawcy mogą zgodnie z prawem przerzucać wszelkie koszty na swoich pracowników.” Potrzebne źródło. Pokaż przykład sytuacji, w której pracodawca ma obowiązkowe wydarzenie poza normalnymi godzinami pracy i wymaga od pracowników zapłaty za udział?
@Lilienthal Nie, pracodawcy [*** nie mogą *** „przerzucać wszelkich kosztów na swoich pracowników”] (https://www.dol.gov/whd/opinion/FLSA/2006/2006_03_10_07_FLSA.htm), tylkokoszty, które przynoszą bezpośrednie korzyści pracownikowi, a nie pracodawcy (np. pobieranie opłat od pracowników za jedzenie w firmowej kantynie), chociaż najwyraźniej ten zakaz nie jest dobrze znany i wielu pracodawcom może się to udać.
@Lilienthal, jak na normalnie racjonalnego współpracownika, wydaje się, że masz kość, by się zepsuć w tej kwestii, która utrudnia ocenę twoich własnych słów.Nie mam na myśli tego jako ataku, więc mam nadzieję, że pomoże ci to w podjęciu decyzji o wycofaniu się z tego tematu?
@DoritoStyle Zauważ, że nie odpowiedziałem od czasu mojego ostatniego komentarza cztery dni temu ... Nie mam tu kości do wybierania, ale konieczność dyskutowania praw amerykańskich z tymi, które pochodzą z perspektywy UE, jest z pewnością męcząca.Wskazałem na problemy związane z tym tematem i nie mam zamiaru odpowiadać na cokolwiek innego tutaj powiedziane.
@Lilienthal trochę spóźniony do dyskusji, ale prawie wszyscy nie zgadzający się z Tobą, którzy mają swoją lokalizację w swoim profilu, znajdują się w USA
CCTO
2018-04-06 19:38:33 UTC
view on stackexchange narkive permalink

Każdy moment, w którym dowiadujesz się nowych istotnych faktów o wydarzeniu, jest nowym momentem, w którym można odmówić. Więc jeśli ogłosili wydarzenie sześć miesięcy temu, ale tylko kilka dni wcześniej powiedzieli, że będzie to kosztować (dużo !!), to jest to punkt, w którym z pewnością możesz zdecydować się na odrzucenie.

Zgadzam się z powyższymi odpowiedziami, że należy grzecznie dać do zrozumienia, że ​​chodzi o pieniądze, a nie wymyślać jakiejś chorej ciotki. Jeśli odrzucą, że przeznaczyli zasoby na podstawie Twojej wcześniejszej pozytywnej odpowiedzi, to odpowiedź powinna brzmieć: „Przykro mi to słyszeć, szefie, ale dopiero wczoraj dowiedziałem się, że będzie to kosztować, a to nie jest coś, co w moim budżecie w tej chwili ”.

To bardzo manipulujące miejsce pracy, aby ustawić siebie i swoich współpracowników w ten sposób, i masz pełne prawo do obrażeń: jesteś tutaj ofiarą, a nie oni (zakładając, że powiedziałeś nam cała historia). Podczas rozmowy z nimi rozważ użycie wyrażeń takich jak „Rozumiem twoją trudną sytuację” i „Przykro mi to słyszeć” zamiast „przepraszam”.

Być może będziesz musiał zacząć długo -termowe plany dotyczące Twojego zaangażowania w ten strój.

user541686
2018-04-07 15:07:39 UTC
view on stackexchange narkive permalink

Możesz dosłownie powiedzieć ponieważ koszt jest zbyt wysoki .

Jeśli naciśną, możesz kontynuować "dobrze , to ponad cały dzień mojej wypłaty ” .

Problem polega na tym, że problem dotyczy wydarzenia , a nie ty . Twój budżet / finanse NIE są problemem, więc musisz powstrzymać ludzi przed sugerowaniem, że problem jest po twojej stronie.

