Pytanie:
Jak ujawnić negatywne informacje o kandydacie, skoro wolałbym nie ujawniać ich źródła?
user65199
2017-02-28 18:24:11 UTC
view on stackexchange narkive permalink

Jesteśmy małym start-upem i jestem jednym ze starszych członków. Po ciężkim dniu pracy poszedłem do baru, gdzie spotkałem atrakcyjnego młodego, nielokalnego mężczyznę. Mieliśmy jedną noc. Następnego dnia przeprowadziliśmy rozmowy kwalifikacyjne i ku mojemu zdziwieniu był jednym z kandydatów ...

Dla wyjaśnienia: W naszym procesie oceny kandydatów nie nie otrzymałem ich zdjęć. Powody są wielorakie i nie mogę tego zmienić, więc nie mogłam go rozpoznać. Nie rozmawialiśmy też szczegółowo o naszej pracy itp.

Teraz rozmowa poszła dobrze i nikt nie wie o naszym poprzednim spotkaniu. Świetnie się spisał i jest ulubionym kandydatem pozostałych członków zarządu. Byli też inni, którzy przeprowadzili wywiad równie dobrze, ale jego życiorys był trochę lepszy (tu trochę bardziej prestiżowa uczelnia, tam ważniejszy brzmiący staż ...).

Jednak podczas naszej jednonocnej przygody poznałem nieco jego postać. Wydaje się protekcjonalny wobec kobiet, nie traktuje ich poważnie, ma tendencję do używania ich i zapominania. Poradzę sobie z tym, ale jest wiele kreatywnych i wrażliwych młodych kobiet, niektóre nawet z trudnym doświadczeniem. Obawiam się, że kandydat może mieć druzgocący wpływ na tych mniej doświadczonych, nie chcę, aby chemia zespołu ucierpiała, a może nawet uległa zniszczeniu.

Uważam również, że środowisko pracy, w którym pracują głównie mężczyźni, byłoby lepsze dla kandydata. Przecież jeśli zniszczy naszą drużynę, straci też czas. Nie jest on dużo lepszy od innych kandydatów, więc wolałbym dać szansę komuś innemu.

Teraz mam te „specjalne” informacje o tym kandydacie i nie wiem, jak mogę wykorzystaj to. Obawiam się, że jeśli powiem swoim kolegom od razu, gdzie go poznałem, stracą do mnie szacunek. A jeśli wymyślę rozbudowaną historię (o przyjacielu lub pracodawcy innej firmy) jako przykrywka dla mojego doświadczenia, mogą rozpocząć dochodzenie i dowiedzieć się. Wpadłem nawet na pomysł, aby skontaktować się bezpośrednio z kandydatem (teraz, gdy znam jego imię) i powiedzieć mu, żeby odwołał podanie, ale obawiam się, że jeśli nie zrozumie moich obaw, konsekwencje będą dla mnie bardzo złe.

Jak sobie poradzić z tą sytuacją?

Mam nadzieję, że rozumiesz tutaj mój dylemat, chociaż moje pytanie może wydawać się tępe w pierwszej chwili. Dzięki mojej dodatkowej wiedzy mogę zapobiec zdarzeniu się czegoś złego. Ale nie widzę sposobu, aby to wykorzystać.

Czy jest w końcu jakiś sposób, abym mógł wykorzystać te informacje? Czy istnieją inne możliwości wykrywania wad charakteru? A może powinienem po prostu milczeć (chociaż mógłbym zapobiec złej sytuacji dla wszystkich)? Przychodzi mi do głowy wiele myśli i mam nadzieję na dobre wskazówki, a może nawet rozwiązania, o których nigdy bym nie pomyślał.

Edytuj

W w celu poprawy jakości mojego pytania: Jak podzielić się informacjami z innymi członkami komisji rekrutacyjnej na temat kandydata, jeśli jego pochodzenie ma delikatny charakter i może potencjalnie zaszkodzić reputacji? A może powinienem całkowicie powstrzymać się od wykorzystywania tych informacji, mimo że mogą być one ważne dla procesu rekrutacji?

Edycja 2

Pozwól, że wyjaśnię niektóre kwestie, które spowodowały zamieszanie. Przepraszam, że wcześniej nie powiedziałem ich jaśniej. Problemem nie była sama przygoda na jedną noc i nie mam do niego urazów z tego powodu. Zgodziłem się i nie oczekiwałem ani nie chciałem więcej. Nie udostępnialiśmy danych osobowych, ale mieliśmy możliwość swobodniejszego wypowiadania się o naszych uczuciach itp. (Być może porównywalne z anonimowością w Internecie w odniesieniu do otwierania się na nieznajomych). Niektórzy już zauważyli, że nie spodziewasz się ponownie zobaczyć swojej przygody na jedną noc, szczególnie w anonimowości w wielkim mieście. I przez to odniosłem takie wrażenie. Tak, zdaję sobie sprawę, że niekoniecznie są to twarde, obiektywne fakty. I tak, podobna sytuacja może mieć miejsce w przypadku każdego innego wyobrażalnego układu dotyczącego płci. Można sobie wyobrazić jeszcze mniej „obciążonych moralnie” kontekstów.

Wynik

Dziękuję wszystkim za doskonałe odpowiedzi! Zgłosiłem się do mojego szefa, nie wspominając szczegółowo, jaki był charakter relacji osobistych i kim był kandydat. Zrezygnowałem też z procesu rekrutacji i zasugerowałem dodatkowe rozmowy kwalifikacyjne, aby sprawdzić, czy kandydaci pasują do zespołu, czy nie. Więc nikt o nim nie wie i prawdopodobnie nie będzie, bo przyjął ofertę z innej firmy.

Komentarze nie służą do rozszerzonej dyskusji;ta rozmowa została [przeniesiona do czatu] (http://chat.stackexchange.com/rooms/54535/discussion-on-question-by-amber-rass-how-to-disclose-negative-information-about).
Chciałbym, aby ta część została szczegółowo wyjaśniona, zanim będzie można udzielić jakiejkolwiek sensownej rady: „Podczas naszego ONS miałem pewien wgląd w jego charakter. Wydaje się, że jest protekcjonalny wobec kobiet, nie traktuje ich poważnie, używa ich i zapomina”.Dokładnie * jak * uzyskałeś ten wgląd w tę postać?Jak nie traktuje kobiet poważnie?Co masz na myśli mówiąc „użyj i zapomnij”?Mam nadzieję, że masz na myśli coś więcej niż tylko fakt, że miał ze sobą ONS-a.Biorąc pod uwagę, że było to obopólne porozumienie, wyciąganie takich wniosków z tego właśnie byłoby dość hipokryzją (IMO).
Powszechnie stosuje się spostrzeżenia zebrane podczas poprzednich osobistych lub zawodowych spotkań, aby kierować swoją opinią podczas procesu rekrutacji.Jeśli jednak OP nie może jasno i obiektywnie dokładnie określić, jakich obserwacji używa, aby wyciągnąć wnioski na temat charakteru tego gościa, nie możemy wykluczyć stronniczości.W związku z tym najbezpieczniejszą opcją może być całkowite wycofanie się przez OP z procesu rekrutacji, powołując się na „wcześniejszy związek osobisty” bez konieczności podawania zbyt wielu szczegółów.
Przede wszystkim bardzo dziękuję za odpowiedzi!Od większości z nich wiele się nauczyłem i mam wystarczająco dużo do myślenia.Aby odnieść się do niektórych punktów, dodałem kolejną edycję w pytaniu, aby pierwotne pytanie nie zmieniło się nie do poznania.Mam nadzieję, że to akceptowalny sposób radzenia sobie z tym.Mam nadzieję, że pojawi się więcej dobrych i wnikliwych postów!
Jeśli chcesz osądzić lub omówić teorie, zabierz to do powyższego pokoju rozmów (lub w ogóle nie publikuj).Amber Rass, myślę, że ogólna jakość tutaj byłaby znacznie lepsza, gdybyś podał trochę więcej wyjaśnień, dlaczego _ dlaczego_ odniosłeś wrażenie, jakie zrobiłeś na tej osobie.Obecnie prowadzi to do wielu spekulacji, które prawdopodobnie nie są zbyt konstruktywne ani pomocne.
Zastanawiam się, jak by się czuł OP, gdyby sytuacja została odwrócona, a facet próbował sabotować * jej * aplikację, aby chronić wszystkich „naiwnych, młodych chłopaków” w jego zespole przed kobietą, która „używa i zapomina"chłopaki ...
Naprawdę nie ma tu wystarczających informacji, aby uzasadnić obawy dotyczące kandydata (nie mówiąc już o pożądanym lekarstwie na potajemne sabotowanie jego kariery).Szczególnie w kontekście przygody na jedną noc „Wydaje się, że jest protekcjonalny wobec kobiet, [...] skłania się ku ich wykorzystaniu i zapomina”, niewiele mówi.Zasadniczo przygody na jedną noc to sytuacja, w której obie strony od niechcenia używają drugiej do seksu, zwykle zapominając o nich następnego dnia.Co zrobił ten facet, co wykracza tak daleko poza granice tego, co normalnie mogłoby się wydarzyć podczas pojedynku na jedną noc, co sprawiło, że stał się zupełnie nie do zniesienia?
Chciałbym podkreślić, o czym wspomniał Joe S.Dział HR lub Twoi współpracownicy powinni wiedzieć, że wcześniej kontaktowałeś się z kandydatem.Możesz nawet pominąć negatywne uczucia związane z tym, jak traktuje kobiety w środowisku ONS - lub nawet, że to był ONS, ale HR powinien wiedzieć, że miałeś z nim wcześniejszy kontakt, ponieważ jesteś w komisji rekrutacyjnej ORAZzaangażowanie z nim w przyszłość, jeśli zostanie zatrudniony.Ta sytuacja może mieć poważne konsekwencje, jeśli w przyszłości sytuacja się pogorszy, chyba że zostanie to odnotowane teraz.
Mam tylko jedno pytanie.Dlaczego miałby być odrzucany za „protekcjonalność wobec kobiet, nie traktowanie ich poważnie, skłonność do używania ich i zapominania”, ale nie powinno się wyrzucać za „protekcjonalne wobec mężczyzn, nie traktowanie ich poważnie, skłonność do używania ich i zapominania o nich”?
Niezależnie od tego, czy ** ty ** coś powiesz, ** on ** prawdopodobnie powie o tym wszystkim chłopakom po tym, jak zostanie zatrudniony.
Należy wspomnieć, że ludzie mogą i robią drastycznie różne działania w życiu osobistym i zawodowym.Pomijając wszystkie inne rzeczy, żadne z twoich „spostrzeżeń” nie może się pojawić w miejscu pracy.
@BgrWorker: Nie wszystkie powody, dla których ktoś nie zatrudnia, są również ważnymi powodami, aby kogoś zwolnić.Twój punkt widzenia nie ma sensu.
Aby naprawdę odegrać tutaj diabła adwokata: Mógłby odciągnąć ludzi od twojego zespołu, których wrażliwość / postawa może być dla CIEBIE ciężarem w przyszłości :) Uznałbym to za pozytywne.
Dwadzieścia odpowiedzi:
user44108
2017-02-28 19:24:31 UTC
view on stackexchange narkive permalink

