Pytanie:
Co mogę zrobić z bardzo głośnym współpracownikiem?
Nat
2012-09-27 00:36:32 UTC
view on stackexchange narkive permalink

Nasza przestrzeń biurowa jest dość ciasna i nie ma tam boksów.

Obok mnie siedzi facet i jest najgłośniejszą osobą, jaką kiedykolwiek spotkałem. Jęczy, trzeszczy, sapie, wydaje głośne westchnienia i inne bardzo dziwne dźwięki. To wszystko dźwięki non stop przez 8 godzin dziennie.

To musi być zabawne to usłyszeć (no cóż, to brzmi śmiesznie dla mojego męża) Policzyłem, ile dźwięków wydaje ten facet na minutę - to około 10-25 dźwięków na minutę.
Zanim użył mówić do siebie i głośno wykrzykiwać jego myśli. Kilkakrotnie prosiłem go, żeby przestał, ale w końcu przestał.

Teraz myślę, że nie mogę go prosić, żeby przestał oddychać, prawda? Co mam zrobić?

Próbowałem:

  • Głośna muzyka w słuchawkach
  • Zatyczki do uszu
  • Pracuję kilka godzin a dzień z sali konferencyjnej
  • Naśladowanie jego dźwięków zaraz po ich wyprodukowaniu
  • Samodzielne wydawanie irytujących dźwięków

Wszystko to wciąż nie jest trwałe rozwiązanie lub wcale nie pomaga. Ta sytuacja po prostu doprowadza mnie do szału.

Na przykład „idź do swojego menedżera i poproś o inne miejsce” - nie mogę. Nie mamy za dużo miejsca, a poza tym muszę być razem z moim zespołem (głośny facet nie jest częścią tego).

A mimo to, co mam powiedzieć menedżerowi - nie mogę się skoncentrować na pracy, ponieważ facet obok mnie głośno oddycha?