Jeśli naprawdę naciśnij (co byłoby niegrzeczne, ale nigdy nie wiadomo), możesz to rozwinąć, wskazując, że dzień pracy byłby wysokim kosztem do zapłacenia, nawet jeśli zarabiałbyś 1000000 USD dziennie, ale jeśli będą nadal naciskać w tym punkcie, możesz muszą okazywać obrzydzenie swoim pytaniom i iść dalej.

scaaahu
2018-04-07 14:21:43 UTC
view on stackexchange narkive permalink

Jestem na emeryturze. Z podobnymi sytuacjami spotykałem się wielokrotnie w całym życiu zawodowym. Oprócz kosztów jestem osobą introwertyka. Kiedy spotkanie towarzyskie mogło kosztować mnie blisko jednodniową pensję lub więcej, zwykle mówiłem

Przepraszam, nie stać mnie na to, dopóki nie dostanę dobrej podwyżki.

Pół żartem, pół serio.

W większości przypadków zadziałało. Jednym z nielicznych przypadków niepowodzenia było to, że szef powiedział „Dobra, dam ci dobrą podwyżkę”.

Nigdy nie dostałem od niego podwyżki, ponieważ kilka miesięcy później awansował do innej dywizji i nie można zrobić ze mną PIP.

Czasami humor jest przetwarzany przez ludzi, którzy nie (lub nie mogą) przyjmować rzeczy zgodnie z ich przeznaczeniem.Przeformułowałbym Twój komentarz dla szerszej publiczności z zaburzeniami humoru: „Przepraszam, nie stać mnie na to, chyba że firma jest gotowa pokryć koszty”.
cbeleites unhappy with SX
2018-04-08 17:17:00 UTC
view on stackexchange narkive permalink

Pochodzę z Niemiec i czasami mamy koncepcję, która moim zdaniem jest tutaj istotna (niestety nie znam tłumaczenia i spodziewam się, że będzie bardzo idiomatyczne - @everyone prosze o pomoc).

Betriebsschwein (Schwein = pig = tutaj zły kolega) lub Arsch vom Dienst (dosłownie: dupek na służbie).

Chodzi o to, aby ktoś odgrywał rolę złego faceta, który narusza harmonię społeczną, aby dać przykład. W sytuacjach takich jak ta, którą opisujesz, Betriebsschwein robi to i bierze wstyd, aby upewnić się, że osoby na słabszej pozycji - które mogą nie ośmielić się zapytać o to, co faktycznie jest ich prawem - otrzymają możliwość wykonywania swoich praw bez napięcie społeczne polegające na zobaczeniu (lub obawie) ujawnieniu ich słabości. *

Wydaje mi się, że Twoja firma potrzebuje teraz takiego Betriebsschweina, który zwraca uwagę, że proponowane wkłady są daleko poza rozsądnym zakresem ( dla wielu? / niektórych? pracowników) i dlatego nie będzie uczestniczyć (na przykład).

To, czy ta rola jest rolą, którą możesz przyjąć w obecnej sytuacji, jest czymś, o czym możesz zdecydować tylko sam:

  • Czy Twoja pozycja w firmie wystarczająco dobra, aby to uzasadnić?
    (Z własnego doświadczenia wiem, że zyskałem szacunek zarówno współpracowników, jak i przełożonych, zajmując takie stanowiska. Ważne jest jednak, aby robić to od postawę osobistej uczciwości i nie stań się wichrzycielem, który tylko szuka okazji)

  • Zawsze trudno jest to zrobić dokładnie tym, którzy tego najbardziej potrzebują (tj. są w tych słabych pozycje). Jest to znane i doskonale jest przeanalizować osobistą sytuację i stwierdzić, że w tej chwili nie jest to okazja, w której możesz cokolwiek zrobić.

  • Praktycznie: najłatwiej jest przyjąć tę rolę dla kogoś, kto nie ma danego problemu (ale go rozpoznaje).
    To możesz być Ty w tym sensie, że ze względu na Twoje budżetowanie możesz być o wiele mniej twardy niż wielu z Twoich kolegów.

