Pytanie:
Czy podróżowanie po świecie od pracy do pracy to realna ścieżka kariery dla inżyniera oprogramowania?
user49529
2016-06-15 10:48:01 UTC
view on stackexchange narkive permalink

Ukończyłem uniwersytet w marcu. Jestem obywatelem USA i inżynierem oprogramowania w południowej Kalifornii. Kocham swoją pracę i spodziewam się, że będę się nią zajmować przynajmniej przez kilka następnych lat.

Jednak naprawdę chciałbym podróżować. Mam fantazję o pracy przez 2-5 lat, a potem przestawieniu się do innego kraju i zamieszkaniu tam przez kolejne 2-5 lat. Płucz i powtarzaj około dziesięć razy, aż będę sześćdziesięciolatkiem, który może szczerze twierdzić, że naprawdę widział cały świat, a większość z niego, kiedy byłem młody i bystry. Coś takiego jak Kalifornia-Szwecja-Francja-Korea-Finlandia-Niemcy by mi odpowiadało.

Czy jest to realna ścieżka kariery? Wynagrodzenie, które teraz zarabiam, jest dla mnie więcej niż wystarczające (z przyjemnością zostanę w niej na stałe, o ile moja praca będzie satysfakcjonująca) i nie mam długów. Brak planów na rodzinę (jestem też dość bezpłodny), więc mogę robić co mi się podoba. Czy istnieje wystarczająco duże zapotrzebowanie na inżynierów oprogramowania, aby ten plan faktycznie zadziałał? Czy byłbym w stanie pełnić coraz bardziej odpowiedzialne role, czy też zostałbym odrzucony jako osoba poszukująca pracy i trudno byłoby mi znaleźć pracę? Czy wizy byłyby trudniejsze w nawigacji, niż myślę?

Dziękuję!

Komentarze nie służą do rozszerzonej dyskusji; ta rozmowa została [przeniesiona do czatu] (http://chat.stackexchange.com/rooms/41288/discussion-on-question-by-daniel-moore-is-travelling-the-world-from-job-to- praca-a).
Jako obywatel USA pracujący w Japonii powiedziałbym, że warto mieć to doświadczenie, ale sugerujesz, że to mniej „kariera” niż seria prac, które przyniosą niewielki lub żaden wzrost pensji, chyba że masz kontrakt zamiast pełnego co może oznaczać brak perspektyw wizowych w niektórych miejscach. I jak wspomniano poniżej, choć nie dość często, twoje oszczędności będą zdane na łaskę kosztów relokacji i opodatkowania, i jest mało prawdopodobne, że zainwestujesz w inwestycje, takie jak posiadanie nieruchomości, która w przeciwnym razie mogłaby pomóc, gdy spróbujesz przejść na emeryturę. Powiedziałbym, że spróbuj mieszkać gdzie indziej, ale nie planuj widzieć świata w ten sposób.
Bezpieczeństwo jest dla frajerów. Zapomnij o emeryturze. Jeśli nie potrafię programować przy biurku (praca, którą absolutnie kocham) przez 8-9 godzin dziennie, prawdopodobnie lepiej mi będzie, gdy umrę. Większość ludzi traktuje to bezpiecznie przez całe życie, oszczędzając, aby przez jedną trzecią życia pójść na shuffleboard w jakimś domu spokojnej starości, podczas gdy ich dzieci ignorują je, a na końcu wciąż umierają. Nie idę tak, jak oni. Wygrywam tę grę.
Robię to dokładnie przez ostatnie 15 lat. Całkowicie polecam.
Chociaż szanuję twoją fantazję, nie widzę związku między „około dziesięciu razy” a „obejrzeniem całego świata”. Pracowałem w prawie 10 miastach w samych Niemczech, ale to wcale nie kwalifikuje się jako „widziane całe Niemcy”. (Oczywiście widziałem jeszcze więcej miast i krajów na wakacjach, ale nie mogłem dalej od stwierdzenia: „widziałem całe Niemcy / Europę / półkulę północną”)
Prawdopodobnie jest to łatwe dla singla, ale komplikuje się, gdy masz rodzinę, zwłaszcza z dziećmi.
@kungphu nie jest prawdą, jeśli jesteś w branży oprogramowania.Job hopping == pieniądze.
„Skakanie do pracy == pieniądze tam” jest bezsensownym uogólnieniem.Jeśli wkładasz trochę uwagi i wysiłku w rozwijanie swoich umiejętności w możliwy do udowodnienia sposób i jeśli szukasz miejsca, w którym znajduje się dobry rynek dla umiejętności, które rozwinąłeś, być może będziesz w stanie zażądać wyższej stawki w ofercie pracy.To nie jest tak proste, jak „zmiana pracy”, zwłaszcza w kontekście „podróżowania po świecie”.Jeśli możesz wymagać dobrego wskaźnika kontaktowego do pracy zdalnej, jest to znacznie lepsze, ale będziesz musiał dużo się przemieszczać, aby pozostać w ramach zwolnień z wiz turystycznych.Zależy od tego, czego chcesz.
Piętnaście odpowiedzi:
Bartek Maraszek
2016-06-15 16:41:13 UTC
view on stackexchange narkive permalink

Tak

W zasadzie to właśnie robię. Do tej pory mieszkałem i pracowałem w 4 różnych krajach (Polska, Finlandia, Norwegia, Wielka Brytania). Istotna różnica polega na tym, że jestem obywatelem UE, co zapewnia mi bezwizowy dostęp do wielu rynków pracy. Niemniej spotkałem ludzi z innych miejsc (spoza UE), którzy prowadzili podobny styl życia. Oto kilka wskazówek:

  1. Istnieją organizacje, które mogą pomóc Ci w znalezieniu pracy za granicą, zwłaszcza jeśli jesteś studentem lub absolwentem. Skorzystałem z programu Erasmus (dla Europy) i AIESEC (na całym świecie), aby zdobyć dwie moje prace.