Nie jestem pewien, czy jest to problem zdrowotny, behawioralny czy psychologiczny. Bez tej wiedzy nie jestem pewien, czy możemy pomóc. Nie jestem też pewien, dlaczego jest to dla Ciebie tak duży problem. Zadaj sobie pytanie, dlaczego martwisz się, że powiesz kierownikowi „Nie mogę się skoncentrować na pracy, ponieważ ten facet obok mnie głośno oddycha” - czy to dlatego, że naprawdę powinieneś być w stanie się skoncentrować na tym?
1. Mówiąc problem masz na myśli - ja nie jestem w stanie poradzić sobie z tymi dźwiękami, czy on je produkuje? 2. To dla mnie duży problem, ponieważ: wyobraź sobie, że słyszysz ten sam pisk przez 8 godzin dziennie. Może po prostu mam wrażliwe uszy, nie jestem pewien. 3. Martwię się mówiąc to: nie możesz powstrzymać człowieka od oddychania. Czy nie będzie dziwnie powiedzieć, że denerwuje Cię ktoś, kto oddycha blisko Ciebie?
1. Przez emisję mam na myśli jego wyprodukowanie. Bardzo ważne jest, aby poznać przyczynę, zanim zaczniesz go naśladować. Jeśli to jest psychologiczne, możesz to pogorszyć; jeśli to zdrowie, po prostu utrudniasz mu dzień. 2. Siedziałem przy irytujących ludziach, po prostu przyzwyczajaj się do tego. 3. Tak, to byłoby dziwne, ponieważ myślę, że powinienem być w stanie to zablokować. Kiedy naprawdę do mnie dociera, słuchawki są idealnym rozwiązaniem.
Naśladowanie go to zły pomysł. Zrobiłem to raz z gniewu. Myślę, że nawet tego nie zauważył, nie znam dokładnego powodu, dla którego to robi. 2. naucz mnie jak :)
Z mojego doświadczenia wynika, że ​​irytujące nawyki stają się naprawdę problematyczne tylko wtedy, gdy ja (lub ktokolwiek) stwierdzam, że dana osoba jest irytująca z innych (zwykle zawodowych) powodów. Czy tak będzie w tym przypadku, czy nie?
Możesz mieć rację. Muszę to przemyśleć, aby zrozumieć, co jest przyczyną irytacji.
@pdr Nie zgadzam się z tobą, ciągłe dźwięki „funkcji biologicznych” są irytujące, a ciche miejsce do pracy nie powinno być nierozsądne.
@owen Zapraszamy do wyrażenia swojej opinii. Nie przychodzi mi do głowy nic gorszego niż miejsce do pracy, w którym wszyscy ustawiają się w milczących rzędach, bojąc się wydać dźwięk z obawy, że kogoś zdenerwują.
Muszę się zgodzić z Owenem. Nikt nie spodziewa się „cichych awantur”. Ludzie rozmawiają, śmieją się, kaszlą, piszą, rozmawiają przez telefon, jedzą przy biurkach itp. To normalne środowisko biurowe. Ale są ciągłe dźwięki, które mogą być denerwujące. Rysując analogię: krople wody wypływające z kranu przez całą noc.
@Nat: Zauważ, jak wybrałeś „noc” dla wody wypływającej z kranu. To dlatego, że w nocy jest ciszej. Cieknący kran w biurze o normalnej objętości nie byłby aż tak drażniący. Aby ciężki oddech był irytujący, spodziewałbym się spokojniejszego środowiska biurowego niż to, które tam opisujesz. Poza tym, dlaczego kaszel i głośne jedzenie (zakładam, że to głośne, bo wspomniałeś o tym w kontekście) nie są problemem dla wrażliwych uszu? Podejrzewam, że gdybyś wziął udział w ankiecie, więcej ludzi byłoby zirytowanych tymi hałasami.
@pdr, ponieważ głośne odgłosy jedzenia lub kaszlu nie są stałe
Mam teraz podobny problem. To najgorsza rzecz, jaką kiedykolwiek spotkałem w miejscu pracy.
@Nat rok później, jak rozwiązano problem?
@Thorbjørn Ravn Andersen. Trochę przystosowałem się do mojej sytuacji. Zauważyłem, że zależy to od mojego nastroju, czy mnie drażni, czy nie. Poza tym dowiedziałem się, że czasami może siedzieć cicho przez cały dzień - więc daje mi to przerwę. Słuchawki bardzo pomagają, w zasadzie w „głośne dni” w ogóle ich nie zdejmuję w ciągu dnia. Uczę się cierpliwości :)
ach, siadałem obok kogoś, kto wysysał okruchy z celofanu (folia saranowa?), w którą zawinięte były jego kanapki ... spróbuj kiedyś, żeby zobaczyć, jakie to niewiarygodnie irytujące :)
@Nat, więc w zasadzie nauczyłeś się z tym żyć. Jeśli chodzi o słuchawki, sugerowałbym słuchawki z redukcją szumów, które nie wymagają tak dużej głośności jak zwykłe słuchawki, aby świat zewnętrzny zniknął. Są trochę drogie, ale aby zmniejszyć szumy uszne, muszę ściszać muzykę.
Czy jestem jedyną osobą, której przypomina pewna postać Dilberta?
@MadTux, Który?
możliwy duplikat [Co muszę wiedzieć, aby prawidłowo używać generatora szumów w farmie kostek?] (http://workplace.stackexchange.com/questions/11905/what-do-i-need-to-know-to -poprawnie-używaj-generatora-szumów-w-farmie-kostki)
nie każdy ma taką osobowość, żeby to zrobić… na szczęście mam i powiedziałem to komuś, „ooo, stary… strasznie mnie przerażasz ciągłym hałasem. Potrzebuję trochę spokoju więc pracuję ”. A osoba była po prostu jak „o nie… naprawdę? Przepraszam!” ... to było podczas uruchamiania oprogramowania, więc wszystko było dość wyluzowane i ogólnie jestem osobą bardzo spokojną / przystępną. I tak, musiałem im przypomnieć. To zmieniło się w żart. Ale ja też naprawdę rozumiem, jak się wiercić ... Często to robię (ale po cichu).
Jakaś rada dla kogoś, kto zdecydowanie nie może „nauczyć się z tym żyć”?
@McGarnagle Nie zgadzam się, pdr ma świetny punkt widzenia i OP rozważył taką możliwość.To głównie psychologiczne.Podobnie jak osoba, która może spać w jadącym pociągu, nie może spać w pokoju z kimś chrapiącym „z powodu hałasu”.To nie jest hałas.I chociaż ciche miejsce pracy w rzeczywistości _ nie powinno_ być nierozsądną rzeczą, o którą można prosić, w prawdziwym świecie _ jest_, ponieważ każdy, kto kiedykolwiek pracował w kabinach / otwartych przestrzeniach / wspólnych pokojach / jakiejkolwiek innej aranżacji przestrzeni biurowej wziętej z 90% biurowych miejsc pracydobrze wiedzieć.
Wow, myślałem, że jestem jedyną osobą, która podliczyła dźwięki wydawane przez mojego współpracownika !!Pociąga nosem 20-40 razy na minutę przez 5 lat, kiedy go znam.To ORAZ żuje z otwartymi ustami co godzinę.Potem wstaje i kilka razy uderza stopami w ziemię, kręci się w kółko na krześle, trochę się rozciąga (z chrząknięciami i westchnieniami), ziewa kilka razy i robi to wszystko jeszcze raz.To nawet nie WSZYSTKIE jego nawyki.Doprowadza mnie do szaleństwa ... moja rada brzmi ... weź słuchawki lub porozmawiaj z HR: /
@Nat Przypadkowo naśladowałem irytującą osobę, nie zdając sobie z tego sprawy, tylko po to, aby mnie wezwać.Głośno.Oskarżony o celowe denerwowanie ich po tym, jak spędzili tygodnie na irytowaniu mnie.W tym miejscu zdałem sobie sprawę, że ta osoba dokładnie wie, co robi i jaki ma wpływ na innych ludzi.
Dziesięć odpowiedzi:
user3041
2012-10-02 01:34:31 UTC
view on stackexchange narkive permalink