  • Betriebsschwein to silna pozycja, która broni słaby. Znajomość tego i wskazanie na to mentalnie i emocjonalnie znacznie ułatwia Betriebsschwein (w końcu jest to sytuacja konfliktowa, w której Betriebsschwein idzie walczyć zamiast uciekać).

    Np. mówiąc: to za dużo i jest to bardzo nierozważne. Na przykład, jak ktoś o niskich zarobkach (np. Woźny, sekretarka ...) lub ktoś, kto musi wyżywić dużą rodzinę, ma sobie z tym poradzić w sposób zdrowy finansowo? I naprawdę, każdy tutaj może znaleźć się w takiej sytuacji bez naszej wiedzy - nigdy nie wiadomo (i to nie nasza sprawa), kogo ludzie muszą wspierać.

    Tutaj (jak wiesz, Niemcy są niegrzeczni tępi i szczerzy), osobiście może posunąłbym się nawet do stwierdzenia, że ​​„z pewnością każdy ma prawo używać własnych pieniędzy, ponieważ lubią - ale tylko [wstaw tutaj kulturowo tylko dopuszczalne określenie złego faceta] nakłaniają innych, którzy powinni mieć ograniczony budżet do wydania. ”**

  • Ludzie udzielają tutaj różnych porad na temat tego, czy warto wspomnieć o swoim budżecie, czy też zacznie to plotkować o Twojej sytuacji finansowej. Oczywiście również pod tym względem dużo łatwiej jest nie przejmować się tym, czy budżetowanie już zapewniło Ci dobrą sytuację finansową.

    • Dokonaj uczciwego oszacowania swoich finansów (ponieważ planujesz budżet, jestem pewien, że to wiesz) i porównaj swoją pozycję z odpowiednimi danymi statystycznymi. Możesz być zaskoczony tym, że budżetowanie już wyprzedziło przeciętnego rówieśnika (nie zapomnij wziąć pod uwagę swojego wieku).
    • W zależności od Twojej obecnej sytuacji finansowej, historii i wieku, w pewnym momencie, miejmy nadzieję, osiągniesz pozycję, w której możesz powiedzieć: „Wiem o tym, byłem tam ”. Nawet jeśli zdecydujesz, że nie jesteś jeszcze w stanie objąć roli Betriebsschwein, w tym momencie powinno to być łatwe (chyba że w międzyczasie zapomnisz, jak to było).
  • Nie musisz zawsze być Betriebsschweinem. Ale staje się to łatwiejsze z doświadczeniem ;-), a ponieważ jest to określane jako „kultura firmy”, gdy zostanie to określone jako rola, inni mogą pełnić tę rolę w innych sytuacjach.


* Używamy tego samego terminu dla innego rodzaju sytuacji: np. Spotkałem kiedyś kierowcę autobusu, który jeździł na obozach wakacyjnych w grupie harcerskiej. Czasami podwozili, powiedzmy, dziecko kolegi do jakiegoś miejsca na trasie, a ten dzieciak był Betriebsschweinem: kiedy ten dzieciak miał wysiąść, udawali, że złe zachowanie zostało najwyraźniej „wyrzucone” . Kierowca autobusu powiedział, że czyni to cuda w przypadku nastolatków, którzy są przyzwyczajeni do tego, że nie muszą ponosić żadnych naprawdę trudnych konsekwencji ...

** A skoro mówimy tutaj o zarządzaniu firmą: spodziewałbym się biznesmenów , aby móc utrzymać finanse w dobrej kondycji. Obejmuje to finanse osobiste. (Wiem, że jest wystarczająco dużo kontrprzykładów - ale chodzi o wzór do naśladowania.) I oczekuję, że menedżer będzie w stanie zastosować to do swoich pracowników w tym sensie, że nie powinni niepotrzebnie przeszkadzać możliwości i obowiązki pracownika w tym zakresie.
Jeśli czyjaś praca jest warta tylko niskiej pensji dla firmy, to jedno. Ale wtedy inwazja ich prawdopodobnie już napiętych finansów poprzez żądanie wkładu społecznego w postaci kilku roboczych godzin (nie mówiąc już o dniach) to zupełnie inna kategoria.

