Mam 55 lat i jestem programistą. W swojej karierze pracowałem ze zbyt wieloma technologiami. Jak mówią, Jack wszystkich zawodów jest mistrzem żadnego. Mój mózg jest wypełniony po brzegi, a nowe technologie stają się trudniejsze do nauczenia. W mojej ostatniej firmie zaczynałem jako programista i ciężko było mi nadążyć. Teraz pracuję w QA. Potrafię sprostać wymaganiom, jak Selenium. Aby przejść okres próbny (kontrakt na stały), pracowałem 60 godzin tygodniowo. Mam stałą pozycję, ale grind jest za duży. Jestem zmęczony i wypalony.
Lubię swojego szefa . Jest bardzo rozsądna i (myślę) próbuje znaleźć sposób, aby mi pomóc. Ale jest też nowo certyfikowanym PM, który nie ma pojęcia, jak pracują programiści. To pierwszy zespół, którym zarządza, jestem jej pierwszym pracownikiem w programie PIP (Performance Improvement Program). Była testerem manualnym i ekspertem ds. Problemów w naszym zespole i została „ulepszona”. Kiedy próbowałem jej wytłumaczyć, że dla programistów przełączanie się między różnymi zadaniami wymaga czasu, zobacz powtarzające się „ale musisz umieć wykonywać wiele zadań jednocześnie”. Tak, ale robienie małych zaliczek co tydzień w 3 różnych programach co tydzień jest mniej wydajne niż praca przez 3 pełne tygodnie, jeden pełny tydzień na każdym programie.
Mamy skomplikowany system (dziesiątki serwerów linuksowych w QA i około 100 w produkcji - właśnie uczę się Linuksa). Ale stworzyłem wewnętrzny framework Selenium / webdriver, który pozwala mi pisać testy w lepszy sposób niż nasz genialny administrator systemu Linux. Mniej niestabilny i łatwiejszy w utrzymaniu niż to, co napisał.
Myślałem, że załatwiłem dobrze z moim nowym frameworkiem Selenium, jestem bezpieczny i mam 45-50 godzin tygodniowo, ale mój szef (który nie ma programowania doświadczenie) nie jest szczęśliwy. Otrzymałem podwyżkę o 1,3%, a kilka tygodni później jestem na PIP i mam 30-60 dni na poprawę. Co dla mnie nie ma sensu: po co mi awansować, a potem umieścić mnie na PIP?
Naprawdę potrzebuję tej pracy ze względu na świadczenia, a wynagrodzenie nie jest dla mnie tak ważne, jak bezpieczne zatrudnienie ze świadczeniami. Nie chcę zmieniać pracy, lubię moich kolegów, podoba mi się to, co robię, a przejście do nowej firmy będzie wiązało się z tym samym zgiełkiem, którego chcę uniknąć. Myślę, że dam radę, jeśli będę pracować 60 godzin tygodniowo i będę mógł to robić przez chwilę, a nawet być może znajdę inną pracę, jeśli stracę tę. Nie jestem bezużyteczny ani głupi - jestem po prostu zmęczony i wypalony.
Myślałem o tym, żeby poprosić o niższe wynagrodzenie i zmniejszyć obciążenie pracą i godzin pracy . Mogę żyć za 20% niższe wynagrodzenie. Tak, zaoszczędzę mniej na emeryturę i będę musiał popracować jeszcze kilka lat, aby przejść na emeryturę, ale wydaje się, że jest to lepsza opcja niż utrata pracy, podczas gdy moje wyniki nie poprawiają się.
Okazało się, że powiązane pytanie, Gotowy do pracy za niższe wynagrodzenie za mniej obowiązków, ale moja sytuacja jest inna, ponieważ pracuję na PIP.
Więc moje pytanie: pyta dla niższej pensji możliwość odpowiedzi na ten PIP ? Jak by to odebrał mój szef ? Jak o tym wspomnieć i o czym nie wspominać w tej rozmowie?
Edytuj (dodałem też kilka szczegółów z mojej pracy): OK, więc konsensus jest taki: moja praca jest prawdopodobnie koniec, a prośba o niższą pensję teraz nie pomoże.
Więc IIUC, mój plan gry powinien być taki: spróbuj zaliczyć PIP (przepracowanie dodatkowych godzin w razie potrzeby), i jeśli i kiedy zdam, zastanów się, czy mogę poprosić o niższe wynagrodzenie przy mniejszym nakładzie pracy. Albo nie.
Edycja 2: Zacząłem szukać, a rynek pracy wygląda o wiele lepiej niż ostatnio (szczególnie w przypadku Pythona / Selenium)! Myślę więc, że mam znacznie lepszą pozycję negocjacyjną. Będę Cię na bieżąco informować i dziękuję za wszelką pomoc!