Każdy dyskomfort związany ze współpracownikiem powinien być znany i rozumiany, ponieważ wpływa on na Twoją produktywność. Będziesz przewidywał hałasy, będziesz o tym myślał cały czas, a jak facet wróci po przerwie lub czymś innym, znowu zaczniesz się denerwować. Z mojego doświadczenia wynika, że ​​konflikty rozwiązuje się w ten sposób:

  1. Powiedz innym, kiedy czujesz się niekomfortowo. Jeśli współpracownik przeszkadza Ci narzekaniem na politykę itp. Powiedz mu wprost: Przepraszam, nie interesuje mnie ten temat. Porozmawiajmy o czymś innym.

  2. Kiedy 1 nie zadziałało: spróbuj uniknąć problemu. Na przykład słuchawki izolujące hałas. Pracować z domu jak najwięcej. O ile nie przeszkadza to w dobrej produktywności.

  3. Jeśli 1 ORAZ 2 nie działa, porozmawiaj z kimś, kto może zmienić sytuację. Znany jako. Szef. Zawsze twój szef. Twój kierownik jest nie tylko odpowiedzialny za papierkową robotę, ale także za utrzymanie dobrego ducha w zespole.

Myślę, że masz teraz 3 lata.

Nie tak dawno miałem podobne problemy. W moim przypadku ludzie przerywali mi pracę, ponieważ jestem tuż obok drukarki, a ludzie zatrzymują się i rozmawiają ze mną podczas drukowania dużych dokumentów. Moim rozwiązaniem było być szczerym z ludźmi i powiedzieć, że zabrałem się do pracy i dostałem parę słuchawek izolujących hałas (brzydkich jak diabli, ale funkcjonalnych). Na spotkaniu bardzo delikatnie powiedziałem ludziom, że kiedy mam założone słuchawki to mój „Nie przeszkadzaj czas”. Jedynym wyjątkiem jest sytuacja awaryjna w przypadku pożaru (wszyscy się na to zgodziliśmy).