Ludzie mogą zachowywać się zupełnie inaczej w biurze niż poza biurem - całkiem możliwe, że ten facet wie, jak się zachowywać w biurze (a wywiady wydają się to potwierdzać).

Aby myślę, że twój kontakt z nim nie powinien tak naprawdę wpływać na wynik procesu rekrutacji - jeśli dostanie pracę, będziesz musiał poradzić sobie ze wszystkimi złymi doświadczeniami, jeśli i kiedy się pojawią.

Podsumowując , tak naprawdę nie wiesz, co się stanie w miejscu pracy, spotkałeś go i nawiązałeś z nim interakcję w zupełnie innym scenariuszu.

Jeśli konsensus zespołu rekrutacyjnego uzna go za odpowiedniego, to nie nie rozumiem, dlaczego nie możesz iść naprzód.

Chyba że widząc go pracującego w Twojej firmie, nie denerwuje Cię i chcesz to w jakiś sposób sabotować (nawet jeśli robisz to nieświadomie).

Komentarze nie służą do rozszerzonej dyskusji;ta rozmowa została [przeniesiona do czatu] (http://chat.stackexchange.com/rooms/54713/discussion-on-answer-by-p-how-to-disclose-negative-information-about-a-candid).
Jak ta odpowiedź odpowiada na pytanie, jak ujawnić informacje bez ujawniania ich źródła?
Myślę, że odnosi się do pytania w szerszym zakresie: „Czy mam w ogóle ujawniać te informacje?”Nie, nie powinieneś.
-1
W stosunku do kandydata nieuczciwe jest zakładanie, że jego osobiste opinie wpływają na zachowanie w miejscu pracy.+1
AndreiROM
2017-03-01 01:28:02 UTC
view on stackexchange narkive permalink

Powinieneś ujawnić, że znasz kandydata i masz zastrzeżenia co do jego zatrudnienia:

„W szalonym obrocie sprawami spotkałem tego kandydata wczoraj wieczorem w barze. Moja interakcja z nim prowadzi mnie do przekonania, że ​​chociaż przedstawił nam w wywiadzie bardzo dopracowaną osobowość, nie nadaje się na to stanowisko ”

Oczywiście w tym momencie być może będziesz musiał podaj więcej szczegółów.

Nie informując kolegów z powodu swojej stronniczości, możesz narazić firmę na odpowiedzialność. Będąc zaangażowanym w proces rekrutacji i w zależności od przepisów obowiązujących w danym obszarze, kandydat może mieć całkiem niezłe argumenty przeciwko Twojej firmie, jeśli nie zostanie zatrudniony:

Ta kobieta spała ze mną, a następnie sabotowała moje podanie, ponieważ nie chciała mnie w pobliżu.

Moim zdaniem , powinieneś natychmiast zwołać spotkanie ze swoim szefem i wyjaśnić sytuację tak szczegółowo, jak tylko możesz, bez wychodzenia z domu i mówienia więcej niż chcesz:

Uważam, że mam delikatną sytuację na moich rękach i chcę ci to wyjaśnić, ponieważ nie chcę, aby stało się to zobowiązaniem dla firmy. Wieczorem X lutego wyszedłem po pracy do baru i przez szalony zbieg okoliczności spotkałem tego kandydata. Wypiliśmy kilka drinków i spędziliśmy razem trochę czasu (podaj jak najmniej lub tyle szczegółów, ile chcesz) . Ta interakcja daje mi pewien wgląd w jego osobowość, co moim zdaniem sprawia, że ​​nie nadaje się na to stanowisko, i (znowu opcjonalne stwierdzenie, które możesz przeformułować) muszę również wyznać osobistą niechęć do interakcji z tym osoby na co dzień.

W tym momencie można zaangażować HR i podjąć decyzję. Ta osoba może zostać zatrudniona na stanowisku, które nie jest Ci podporządkowane. A może inni menedżerowie wyższego szczebla uszanują Twoją opinię / prośbę i zamiast tego zatrudnią następną osobę w kolejce.

Można również sobie wyobrazić, że zagłębianie się w tak wiele szczegółów dotyczących życia osobistego wpłynie na opinię o tobie współpracownika. Może to być nieprzyjemne, ale uważam, że byłoby znacznie gorzej, gdyby sytuacja wyszła na jaw, gdy osoba ta oskarża firmę o jakieś uprzedzenia wynikające z Twojej interakcji.


EDYTUJ: Chciałbym wyjaśnić coś na podstawie niektórych wątków komentarzy i zaakceptowanej odpowiedzi:

Nie uważam za honorowe ani etyczne stawianie przeszkód na drodze kandydata bez wyjaśnienia, dlaczego to robisz .

Bycie stronniczym wobec kogoś jest całkowicie w porządku.

Być może coś bardzo subtelnego w interakcji PO z wnioskodawcą rzeczywiście wywołało czerwone flagi, a ona jest całkowicie uzasadniona, nie chcąc, aby on tam pracował. Nie odrzucam jej opinii jako nieistotnej i popieram jej prawo do działania zgodnie z nią (na przykład mówiąc ludziom, że go po prostu nie lubi).

Jednak zdecydowanie nie popieram naciskania na dalsze wywiady z „wadą charakteru” bez ujawnienia przez PO pozostałym członkom zespołu zarządzającego, że ma stronniczość w tej sprawie i że miała kontakt z kandydatem na zewnątrz miejsca pracy. (czyli dlaczego ona go nie lubi)

Nie mówię, że OP musi szczegółowo omawiać dokładny charakter tej interakcji, lub w jakikolwiek sposób „upokarzaj się” przed swoimi kolegami, ale należy przyznać się do tego uprzedzenia.

Wszystko mniej jest nieszczere i obłudne.

(Hipokryzja pojawia się, gdy potajemnie zrujnujesz szanse tej osoby na znalezienie pracy, ponieważ myślisz, że może być w jakiś sposób podły dla naiwnych i bezbronnych młodych kobiet pracujących dla ciebie. Jedyną osobą, która przejawia nieetyczne zachowanie, jest wówczas OP .)