  2. Jeśli chcesz spróbować innej pracy (w przynajmniej tymczasowo), istnieje wiele możliwości dla nauczycieli języka angielskiego na całym świecie, a zwłaszcza w Azji Wschodniej. Możesz uzyskać znaczną pomoc przy wizach i innych formalnościach, jeśli składasz wniosek za pośrednictwem ustalonej organizacji / firmy. Praca nauczyciela nie musi być w pełnym wymiarze godzin, a w wolnym czasie możesz pracować nad pewnymi sprawami informatycznymi.

  3. Jeśli chcesz mieszkać w jednym kraju UE przez ponad 5 lat możesz ubiegać się o obywatelstwo, które zapewni ci dostęp do rynku pracy UE (biorąc pod uwagę, że sytuacja polityczna się nie zmienia).

  4. Doświadczenie w IT można przenosić między krajami rozwiniętymi, więc doświadczenie zawodowe w USA należy uznać za istotne w UE, Australii itp., Ale doświadczenie z Wietnamu może zostać odrzucone w zależności od okoliczności. Powinieneś być w stanie osiągnąć postęp w karierze nawet podczas przemieszczania się.

  5. Zdobycie pracy w międzynarodowej korporacji i przemieszczanie się jest możliwe, ale mało prawdopodobne dla inżyniera oprogramowania (na podstawie mojego doświadczenia). Pamiętaj, że nawet jeśli możesz się przenieść, może to nie być wybrane miejsce.

  6. Jeśli możesz znaleźć pracę, w której możesz pracować zdalnie, zdecydowanie możesz kontynuować swoją zwykłą pracę, mieszkając w innym miejscu (np. w wybranym przez siebie obcym kraju). Moim zdaniem jest to lepsza opcja niż międzynarodowa korporacja.

  7. Jeśli wykonujesz płatną pracę, częsta zmiana pracowników może być postrzegana jako niekorzystna. Ewentualne korzyści może przynieść Ci założenie jednoosobowej firmy i praca jako konsultant na podstawie umowy. W większości krajów rozwiniętych założenie firmy jest dość proste i niedrogie, ale będzie wymagało od Ciebie dodatkowego wysiłku, zwłaszcza jeśli dokumenty muszą być wykonane w obcym języku.

  8. Jako obywatel USA nadal będziesz podlegać podatkom w USA, nawet jeśli mieszkasz za granicą. Znam kilku emigrantów z USA i wszyscy narzekają na to, więc bądź przygotowany.

  9. Językiem roboczym w wielu firmach IT na całym świecie jest angielski. W wielu krajach Europy można sobie poradzić bez znajomości lokalnego języka, ale czasami może to być problematyczne w życiu codziennym, np. załatwienie formalności, wizyta u lekarza lub po prostu spotkanie nowych przyjaciół.

  10. Wizy mogą być problematyczne, chociaż doświadczenia są różne. Zaplanuj swój następny krok z dużym wyprzedzeniem (dokąd zamierzam się przenieść) i przygotuj plan B na wypadek, gdyby kraj docelowy odmówił Ci wizy (czy mam zostać tam, gdzie jestem i złożyć wniosek ponownie? Wybierz się do innego kraju, a może wróć do domu) ?).

  11. Polecam zaoszczędzić znaczną ilość pieniędzy jako zabezpieczenie na wypadek, gdyby coś poszło nie tak i rozpocząć pracę w nowym kraju. Koszty przeprowadzki, wynajmu pierwszego mieszkania w nowym miejscu, zakupu wszystkich niezbędnych rzeczy mogą być większe niż oczekiwano.

  12. Pamiętaj, że Twoja zdolność kredytowa itp. Najprawdopodobniej nie zostanie przeniesiona na innego kraju. Przy każdej przeprowadzce możesz mieć problemy z uzyskaniem czegokolwiek innego niż najbardziej podstawowe konto bankowe, nie mówiąc już o kartach kredytowych lub pożyczkach. Kolejny powód, aby mieć poduszkę na pieniądze. Bądź przygotowany.

Mam nadzieję, że te wskazówki okażą się przydatne i powodzenia!