„Mam słuchawki izolujące hałas (brzydkie jak diabli, ale funkcjonalne)” _ Wyszukałem w Google, ojej: http://goo.gl/Y6EsE8
yannis
2012-09-27 01:01:47 UTC
view on stackexchange narkive permalink

Mówisz, że poproszenie go, by przestał rozmawiać ze sobą, zadziałało, nawet jeśli musiałeś pytać wiele razy, dlaczego nie zrobić tego ponownie? Grzecznie wyjaśnij, że jego zachowanie Cię rozprasza i spróbuj znaleźć z nim rozwiązanie problemu. Wspomniałeś, że przeprowadzka do innego biura / lokalu nie jest dla Ciebie opcją, ale może dla niego to opcja?

Jeśli rozmowa z nim nie powiedzie się, a ponieważ wypróbowałeś już słuchawki i zatyczki do uszu, ostatnią opcją byłaby rozmowa ze swoim przełożonym. Ponownie grzecznie wyjaśnij, że Twój współpracownik niepotrzebnie rozprasza, a jego zachowanie wpływa na Twoją pracę, i pozwól mu rozwiązać problem.

Nie nie :

  • naśladuj jego dźwięki zaraz po tym, jak je wyprodukuje,
  • wydawaj irytujące dźwięki samodzielnie.

Antagonizacja go przyniesie skrajne skutki odwrotne do zamierzonych, a nawet obraźliwe, a jeśli denerwują cię jego dźwięki, możliwe, że inni też, czy naprawdę chcesz przyczynić się do problemu, wydając więcej dźwięków?

Zgadzam się z zakazami. Chyba robiłem to, bo byłem zbyt zirytowany tą sytuacją i nie mogłem znaleźć wyjścia. Zły ja. Ale co mam mu powiedzieć? Jak uczynić to grzecznym? A jeśli ma jakieś problemy zdrowotne i to jest powód?
@Nat Jeśli występują problemy zdrowotne, naprawdę musi porozmawiać z kierownictwem i być może rozwiązaniem byłoby przeniesienie go jak najdalej od kogokolwiek. Izolacja może nie jest dla niego najlepszym rozwiązaniem, ale może być jedynym rozwiązaniem dla Ciebie. Ale to jest coś, co naprawdę musisz najpierw wyjaśnić, nie ma sensu zgadywać. Może nie chcieć omawiać z tobą problemów zdrowotnych, więc jeśli zdecydujesz się o tym poruszyć, bądź tak delikatny, jak to tylko możliwe. Naprawdę nie mogę być bardziej pomocny niż to, jestem trochę prymitywny i zwykle unikam (lub robię straszny bałagan) takich sytuacji.
Ale ja naprawdę, NAPRAWDĘ chcę naśladować jego dźwięki, patrząc na niego!
jmort253
2012-09-30 05:49:55 UTC
view on stackexchange narkive permalink

Zdałem sobie sprawę, że mogę być jednym z tych współpracowników, którzy są trochę głośni. Kiedy pracuję nad trudnym problemem programistycznym, naprawdę dochodzę do tego stopnia, że ​​czasami warczę na ekranie komputera lub mówię do siebie podczas pracy.

Jak na ironię, po przeczytaniu tego posta, spróbowałem go trochę ostudzić. :)

Będąc po drugiej stronie tej sprawy, osobiście byłbym wdzięczny, gdyby ktoś uprzejmie wziął mnie na stronę i powiedział „Hej, stary, nie jestem pewien, czy zdajesz sobie z tego sprawę, ale kiedy [ wstaw tutaj zachowanie X], to trochę rozprasza. Czy myślisz, że mógłbyś to powstrzymać? ”.

Jest całkiem możliwe, że Twój współpracownik z wyzwaniami dźwiękowymi może nie zdawać sobie sprawy, że jest uciążliwy. Więc uprzejmie powiedz coś; może to nie tylko pomóc Tobie i innym Twoim współpracownikom, ale także sprawić, że Twój teraz cichszy współpracownik będzie przyjemniejszym przebywaniem w pobliżu, co może polepszyć jego doświadczenie, ponieważ więcej osób może być dla niego milszych.