To zdecydowanie najlepsza odpowiedź.Dodałbym, że faktycznie działa to dobrze niezależnie od faktycznych szczegółów „wiedzy zewnętrznej”.Chciałbym również zwrócić uwagę, że wiedza z zewnątrz bardzo często wpływa na proces rekrutacji, niezależnie od źródła i w obu kierunkach.
To jedyna odpowiedź, która wskazuje, że kandydat może mieć mocne argumenty przeciwko firmie, jeśli dowie się, dlaczego nie został zatrudniony, z powodu jego romantycznej przerwy.
Patrząc na to z zewnątrz, OP powinien po prostu powiedzieć: „Znam Kandydata X z wydarzeń poza pracą i chciałbym wycofać się z jego oceny”.Cokolwiek mniej otworzy drzwi do działań prawnych.
To bardzo zła odpowiedź.Zalecasz nieujawnianie szczególnego związku i próbę podbicia kandydata bez możliwości wyartykułowania jakiegokolwiek powodu związanego z pracą.To nie jest „proces” zatrudniania.Próba odłożenia tego na bok z władczym „zrobią to, jeśli uszanuje twoją opinię / prośbę” nie ma większego sensu niż zezwolenie na zawetowanie kandydata z mniejszości / samotnej matki / niepełnosprawnego kandydata itp. Bez powodu związanego z pracą.Równie źle, pytanie już Ci mówiło, że w małym startupie nie ma czegoś takiego jak * „nie na stanowisku, które [nie pośrednio] tobie jest podporządkowane” *.
Wow, ludzie nie zachowują proporcji.„Myślę, że nie powinniśmy zatrudniać tego kandydata na podstawie wcześniejszych osobistych interakcji z nim” nie jest nielegalne ani nieetyczne.Dyskryminowanie grupy ludzi określonych przez coś poza ich kontrolą i na podstawie uogólnień, które robisz na temat tej grupy, jest złe.Dyskryminacja jednostki na podstawie doświadczeń z nią nie jest.
Ponadto, jeśli chodzi o „może mieć całkiem niezłą sprawę przeciwko Twojej firmie”, każda przyzwoita firma powinna traktować kandydata do pracy, który * twierdzi *, że miał wcześniejszy stosunek seksualny z jednym z pracowników firmy i wnosi o to do firmy lub w postępowaniu sądowym.tak toksyczne (naruszające prywatność pracownika), że nie powinno się ich nawet brać pod uwagę przy zatrudnianiu.Nie sądzę, żeby to była uzasadniona obawa.
@R .. - Nigdy nie powiedziałem, że w tym momencie zostanie zatrudniony.Powiedziałem, że firma będzie miała niemiłą niespodziankę.Więc tak, jest to uzasadniona obawa, jednak mówimy o innych problemach.Jeśli zostanie postawiony taki zarzut (nie jest zatrudniony, twierdzi, że został odrzucony z powodu osobistej urazy), jaka jest sytuacja firmy?Czy wiedzieli, że doszło do kontaktu, i podjęli kroki, aby być obiektywnym, czy też OP umieścił faceta na czarnej liście i czy firma odrzuciła go na podstawie jej rekomendacji?Pierwszy jest możliwy do obrony w sądzie.Drugi nie.
@AndreiROM: Dlaczego firma powinna „podejmować kroki w celu zachowania obiektywizmu”?O ile odmowa zatrudnienia nie jest oparta na chronionej charakterystyce, takiej jak rasa lub płeć, odmowa zatrudnienia kogoś z powodu „uprzedzeń” nie jest nielegalna.Jeden z Twoich obecnych pracowników, który ma osobiste powody, by nie chcieć go w miejscu pracy, jest całkowicie ważny i nie wymaga żadnych wyjaśnień.
@R.Ale obecny pracownik, który nie ujawnił wcześniejszego stosunku seksualnego, będąc zaangażowanym w proces rekrutacji, jest w porządku?Jak byś zareagował, gdyby ktoś nie ujawnił, że kandydatem, którego bardzo poleca, był ich siostrzeniec?A jeśli uważasz, że powinno to zostać ujawnione, jeśli jesteś zaangażowany w proces rekrutacji, dlaczego nie miałoby to mieć zastosowania w pierwszym przypadku?
@Voo: To kwestia polityki firmy, a nie prawa.Taka polityka może i powinna wymagać ujawnienia sytuacji konfliktu interesów / nepotyzmu, ponieważ mogą one doprowadzić do zatrudnienia przez firmę niewykwalifikowanego kandydata.Nie widzę uzasadnionej potrzeby przeciwnej.„Stworzyłoby wrogie środowisko pracy dla istniejącego dobrego pracownika i zagroziłoby naszej zdolności do ich zatrzymania” to dobry powód, aby nie zatrudniać pracowników bez konieczności dokładnego wyjaśnienia, dlaczego.
Joe Strazzere
2017-03-01 05:10:20 UTC
view on stackexchange narkive permalink

W jaki sposób mogę udostępnić innym członkom komisji rekrutacyjnej informacje o kandydacie, jeśli jego pochodzenie ma delikatny charakter i może potencjalnie zaszkodzić reputacji? A może powinienem całkowicie powstrzymać się od wykorzystywania tych informacji, nawet jeśli mogą one być ważne dla procesu rekrutacji?

Zachowaj ostrożność.

Nieumyślnie masz teraz „szczególne relacje” z kandydatem do pracy. Znaczenie tego może zależeć od lokalnych przepisów, Twojej pozycji w firmie, domeny, w której firma działa, roli pełnionej w stosunku do Ciebie itp. Na przykład, jeśli ta nowa rola podlega Tobie bezpośrednio lub pośrednio, teraz lub w przyszłości sytuacja może stać się bardzo trudna.

Możesz natychmiast porozmawiać o tym z działem HR (lub dyrektorem generalnym, jeśli go nie ma).

Miejmy nadzieję, że przynajmniej uciekłeś od wywiady.

Wyobraź sobie, że po zatrudnieniu tej osoby dzieje się coś niecodziennego i Twój związek wychodzi na jaw. Wyobraź sobie, że ta osoba została odrzucona na to stanowisko i czuje się dyskryminowana z twojego powodu. Wyobraź sobie, że ta osoba zdecyduje się zemścić, ujawniając Twój związek. Wyobraź sobie, że ta osoba zdecyduje się pozwać.

Najwyższe kierownictwo zwykle nie lubi być zaskoczonym. A to może być pozew, który dopiero się wydarzy.

To jedyna prawidłowa odpowiedź.Porozmawiaj z HR i pozwól im się rozplątać.
Głos rozsądku.
Kilisi
2017-02-28 19:47:19 UTC
view on stackexchange narkive permalink

Zbyt duży nacisk kładziesz na to, czego nauczyłeś się podczas krótkiego spotkania i ekstrapolujesz i racjonalizujesz to jako służbę publiczną dla kobiet w swoim miejscu pracy, w zespole i we wszystkim innym. Ale to zupełnie nie dotyczy tego, w jaki sposób postrzegam prawdziwy podstawowy problem niezależnie od płci.

Mogę się mylić, ale problem polega na tym, że czujesz się niekomfortowo, gdy ten kandydat pracuje w twoim firmy z powodów osobistych, co jest dla mnie całkowicie zrozumiałe. Nie chciałbym też pracować z byłym kochankiem z wielu całkiem dobrych powodów.

Po prostu byłbym szczery z resztą zarządu, pomijając wszystkie szczegóły.

„Nie czuję się komfortowo, kiedy ta osoba jest obok mnie”. i przejdź dalej. Gdybym był członkiem zarządu, to by mi wystarczyło, wniosek trafiłby na sam dół. Możesz być o to pytany, ale możesz je wystawiać, gdy się pojawią. Moja osobista odpowiedź na pytanie dlaczego byłaby podobna do „Żadna z Twoich spraw”.