W punkcie 6 należy zauważyć, że nadal istnieją problemy wizowe związane z krajem, w którym mieszkasz. W wielu przypadkach przeprowadzka do kraju w celu pracy zdalnej jest nawet trudniejsza niż przeprowadzka w celu podjęcia pracy lokalnej.
W przypadku # 3 warto wcześniej zbadać lokalne prawo, różni się ono znacznie. 5 lat to powszechny próg (Francja, Wielka Brytania, Holandia ...), ale to 8 lat w Niemczech i 10 lat we Włoszech i wtedy trzeba też spełnić inne wymagania (np. Znajomość lokalnego języka).
# 8 to prawdziwa rzecz i byłem przerażony, gdy to odkryłem. Będziesz chciał trzymać się krajów, które mają umowy podatkowe z USA, aby uniknąć podwójnego opodatkowania, w przeciwnym razie skończysz z rachunkiem IRS w wysokości potencjalnie dziesiątek tysięcy dolarów za dochód, od którego już zapłaciłeś podatek. (mówiąc na podstawie niedawnych doświadczeń)
@Relaxed w Wielkiej Brytanii uzyskanie obywatelstwa zajmuje 6 lat: 5 lat, aby uzyskać stały pobyt, a następnie jeden rok, zanim będziesz mógł ubiegać się o obywatelstwo. Niedawna zmiana w prawie oznacza, że ​​nie możesz nawet uzyskać stałego pobytu po 5 latach, chyba że osiągniesz próg dochodów.
# 8 płacisz tylko podatki w USA od dochodu powyżej określonego progu (myślę, że obecnie jest to około 100 000). Więc nie jest to prawdziwy problem dla wielu ludzi.
@dan1111 Ach tak, przegapiłem to. Skutecznie może z łatwością trwać dłużej w innych krajach, o których wspomniałem, ale wymóg legalnego pobytu wynosi 5 lat.
Kolejną rzeczą, którą można dodać do odpowiedzi, jest niebieska karta UE. Wydaje się, że całkiem dobrze pasuje do profilu PO i ma na celu ułatwienie mobilności w UE obywatelom krajów trzecich.
Te wskazówki są niezwykle przydatne. Dzięki wielkie. @Relaxed Hot dog, ta niebieska karta wydaje się doskonała! Dziękuję Ci!
# 3: W Finlandii możesz zostać obywatelem tylko wtedy, gdy między innymi: 1) zdasz egzamin językowy, 2) pracujesz w pełnym wymiarze godzin przez 5 lat w kraju, 3) nie masz zaległego długu, 4) nie masz przestępcy rekord i 5) uiszczasz niewielką opłatę w wysokości 440 euro za wniosek. Test językowy jest zwykle najtrudniejszą przeszkodą, ponieważ nasz język nie należy do łatwiejszych :) Ale jeśli znasz szwedzki, możesz również zostać obywatelem szwedzkojęzycznym. Szwedzki jest znacznie łatwiejszy do nauczenia.
Musisz również zapłacić 455 za pierwsze zezwolenie na pobyt, a następnie 3 x 78 euro, aby odnowić tymczasowe zezwolenie. Łącznie więc 1129 euro za same pozwolenia.
# 3: Inną opcją jest [zdobycie tytułu magisterskiego za darmo w Niemczech] (http://www.bbc.co.uk/news/magazine-32821678), po którym możesz uzyskać obywatelstwo, które da ci prawo do pracy w całej UE (w szczególności w Szwecji, Francji, Finlandii i Niemczech z pierwotnego pytania).
user45590
2016-06-15 11:19:55 UTC
view on stackexchange narkive permalink

Zgodnie z propozycją istnieją przeszkody w pracy międzynarodowej, głównie:

  • Ograniczenia prawne dotyczące pracy w innych krajach. W większości lokalizacji będziesz musiał wizy pracowniczej, a to często oznacza, że ​​pracodawca musi przejść przez dodatkowe przeszkody, aby Cię zatrudnić. To sprawia, że ​​jesteś mniej pożądany jako kandydat w porównaniu z kimś lokalnym.
  • Język. Brak znajomości lokalnego języka również stawia Cię w niekorzystnej sytuacji. Ile zależy od lokalizacji. Praca ze znajomością języka angielskiego jest możliwa w wielu krajach europejskich, ale znowu sprawia, że ​​jesteś mniej pożądany niż kandydat lokalny. Poza Europą język może być znacznie większą barierą.

Jednak te bariery można pokonać. Jeśli jesteś dobry w swojej pracy i chcesz przedkładać lokalizację nad inne czynniki, takie jak dochód, jest to całkowicie wykonalne.

Nie sądzę, aby zmiana pracy była dużym problemem, zwłaszcza jeśli mieć jakieś zatrudnienie pod długim końcem okresu „2-5 lat”. (Poza tym, kto wie, czego będziesz chciał za dziesięć lat? Później w życiu najprawdopodobniej zmienią się twoje priorytety. To nie jest krytyka twojego pomysłu - po prostu mówienie z doświadczenia).

Język jest barierą, o której warto wspomnieć, ale: prace związane z oprogramowaniem znajdziesz na całym świecie, gdzie językiem firmy jest angielski. To bardziej ograniczenie niż bariera.
Prawdziwą barierą językową jest to, że niektórzy klienci będą chcieli, abyś programował w javascript! ;)
Pamiętaj też, aby oszczędzać na emeryturę. Będąc stałym rezydentem w kraju, pracując tam całe życie gwarantuje Ci emeryturę (w krajach europejskich), tak nie jest w przypadku przemieszczania się. I jest mało prawdopodobne, abyś otrzymywał dużo, jeśli jakieś pieniądze z krajów, w których pracujesz przez krótki okres, w których pracujesz przez krótki okres. Skoro jesteś z USA, powinieneś już wiedzieć, że musisz sam odłożyć pieniądze na emeryturę. Zastanów się tylko, co będziesz robić po 60 roku życia.
^ to. Chociaż pracując za granicą będziesz płacić podatki w USA, a zatem będziesz płacić i kwalifikować się do ubezpieczenia społecznego, ubezpieczenie społeczne w USA będzie musiało zostać „doładowane”.
dyesdyes
2016-06-15 11:56:51 UTC
view on stackexchange narkive permalink

To zdecydowanie coś, co możesz zrobić.