Jeśli chodzi o mnie osobiście, kiedy ludzie przychodzą do naszego biura i zaczynają rozmawiać lub żartować, jeśli próbuję się skupić, po prostu zakładam słuchawki. Nigdy nie musiałem z nikim rozmawiać o takich przykrościach, bo po prostu zagłuszałem ich muzyką.

Z pewnością „warczenie na ekranie” nie wywołałoby żadnych słyszalnych dźwięków ....
Robię dużo zamieszania, kiedy pracuję też nad czymś złożonym. Zwłaszcza naprawa samochodów, ale także programowanie.
@Pacerier, co masz na myśli, mówiąc: „warczenie na ekranie” nie generuje żadnych słyszalnych dźwięków?
Vicki B
2012-10-03 09:40:55 UTC
view on stackexchange narkive permalink

Aby poradzić sobie z głośnym współpracownikiem, po prostu zagłusz go muzyką.

Nie potrzebujesz słuchawek z redukcją szumów ani po prostu jakichkolwiek słuchawek. Zamiast tego faktycznie potrzebujesz słuchawek izolujących szum.

„Telefony z funkcją redukcji szumów wykorzystują aktywny system redukcji szumów. Elektronicznie wytwarzają częstotliwość, która z różnym skutkiem eliminuje biały szum ( stałe dźwięki o średnim poziomie, takie jak silniki samolotu i hałas toru). Wymagają źródła zasilania (jedna bateria AAA w jednej słuchawce lub dwie baterie w obudowie zewnętrznej).

Telefony z izolacją szumów wykorzystują system pasywny , [wersje douszne] po prostu uszczelniają ucho różnymi piankowymi końcówkami kanałowymi. Do 30 dB lub więcej redukcji hałasu z zewnątrz to samo zapewnia, dźwięk jest wzmacniany przez wysyłanie bezpośrednio do ucha. Stosunek muzyki do dźwięku na zewnątrz hałas w uchu jest zatem bardzo wysoki Nie potrzebują baterii ... ”

Źródło: słuchawki douszne

Słuchawki z redukcją szumów (np. Bose) nie blokują głosów. Jest mało prawdopodobne, aby blokowały kaszel, chrząknięcia, kichanie, krzyki lub jakiekolwiek inne dźwięki wytwarzane przez współpracowników.

(Zwykle noszę zatyczki do uszu z pianki 30 dB pod słuchawkami izolującymi hałas).

Użyj ich, a nie będziesz już słyszeć swojego współpracownika.

Cześć użytkowniku, odpowiedzi na Stack Exchange nie są przeznaczone do śledzenia innych osób odpowiadających. To nie jest jak tradycyjne forum. Poprawną czynnością była edycja, tak jak w przypadku innych postów. Dzięki za zrobienie tego; jednak oznaczyłem ten post do usunięcia przez moderatora, chyba że [edytujesz] go i odpowiesz na pytanie. Powodzenia i witamy w Workplace SE!
Właśnie zredagowałem Twój post, aby usunąć części, które sprawiają, że ludzie zaznaczają to jako nie odpowiedź, więc myślę, że jesteś gotowy. +1 Mam nadzieję, że to pomoże! Nie krępuj się [edytować] dalej, jeśli straciłem ducha Twojej odpowiedzi. Powodzenia!
To smutny stan rzeczy, kiedy trzeba kupić drogie słuchawki redukujące hałas, aby móc skoncentrować się w pracy. Szczególnie w moim przypadku, gdzie rozpraszający się ludzie, którzy robią cały hałas, sami nie wykonują żadnej pracy.
Myślę, że jeśli musisz podjąć takie kroki, jesteś najlepszym kandydatem na miejsce w prywatnym biurze z drzwiami do zamknięcia.
To świetne rozwiązanie! Słuchawki z izolacją akustyczną blokują hałas, nie powodując takiego samego stresu jak bardzo głośna muzyka.
@user3383, Ile wydałeś na te produkty?
Przestałem słuchać wiadomości, a teraz na świecie nie ma zbrodni ani wojny. Och, czekaj ... wciąż jest, a głośna osoba, która nie ma szacunku dla swoich współpracowników, nadal nie ma dla nich szacunku z założonymi słuchawkami.
user8036
2013-08-16 15:03:49 UTC
view on stackexchange narkive permalink

