Pytanie:
Jak postępować z kimś, kto ignoruje etykietę w sali konferencyjnej
user1450877
2017-11-13 20:41:50 UTC
view on stackexchange narkive permalink

Mój pracodawca ma jedną salę konferencyjną, jest system, który pozwala ci ją zarezerwować. Został dziś zarezerwowany na dwugodzinne spotkanie dla 7-8 programistów w celu omówienia projektu. Tuż przed tym spotkaniem jedna osoba, menedżer innego zespołu deweloperów, weszła do pokoju konferencyjnego i rozpoczęła rozmowę, nie zarezerwowali pokoju, nie sprawdzili, czy jest zarezerwowany, i nie zrobili tego nie wychodzić, gdy zostali poinformowani, że jest zarezerwowany.

Według innych to nie pierwszy raz, kiedy to zrobił i zdarza się to regularnie.

Jak mogę sobie z tym poradzić zachowanie i upewnić się, że to się już nie powtórzy? Czy publiczne wywołanie go przed zespołem w sprawie marnowania czasu tak wielu ludzi byłoby dobrym pomysłem?

Proponuję zapytać o to swojego menedżera.Gdyby to był rówieśnik, po prostu zapukałbym i powiedział, że pokój jest zarezerwowany.Nie jestem pewien, czy jest to sprytne posunięcie z innym menedżerem.Chyba że menedżer jest twoim rówieśnikiem.
Ten menedżer byłby na tym samym poziomie co Twój menedżer?Twój menedżer nie był wtedy obecny?Czy istnieją alternatywne lokalizacje, w których można dzwonić prywatnie w Twojej lokalizacji?
Po prostu wejdź do pokoju i rozpocznij spotkanie.
Czy menedżerowie mają biura?
Jaka jest polityka Twojej firmy w tym zakresie.Wydawałoby się, że byłaby to odpowiedź na to pytanie
Jesteś menadżerem czy stałym pracownikiem?Jeśli jesteś zwykłym pracownikiem, po co przejmować się tym, co dzieje się w pokoju.Jeśli zdarza się to regularnie i nikt nic nie zrobił, dlaczego chcesz być bohaterem?są szanse, że twój przełożony wie.W najgorszym przypadku to jego problem, a nie twój
Pytanie nie jest do końca jasne: czy martwiłeś się, że on to zrobił i że musiałeś go poprosić, żeby wyszedł?A może odmówił wyjazdu i faktycznie uniemożliwił terminowe rozpoczęcie zaplanowanego spotkania?
@camden_kid i zrób to głośno
@Relaxed OP powiedział, że "[menadżer] nie wyszedł, kiedy został poinformowany, że jest zarezerwowany".
To świetny pretekst do przeniesienia spotkania do najbliższego pubu.
Uznałbym to za odpowiedź, ale najwyraźniej nie mam przedstawiciela.: / Zresztą nasza firma nieoficjalnie mówi, że w takiej właśnie sytuacji kierownik odpowiedzialny za rozpoczęcie spotkania bez rezerwacji sali musi następnego dnia przynieść do biura pączki (zakupione za własne pieniądze).Zmienia potencjalną sytuację konfliktową w sytuację korzystną dla wszystkich (chyba że nie lubisz pączków).Oczywiście możesz dostosować „karę” do wielkości i kultury firmy.W przypadku większych firm może istnieć coś w rodzaju wymaganych wpłat na fundusz typu „słoik przekleństw”.
W większości miejsc, w których pracowałem, wpadanie na takie spotkanie kogoś innego jest wyjątkowo niegrzeczne.Kiedy zdarza się, że ktoś surowo mówi: „Przepraszam, mamy zarezerwowany pokój” i wszyscy po prostu wchodzą. Sprawca bez wątpienia spieszy się z telefonu i udaje się gdzie indziej, aby oddzwonić.Jeśli nie masz do czynienia z dyrektorem generalnym wielomiliardowej firmy, jest to całkowicie akceptowalne i skuteczne.Nie bądź niegrzeczny, nie kłopocz się wyjaśnianiem, po prostu bądź bezpośredni i nie pozostawiaj tego otwartego na negocjacje.Często określane jako „twarde zatrzymanie”.
Poproś o identyfikator projektu, aby zarezerwować jedną godzinę dla 8 osób.
Anegdotycznie, w mojej poprzedniej firmie (wszystkie sale konferencyjne typu smartboard) właściciel wezwania na spotkanie (w Outlooku) otrzymał uprawnienia administratora do sprzętu w pokoju konferencyjnym na czas trwania spotkania (za pośrednictwem zautomatyzowanego systemu).Chociaż miał wiele problemów z niemowlęctwem, zmusił wszystkich do przestrzegania zaplanowanych czasów.Nasz kierownik projektu mógł po prostu zakończyć rozmowę z drugim facetem od czasu do czasu.
Biorąc pod uwagę, że masz 2 godziny spotkania, wejdź do pokoju 5 minut przed rozpoczęciem spotkania, abyś był pierwszy w pokoju, gdy ostatnie osoby wychodzą.Następnie możesz porozmawiać z potencjalnymi lokatorami, zanim zaczną rozmowę.O wiele łatwiej jest „przenieść” połączenie przed jego rozpoczęciem.
Siedem odpowiedzi:
user44108
2017-11-13 20:54:30 UTC
view on stackexchange narkive permalink