Masz rację, ale myślę, że jeśli zauważy, że nie czuje się dobrze z tą osobą tak wcześnie, i ostatecznie ta osoba zostanie zatrudniona i prawda wyjdzie na jaw, sytuacja nie będzie dla niej zbyt przyjemna.
„Nie czuję się komfortowo, kiedy ta osoba jest obok mnie”… „Żadna z twoich spraw” nie jest obiektywnym procesem, a każda przyzwoita komisja podważyłaby Twoją podstawę (Wyobraź sobie, że komisja rozmów płci męskiej powiedziałaby to o kandydatce,mniejszości lub niepełnosprawni).W przypadku wyzwania spodziewam się, że powiesz „Wcześniej byłem z nim w związku, po prostu nie rozpoznałem jego imienia”.W każdym razie tak naprawdę nie wiesz, jakie są jego postawy w miejscu pracy: więc nie masz „informacji”, tylko domysły.Jeśli naprawdę chcesz sprawdzić, jakie są jego postawy w miejscu pracy, zalecamy sprawdzenie przeszłości.
@Wtower, jeśli się zepsuje, zepsuje się, przynajmniej w ten sposób istnieje szansa, że nigdy się to nie wydarzy.
@smci Zgadzam się, że „Żadna z Twoich spraw” może nie być przydatna, ponieważ może prowadzić do zakwestionowania PO przez zarząd.Ale „Wcześniej byłem z nim w związku, po prostu nie rozpoznałem jego imienia”.prawdopodobnie również rodzi pytania - byłeś w związku (który brzmi raczej poważniej niż to, czym był w rzeczywistości) z kimś i nie pamiętasz jego imienia?Byłbym o wiele bardziej niesprecyzowany w opisie sytuacji.Coś w stylu „zdarzyło mi się spotkać z kandydatem przed rozmową kwalifikacyjną i zobaczyłem pewne zachowanie, które sprawiłoby, że czułbym się nieswojo pracując z nim”.
@AllTheKingsHorses tak, to lepsze sformułowanie, chodzi o to, że OP nie może przekazać swoich domysłów ani przypuszczeń na temat tego, jak kandydat zachowuje się w miejscu pracy, tylko po prostu * „Nie czuję się komfortowo, gdy ta osoba jest wokół mnie” ... ”BrakTwojej firmy ”* oraz każda tablica, która byłaby opatrzona pieczęcią, która jest podatna na stronniczość, błędy i kosztuje firmę.Jeśli nie potrafisz odróżnić faktów od domysłów / przekonań, nie zasługujesz na udział w procesie rekrutacji.(np. * „Fakt: X pracował w firmie Y przez Z lat na stanowisku W, bez skarg” *).Nie mogę uwierzyć, że ta odpowiedź dostała + 51-8 głosów.
@smci Cóż, istnieje ideał i prawdziwy świat… 1: Jeśli całkowicie zlekceważysz awersję między kandydatami a przyszłymi współpracownikami, ponieważ kandydat dobrze wygląda na papierze, zmierzasz do kłopotów.Zespół musi być w stanie współpracować, trzeba * trochę * rozważyć dopasowanie osobowości.2: Nadal istnieje wiele takich komisji, które ostatecznie decydują o odrzuceniu wniosków dotyczących „intuicji”.Tyle, że tutaj jest to mężczyzna, któremu kobieta zdecydowała się na zmianę, a nie odwrotnie, jak to jest tradycyjne.
@AllTheKingsHorses:, całkowicie błędnie interpretujesz to, co powiedziałem, a także to, co powiedział OP.1,2.* „Zrobił gładki występ [wywiad] i jest ulubionym kandydatem pozostałych członków zarządu” *.Mówiłem już tutaj wielokrotnie, że sprawdzanie tła jest prawdopodobnie rozwiązaniem.Podejmuj decyzje na podstawie faktów, a nie przekonań czy założeń.Pamiętaj jednak, że OP nic nie wie o postawach faceta w miejscu pracy, więc jeśli ostateczna decyzja zarządu nadal ma go zatrudnić, a ona nadal chce to zawetować, musiałaby jakoś ujawnić szczególne okoliczności.
W przeciwnym razie szkolenie jej, jak celowo zaszczepiać stronniczość przy zatrudnianiu bez żadnych dających się obronić faktów, a nawet bez żadnych faktów związanych z pracą, jest szalone.Również lekkomyślna, ponieważ jest starszym członkiem lub dyrektorem.
^^ Wywiady i weryfikacja przeszłości już teraz poświęcają dużo uwagi dopasowaniu osobowości w oparciu o fakty.Nie zgaduje.Jeśli OP chce w przyszłości zmienić proces rozmowy kwalifikacyjnej, aby uwzględnić zewnętrzną kobietę na zlecenie HR, jeśli jest tak, że jest jedyną kobietą przeprowadzającą z nim rozmowę, jest to również sugerowana praktyka, o której słyszałem (druga opinia).Ale skoro ten facet był już przesłuchiwany, dziwnie by mu było zrobić to teraz, po fakcie.
@smci Zgadzam się, że jeśli przeprowadzi weterynarz, powinna ujawnić * coś * - ale uważaj na to, co mówi, ponieważ spotka ją uprzedzenia.O sprawdzeniu przeszłości: Posiadanie większej ilości informacji o kandydacie jest zawsze dobre.Mam jednak wątpliwości co do prawdopodobieństwa, że ujawni ona nieoczywiste seksistowskie zachowanie.Raporty o tym są często wyjaśniane i kwestionowane.Wciąż nie mogę uwierzyć, jak grupa facetów spędzająca godzinę w pokoju rozmów z kandydatem na jego najlepszym zachowaniu * oczywiście * daje dokładną ocenę charakteru, ale pojedynek na jedną noc nie ...
@AllTheKingsHorses: nigdzie OP nie stwierdził, że pozostali ankieterzy to „banda facetów”.Inne założenie.Tak czy inaczej, w prawdziwym świecie kandydat jest już preferowanym kandydatem.Poza zwykłymi sprawdzeniami przeszłości i zatrudnieniem kobiety-wykonawcy HR do pomocy w przyszłych rozmowach kwalifikacyjnych, nie ma nic niepodważalnego, co można by zrobić.(Oczywiście mogliby ulepszyć swój podręcznik, więc ** jeśli ** on (/ ktokolwiek inny) zrobi to po zatrudnieniu, mogą się go pozbyć). Poza faktami, manipulowanie wynikiem post hoc od„brak zatrudnienia” oparty na domysłach to nie-nie.
user45269
2017-03-02 01:04:06 UTC
view on stackexchange narkive permalink

Przeprowadź kolejny wywiad

Masz cenne informacje ze swojego spotkania - ale nie zostały one przetestowane i mogą, ale nie muszą mieć zastosowania w ogóle.

Potrzebujesz sposobu, aby się dowiedzieć jeśli zachowanie, którego byłeś świadkiem, było prawdziwym problemem, bez ujawniania swojej przygody na jedną noc.

Na to można odpowiedzieć, przeprowadzając drugi, ukierunkowany wywiad.

Dlatego poproś swoich rówieśników, aby przeprowadzili z nim kolejny wywiad, „tylko po to, aby upewnić się, że pasuje”.

Poproś, aby ta rozmowa obejmowała również potencjalnych współpracowników.

Powiedz im, że masz pytania, które chciałbyś zadać zespołowi.

Na przykład:

Opowiedz o sytuacji, kiedy współpracownik wydawał się nie rozumieć, co wyjaśniałeś i co zrobiłeś, aby pomóc drugiej osobie zrozumieć.

Opisz cechy osoby, której nie traktowałbyś poważnie w środowisku biznesowym.

Opisz sytuację, w której byłeś tolerancyjny opinii, która była przeciwna twojej.

Opisz „dobrego” pracownika.

Podaj przykład, w jaki sposób poradziłeś sobie z najgorszą cechą swojego najlepszego szefa.

Podaj przykład interakcji z bardzo szanowanym współpracownikiem, którego nie szanowałeś.

Podaj przykład pracy ze współpracownikiem, którego szanowałeś, ale który sprzeciwiał się idei s.

Podaj przykład, jak poradziłeś sobie z osobą, która powoli uczy się nowych rzeczy.

Podaj kilka przykładów, w których przekazałeś ważne zadanie pracownikowi - lub zaufanemu współpracownikowi - do wykonania i nie udało się. Co zrobiłeś?

Jak radzisz sobie z nie-kreatywnymi ludźmi? Podaj konkretne przykłady.

Opisz sytuację, w której Twój szef lub współpracownik nie chciał Cię słuchać, mimo że miałeś 100% racji.

Poszukaj wzorców - czy wszyscy „trudni / powolni / irytujący” ludzie okazują się kobietami? Lub podziel się cechami podobnymi do osób, z którymi pracujesz (mężczyzn lub kobiet)? Czy „najlepszy szef / najlepszy współpracownik / najlepszy pracownik” to zawsze mężczyźni - czy może przeciwieństwo ludzi w Twoim biurze?

Obserwuj go - Kiedy kobieta zadaje mu pytania podczas rozmowy kwalifikacyjnej, czy przyjmuje postawę obronną? Albo mówić do niej protekcjonalnie?

Dzięki temu będziesz mógł zgłosić swoje prywatne obawy w kontekście formalnego procesu przesłuchania, który powinien wyeliminować go, jeśli to, co zauważyłeś, jest ogólnie prawdą o nim.