Wiza

Z doświadczenia wynika, że ​​znalezienie pracy nie jest szczególnie trudne. Skomplikowana część to obowiązek wizowy.

Jestem Europejczykiem, więc nie mam żadnych problemów z wizami w Europie, więc wyjazd do Londynu i praca przez kilka lat była naprawdę łatwa.

Potem pojechałem do Australii. Brak wizy w rzeczywistości utrudnia sprawę. W Australii musiałem znaleźć firmę, która byłaby chętna do sponsorowania mnie, co oznacza, że ​​firma zapłaci za wizę i załatwi całą papierkową robotę. Może to poważnie ograniczyć liczbę firm, do których możesz złożyć wniosek.

Załóżmy, że udało Ci się znaleźć firmę, która opłaca Twoją wizę. Przekonasz się, że zazwyczaj nie otrzymujesz tak wysokich płac (w końcu zapłacili za twoją wizę), aw zależności od kraju możesz mieć bardzo ograniczone prawa (na przykład zobacz Katar).

Ponieważ będziesz potrzebować firm, które będą Ci ufać i inwestować w Ciebie (może to być trudne do zapłacenia i załatwienia dokumentów wizowych), zdecydowanie musisz mieć historię przebywania w każdej firmie przez przyzwoity czas. Jednak 2-5 lat wystarczy.

Język

Oczywiście brak znajomości lokalnego języka może mieć wpływ na Twoje szanse na zatrudnienie. Kiedy zaczynasz swoją karierę, nie będzie to taka wielka sprawa, ponieważ będziesz spędzać czas na kodowaniu, a nie na interakcji z innymi kolegami. I tak wszystkie zasoby dla programistów są w języku angielskim. Kod zazwyczaj jest w języku angielskim, ale nie zawsze.

Ale po kilku latach zaczniesz podejmować się niektórych zadań związanych z zarządzaniem (niezależnie od tego, czy będzie to mentoring juniorów, czy czysto menedżerskie role). W takich przypadkach będziesz musiał zostać zrozumiany, dlatego ważna jest bariera językowa.

Nie oznacza to, że nie można tego osiągnąć, oznacza to po prostu, że za każdym razem, gdy wybierasz się do kraju z nowym językiem będziesz potrzebować bardziej podrzędnej roli niż ta, którą mógłbyś dostać w innym przypadku.

Dobrym sposobem na złagodzenie tego problemu jest praca w międzynarodowej firmie, zazwyczaj mają one międzynarodowe zespoły, dlatego też język angielski jest wspólnym językiem. To da ci czas na naukę języka i utrzymanie ciekawej pracy.

[„Visa”] (http://www.etymonline.com/index.php?allowed_in_frame=0&search=visa) nie jest akronimem. Nie musisz pisać wielkimi literami. Winię firmę obsługującą karty kredytowe, że ludzie wciąż to robią.
Twoja ocena języka jako czynnika ograniczającego jest poprawna dla niektórych firm, ale zdecydowanie nie dla wszystkich. Wiele międzynarodowych firm przyjęło angielski jako „język firmowy” i brak znajomości języka lokalnego nie będzie tam czynnikiem ograniczającym. Jest to szczególnie ważne w przypadku firm konsultingowych lub wysoce technicznych profili, które mają specjalistyczną wiedzę w dziedzinie.
Wiza @Szabolcs: rzadko jest akronimem?
Część dotycząca języka nie jest prawdziwa. Znałem ludzi na stanowiskach * CEO * bez znajomości lokalnego języka.
@JonathanReez To, co powiedziałem, dla dużych firm lub firm międzynarodowych nie musi być ograniczeniem. Ale nikt w Twoim zespole nie może Cię zrozumieć, prawdopodobnie nie będziesz menedżerem ...
W przypadku Australii możesz kwalifikować się do [wizy Skilled Independent visa (subclass 189)] (https://www.border.gov.au/Trav/Visa-1/189-), co pozwala uniknąć niektórych potencjalnych pułapek sponsorowanych przez pracodawcę trasa. Należy pamiętać, że ubieganie się o tę wizę jest nietrywialne, czasochłonne i stosunkowo drogie. Ale potencjalnie warto!
murat
2016-06-15 12:59:37 UTC
view on stackexchange narkive permalink

Byłoby to łatwiejsze, gdybyś dołączył do dużej korporacji z wieloma biurami na całym świecie. Co kilka lat możesz spróbować dołączyć do zespołu w innej części świata. Prawdopodobnie nie ma jednej firmy obejmującej wszystkie kraje, w których chciałbyś mieszkać, więc po pewnym czasie możesz nadal potrzebować zmiany pracy, ale powinno to dać ci dobry początek.

Wyzwania, o których wspomniałeś powinno być mniejszym problemem w tym przypadku. Nie ma problemu z oznaczeniem jako „job-hopper”, a wiele krajów ma specjalne typy wiz, które ułatwiają transfery wewnątrz firmy. Ponadto znajomość języka angielskiego prawdopodobnie wystarczy do komunikacji w pracy.