Zacznij od zadeklarowania, że ​​już zarezerwowałeś ten pokój.

Przepraszam, myślałem, że zarezerwowaliśmy ten pokój, może coś jest nie tak z systemem rezerwacji, czy to działa dla ciebie?

To jasno informuje (w nieco pasywno-agresywny sposób), że jest tu proces, którego należy przestrzegać i pozwala mu powiedzieć, że nie zawracał sobie głowy rezerwacją lub że jest mu przykro, a spotkanie jest ważne lub że użył innego procesu rezerwacji pokoju. Stamtąd możesz załatwić sprawę, czekając lub zmieniając harmonogram / przeprowadzając się.

Niewiele możesz zrobić, jeśli ktoś już tam jest i przez chwilę nie wyjdzie. Wyrzucenie kogoś (zwłaszcza jeśli jest menedżerem) może nie być taktowną odpowiedzią. Nie zapominaj, że nie tylko wyrzucasz gościa z pokoju, ale także wyrzucasz wszystkich jego uczestników spotkania ze spotkania (i nie masz pojęcia, kim są ci ludzie ani jak są ważni).

Ale to, co robimy, to rozwieszanie małych plakatów w pokojach z instrukcjami dotyczącymi rezerwacji i przypomnieniem dla ludzi, aby utrzymywali salę konferencyjną w czystości i porządku.

Jeśli to zachowanie będzie się powtarzać , a następnie omów to z kierownictwem.

Albo jego spotkanie może zostać przerwane, albo moje, i przypomniałem sobie, żebym zarezerwował pokój, i mam ośmiu ludzi czekających tu i teraz, którzy nie mogą nic zrobić bez pokoju.Jednak mimo to nie, nie zamierzam * upierać się *, że pokój należy do mnie, ale rozpocznę proces negocjacji, kto dostanie pokój, nie składając oświadczenia, które bagatelizuje znaczenie mojego spotkania.Mógł (pozornie) zadzwonić z mniejszego pokoju.Może powiedzieć „to naprawdę ważna rozmowa i potrzebuję pokoju”.Jest też kwestia kulturowa.W większości miejsc, w których pracowałem, byłoby to akceptowalne podejście.
Aby było jasne, ta odpowiedź opowiada się za * przerwaniem * wezwania tej osoby, aby ją o to zapytać.Zgadzam się, że jest to konieczne.Jeśli nie ma żadnych konsekwencji, osoba nie będzie korzystać z systemu.Przerwanie przez osoby, które zarezerwowały pokój, jest odpowiednią konsekwencją nadepnięcia na palce osób, które postępowały zgodnie z procedurą.
Żadnego z tych „myślałem” BS, wezwij ich na to.Nawet jeśli ich spotkanie jest ważniejsze, ** przeszkadzają ** innym.
Zgadzam się ze wszystkimi innymi komentarzami i chcę tylko wyjaśnić, że połączenie konferencyjne zakończy się tylko wtedy, gdy on będzie gospodarzem połączenia konferencyjnego.(OP mówiąc „rozpoczął rozmowę” może po prostu oznaczać, że nawiązał połączenie, niekoniecznie je zainicjował).Drobne rozróżnienie, ale ton tej odpowiedzi ma być pasywnie agresywny, dlatego ważne jest, aby znać ten szczegół imho.
Nie trać czasu na zadawanie pytań.To twój pokój, możesz go używać.Może odebrać połączenie podczas ustawiania lub natychmiast wyjść.Nie rozumiem, jak ludzie mają z tym problemy.Wyobraź sobie, że zatrzymałeś pociąg, bo wsiadł ktoś bez biletu.Nie, zdejmujesz je na następnym przystanku.
@insidesin Podoba mi się to podejście - po prostu przyjdź przepraszająco, jakbyś nie mógł już dłużej czekać, aż rozmowa menedżera się zakończy, kiedy doskonale wiesz, że menedżer tylko usiadł do rozmowy.
@MDMoore313 - w PO nic nie wskazuje na to, że menedżer uczestniczył w telekonferencji, ani nawet, że było to związane z pracą.Osoba naruszająca prawo mogła dzwonić osobiście, aby uzyskać wszystko, co możemy powiedzieć.
Hilmar
2017-11-13 22:08:40 UTC
view on stackexchange narkive permalink