Doskonała sugestia!Można ją wdrożyć w procesie rekrutacji niezależnie od kandydata, więc ma zastosowanie w wielu sytuacjach, nie tylko w tej, którą tu mamy i nie jest dyskryminująca.Wielu komentatorów miało problem z niepewnością moich obserwacji, ale ta odpowiedź stanowi rozwiązanie problemu.Nie musiałabym brać udziału w dalszym procesie rekrutacji (nawet w tym dodatkowym wywiadzie) - inne kobiety też mogą obserwować problematyczne cechy charakteru, a ja mogę tylko dać ogólne wskazówki, co przetestować (nawet nie specyficzne dla specjalnego kandydata)).
Dodatkowo wycofanie się z procesu rekrutacji znacznie utrudnia kandydatowi oskarżenie Ciebie lub firmy o sabotowanie go.
Dobra odpowiedź, ale jeśli wszystkich kandydatów nie poddaje się tej samej kontroli, jest to stronnicze.W komentarzu „obserwuj problematyczne cechy charakteru” znajduje się uprzedzenie.Cechy charakteru, które obserwują, mogą nie być problematyczne.W pierwszym wywiadzie nikt nie zauważył problematycznych cech charakteru.Obserwuj wystarczająco długo, a znajdziesz wadę.Amber Nie kwestionuję twoich obserwacji.Mam problem z twoim poszanowaniem prywatności.A co by było, gdybyś ujawnił mroczny sekret lub wadę charakteru za zamkniętymi drzwiami?Jeśli nie jesteś dobry w tym, co dzieje się w Vegas, zostajesz w Vegas, to nie jedź do Vegas.
@Paparazzi.Ta opcja jest doskonała, jeśli chcesz szanować prywatność.W wielu przypadkach możesz nawet nie mówić, że widzisz potencjalny problem z pojedynczym kandydatem.Nic o nim / jej nie zostanie ujawnione.I z pewnością lepiej byłoby poddać każdego czołowego kandydata tej samej analizie, ale nacisk może się zmienić.
Prowadzenie takiego wywiadu jest nieszczere, bo po prostu szukasz wymówki, żeby go nie zatrudniać.Wiele z tych pytań jest zasadniczo ładowanych od samego początku._ „Opisz sytuację, w której Twój szef lub współpracownik nie słuchałby Cię, mimo że miałeś 100% racji.” _ <- bardzo rzadko jeden jest w 100% poprawny, podczas gdy druga osoba jest w 100% w błędzie._Opisz „dobrego” pracownika._ <- Przyjdź ponownie?Czy to ktoś, kto pojawia się na czas i „pracuje naprawdę ciężko”?_Opisz cechy osoby, której nie traktowałbyś poważnie w środowisku biznesowym ._ <- osoba zadająca te pytania.
OP bardzo, _bardzo_ ciężko próbuje pozbyć się tego gościa na podstawie opinii, którą sformułowała podczas prywatnej interakcji.Nie ma problemu z utrzymaniem tego przeciwko niemu i manipulowaniem procesem rozmowy kwalifikacyjnej, aby znaleźć jakąś dostrzeganą wadę w jego charakterze.*** Jednak ***, ona nie chce przyznać się do swoich kolegów menadżerów *** dlaczego *** to ona trzyma.Wygląda na to, że garnek nazywa czajnik czarnym.Gdyby wystąpiła i była uczciwa, postąpiłaby honorowo.Ale manipulowanie tym procesem i twierdzenie, że robi to dla biednych, naiwnych dziewcząt, które próbuje chronić, jest hipokryzją.
@Paparazzi - Całkowicie zgodziłbym się z Tobą, gdyby był to * pierwszy * wywiad i ta osoba została wybrana do różnych pytań - byłoby to niesprawiedliwe.Jednak w tym przypadku tak nie jest.Ma to być rozmowa * uzupełniająca *, a wywiady uzupełniające są zwykle używane do wyjaśnienia punktów odkrytych podczas pierwszej rozmowy kwalifikacyjnej lub później podczas dyskusji kandydatów przez zespół.Ponieważ kandydaci są różni, ich rozmowy uzupełniające będą siłą rzeczy inne.
@AndreiROM - Jeśli PO ma rację, a osoba * jest * problemem, to byłoby źle, prawda?A jeśli pytania dotyczą zachowań biznesowych, a kandydat odpowiada na nie w niegrzeczny, protekcjonalny sposób, to jest to problem - niezależnie od tego, „skąd” organizacja dowiedziała się o zadawaniu pytań dotyczących zachowania.A jeśli kandydat odpowie na pytania w grzeczny, profesjonalny sposób, zda test i PO będzie musiał założyć, że to, co zauważyła, było przypadkiem narożnym.
@prinz - mój problem z tym, jak to się dzieje, polega na tym, że postrzegam nieuczciwość i manipulację jako podstawę tego drugiego wywiadu.Jeśli OP wystąpił i powiedział *** „Słuchaj, myślę, że ten facet jest zmienny, ale jestem stronniczy, więc po prostu zalecę, aby reszta z was przeprowadziła drugi wywiad”.to przy tym _ byłoby uczciwe i profesjonalne.Zamiast tego, PO ukrywa swoją interakcję z kandydatką, przygotowując jednocześnie grunt pod ten wywiad z „wadą charakteru”.A jeśli go przejdzie, jestem teraz _ ** dość pewna ** _ ona znajdzie na swojej drodze jakąś inną przeszkodę
Kandydat @Prinz * jest * wybierany na różne pytania, a nie zostało to odkryte * podczas * rozmowy kwalifikacyjnej.Spójrz wystarczająco długo, a znajdziesz usterkę.Zgadzam się z walidacją, ale jeśli nie poddajesz wszystkich kandydatów tej samej kontroli, nie jest to sprawiedliwe.Przez to samo mam na myśli zaprojektowane, aby ujawnić błąd, który mógł się pojawić.Ale życie nie jest sprawiedliwe.Jest to również kosztowne, a OP nie wyjaśnia okoliczności.
Właściwie zgadzam się tutaj z @AndreiRom.Myślę jednak, że chciałbym tylko powiedzieć grupie, że * Myślę, że brakuje nam badań przesiewowych pod kątem ważnej części naszej kultury, jaką jest różnorodność płci.Myślę, że powinniśmy przyjąć to podejście do wszystkich naszych kandydatów, których zatrudnienie poważnie rozważamy teraz iw przyszłości. * Chciałbym również poprosić o znalezienie odpowiedniego zastępcy na drugą rozmowę kwalifikacyjną.Ale myślę, że to dobra odpowiedź na to, jak ulepszyć badania przesiewowe pod kątem kultury zróżnicowanej pod względem płci.
Świetny kandydat będzie o 150% - 200% lepszy od przeciętnego kandydata, ale naprawdę okropny kandydat (w tym przypadku problem) może spowodować znacznie większe szkody.Więc jeśli istnieją obawy co do dopasowania zespołu tego gościa (tak jak tutaj);powinien być kolejny wywiad lub po prostu go odrzucić.Tutaj naprawdę nie chce się się mylić.
> '"Szukaj wzorców - czy wszyscy' trudni / powolni / irytujący 'ludzie okazują się kobietami?"Należy zauważyć, że dana osoba przez większość swojej kariery pracowała w środowisku zdominowanym przez mężczyzn
@Prinz - Nie, muszę się zgodzić z AndreiRomem.Jeśli OP ma całkowitą rację i spełnią się ich najgorsze obawy, to najgorszym scenariuszem jest to, że facet zostanie zwolniony za kiepską kondycję.Przynajmniej tak prawdopodobne jest, że zawodowo naprawdę będzie dobrze, lub że wszelkie problemy, które może mieć, można skutecznie rozwiązać w miejscu pracy za pomocą środków mniej surowych niż rozwiązanie stosunku pracy.
Może wyrządzić wiele szkód, zanim zostanie zwolniony za słabe dopasowanie.
Może, ale nie z jakimkolwiek stopniem wiarygodności, chyba że całkowicie odrzucisz podane fakty, takie jak CV dotyczące jakości (i wszelkie pragnienie ze strony kandydata, aby je zachować), udane rozmowy kwalifikacyjne z wieloma uczestnikami, wcześniejsze doświadczenia zawodowe i (można przypuszczać) pozytywneodniesienia, które wszystkie sprawdzają.A następnie polegaj wyłącznie na osobistej ocenie charakteru PO, aby przewidzieć wynik.Naprawdę niewiele jest dowodów na to, że kandydat jest totalnym socjopatą, którego nie można zatrudnić (w pobliżu kobiet) z obawy, że dosłownie _ zdewastuje i zniszczy_ biznes.
HLGEM
2017-03-01 01:05:58 UTC
view on stackexchange narkive permalink

Niezależnie od tego, czy tego chcesz, czy nie, musisz powiedzieć prawdę o tym, co się stało. Musisz omówić to ze swoim dyrektorem generalnym, działem HR i ewentualnie prawnikiem w firmie. Potrzebujesz porady prawnej, aby nie otwierać swojej firmy na proces sądowy, zwłaszcza jeśli jest on w rzeczywistości najbardziej wykwalifikowanym kandydatem, a nie jednym z najlepiej wykwalifikowanych.