Nawet jeśli jesteś w firmie z wieloma lokalizacjami we wszystkich krajach, w których chciałbyś mieszkać w przyszłości, to zmiana zespołu na inne biuro zlokalizowane w innym kraju będzie naprawdę znacznie łatwiejsza niż znalezienie wolnego stanowiska w innej firmie, w której chciałbyś żyć?
@Brandin Problem z wizą / prawem do pracy będzie prawdopodobnie mniejszy w przypadku transferów wewnętrznych (np. [Wizy L-1 w USA] (https://en.wikipedia.org/wiki/L-1_visa)) lub przynajmniej pracodawca jest bardziej skłonny do przeskoczenia przez przeszkody dla Ciebie, ponieważ jesteś znaną liczbą.
@PhilipKendall tak, ale z drugiej strony jesteś na łasce firmy, czy chcą Cię przenieść. Ogólnie uważam, że dołączenie do międzynarodowej firmy z nadzieją, że można przenieść się do jej biura w innej firmie, nie jest dobrym planem.
Dmitry Grigoryev
2016-06-15 21:03:04 UTC
view on stackexchange narkive permalink

Jedną rzeczą, której nie wziąłeś pod uwagę na swojej ścieżce kariery, są oszczędności emerytalne. Rzeczywiste zasady różnią się w zależności od kraju, ale generalnie powinieneś być przygotowany na utratę dodatkowych uprawnień emerytalnych, jeśli nie przebywasz w jednym kraju wystarczająco długo, nawet jeśli musiałeś tam składać składki na ubezpieczenie emerytalne. Przykład:

Anna pracowała przez 4 lata u tego samego pracodawcy w kraju A, zanim przeniosła się do kraju B, gdzie została na stałe.

Kiedy przeszła na emeryturę , złożyła wniosek o dodatkową emeryturę z kraju A, ale ubezpieczyciel odmówił, argumentując, że płatność należna była tylko osobom, które przebywały w programie przez ponad 5 lat.

Twój plan brzmi świetnie, ponieważ tak długo, jak będziesz młody i zdrowy, ale na twoim miejscu nie zrobiłbym tego „dopóki nie będę sześćdziesięciolatkiem”. Do tego czasu możesz znaleźć się w trudnej sytuacji finansowej i osobistej, chyba że oczywiście zarabiasz wystarczająco dużo pieniędzy, aby odłożyć na emeryturę i znaleźć partnera, który będzie gotów podzielić się Twoim stylem życia, wtedy wszystko powinno ułożyć się świetnie. .

Jeśli możesz zaoszczędzić trochę dodatkowych pieniędzy i zainwestować je w nieruchomości lub akcje, gdy jesteś młody, z łatwością zrównoważysz utratę przyszłych dochodów emerytalnych.
@vikingsteve Oczywiście, że możesz. Zwracam tylko uwagę, że PO straci pieniądze w porównaniu z kimś, kto przebywa w jednym kraju przez długi czas.
vikingsteve
2016-06-16 17:12:10 UTC
view on stackexchange narkive permalink

Tak !!

Robiłem to przez 8 lat i nigdy nie oglądałem się za siebie. Jednak kilka rzeczy.

Będziesz potrzebować wizy pracowniczej dla każdego kraju, do którego się wybierasz (a to może być uciążliwe), ale I.T. specjaliści mają specjalny status w wielu krajach i łatwo o wizę. Może masz dziadka z Europy? Posiadanie EU paszport może znacznie ułatwić sprawę.

Po drugie, może się okazać, że umowy krótkoterminowe, 6-12 miesięcy, jako że „niezależny wykonawca” są bardziej odpowiednie do tego rodzaju pracy + podróży + zobaczenia -światowe połączenie.

Po trzecie, zostań specjalistą w określonym produkcie lub technologii. Na stanowiskach specjalistycznych chętniej będą zatrudniać zagranicznych konsultantów.

Moja historia: przez 8 lat szukałem na jobserve.com i przeprowadzałem się z kraju do kraju. Mieszkałem w Szwecji, Francji, Belgii, Anglii, Irlandii i Norwegii.

Jesteś młody, nie masz rodziny, nic Cię nie krępuje - zrób to teraz, póki jesteś młody i zdolny!

PS. ostatnia sugestia: zawsze staraj się negocjować mieszkanie firmowe, kiedy przyjmujesz kontrakty. Brak konieczności płacenia czynszu oznacza, że ​​możesz zaoszczędzić wszystkie pieniądze na podróż i cokolwiek innego.

Jeśli robiłeś to przez osiem lat, ale już tego nie robisz, myślę, że nie ma sensu mówić, że „nigdy nie oglądałeś się za siebie ...”
Teraz jestem mężatką i osiadłam na stałe, więc oczywiście sprawy mają się inaczej. To było niesamowite doświadczenie mieszkać w 7 różnych krajach i uczyć się 5 różnych języków. Cieszę się, że zrobiłem to, kiedy mogłem.
Tak, nie sprzeciwiam się temu ... Mam na myśli tylko to, że wyrażenie „nigdy nie oglądałem się za siebie” sugeruje, że nigdy nie przestałeś.
Niekoniecznie. Kiedy „nigdy nie oglądasz się za siebie” - czy musisz to robić, aż umrzesz? Albo wystarczy 8 lat;)
Nigdy nie patrzeć wstecz w tym kontekście oznacza brak żalu lub żadnych zmartwień, jak mówią Australijczycy.
BЈовић
2016-06-15 16:11:20 UTC
view on stackexchange narkive permalink

Jako osoba, która mieszkała i pracowała w pięciu krajach europejskich, powiedziałbym, że jest to wykonalne. Ponieważ Twój zawód jest bardzo poszukiwany, wystarczy znaleźć odpowiednie firmy, które będą chciały Cię zatrudnić. Po podpisaniu umowy wizy i reszta nie stanowią problemu.