GreenMatt
2018-04-06 20:19:17 UTC
view on stackexchange narkive permalink

Tak, bądź szczery. Bądź także uprzejmy i profesjonalny. Uważam jednak, że najlepiej będzie, jeśli porozmawiaj o wydatkach i unikaj wspominania o swoim budżecie .

Chociaż wydaje Ci się, że masz ambiwalentne podejście do innych zajęć, wydaje się, że chcesz jasno powiedzieć, że głównym powodem, dla którego nie wybierasz się, jest po prostu zbyt wysoki koszt. Jeśli wspomnisz, że nie ma tego w Twoim budżecie, może to sprawić, że będziesz wyglądać źle (bo nie budżetujesz lepiej), a nawet powiedzą, że powinieneś odłożyć trochę więcej, abyś mógł sobie pozwolić na następne wydarzenie.

Dlatego radzę powiedzieć coś w rodzaju:

Przepraszam, ale koszt jest dla mnie za duży.

Generalnie polecam zostaw to na tym. Miejmy nadzieję, że taka odpowiedź sprawi, że szef rozważy podjęcie (większej) wydatków na jakiekolwiek przyszłe działania społeczne. Jest to jeszcze bardziej prawdopodobne, jeśli kilka osób złoży podobne oświadczenia.

Jedynym ryzykiem związanym z powyższym zaleceniem jest to, że kierownictwo może zdecydować o pokryciu wydatków, a może twój szef zapłaci twoją część. Jeśli nadal chciałbyś uniknąć zdarzenia, nawet jeśli tak się stanie, proponuję, abyś najpierw porozmawiał o opiece nad mamą, zwłaszcza jeśli już wiadomo, że to robisz. W takim przypadku prawdopodobnie lepsza byłaby odpowiedź podobna do poniższej.

Jak wiesz, muszę często pomagać mojej mamie, a ona tego dnia potrzebuje pomocy. Jednak nawet gdybym nie był już zaangażowany w pomoc jej, niestety nie byłbym w stanie iść, ponieważ koszt jest dla mnie zbyt duży.

Zgadzam się z tym.Powiedzenie, że nie zaplanowałeś na to budżetu, oznacza, że w przyszłości, jeśli dadzą ci więcej uwagi, prawdopodobnie odejdziesz, co prawdopodobnie nie jest prawdą.
L_Church
2018-04-06 15:54:51 UTC
view on stackexchange narkive permalink

To tylko moje osobiste podejście do tego. W ogóle nie pracuję zbyt długo (mam 18 lat, pracuję 8-9 miesięcy).

Mówiąc wprost: nie musisz się martwić o odrzucenie wydarzenia towarzyskiego. Nie musisz uczestniczyć w żadnych wydarzeniach towarzyskich. Jasne, że to smutne, że nie przyjdziesz, ale to nie jest tak, że będziesz postrzegany jako zły człowiek i nie będziesz mieć zaległej wypłaty następnego ranka.

Aby odpowiedzieć, musisz powiedział:

Na początku przyjąłem zaproszenie ( chociaż w ogóle mnie to nie interesowało )

Więc to byłoby dopuszczalne powiedzieć coś w rodzaju

Nie miałem ochoty iść na to wydarzenie, ponieważ nie jest moją rzeczą / filiżanką herbaty / analogią, że nie lubisz tego tak bardzo jak inne rzeczy

Jeśli to sama cena Cię zniechęca, możesz odpowiedzieć na przykład:

Nie zaplanowałem poprawnie budżetu na wydarzenie, więc Nie chciałem płacić.

A z własnej wiedzy i gdybym powiedział coś takiego, nie byłbym źle widziany w środowisku pracy.