To zależy w pewnym stopniu od kultury firmy i tego, jak „akceptowany” jest system rezerwacji sal.

W mojej firmie wszyscy korzystają z systemu i oczekują, że pokój będzie dostępny, gdy go zarezerwujesz. W tym przypadku prawidłowa odpowiedź to „przepraszam, ale mamy teraz miejsce”, a oczekiwanym zachowaniem jest natychmiastowe opuszczenie lokalu przez lokatora, nawet jeśli jest to dyrektor generalny. Jeśli jest to tragiczna sytuacja, squatter może odpowiedzieć „przepraszam, jesteśmy w środku czegoś naprawdę ważnego, czy zechcesz znaleźć inne miejsce” i od tego momentu pracujesz. System istnieje z jakiegoś powodu i nieprzestrzeganie zasad marnuje ogromną ilość czasu dla wszystkich. Kierownictwo wyższego szczebla wie o tym i dlatego nie tylko będzie przestrzegać zasad, ale także będzie wzorem do naśladowania. Wyrzucam ludzi około dwa razy dziennie, głównie dlatego, że przejeżdżają. To zupełnie normalne i nikomu to nie przeszkadza.

Jeśli system rezerwacji jest używany sporadycznie, jest to trafienie lub chybienie, a bardziej dyplomatyczne podejście jest lepsze. Obejdź najpilniejszy problem, a następnie porozmawiaj z przełożonym.

„Hej szefie, system rezerwacji sal oszczędza nam dużo czasu, ale widzę też, że nie wszyscy z niego korzystają lub honorują rezerwacje . Co możemy z tym zrobić? ”

„głównie dlatego, że się przejeżdżają” Spotkania zawsze się kończą.Dlatego warto zaplanować taką ewentualność i zarezerwować pokój trochę dłużej niż jest to zaplanowane.;)
Spotkania zawsze się kończą, bez względu na to, jak długo są zaplanowane!Egzekwowanie czasu rezerwacji pokoju ma tę dodatkową zaletę, że skupia zespół na wyniku: wszyscy wiedzą, że stracisz pokój za 10 minut, więc lepiej zabierz się za to!
Spotkania nie zawsze się kończą.Scrum-master w mojej ostatniej pracy był * naprawdę * dobry w utrzymywaniu spotkań w docelowym czasie * lub mniej *.
Spotkania nie zawsze się kończą.Jeśli bloki czasowe są rezerwowane na „bufor”, jedyne co robisz, to wydłużanie spotkań bez rozwiązywania problemu.Spotkania 2-godzinne z rezerwacją na 3 godziny stają się spotkaniami trwającymi 3 godziny.Po prostu zarezerwuj spotkanie na czas, którego potrzebujesz i spodziewaj się, że zostaniesz wyrzucony, jeśli wkroczysz w czas kogoś innego.
@Hilmar Dokładnie.Dlatego warto zarezerwować salę na * dłużej niż spotkanie *.(Dodawaj do nich osobne wpisy w kalendarzu). Z tego też powodu powinieneś mieć przerwy między spotkaniami.
Joe
2017-11-13 21:57:29 UTC
view on stackexchange narkive permalink

Jeśli jasno określiłeś, że masz zarezerwowany pokój, a druga osoba dała jasno do zrozumienia, że ​​nie opuszcza, wtedy właściwą rzeczą do zrobienia jest odejście: nie możesz nic pomóc konflikt w tym momencie.