Jedynym problemem może być język, ale jest wiele firm, w których język angielski jest językiem urzędowym.

Christian
2016-06-15 22:52:59 UTC
view on stackexchange narkive permalink

Istnieją firmy takie jak StackExchange, Automattic czy basecamp, które nie dbają o to, gdzie mieszkają ich pracownicy. Spodziewałbym się, że liczba firm, które pozwalają ludziom pracować z całego świata, raczej rośnie, a nie maleje w miarę upływu czasu.

StackExchange Jobs ogłasza również stanowiska w 100% zdalne. Ale generalnie wynagrodzenie nie jest tak wysokie, jak w USA lub Europie kontynentalnej. Elastyczność wydaje się jednak bardzo pozytywna.
John Henckel
2016-06-16 20:19:25 UTC
view on stackexchange narkive permalink

Mam lepszy pomysł. Dlaczego nie po prostu pracować zdalnie? To jest to, co robie. Znajdź w USA dobrą pracę w zakresie oprogramowania, która będzie Ci się podobała, jest stabilna, niezbyt wymagająca i pozwala na 100% zdalną pracę.

Następnie zachowaj tę samą pracę i mieszkaj w dowolnym kraju chcą na świecie. Wszystko, czego potrzebujesz, to szybkie łącze internetowe.

Najpierw będziesz potrzebować dyscypliny, aby zaoszczędzić pieniądze. Bilety lotnicze są drogie, a hotele, a większość wypożyczalni będzie wymagać 2-miesięcznego wyprzedzenia.

Uzyskanie wizy wymaga sprawdzenia. W większości krajów możesz przebywać bez wizy przez 3-6 miesięcy. Jeśli przekroczysz swoją wizę, musisz zapłacić grzywny, aby wyjechać (tak, zrobiłem to), ale zazwyczaj nie są one wysokie.

EDYCJA: Wiele firm nie lubi zatrudniać w 100% pracowników zdalnych . Jednak jeśli podejmiesz pracę na miejscu i zbudujesz solidną reputację w firmie, dużo jest prawdopodobne, że będziesz mógł spróbować pracować zdalnie. Będziesz szczęśliwszy, bo masz już dobre relacje ze współpracownikami.

To naprawdę dobry pomysł, ponieważ zarabiasz w dolarach i być może jeśli mieszkasz w krajach o niskich kosztach utrzymania (np.Tajlandia? Indie? Rosja?), Jakość Twojego życia będzie całkiem dobra. To powiedziawszy - tracisz interakcje społeczne, które uzyskujesz dzięki pracy w miejscu pracy w nowym kraju.
To jest nielegalne. Twoje prawo do pracy przysługuje w kraju, w którym fizycznie się znajdujesz, a nie w kraju, w którym znajduje się Twój klient lub pracodawca. Oto przykład z Tajlandii http://www.johnnyfd.com/2014/09/live-updates-immigration-crackdown-in.html
@MDLNI Twoje źródło mówi wręcz przeciwnie - że tajlandzkie władze nie są zainteresowane telepracownikami _ "jak na razie dobra wiadomość jest taka, że ​​nie biorą na cel cyfrowych nomadów ... Okazuje się, że powodem nalotu nie było to, że byliśmy pracując online, to dlatego, że myśleli, że PunSpace nielegalnie zatrudnia zachodnich pracowników bez pozwoleń na pracę. ”_ i _ [„ Jeśli jesteś „cyfrowym nomadą” prowadzącym własną firmę w Internecie, urząd imigracyjny twierdzi, że możesz to zrobić na wiza turystyczna. ”] (http://www.johnnyfd.com/2014/07/no-more-visa-runs-to-thailand-solution.html) _
Peter M. - stands for Monica
2016-06-16 20:38:54 UTC
view on stackexchange narkive permalink

Niewiele leci w maści:

  • Jako obywatel USA jesteś zobowiązany do płacenia amerykańskiego podatku dochodowego nawet od dochodów uzyskanych w innych krajach. W zależności od umowy między krajem pracy a USA, podatek dochodowy w kraju pracy może, ale nie musi, wliczać się do amerykańskiego podatku dochodowego. Może być konieczne zatrudnienie księgowego ds. Podatków, który rozumie wzajemne zależności między podatkami w obu krajach. Giełda ekspatriantów ma wiele pytań na ten temat. Niektórzy ludzie nawet zrzekają się obywatelstwa amerykańskiego, aby uwolnić się od podatków amerykańskich. Po prostu mówię.

  • Jeśli pracujesz w USA krócej niż 10 lat, nie otrzymasz ubezpieczenia społecznego. Nada. Zatem powrót na emeryturę w USA może być trudny (nie ma też Medicare). Taki styl życia będzie fajny, ale przejście na emeryturę po nim może być gorsze, chyba że dobrze zaplanujesz.

  • Możesz napotkać różne komplikacje, gdy otrzymujesz dochód z emerytury z jednego kraju podczas życia w innym kraju, znowu w zależności od wzajemnego porozumienia. Czy postawisz na emeryturę, że obowiązująca umowa będzie obowiązywać za 40 lat, kiedy będziesz jej potrzebować i nie będzie już w stanie wypełnić luki? A taki dochód może być trudny do skonsolidowania, więc będziesz musiał nadążać za podatkami dochodowymi / wymogami wszystkich krajów, które wysyłają ci dochody emerytalne. Od czasu, gdy tam pracowałeś, aż do przejścia na emeryturę, aby spełnić wszystkie wymagania otrzymać taki dochód.