Może ci się to nie podobać, ale we wszystkich dotychczasowych odpowiedziach brakuje mi:

Przestań się irytować

Ciągle się rejestrujesz te dźwięki, ponieważ masz o nich opinię. Jednak przez cały dzień wokół ciebie są tysiące innych dźwięków, z którymi nie masz problemu.

Jak już powiedziałeś „Nie mogę poprosić go, żeby przestał oddychać”. Zgadza się, możesz nawet powiedzieć „Nie mogę mu odmówić bycia".

Wiele lat temu musiałem spać w górskiej chatce, w której wiele osób zaczęło chrapać. W tym momencie mój wybór był następujący: albo jestem zirytowany i nie śpię prawidłowo, albo ignoruję dźwięki. To była bardzo wyraźna sytuacja podobna do twojej.

Pomocne może być inne interpretowanie jego dźwięków. On nie wydaje tych dźwięków, aby cię irytować. Jest nawet wspaniałym facetem, który przestał mówić do siebie, kiedy go o to poprosiłeś! Może po prostu ma problemy z oddychaniem, ułożeniem ciała lub ... jakąkolwiek interpretacją, która cię wzmocni.

Moja żona też chrapie. Interpretuję to jako „Słuchaj, czyż nie jest miło - moja ukochana jedzie do kraju marzeń”.

To bardzo pozytywne nastawienie, podoba mi się :) Uczy cierpliwości, której mi brakuje :) Spróbowałem tego, co opisałeś wcześniej, tłumacząc sobie to samo, jakby był człowiekiem, wokół jest mnóstwo innych dźwięków itp. , I czasami działało, czasami nie.
Nauczyłem się cierpliwości, wytrwałości, tolerancji od hałaśliwego kolegi ... a od kiedy ta osoba odeszła, stałem się bardziej produktywny. Niektórzy ludzie po prostu muszą rozmawiać.
Chociaż uważam, że usunięcie oczekiwań może pomóc, nie mogę się z tym całkowicie zgodzić. Chrapanie nie jest wyborem.Z drugiej strony głośne mówienie po pokoju, uderzanie mechaniczną klawiaturą lub wydawanie innego rodzaju odgłosów biurowych to ... Nie mogę winić kogoś za problemy ze zdrowiem i chrapanie, ale z pewnością mogę wziąć pod uwagę kogoś, kto pisze zbyt głośnona mechanicznej klawiaturze brak szacunku.
Zgadzam się z @pootzko.Nie możesz powstrzymać chrapania lub gwizdania w nosie z powodu schorzeń.Ale bycie głośnym, ciągłe wąchanie zamiast wydmuchiwania nosa, ziewanie otwarcie, głośne żucie podczas jedzenia przy biurku, regularne narzekanie na irytujących klientów lub problem, który próbujesz rozwiązać ... Wszystko to są wybory, brakpowściągliwości, która wydaje mi się lekceważąca.Należy również pamiętać, że każdy ma inny poziom odporności na hałas.Zdolność do ignorowania czegoś nie jest dostępna dla każdego za wszystko.
To nie daje odpowiedzi na pierwotne pytanie i nie rozwiązuje problemu.Co więcej, jeśli OP nie może skłonić irytującego współpracownika do zaprzestania robienia czegoś, dlaczego możesz nakazać OP, aby przestał coś robić?
Tiago Cardoso
2012-09-27 01:11:23 UTC
view on stackexchange narkive permalink

To trudna sytuacja i nie ma łatwego rozwiązania. Powiedziałbym, że możesz porozmawiać na ten temat z tą osobą (ponownie) prywatnie, będąc bardzo szczerym, a także z kilkoma innymi współpracownikami (również prywatnie, aby uniknąć zakłopotania). Następnie ...