Jestem też pewien, że tego typu pytania nie są w ogóle powiązane ze środowiskiem pracy. Nie wpłyną na pracę i nie wpłyną na relacje. Jak widzę z innych odpowiedzi, grzeczność jest również kluczowa. Moja ostatnia „pełna” odpowiedź po przyjrzeniu się innym odpowiedziom byłaby taka:

Przepraszam, że nie przyszedłem na spotkanie towarzyskie w ten weekend, ale nie mogłem sobie na nie pozwolić, ponieważ nie nie zdaję sobie sprawy, że to miało swój koszt i nie miałem na to budżetu.

Pierwsza odpowiedź tutaj. Opinie są świetne. Mam nadzieję, że moja odpowiedź w ogóle pomoże w tym przypadku.

`Mówiąc wprost: nie musisz się martwić o odrzucenie wydarzenia towarzyskiego. 'To nie jest _zawsze_ prawda;Pracuję od dawna iz całą pewnością mogę powiedzieć, że w niektórych firmach „dołączanie” od strony społecznej jest _bardzo_ ważne dla kariery.Na szczęście nie jestem teraz w takiej sytuacji, ale byłem w przeszłości.
Ach ... To chyba zależy od firmy.Może być zrozumiałe, że dołączenie do wydarzenia towarzyskiego może również poprawić Twój wizerunek, ale raczej zabierasz go ze sobą do pracy.Myślę, że miałem szczęście, ale dzięki za ostrzeżenie
Nie tylko na imprezy towarzyskie.W przypadku wszelkiego rodzaju datków, o które pracownicy chodzą, prosząc o pieniądze, po prostu odmów, jeśli nie masz ochoty wnosić.Straciłem dużo pieniędzy na niepotrzebne składki.Nie dlatego, że składka poszła na marnotrawstwo, ale dlatego, że ci „zbieracze” byli niegrzeczni i traktowali datek za pewnik.To nigdy nie jest tego warte.http://nrecursions.blogspot.in/2015/12/donating-to-every-cause-is-impractical.html
@Nav To zależy od tego, o co proszą i ile.Odrzucenie kilku dolców na prezent wyjazdowy dla popularnego pracownika może sprawić, że będziesz wyglądać jak skurwysyn.Z drugiej strony nie powinieneś czuć się zobowiązany do kupowania ciasteczek Girl Scout komuś.
Nie poszedłem na firmowe przyjęcie bożonarodzeniowe przez rok, a wkrótce potem zostałem przeniesiony do zespołu nad projektem, który był znacznie bardziej uciążliwy niż projekt, nad którym pracowałem.Nie mówię, że te dwie rzeczy są koniecznie połączone, ale dało mi to do myślenia.
Dennis Jaheruddin
2018-04-06 18:19:50 UTC
view on stackexchange narkive permalink

Bądź szczery, ale rozważ łatwe wyjście

To może być bardzo proste:

Jeśli teraz upewnisz się, że masz inne zobowiązania tego dnia, możesz wspomnieć o nich, kiedy ludzie pytają, czy możesz się przyłączyć.

Jeśli naprawdę nie kopią lub nie skupiają się na przyczynowości, możesz uniknąć niezręczności bez jednego kłamstwa.


Jeśli to nie pomoże , nadal nie musisz kłamać. Możesz wtedy nadal zdecydować się opowiedzieć całą (bardziej osobistą) historię lub po prostu nie odpowiadać na ich pytania.

Alternatywnie: zmień punkt ciężkości

Osobiście zrobiłbym w Twojej sytuacji nie chcę przez to powiedzieć, że moje finanse nie mogą wesprzeć wydarzenia, ale nie powinny. Może to być tak proste, jak:

Uważam, że imprezy firmowe powinny być sponsorowane (więcej).

W ten sposób zrozumiesz, że Twój powód ma charakter czysto finansowy, ale może zmniejszyć (potencjalnie niepożądany) wpływ na Twój własny wizerunek.