  • Jeśli planujesz przejść na emeryturę w jakimś „tanim” kraju - czy będzie to nadal tak tanie za 40, 50 lat?

Petro
2016-06-17 04:53:17 UTC
view on stackexchange narkive permalink

Nie wiem, ile to naprawdę doda do tego, co powyżej, ale pracowałem teraz na 2 innych kontynentach (jedna praca w Iraku w bazie wojskowej USA, więc liczy się tylko trochę) i udzielał wywiadów na temat pracy w Amsterdamie i Singapurze.

Z pewnością jest możliwe, aby ktoś inny płacił Ci za podróż.

Zarówno Amsterdam, jak i Singapur mają kulturę biznesową i przepisy, które zachęcają do zatrudniania osób niebędących obywatelami.

Nowa Zelandia i Australia również wydają się być dość łatwymi miejscami do uzyskania pozwolenia na pracę, jeśli pracujesz jako programista lub IT.

To także piękne miejsca do odwiedzenia. Gdybym wracał na dół, celowałbym w NZ nad AU, ale tylko cienkimi włosami. Oba są naprawdę fajnymi miejscami.

Jedną z rzeczy, których możesz chcieć spróbować, jest dostanie się do przemysłu obronnego - jeśli masz czyste doświadczenie i nie używasz nielegalnych narkotyków, dość łatwo jest zdobyć tajne lub ściśle tajne zezwolenie. Jest wtedy rozsądna liczba miejsc pracy w Europie (Niemcy, trochę we Włoszech), niektóre w Australii itp. Sprawdź Clearancejobs.com

Nie bardzo mi zależało na pracy w tym sektorze, ale „ Jestem administratorem systemu Unix, a nie „inżynierem” i niektórzy ludzie to uwielbiają. Miłą rzeczą jest to, że zazwyczaj dostajesz pensje w stylu amerykańskim plus koszty utrzymania, USG przenosi twoje rzeczy itp.

Również jeśli znasz francuski i możesz uzyskać tajne zezwolenie, możesz zajrzeć do NATO.

Wreszcie, gdyby Twoi rodzice lub najbliżsi dziadkowie byli obywatelami europejskimi, którzy wyemigrowali Cię, mogliby uzyskać obywatelstwo w swoim pierwotnym kraju, a tym samym obywatelstwo UE, co oznaczałoby, że nie potrzebujesz wizy pracowniczej. Jeśli nie potrzebujesz wizy pracowniczej, spierdal ją, naucz się odstawiać i podróżować. Dobrzy barmani są wszędzie poszukiwani.

Aha, i ktoś wyżej wspomniał o wizie na urlop pracowniczy. Są świetne, ale przynajmniej w Australii nie było to coś, na co wpadaliby inżynierowie oprogramowania, ponieważ oczekuje się, że będziesz pracować w niepełnym wymiarze godzin i na wakacjach w niepełnym wymiarze godzin, zdobywając pracę na pół etatu, aby zwiększyć swoje finanse imprezujesz i trochę się ruszasz (a na Australii jest taka wielka kultura, pracujesz jako kelner przez 2 miesiące w Brisbane, potem wkurzasz się na jakiś czas do Melbourne, potem może do Alice na zimę itd.) )

Inżynier oprogramowania zwykle nie spędza miesiąca lub dwóch (przynajmniej) po skonfigurowaniu wszystkich swoich narzędzi (od komputera stacjonarnego po dostęp do łańcucha narzędzi itp.), a to może zająć kilka dni do miesiąca w niektórych naprawdę kiepskich sklepach [1]. W związku z tym możesz być w stanie uzyskać pracę w ten sposób, zwłaszcza krótkoterminowe lub małe projekty.

[1] Miałem jedno miejsce, w którym pracowałem przez 6 miesięcy, a osoba przekupniająca nie zgadzała się na dodanie mnie do domeny uwierzytelniania produkcyjnego. Musiałem ssh jako ja do hosta bastionu i ssh do serwerów produkcyjnych jako root. Nie naprawdę. Przestań się śmiać, to nie było ... nie, to jest zabawne.

Acroneos
2016-06-15 10:52:51 UTC
view on stackexchange narkive permalink

Tutaj absolutnie nie ma problemu. Jeśli naprawdę lubisz przebywać za granicą bez zmiany (oficjalnego) miejsca zamieszkania, wypróbuj Międzynarodowe doradztwo w zakresie oprogramowania lub nawet sprzedaż. W tych zawodach będziesz stale w drodze i mieszkasz głównie w hotelach.

Jeśli lubisz pisać kod, polecam pracę jako inżynier SW w firmie z międzynarodowymi placówkami, np. dużych producentów z zakładami w różnych krajach i próbują zdobyć pozycję ekspatrianta. Są też firmy SW, które realizują długoterminowe projekty dla klientów na całym świecie, ale wybrałbym ekspatriata, jeśli chciałbym zostać za granicą dłużej niż rok.