Publiczne wołanie ludzi rzadko jest dobrym pomysłem. Pozwoliłbym odejść pierwszemu (chyba że masz bezpośrednie informacje, że to nie jest prawie pierwszy i nie tylko plotki, ale rzeczywiste szczegóły), ale udokumentuj to, a jeśli to się powtórzy, pójdę z tym do twojego przełożonego Informacja. Nie określasz, czy jesteś menedżerem na podobnym poziomie, czy programistą poniżej, ale tak czy inaczej prawdopodobnie dobrze jest przejść o jeden poziom wyżej (a Twój menedżer może podnieść poziom o jeden wyższy, jeśli jesteś programistą, a nie menedżer).

To jest coś, co albo musi pochodzić od rówieśnika, albo od menedżera o wyższej randze. Najwyraźniej inny menedżer nie ceni Twojego czasu i jest skłonny całkowicie Cię zignorować, więc jedyną rzeczą, która może to naprawić, jest powiedzenie mu, że nie może tego zrobić.

Myślę, że do kogo się zgłosisz, zależy od tego, kto zarządza systemem rezerwacji pokoi.W dużej firmie, takiej jak moja, jest to dział wyposażenia.Narzekanie na menedżerów może nie być tutaj właściwą linią raportowania.
@Snow Ponieważ pracodawca OP ma tylko jedną salę konferencyjną, wyobrażam sobie, że firma jest na tyle mała, że rozmowa z kierownikiem wystarczyłaby.
@Snow: Myślę, że nie ma znaczenia, kto administruje systemem rezerwacji.Nie jest to problem techniczny z samym systemem (np. Zagubienie rezerwacji), ale ktoś, kto celowo ignoruje system.To problem ludzi, a problemy ludzi to praca kierownictwa.
@Snow Nie sądzę, że ma to coś wspólnego z ludźmi dokonującymi rezerwacji.Nie chodzi o to, że jest problem z rezerwacją, prawda?Chodzi o to, że pracownik nie szanuje innych.Nie ma to nic wspólnego z udogodnieniami i właśnie dlatego rozmawiałbym z ich kierownikiem (lub przynajmniej przez * twojego * menedżera).
emory
2017-11-14 03:28:36 UTC
view on stackexchange narkive permalink

To jest problem z zarządzaniem.

Jeśli uważam, że moje zaimprowizowane spotkanie jest warte dla firmy 1 000 000 000 $, a twoje zaplanowane spotkanie jest warte 1000 $ dla firmy, zrobię absolutnie to samo.

Jeśli kierownictwo uważa to samo, spotkanie zostanie odwołane.

Jestem w pełni świadomy, że w przypadku PO prawdopodobnie tak nie jest. Drugi facet to tylko osioł, a jego projekt nie jest cenniejszy niż projekt OP. Ten przykład pokazuje tylko, że sala konferencyjna pozostaje własnością firmy (zgodnie z życzeniem firmy), niezależnie od tego, czy jest zarezerwowana.

Jest to problem z zarządzaniem. Jeśli nie możesz załatwić spraw ze względu na brak zasobów, powinieneś przekazać to kierownictwu.

Powiedz „Szefie, napotykamy przeszkodę w naszym projekcie. Drugi zespół blokuje nasze zasobów i spowalnia nasze postępy. Czy zgadzasz się, że zrealizujemy projekt o kwartał później niż pierwotnie planowano? ”

Jeśli szef mówi, że jest w porządku, a projekt poślizgnie się o kwartał, powinieneś nie mam problemu z facetem, który kradnie twoją salę konferencyjną.