Pamiętaj, że ta odpowiedź zachęca ludzi do kwestionowania Twojej odpowiedzi. Zastanów się więc z wyprzedzeniem, jakich argumentów chcesz użyć, i zastanów się, jak daleko chcesz się posunąć w dyskusji. Zwróć uwagę, że fakt, że złożyłeś to oświadczenie (i argumenty, których używasz, aby je poprzeć) prawdopodobnie również wpłynie na Twój wizerunek.

Nie zgadzam się z twoją alternatywną sugestią.Wygląda na to, że odmawiasz udziału w jakimś wydarzeniu towarzyskim, ponieważ uważasz, że ważniejsze jest poruszenie kwestii politycznej („Wydarzenia powinny być organizowane w ten szczególny sposób”) niż utrzymywanie kontaktów towarzyskich z kolegami.Myślę, że ma to straszny wpływ na Twój wizerunek.Przypuśćmy, że w przyszłości będzie inne wydarzenie, które kosztuje dwa razy więcej, ale firma pokrywa połowę kosztów, więc kwota, którą pracownicy muszą zapłacić, jest taka sama, jak płacą za to wydarzenie.Pytający nadal nie może sobie pozwolić na wyjazd, mimo że jego polityczna prośba została spełniona.
@DavidRicherby Być może zależy to od kultury, ale skąd pochodzę, to rzeczywiście bardzo często pracodawcy pokrywają (wszystkie) koszty imprezy towarzyskiej ** organizowanej przez firmę **.(W przypadku czegoś takiego jak wyjazd na narty wkład jest oczywiście bardziej powszechny) Dlatego zdecydowanie chciałbym zwrócić na to uwagę, nie najmniej dlatego, że jest to pierwsza próba firm i będą najbardziej wrażliwe na informacje zwrotne.- Jeśli w przyszłości jest wydarzenie sponsorowane, ale nadal niewystarczająco sponsorowane, argument nadal się utrzymuje.
Oczywiście oczekuje się, że imprezy firmowe będą opłacane lub przynajmniej dotowane, ale to nie zastępuje tego, co powiedziałem.Jeśli powiesz „Nie jadę, ponieważ powinno to być bardziej dotowane”, zostanie to zinterpretowane jako stwierdzenie, że twój protest jest ważniejszy niż spotkania towarzyskie z kolegami.Jeśli mówisz, że nie możesz iść, nie możesz iść.Jeśli _nie_ powiesz, że nie możesz iść, wygląda na to, że możesz iść, ale postanowiłeś tego nie robić.
@DavidRicherby Znowu ciekawa kwestia kulturowa / osobista.To rzeczywiście wybór, czy wolisz przedstawić siebie jako osobę zbyt biedną na jakieś wydarzenie, czy też jako osobę, która postanowiła nie iść.- Próbowałem rozwiązać ten problem, wspominając o obrazie, ale zaktualizowałem odpowiedź, aby wspomnieć o tym nieco bardziej wyraźnie.
@DavidRicherby, zakładasz, że powinno się unikać wszystkiego, co wydaje się polityczne, ale odpowiadam, że polityka biurowa jest nieunikniona, a kiedy ma to wpływ na twoje dochody, nie ma powodu do wstrzymania się od głosu.Jasne, może to wpłynąć na Twój wizerunek, ale każda osoba, która ocenia Cię negatywnie za rozsądną ostrożność finansową, nie może być traktowana jako IMO.
@DoritoStyle Jeśli problemem są twoje dochody, nie udawaj, że problemem jest poziom dotacji.Mam nadzieję, że ktoś nie został osądzony za odmowę, ponieważ nie było go stać na uczestnictwo.Chodzi mi o to, że powiedzenie „Nie jadę, bo mnie na to nie stać” różni się _bardzo_ od powiedzenia „Nie jadę, ponieważ uważam, że nasz pracodawca powinien bardziej dotować”.
@DavidRicherby Nie jestem pewien, jak to się ma do punktu „pozornie politycznego”, ale dyskusja trochę się przeciąga, daj mi znać, jeśli myślisz, że powinniśmy kontynuować, a zrobię czat.
W mojej kulturze wymagające „imprezy firmowe powinny być sponsorowane (więcej)”.brzmi raczej źle.Rozwiązanie tutaj: impreza nie powinna być szalenie droga (przy okazji firma może i robi sponsora).Dla małej firmy robiącej swoje pierwsze spotkanie towarzyskie byłoby to bardziej jak „każdy coś przynosi”, kierownictwo / firma pokrywa piwo, wodę, sok i czynsz za miejsce do grillowania lub stoły + zestawy ław do ustawienia na trawniku.Aha, i nasze prawo podatkowe mówi: wszystko> 110 € / zatrudnionego pracownika / rok jest wynagrodzeniem i podlega podatkowi dochodowemu itp. Lato + przyjęcie bożonarodzeniowe ze śr.2 osoby / pracownik => 25-30 € / pracownika.
Insatiate Inq
2018-04-09 04:27:33 UTC
view on stackexchange narkive permalink

