Przyjąłem nową pracę i powiadomiłem obecnego pracodawcę z wymaganym miesiącem wypowiedzenia. Oba są startupami. Mój pracodawca zapytał mnie, czy mógłbym zostać trochę dłużej, ponieważ przechodzą przez rundę inwestycyjną, a ja jestem jedynym ekspertem w mojej konkretnej dziedzinie, więc będą potrzebowali mnie zostać lub znaleźć zastępcę, zanim rozpocznie się badanie due diligence .
Zapytałem mojego nowego pracodawcę, czy byłby szczęśliwy, żebym mógł rozpocząć później niż miesiąc, ale nie jest to zrozumiałe. Mam im pomóc w dotarciu do nadchodzącego terminu i oczywiście zgodziłem się na datę rozpoczęcia przyjmowania zlecenia. Poinformowałem mojego obecnego pracodawcę, ale oni bardzo mnie naciskają, abym spróbował ponownie negocjować z moim nowym pracodawcą.
Mój obecny dyrektor generalny to ktoś, kogo znam od dawna, a ja tego nie robię. Chcę im utrudniać życie, ale nie chcę też robić złego wrażenia na moim nowym pracodawcy. Nie rozmyślnie zaplanowałem odejście źle, ale mój obecny pracodawca trzyma plany inwestycyjne i nasz finansowy pas startowy bardzo blisko ich piersi, dlatego nigdy tak naprawdę nie wiemy, w jakiej pozycji znajduje się firma.
Czy ktoś inny kiedykolwiek byłeś w takiej sytuacji i jaką radę możesz dać?
Wyjaśnienie Wyjaśnienie kilku rzeczy w związku z opiniami na moje pytanie. Mam miesięczny okres wypowiedzenia, ponieważ tego wymaga moja umowa o pracę. To normalne w Wielkiej Brytanii, gdzie mieszkam. Firma może wymagać kilkumiesięcznego wypowiedzenia, jeśli zawiera to w umowie.
Nie chcę pracować jednocześnie na dwóch stanowiskach, ponieważ mam małe dzieci.
Aktualizuj Tylko aktualizacja dla tych z Was, którzy są ciekawi. Powiedziałem obecnemu pracodawcy, że nie przedłużę okresu wypowiedzenia. Poprosili teraz o skontaktowanie się z moim nowym przyszłym pracodawcą, aby bezpośrednio negocjować z nimi datę wyjazdu / rozpoczęcia. Oczywiście powiedziałem nie, ponieważ wydaje mi się, że nawet zadawanie mi tego pytania jest całkowicie nieprofesjonalne. Teraz czuję, że walczę, aby powstrzymać ich od aktywnych prób sabotowania relacji z moim przyszłym pracodawcą, dla ich własnych krótkoterminowych korzyści.