Nawet jeśli zdecydują się go zatrudnić, mogą istnieć powody, aby upewnić się, że nie jesteś w relacji sprawozdawczej.

Zgadzam się, że OP powinna formalnie zrezygnować.Nie zgadzam się, że zrobienie tego koniecznie wymaga wyeksponowania natury ich interakcji.
@JaredSmith, naprawdę potrzebuje korporacyjnej porady prawnej w tej sprawie, im więcej o tym myślę.Mógłby pozwać, gdyby nie został wybrany, a ona mogłaby mieć kłopoty, gdyby była jego przełożoną, gdyby zatrudnili.Nie ma delikatnego sposobu, aby się z tego wydostać.
Może, tylko może, choćby dlatego, że rozmowa toczy się po fakcie.OTOH, z pytania nie wynika, że OP miał jakiś wkład w proces rekrutacji.To wszystko zależy od tego.
Dokładnie @HLGEM.Może to być utajony proces sądowy o molestowanie seksualne, czekający, jeśli nie zostanie rozpowszechniony.Z tego powodu myślę, że natura interakcji staje się ważna, przynajmniej w USA.
Masz całkowitą rację, że OP musi wziąć pod uwagę najlepszy interes jej firmy w potencjalnym procesie sądowym.Ale dodatkowo musi również wziąć pod uwagę swój własny interes;w końcu HR pracuje nad ochroną firmy, niekoniecznie PO.Ponadto ujawnienie jednorazowej przygody w pracy prawdopodobnie nadal jest ryzykownym posunięciem dla kobiety, nawet w XXI wieku.
Nie mam pojęcia, dlaczego ludzie mieliby się „przyznać” na jedno spotkanie.A co z frazą, która jest czysta, po prostu użyj wiedzy jako parametru w całkowitym obrazie kandydata, bądź pragmatyczny i nie komplikuj go zbytnio.Nie ma prawa do zatrudnienia i istnieje wiele innych subiektywnych ocen.Pozew, a jeśli inni kandydaci usłyszą o „randce” przed rozmową kwalifikacyjną, czy powinniśmy się obawiać, że wytoczą pozew, ponieważ ten drugi facet został „wyraźnie” zatrudniony z tego powodu.To po prostu pech, ale ludzie robią to za dużo.
David K
2017-02-28 19:39:18 UTC
view on stackexchange narkive permalink

Po pierwsze, zastanów się, czy warto poruszyć swoje spostrzeżenia. Spędziłeś z tą osobą tylko jedną noc, więc czy naprawdę znasz ją na tyle dobrze, aby sabotować jego podanie? Zakładam, że w grę wchodził alkohol, więc czy jesteś pewien, że Twoje spostrzeżenia były trafne i że widziałeś, jak zachowałby się w środowisku zawodowym? Pomijając alkohol, czy na pewno jego osobowość w barze / sypialni jest taka sama jak w pracy? Czy to możliwe, że twoja opinia o nim jest stronnicza z powodu tego, jak minęła noc / poranek?

Oczywiście uważam, że najprawdopodobniej nie powinieneś nic o tym mówić. Załóżmy jednak, że zrobił lub powiedział coś rażącego, o czym Twoim zdaniem naprawdę warto poruszyć. Udaj się do menadżera ds. Rekrutacji lub innej osoby, której ufasz, mającej wpływ i bądź uczciwy. Powiedz im, że spotkałeś kandydata w barze poprzedniego wieczoru, zanim nie zdawałeś sobie sprawy, kim był i jakie interakcje spowodowały, że pomyślałeś, że nie będzie pasował do biura. Pamiętaj, aby zaplanować z wyprzedzeniem, jakie konkretne rzeczy chcesz powiedzieć o kandydacie. Jeśli uważasz, że Twoje argumenty będą trudne do uzasadnienia kierownikowi, być może najlepiej będzie je zachować dla siebie.

Nie ma potrzeby wspominać, że poszliście razem do domu, ale rozsądnie jest też zapytać menedżera nie mówiąc, kto udostępnił te informacje. Wyjaśnij, że spotkałeś kandydata tylko raz i czy był to alkohol. Jasne jest również, że nie będziesz mieć tego przeciwko menedżerowi lub kandydatowi, jeśli jest on zatrudniony i że zawsze będziesz zachowywać się profesjonalnie. Twoim motywem tutaj jest upewnienie się, że menedżer ds. Rekrutacji ma wszystkie informacje, a nie zniechęcanie go do zatrudniania kandydata.

IMHO to tylko sprawiedliwe, jeśli poruszysz tę sytuację, powiesz całą prawdę, a nie tylko część, którą chcesz, aby HR usłyszał.Najbardziej niesprawiedliwe wobec wnioskodawcy.
@MisterPositive Chociaż rozumiem twój punkt widzenia, sprawiedliwość tak naprawdę nie wchodzi w grę poza chronioną dyskryminacją.Gdyby wszystkie inne rzeczy były równe, zespół powinien lepiej wybrać osobę, z którą się dogaduje.To niesprawiedliwe i nie musi być, jest po prostu praktyczne.
@MisterPositive, dlatego powiedziałem „Gdyby wszystkie inne rzeczy były równe”
@HLGEM Ten punkt szantażu, który wysuwasz, jest dyskusyjny, ponieważ mogą to sobie nawzajem zrobić, a właściwie z tego punktu widzenia miałaby o wiele większą przewagę niż on.Bez wątpienia śmierdzi dookoła.
+1 za faktyczną odpowiedź na pytanie OP, a nie tylko za odgadywanie spostrzeżeń.
Czy zastanawiałeś się, jaką opinię ma wobec ciebie kandydat?Jako dorośli uczestniczyliście w kongresie i nie spodziewaliście się kontaktu w przyszłości.Prawdopodobnie żadne z was nie zachowywało się tak, jak byście robili zawodowo.
+1 „Jeśli uważasz, że Twoje argumenty będą trudne do uzasadnienia przed menedżerem, być może najlepiej będzie zachować je dla siebie”.Według większości odpowiedzi PO nie udało się przekonać tutaj ludzi, że istnieje obiektywny powód zawodowy, aby nie zatrudniać kandydata.Jeśli chce zwrócić się do menedżera ds. Rekrutacji, konieczne jest wyjaśnienie obiektywnego powodu, a nie tylko osobistych pragnień.
Nie, nieujawnianie tego jest niesprawiedliwe lub niesprawiedliwe.To sprawa osobista.Odpowiedzi, które tu przeczytałem, zakładają, że jest to poważna niesprawiedliwość, jeśli ten facet nie zostanie zatrudniony z powodu subiektywnych uprzedzeń.Może to być trochę niesprawiedliwe lub nie, ale dana osoba nie umrze lub nie będzie w stanie znaleźć innej pracy lub interwencji w pracę
Nie, nieujawnianie tego jest niesprawiedliwe lub niesprawiedliwe.To sprawa osobista.Odpowiedzi, które tu przeczytałem, zakładają, że jest to poważna niesprawiedliwość, jeśli ten facet nie zostanie zatrudniony z powodu subiektywnych uprzedzeń.Może to być trochę niesprawiedliwe lub nie, ale dana osoba nie umrze ani nie będzie mogła znaleźć innej pracy lub rozmowy kwalifikacyjnej.Więc tak, może to być trochę niesprawiedliwe.Ale to nie jest przedszkole i PO wydaje się być sprawiedliwym myślą, że jej wrażenie może nie być poprawne i weź to pod uwagę.
Telastyn
2017-03-01 08:19:52 UTC
view on stackexchange narkive permalink

Ja ... jestem zakłopotany innymi odpowiedziami tutaj.

Kobieta spędza wieczór z kandydatem, ale jej oceny są mniej dokładne niż osoby przeprowadzające rozmowę kwalifikacyjną, które spędziły (najwyżej) godzinę z kandydatem on - w sytuacji, w której zachowuje się jak najlepiej?

Do problemu ... To tajemnica. Jeśli zostanie zatrudniony, będziesz musiał żyć z tym sekretem. Za każdym razem, gdy zobaczysz go rozmawiającego z kobietami w biurze, za każdym razem, gdy miniesz go na korytarzu, sekret tam będzie. Wątpię, czy byłbym w stanie z tym żyć. Wątpię, by większość mogła.