„Mam konflikt”. Mając wiele takich samych lub podobnych doświadczeń, ZAWSZE mi to działało.

  • Mniej znaczy najlepiej . - Osoba mówiąca o kilku słowach rzadko ma trudności z poszanowaniem prawości.
  • Miej na uwadze SWÓJ umysł. - Co inni sądzą o tobie, co mówisz lub co robisz to nie Twoja sprawa.

Jeśli zostanie naciśnięty, ... przekieruj, zadając pytanie lub znajdując coś w pytaniu lub komentarzu z którym się zgodzić.

  • Rzeczywisty przykład 1 - COWORKER: Masz na myśli konflikt harmonogramu? JA: Dlaczego pytasz? COWORKER: Po prostu się zastanawiałem. JA: Och, dobrze. (pauza) Widziałeś mecz zeszłej nocy? Ostatnia runda była intensywna!

  • Faktyczny przykład 2 - BOSS: Cóż, przykro mi, że się wycofałeś. Budowanie zespołu jest ważne. JA: Absolutnie się zgadzam! Mam nadzieję, że następnym razem nie będę miał konfliktu. Może moglibyśmy zrobić żart, obejrzeć mecz razem ... coś tak wyluzowanego. (pauza) Mam nadzieję, że zdarzenie pójdzie dobrze. Dobre rozmowy z tobą. Lepiej wracaj do pracy. BOSS: Tak, zrób to. Będziemy tęsknić. JA: Dzięki.

PoloHoleSet
2018-04-17 19:30:08 UTC
view on stackexchange narkive permalink

Bądź szczery. Jednym z powodów, które moim zdaniem nie zostały poruszone, są następujące kwestie:

Mogłyby się toczyć dyskusje na temat tego, czy zorganizowanie droższej imprezy i poproszenie pracowników o pokrycie kosztów zmusi pracowników do odmowy i zostać wykluczonym. Faktem jest, że to jest koszt, który powoduje, że rezygnujesz. Poinformuj ich o tym. Być może w przyszłości podczas planowania wybiorą mniejsze, prostsze, tańsze, ale bardziej integracyjne wydarzenia.

Prosty -

Niestety, podział kosztów nie jest możliwy mój budżet na takie wydarzenie towarzyskie.

powinno wystarczyć. Jeśli chcą bardziej się wtrącić i dowiedzieć się, jaki jest Twój osobisty „piskliwy punkt”, pod względem finansowym, po prostu powiedz, że są to dane osobowe, a także sytuacyjne, a odmówisz ich udostępnienia.



To pytanie i odpowiedź zostało automatycznie przetłumaczone z języka angielskiego.Oryginalna treść jest dostępna na stackexchange, za co dziękujemy za licencję cc by-sa 3.0, w ramach której jest rozpowszechniana.
Loading...