Naprawdę lubię pisać kod i nienawidzę być turystą. Celem pozostania gdzieś przez dłuższy czas byłoby naprawdę zrozumienie tego miejsca. Zdobądź mądrość i perspektywę.
„nawet Sprzedawcy… mieszkają głównie w hotelach”. Może źle odczytuje ton, ale ta odpowiedź brzmi sarkastycznie.
Jeśli lubisz pisać kod, polecam pracę jako SW Engineer w firmie z międzynarodowymi placówkami, np. dużych producentów z zakładami w różnych krajach i próbują zdobyć pozycję ekspatrianta. Są też firmy SW, które realizują długoterminowe projekty dla klientów na całym świecie, ale wybrałbym ekspatriata, jeśli chciałbym zostać za granicą dłużej niż rok.
Dimitrios Mistriotis
2016-06-15 15:44:51 UTC
view on stackexchange narkive permalink

Nie jest konieczna bariera językowa, ale to, czego oczekuje się od każdego stanowiska i jaka jest mentalność kultury biznesowej. Jak stwierdzono w innych odpowiedziach, jest to ważniejsze, gdy stajesz się bardziej menedżerski. To, co wyróżnia dobrego menedżera w Wielkiej Brytanii, jest inne niż w Australii, nawet jeśli oba kraje są językowo prawie identyczne. Jestem jednym z najbardziej ekstremalnych przypadków, jakie znam. Historycznie robiłem naprawdę dobrze w firmach z siedzibą w USA, bardzo źle w firmach z Wielkiej Brytanii. Jeśli dozwolona jest autopromocja, opublikowałem tutaj swoje doświadczenia: http://www.mistriotis.com/why_i_will_never

Jak złagodzić ten problem: jako inne sugestie może łatwo się poruszać, jeśli nie jest menedżerem, co przekłada się na stanowiska Jr / Sr. Innym sposobem jest próba bycia „ekspertem” w bardzo konkretnej dziedzinie, na przykład UX dla urządzeń do noszenia, AI dla samochodów elektrycznych (ja je wymyśliłem). Wtedy będziesz się przemieszczać ze względu na swoje umiejętności w tej dziedzinie.

Inną opcją jest ta opisana w książce „ Zdalne”. Znajdź pracodawców, którzy pozwolą Ci pracować zdalnie. Stają się coraz bardziej w branży oprogramowania, ponieważ Dolina Krzemowa staje się coraz bardziej nasycona. Znajomy pracuje w jednym z nich i musi być tylko w USA na corocznym wydarzeniu i gdzieś indziej na innym. Może chcesz znaleźć jedną z tych firm, dołącz do firmy i zacznij przenosić się po kilku latach.

Peter M
2016-06-16 22:58:48 UTC
view on stackexchange narkive permalink

To nieco inna odpowiedź na Twoje pytanie. Obecnie pracuję dla amerykańskiej firmy, która zajmuje się projektami inżynierskimi na całym świecie. A systemy sterowania przemysłowego i systemy obsługi materiałów (czyli chleb powszedni firmy) działają obecnie na oprogramowaniu. Może nie jest to nowatorskie, ale może być interesujące.

Dzięki tej firmie osobiście przez dłuższy czas pracowałem w Australii, USA, Włoszech i Rosji.

W przyszłym tygodniu lecę na chwilę do Vancouver w Kalifornii. Powinienem był iść do pracy na Bahamach, ale tam klient zwolnił kaucję. Później w tym roku spędzę dużo czasu w Zjednoczonych Emiratach Arabskich, podczas gdy inni koledzy jadą do Chin, Peru i Chile. Przezwyciężyłem zazdrość o moich kolegów, którzy spędzili dużo czasu w Hiszpanii i Brazylii.

Piękno tego systemu polega na tym, że płacą ci za to, że jedziesz w te miejsca. Bilety lotnicze, zakwaterowanie, wyżywienie i wszystkie koszty prawne i wizowe. (i obecnie mam około 3 lub 4 osób, które obecnie organizują dla mnie całą papierkową robotę dla CA, wszystko, co muszę zrobić, to pojawić się na lotnisku i wsiąść do samolotu).

Są wciąż amerykańskie firmy, które budują duże projekty inżynieryjne na skalę globalną. Zatrudnienie u jednego z nich pozwoli Ci podróżować ORAZ nie musisz martwić się o to, jak podróżujesz lub organizujesz rzeczy, kiedy tam dotrzesz.

MDLNI
2016-06-17 01:42:23 UTC
view on stackexchange narkive permalink

Inni wspominali, że jest to możliwe, ale chciałbym rozwinąć kilka bardziej praktycznych sugestii.

Jeśli masz mniej niż 30 lat i jesteś obywatelem Stanów Zjednoczonych, możesz uzyskać wizę na wakacje na pracę dla wielu krajów (między innymi Irlandia, Australia, Nowa Zelandia, Singapur). Ułatwi to pracę za granicą przez krótki czas.

Inną opcją (skoro wspomniałeś o Paryżu) jest praca dla OECD. Wynagrodzenia mogą być nieco niższe niż te, które otrzymasz w firmie technologicznej, ale oznacza to pracę w Paryżu bez konieczności posiadania wizy.

Ponadto, jak wspominali inni, niektórzy pracodawcy zezwalają na przenoszenie się między biurami. Proste wyszukiwanie w Google da ci znać, czy pracodawca, którego rozważasz, stosuje takie zasady. Google i Amazon to dwie znane firmy, które umożliwiają wewnętrzne transfery do dowolnego biura, w tym za granicą.



To pytanie i odpowiedź zostało automatycznie przetłumaczone z języka angielskiego.Oryginalna treść jest dostępna na stackexchange, za co dziękujemy za licencję cc by-sa 3.0, w ramach której jest rozpowszechniana.
Loading...