Jeśli się z Tobą zgadzają , a takie zachowanie ma negatywny wpływ na środowisko pracy, może zostać przekazane Twoim przełożonym (ponieważ nie jesteś jeden jest dotknięty). Ale

Jeśli się z tobą nie zgadzają , będziesz musiał jakoś się z tym uporać.

Oczywiście nie możecie dzielić tego samego miejsca pracy. Kwestią jest określenie, kto nie należy do tego miejsca pracy.

Poruszyłem już ten temat z jednym ze współpracowników. Nie wskazywaliśmy palcami, ale obaj zgodziliśmy się, że ciężko jest pracować w biurze, w którym jest tak mało miejsca. Rozumiem, że w pewnym momencie muszę z nim porozmawiać, ale co mam powiedzieć?
Zastanawiam się tylko ... może zamiast _z nim_ rozmawiać, nie byłoby tak, gdyby ktoś inny (np. HR) to robił? W ten sposób unikniesz bycia dla niego szorstkim. Tak czy inaczej, przekaz musi być jak najbardziej jasny. Kręcenie się wokół problemu może tylko prowadzić do większej frustracji ...
Daniël W. Crompton
2013-08-16 02:15:45 UTC
view on stackexchange narkive permalink

Pytanie, na które pierwotnie odpowiedziałem, zostało oznaczone jako duplikat, więc przeniosłem swoją odpowiedź tutaj.

Mając w przeszłości podobny problem, okazało się, że najskuteczniejsze jest całkowicie uczciwy wobec tego, kto jest źródłem mojej irytacji, mnie. Wiem, że jest we mnie coś, co wywołuje tę irytację i że bez względu na to, jak bardzo się postaram, nie będę w stanie zmienić innych ludzi.

Mogę kogoś zapytać raz lub kilka razy, a jego zachowanie może się zmienić przez krótką chwilę i prawie na pewno wielokrotnie powrócą do swoich dawnych zachowań.

Zacząłem więc nosić słuchawki.

Właśnie zauważyłem, że kiedy jestem zdenerwowany lub zmęczony - bardziej mnie irytuje. Jeśli jestem zbyt zaangażowany w swoją pracę - nic nie słyszę. Więc tak, słuchawki to dla mnie najlepsze rozwiązanie. I staram się pozostać pozytywnym :)
Niektórzy ludzie po prostu nie rozumieją niewerbalnych wskazówek. Moje słuchawki są na podsłuchu tylko po to, żeby mój kolega mógł powiedzieć „… a kolejną rzeczą, której nienawidzę jest…”
Jak powiedziałem, nie możesz zmieniać innych ludzi. :(
L_7337
2014-05-08 17:03:26 UTC
view on stackexchange narkive permalink

Miałem ten sam problem ze współpracownikiem w poprzedniej pracy, ale nie sądzę, że mój był tak zły jak twój. W moim przypadku nie był to CAŁY dzień, ale byłby to kilka razy dziennie przez 30 minut do 1 godziny.

Szczerze mówiąc, masz tylko kilka opcji i zwykle nie możesz całkowicie `` naprawić '' problem. Może uda ci się zmniejszyć hałas o połowę i nauczyć się radzić sobie z resztą. Cokolwiek robisz, przesadzaj z byciem miłym, a potem obwiniaj siebie, że potrzebujesz cichej atmosfery, aby być produktywnym.

  • Idź do swojego szefa i zobacz, czy może coś zrobić .

    Niektórzy szefowie nie lubią się angażować, więc może to nie zadziałać. Ale nawet jeśli nic nie zrobią, poczują się urażeni, jeśli najpierw ich nie poprosisz. Upewnij się, że masz dużo okazji, aby to naprawić.

  • Idź do szefa drugiej osoby i grzecznie zapytaj, czy może coś zrobić.

    Zrobisz to prawdopodobnie napotkają tutaj największy opór. Nie tylko narzekasz na kogoś, kogo lubią (prawdopodobnie), ale także kwestionujesz jej umiejętności zarządzania.