Tak więc, jak widzę, masz trzy opcje:

  1. Rzuciłeś. Twój sekret jest bezpieczny, w miejscu pracy może być gorzej, ale może to nie ma znaczenia.
  2. Przyznajesz się. Nie ma tajemnicy, więc nie ma ciągłej udręki. Może twoi pracownicy myślą o tobie gorzej (po co? Witamy w nowych tysiącleciach). Może i tak kandydat zostanie zatrudniony (ale masz czyste sumienie).
  3. Ty masz wpływ. Jeśli inni kandydaci mieli swoje mocne strony, poprzyj ich. Może argumentować przeciwko niemu, ale to wydaje się ... Ekstra nieetyczne. Wtedy ryzykujesz. Może został zatrudniony, może nie. Może inne odpowiedzi są prawidłowe i nie jest taki zły. Może twoje jelita są w porządku, a on jest rakiem. Może nie ma zamiaru przyjąć oferty. Może Twoja firma nie przedstawi atrakcyjnej oferty.
  4. Nic nie robisz. Podobny do punktu trzeciego. Idealnie byłoby, gdybyś zwolnił się z procesu rekrutacji z powodu konfliktu. To ma swoje własne problemy, ale ograniczy Cię od potencjalnych problemów w przyszłości.

Osobiście przyznałbym. Nie mogłem znieść pracy z kimś, kogo uważałem za seksistowskiego - zwłaszcza gdybym mógł coś zrobić, ale tego nie zrobił. Za dużo żalu. I szczerze mówiąc, jeśli moi współpracownicy chcą mnie zarzucić na jedną noc, nie jestem pewien, czy chciałbym spędzić z nimi większość czasu na jawie.

„Jestem zawstydzony innymi odpowiedziami”.- Niestety trafiony.
@KonradRudolph Wiele odpowiedzi było bardzo obiektywnych: należy zachować ostrożność odmawiając kandydatowi na podstawie niepowiązanych ze sobą doświadczeń, ponieważ w niektórych miejscach można to uznać za rodzaj dyskryminacji.Po prostu odwróć wszystko (płeć, wiek, pokrewieństwo, wszystko) i przeanalizuj, czy starszy członek firmy nie prosi o zwolnienie młodej damy z wywiadu, ponieważ wydaje się, że zbyt szybko angażuje się w innego mężczyznę i czy uzyskał taką opinięprzygodę na jedną noc z poprzedniej nocy.Jeśli nie brzmi poprawnie, odfiltruj każdy element na raz (płeć, wiek itp.) I zobacz, w czym tkwi problem
@woliveirajr Przepraszam, używanie wcześniejszych informacji * nie * jest dyskryminacją.Rozumiem, że może to zostać źle zinterpretowane jako takie przez osobę o złych intencjach.Ale to po prostu nie to samo.Odwracanie płci itp. Nie ma z tym nic wspólnego.
@KonradRudolph „Nie sądzę, że powinniśmy zatrudniać Glorię, bo zeszłej nocy ją zerżnąłem, i nie sądzę, żeby szanowała mężczyzn”.Tak, zobaczymy, jak to potoczy się na odwrót.
@Cruncher Dlaczego wszyscy nalegają na zrównanie tutaj rozwiązłości i osobistych wad ?!ponieważ to właśnie sugerujesz, w przeciwnym razie nie ma to sensu.Czy jesteśmy po pięćdziesiątce?
@KonradRudolph Nie mam absolutnie żadnego problemu z rozwiązłością.Dosłownie żaden.Pytam, jak to brzmiałoby dla kogoś oceniającego dyskryminację.
@KonradRudolph Mówię, że byłoby źle, gdyby ktoś powiedział ten cytat.Nie możesz wykorzystać faktu, że zeszłej nocy zerwałem glorię przeciwko glorii, tak samo, jak nie możesz wykorzystać faktu, że bursztynowy kościany tajemniczy mężczyzna przeciwko tajemniczemu człowiekowi.
@Cruncher Ale nie o tym w ogóle mówi OP.Dlaczego więc rozmawiamy o tym człowieku ze słomy?
@KonradRudolph To podsumowanie.Gdyby ten OP został napisany przez mężczyznę o kandydatce, ludzie prawdopodobnie mieliby co do niego inne odczucia.Łatwo powiedzieć, że nie chodzi o płeć, ale przepisać OP (w oryginalnych słowach OP, spójrz na historię edycji), konwertując odpowiednie słowa dotyczące płci.Następnie poczekaj tydzień, spróbuj zapomnieć jak najwięcej, a następnie przeczytaj.
@Cruncher To niesprawiedliwe podsumowanie.A odwracanie płci zmienia sposób postrzegania problemu przez ludzi, ponieważ seksizm jest w przeważającej mierze jednostronny, zwłaszcza jeśli chodzi o jego negatywny wpływ na pracowników w startupach.Byłoby nieszczere udawać, że tak nie jest, lub ignorować to.
@Konrad Rudolph, zanim odpowiem na to, muszę prosić o wyjaśnienie.Chcesz powiedzieć, że płeć ma tu znaczenie?
@Cruncher O ile koloruje ludzkie założenia, tak.Poza tym sprawa się komplikuje: uprzedzenia są zawsze złe, ale po raz kolejny nie jest prawdą, że skutki mizoginii i misandrii mają porównywalny wpływ na miejsce pracy (chyba że jesteś pielęgniarką).To samo, co „rasizm wobec białych ludzi”, który jest czerwonym śledziem w krajach zachodnich, ponieważ nie jest systemowy i nie jest wspierany przez system władzy.Jednak szczegółowe wyjaśnienie tego wszystkiego wykracza daleko poza zakres komentarzy.
@Konrad Rudolph, wydajesz się argumentować przeciwko punktom, których nie robię.jeśli uważasz, że ten scenariusz jest seksistowski, jeśli OP jest mężczyzną, a nie w tym przypadku, jesteś seksistą.Konkluzja.To wcale nie jest skomplikowane.Nie ma znaczenia, czy skutki seksizmu są silniejsze z jednej strony, która nigdy nie usprawiedliwia seksizmu
@cruncher - więc gdzie tu seksizm?OP nie popełnia żadnego seksizmu, starają się _zapobiec_ seksizmowi, którego oczekują od kandydata w miejscu pracy, na podstawie tego, co widzieli poprzedniego wieczoru.Konrad wyraźnie mówi, że „odwracanie płci nie ma z tym nic wspólnego”.** Ty ** jesteś tym, który wyraża sceptycyzm: „zobaczymy, jak to potoczy się w odwrotnej kolejności”.
@Telastyn Nigdy nie twierdziłem, że OP popełnia seksizm.Stwierdziłem, że * jeśli * był to seksizm z odwróconymi płciami, to teraz jest również seksistowski.Otóż to.Potem moje późniejsze twierdzenie (i to jest bezsporne ze strony konrada) jest takie, że ludzie zareagowaliby inaczej, gdyby płci się odwróciły.Wniosek jest taki, że każdy, kto uważa to za uzasadnione, jest seksistą.Jeśli w to nie wierzysz, nie dotyczy to ciebie i nie masz powodu do obrażania się.Zachęcam jednak do uczciwego przemyślenia tego i przeanalizowania tego, co myślisz w przypadku odwrotnej płci.
paparazzo
2017-03-01 00:12:09 UTC
view on stackexchange narkive permalink

Nie rozumiem tutaj twojej logiki.

Jednak podczas naszej jednonocnej przygody poznałem jego postać. Wydaje się, że jest protekcjonalny wobec kobiet, nie traktuje ich poważnie, ma tendencję do korzystania z nich i zapominania o nich.

Spałeś na jedną noc z młodszym atrakcyjnym mężczyzną spoza miasta i osądzasz za to, że nie traktował kobiet poważnie i miał tendencję do używania ich i zapominania o nich.

Nie znasz imienia i nazwiska tej osoby, stanowiska ani powodu pobytu w mieście.

To, co dzieje się w Vegas, zostaje w Vegas.

Czy podczas samego wywiadu w jakikolwiek sposób protekcjonalnie traktował kobiety?

Czy naprawdę uważasz, że zachowanie tej osoby podczas jednonocnej przygody jest właściwą wskazówką, jak zachowywałby się w środowisku biznesowym?

Obawiam się, że kandydat może mieć druzgocący wpływ na mniej doświadczonych. Nie chcę, aby chemia zespołu ucierpiała, a może nawet została zniszczona.