Pewnego razu, gdy Johnson przygotowywał się do opuszczenia lotniska po przemówieniu, sierżant sztabowy armii zauważył, że prezydent zmierza do niewłaściwego helikoptera. Podszedł do LBJ, wskazując: „Panie prezydencie, to jest pański helikopter”. Johnson zarzucił jedną ze swoich ogromnych rąk na ramiona sierżanta i uśmiechnął się: „Synu, to wszystkie moje helikoptery”.

@Phil nasza firma ma 2 sale konferencyjne, a ja nawet zarezerwowałem drugą salę konferencyjną, ale jakiś dupek ze spotkaniem o wartości 1 TRILLION $ niegrzecznie go ukradł i teraz robię to samo tobie.W Marines jest tylko jeden złodziej.Wszyscy inni po prostu próbują odzyskać swoje rzeczy.
@emory posiadanie wymówki nie powstrzymuje cię od bycia złodziejem.Wszyscy marines to złodzieje (zabierają rzeczy, które do nich nie należą), nawet jeśli próbują to usprawiedliwić.Nie gub się w niepotrzebnych metaforach.
@ANeves Naprawdę, naprawdę nie rozumiałeś, o czym mówi, i zakończyłeś to dziwacznym moralizowaniem, jak na ironię, będąc jedyną osobą, która zatraciła się w tej metaforze.
@RobertGrant może źle zrozumiałem;czy to idiomatyczne wyrażenie?Zamiast się drażnić, czy mógłbyś to wyjaśnić?Możesz również oznaczyć te komentarze jako gadatliwe, a my unikniemy dyskusji w komentarzach - to również dobry wynik.
@ANeves sala konferencyjna należy do firmy, a system rezerwacji w rzeczywistości nie przypisuje praw majątkowych.To tylko narzędzie, którego używasz do wykonywania swojej pracy, a nie coś, co należy do Ciebie.
„Jeśli uważam, że moje zaimprowizowane spotkanie jest warte dla firmy 1 000 000 000 USD, a Twoje zaplanowane spotkanie jest warte 1000 USD dla firmy, zrobię dokładnie to samo”.Jeśli byłeś na telefonie i wiedziałeś, co się dzieje, możesz zrobić coś szalonego, jak napisanie w notatniku: „Bardzo przepraszam!Móc wytłumaczyć.Trzymaj się mocno do końca ”.Bycie szefem nie oznacza bycia tyranem.A jeśli umowa jest dużo warta dla firmy, najlepiej * nie * zrazić do siebie ludzi, którzy pomogli ci dojść do tego punktu.
@JakeGould Wątpię, żebym kiedykolwiek znalazł się w takiej sytuacji.Najbliższe było to, że miałem zaplanowane rutynowe spotkanie z moim przełożonym.Kiedy do niego zadzwoniłem, zobaczyłem, że jest zajęty pilnymi sprawami.Szybko się zorientowałem (1), że nie mogę mu pomóc;i (2) zmiana harmonogramu była OK.Czas mojego przełożonego był zasobem, który „zarezerwowałem” i który został ponownie przydzielony bez uprzedzenia z powodu nagłych okoliczności.Przystosowałem się.
Thomas Carlisle
2017-11-14 02:41:30 UTC
view on stackexchange narkive permalink

To nie tylko strata czasu i wszystkich zaproszonych na spotkanie, ale także strata pieniędzy zainwestowanych w system rezerwacji. Prawie wszędzie, gdzie kiedykolwiek pracowałem, jest to do pewnego stopnia problem, ale zwykle działa w obu kierunkach, gdy ludzie również rezerwują pokoje, ale nie używają i nie anulują rezerwacji z wystarczającym czasem wyprzedzenia, aby inni mogli korzystać z pokoju.

Zakładam, że osoba, która ci to robi, jest świadoma straconego czasu, ale i widziała to z obu stron. Wolę przyjąć podejście „ustalmy razem kulturę” i przedyskutować to później w ciągu dnia z tą osobą i dojść do porozumienia, że ​​system rezerwacji istnieje z tego powodu, że kierownictwo wyższego szczebla nie musi być zaangażowane w rozwiązywanie spraw w ten sposób i zobowiązując się w obu kierunkach - że oboje nigdy nie będziecie korzystać z pokoju, gdy zostanie zarezerwowany przez innego, a także nigdy nie zarezerwuje pokoju i nie anuluje go co najmniej dzień wcześniej.