  • Porozmawiaj z tą osobą.

    To brzmi jak już tego próbowałeś. Tutaj odniesiesz ograniczony sukces, ponieważ próbujesz zmienić coś osadzonego w ich osobowości, co prawdopodobnie robili od lat. Będą ładne i ścięte przez tydzień lub dwa, ale w końcu wrócą.

  • Poproś o przeniesienie.

    Niełatwe zadanie , ale jeśli cenią Twój czas i produktywność, powinni być w stanie zrobić to za Ciebie.

Istnieje prawdopodobieństwo, że dzieje się to tak długo, że jesteś zbyt wrażliwy na to i najdelikatniejszy dźwięk z niego wyruszy cię. Musisz nauczyć się radzić sobie z pewnym poziomem hałasu. Uważam, że ta strona z białym szumem Simplynoise VERY jest pomocna. Po prostu pozwól mu działać w tle i podkręć go, gdy naprawdę się zdenerwujesz.

Czy sprawdziłeś swoją odpowiedź? Co to jest: „Może nie możesz zmniejszyć hałasu o połowę i nauczyć się radzić sobie z resztą. Cokolwiek robisz, przesadzaj z byciem w tym miłym i obwiniaj siebie, że potrzebujesz cichej atmosfery, aby być produktywnym. "?
user924272
2014-04-17 05:57:47 UTC
view on stackexchange narkive permalink

Ponad rok zajęło mi wymyślenie, jak tu wygrać (po innych próbach ze strony kierownictwa). Po prostu zapytałem kolegę, który siedzi znacznie dalej, czy mógłbym usiąść obok nich przez chwilę, ponieważ x za bardzo mnie rozprasza i naprawdę muszę się skupić, patrząc na x, gdy pytam - z bezczelnym uśmiechem i skinieniem głowy .. I na ile to jest warte, już całkiem dobrze dogadałem się z tą osobą.

To zadziałało ... ale myślę, że musisz być trochę bezczelny, aby to zrobić.

Choudhury Saadmaan Mahmid
2015-05-28 16:22:46 UTC
view on stackexchange narkive permalink

Nie idź od razu do swojego menedżera. Spróbuj rozwiązać ten problem, rozmawiając z nim. Jeśli raz lub dwa razy w tygodniu wychodzisz na lunch, zabierz go ze sobą. Rozpocznij przyjacielskie i lekkie rozmowy i upewnij się, że nie ma pojęcia, dlaczego przyniosłeś go na lunch. Następnie, gdy zupełnie się nie podejrzewa iw radosnym nastroju, powiedz mu grzecznie o tej sprawie. Uprzejmie poproś go, aby przestał hałasować i wyjaśnij mu, że w rzeczywistości zakłóca to twoją koncentrację, stąd twoja praca. Myślę, że zdaje sobie sprawę, jak ważna jest twoja praca, zwłaszcza jeśli wykonuje ten sam rodzaj pracy lub wykonuje pracę tak samo istotną i tak krytyczną jak twoja. Jeśli jego nawyki nie zmienią się nawet po wypróbowaniu tego, być może będziesz musiał podjąć ostre kroki i udać się do HR i poinformować ją. Jeśli sytuacja nadal się nie poprawi, nie będziesz miał innego wyjścia, jak złożyć skargę do wyższej kadry kierowniczej, ale będzie to zależeć od twoich relacji z nimi. Więc to tylko ostatnia deska ratunku i mam nadzieję, że nie będziesz musiał go używać.

ten post jest raczej trudny do odczytania (ściana tekstu). Czy mógłbyś [edytować] go w lepszym kształcie?
- Jeśli raz lub dwa razy w tygodniu wychodzisz na lunch, zabierz go ze sobą. - hmm, to brzmi, jakby z nim flirtowała


To pytanie i odpowiedź zostało automatycznie przetłumaczone z języka angielskiego.Oryginalna treść jest dostępna na stackexchange, za co dziękujemy za licencję cc by-sa 3.0, w ramach której jest rozpowszechniana.
Loading...