Następnym razem, gdy to się stanie, zadzwoń do nich i zacytuj wcześniejszą dyskusję i porozumienie w tej sprawie. To uczciwa gra i rozsądna.

Jeśli nic, co robisz, nie poprawia sytuacji, skontaktuj się ze swoim przełożonym i wyjaśnij wysiłki, jakie podjąłeś, aby współpracować i zmienić kulturę dyscypliny rezerwacji sal konferencyjnych.

Nie wychodziłbym w tej sprawie poza twojego własnego menedżera.

user79531
2017-11-14 00:50:06 UTC
view on stackexchange narkive permalink

Musisz jasno powiedzieć im, jak marnowany jest czas innych ludzi. Musisz to również zrobić bez dalszej eskalacji sytuacji, ponieważ prawdopodobnie osoba ta przewyższa Ciebie, a bezpośredni konflikt nie będzie dla Ciebie pomocny. Moją radą byłoby zorganizowanie spotkania poza pokojem w pobliżu. Kiedy ludzie pytają dlaczego, bądź szczery. Powiedz im, że zarezerwowałeś pokój, ale jakie to imię ma telefon, że czekasz na zakończenie, zanim będziesz mógł skorzystać z pokoju, więc nie przeszkadzaj mu. Jednak to spotkanie musi się wydarzyć i jest Ci bardzo przykro z powodu hałasu w pozostałej części biura. Pamiętaj, że zajmując pokój, szkodzą reszcie biura i firmie, a nie tylko tobie. Jeśli narzekają na to, będzie jasne, że nie jesteś tutaj złym facetem.

Niezłe podejście pasywno-agresywne!
Alternatywnie, jeśli kierownik ma biuro, wejdź tam.W końcu go nie używa!
A co, jeśli dana osoba przewyższy ich?Czy to usprawiedliwia takie zachowanie?Z pewnością spodziewałbyś się lepszego przestrzegania polityki w przypadku starszych pracowników?Nawet jeśli byłby to mój bezpośredni przełożony, wezwałbym ich do tego w uprzejmy i nieagresywny sposób, ale jednocześnie będąc bezpośrednim, jasnym i upewniając się, że przekazujesz swój punkt widzenia.
Tutaj, w Nowej Anglii, mamy otwarte spotkania miejskie jako formę rządów.Są prowadzone zgodnie z Regułami Porządku Roberta.Tak więc, kiedy jedna osoba mówi do drugiej: „Punkt ogólnego przywileju: czeka tu osiem osób”, na ogół się rozumiemy.Zdaniem Roberta wniosek o „przywilej ogólny” jest zawsze w porządku i należy go natychmiast rozpatrzyć.(Jest to formalny mechanizm, za pomocą którego ktoś mówi między innymi: „wybuchł pożar i powinniśmy teraz wyjść z tego budynku”).
Debbie Hall
2017-11-15 23:51:45 UTC
view on stackexchange narkive permalink

Być może występuje problem z przestrzenią? Jeśli masz dwie witryny do spotkań, może to rozwiązać problem? Jeśli jest to jedyne miejsce i zdarza się, że kierownik potrzebuje miejsca na prywatne rozmowy, to ten problem nie zostanie łatwo rozwiązany, dopóki nie znajdziesz innego miejsca na spotkania, zaimprowizowane lub zaplanowane.

I zasugerowałby spotkanie, lol, aby to omówić i wyznaczyć alternatywne miejsce na spotkania. Nie eliminuje to procedury rezerwacji, po prostu pozwala na rzeczy poza twoją kontrolą jako alternatywę.

Wtedy być może alternatywna przestrzeń byłaby przeznaczona na nieplanowane wydarzenia ... a zatem formalna sala konferencyjna nie byłaby trzeba przerywać tym nieplanowanym wydarzeniom?



To pytanie i odpowiedź zostało automatycznie przetłumaczone z języka angielskiego.Oryginalna treść jest dostępna na stackexchange, za co dziękujemy za licencję cc by-sa 3.0, w ramach której jest rozpowszechniana.
Loading...