To tylko trochę naciągane. Możesz powiedzieć, że dobrze sobie radzisz z przygodą na jedną noc, bo to jest to, na co się zapisałeś, ale dostaję tu cień pogardy kobiety. Może nie chcesz pracować z kimś, kto ma coś przy sobie, jest również czynnikiem. Zatrudnienie tej osoby może się nie udać. Dla własnego interesu powinieneś go odrzucić.

user60813
2017-03-01 12:56:29 UTC
view on stackexchange narkive permalink

W tej sytuacji jesteś całkowicie zagrożony. Twoja ocena nie jest rozsądna, a twoje pytanie jasno to ilustruje.

Najwyraźniej czułaś, że jest całkowicie akceptowalne, aby zbliżyć się do tego człowieka tak bardzo, jak to tylko możliwe, i nagle dzisiaj jest użytkownikiem / sprawcą i jesteś bardzo zaniepokojony wszystkimi biednymi, bezbronnymi kobietami w twojej firmie i chronieniem ich przed tym strasznym złym mężczyzną.

Jedyną niezachwianą, nie mizandryczną odpowiedzią na to pytanie jest to, że wstydzisz się, że twoje życie osobiste wkroczyło prosto do twojego biura w pracy, a co gorsza, inni ludzie chcę, żeby to zostało. Wcale nie jesteś tu winny zawodowo, ale na pewno będziesz winny zawodowo, jeśli zdecydujesz się torpedować czyjąś karierę, ponieważ czujesz się nieswojo i tylko za udział w dosłownie tej samej czynności, którą robiłeś.

Jedyną słuszną rzeczą, jaką możesz zrobić, jest wyjaśnienie, że nie uważasz, że kandydat byłby odpowiedni, ponieważ istnieje już osobisty związek lub wycofanie się z procesu z powodu wcześniejszego związku osobistego. Niezależnie od wybranej trasy, usiądź wygodnie i zajmij się rezultatem również profesjonalnie.

Inną rzeczą, którą musisz wziąć pod uwagę poza własnymi odczuciami, jest sama firma. Wydaje mi się, że nie od razu wycofując się, prawdopodobnie otworzyłeś firmę na pozew (w zależności od lokalizacji). Jeśli kandydat nie zostanie wybrany, może twierdzić, że powodem jest ty i twój związek. Gdyby został zatrudniony, a następnie zwolniony, mógłby również o to ubiegać się.

Ostatecznie jest to trudna sytuacja, ale trzeba ją rozwiązać profesjonalnie. Podpalanie czyjejś reputacji, aby ukryć aspekty swojego życia osobistego, nie jest zawodem.

Boże, tak.1000 razy tak.
Powiedziałbym, że nie jest kompromitowana, po prostu pokazuje, że ma sumienie i prawdopodobnie pewne uprzedzenia, które mają WSZYSCY ludzie.Często czuję się winny działań, które potencjalnie źle wpływają na innych, ponieważ myślę o wielu innych ludziach.Ale dlaczego miałbym być narażony na kompromis za samo myślenie o tym i empatię dla innych ludzi.To jest to, czego niektórzy używają przeciwko tobie, najlepszym przykładem są dręczyciele, używają tego, że masz sumienie, "widzisz, że upadłeś źle lub jesteś winny, co oznacza, że musisz zostać skompromitowany, teraz powinieneś być jeszcze bardziej empatyczny / przyjazny dla mnie"korzystając z Twojej uwagi.
SliderBlackrose
2017-03-02 00:23:08 UTC
view on stackexchange narkive permalink

Powstrzymaj się od podejmowania decyzji z powodu „osobistego konfliktu interesów” i nie idź dalej. Ułatwia to długie wyjaśnienia i eliminuje ryzyko procesu sądowego, biorąc pod uwagę, że nie byłeś zaangażowany w żadną z decyzji dotyczących procesu rekrutacji. Oświadcz również, że ze względu na konflikt interesów o charakterze osobistym nie należy go umieszczać na stanowisku podwładnym, aby zapobiec sytuacji, w której można podjąć działania prawne, lub przynajmniej niewygodnym lub toksycznym warunkom pracy.

Świetna odpowiedź, chroni zarówno wnioskodawcę (który jest najlepszym kandydatem według własnego uznania PO), jak i PO.
Warto zauważyć, że jeśli _ hipotetycznie_ jest zatrudniony ... - chcesz wyraźnie zaznaczyć, że i tak nie wydajesz rekomendacji.
@MSalters Słuszna uwaga.Sformułowanie zawsze ma znaczenie.
Yakk
2017-03-01 03:02:14 UTC
view on stackexchange narkive permalink

Musisz znaleźć prawnika, który zna prawo pracy w Twojej okolicy.

Chociaż nie miałeś z kimś osobistych relacji, gdy wiedziałeś, że masz nad nimi władzę, okazuje się, że fakt, że będziesz miał nad nimi władzę. Udowodnienie, że było lub nie było wiadomo, będzie niemożliwe. I może tu być odpowiedzialność za ciebie i twoją firmę.

Wyobraź sobie, że po tym, jak zostałeś zatrudniony i sytuacja się pogorszyła lub nie została zatrudniona, twierdzi on, że wiedziałeś, sprzeciwić się. Niewiele byłoby, co mogłoby potwierdzić twoją wersję historii nad jego. Więc nawet jeśli nie zrobiłeś nic złego, przypadkowo naraziłeś siebie i swoją firmę na ryzyko odpowiedzialności.

Odpowiedzialność może być większa, jeśli zatrudnisz lub nie zatrudnisz danej osoby. Odpowiedzialność może być wyższa, jeśli porozmawiasz o tym z HR lub nie porozmawiasz o tym z HR. Odpowiedzialność może być wyższa, jeśli mówisz o tym swoim kolegom lub nie mówisz o tym swoim współpracownikom.

Twoim pierwszym obowiązkiem jest samemu; określić, jak zminimalizować własną odpowiedzialność. Dlatego porozmawiaj z własnym prawnikiem ds. Zatrudnienia. Twoim drugim obowiązkiem jest Twoja firma; minimalizowanie jego odpowiedzialności. Ten prawnik może ci doradzić, jak powinieneś o tym poruszyć.

Dopiero po tych obawach zastanów się, czy dana osoba byłaby idealna. Jak już wspomniano, jeśli pominiemy tego kandydata, jest prawie tyle samo wykwalifikowanych kandydatów. Obawy o odpowiedzialność mogą być znacznie większe niż różnica w wynikach tej osoby (w obu przypadkach) w porównaniu z konkurencją.

Nie jestem prawnikiem, ale ty go potrzebujesz.

Nie ma potrzeby zatrudniania prawnika.To, co obie osoby zrobiły tamtej nocy, jest w porządku z prawnego punktu widzenia i nie jest to nasza sprawa.Dopóki oboje zachowują się jak dorośli i nie pozwalają w jakikolwiek sposób wpłynąć na ich działania, wszystko jest w porządku.Nie o to pyta OP, ale powinna to zrobić.
@gnasher729 Tylko dlatego, że postępujesz zgodnie z prawem, nie oznacza, że nie potrzebujesz prawnika.
Jeśli oboje zachowują się jak dorośli, żaden z nich nie potrzebuje prawnika.To od niej zależy, czy nie stworzy sytuacji, w której oboje potrzebują prawnika.
@gnash Więc przypuśćmy, że nie zostanie zatrudniony.Czy potrzebuje prawnika?Zostaje więc zatrudniony, a 3 miesiące później zostaje zwolniony.Czy potrzebuje prawnika?Nie ma żadnej kontroli nad jego zachowaniem;jeśli on nie zachowuje się jak dorosły, czy ona potrzebuje prawnika?Czy doradza kandydatowi?Czy zmienia to na techniczne?Zapytana o intuicję, czy jest uczciwa?Czy powstrzymuje się od udzielania jakichkolwiek rad?Kiedy to robi, czy wyjaśnia dlaczego?Jeśli jest w stanie go nadzorować, czy informuje HR o wcześniejszym połączeniu persoanl?Czy potrafisz odpowiedzieć na pytania dotyczące odpowiedzialności, nie będąc prawnikiem?
Potrzebuje prawnika, a prawnik firmy również musi zostać poinformowany.Gdyby nie został wybrany, mógłby przynajmniej domagać się dyskryminacji z tego powodu.Jeśli został zatrudniony, a następnie zwolniony później, mógłby to twierdzić, domagać się molestowania seksualnego („Zostałem zwolniony, ponieważ przestałem uprawiać seks z moim szefem”), wszelkiego rodzaju rzeczy.To była naprawdę zła decyzja, żeby nie zrezygnować od razu.+1
Twierdzenie, że istnieje coś bardziej przyziemnego niż oddychanie, jest dość amerykańskie.Nie przesadzajmy.Poinformowanie prawnika firmy może mieć sens.Musi Cię poinformować, jeśli zauważy konflikt interesów w reprezentowaniu Ciebie i firmy.W tym momencie masz prawnika profesjonalnie mówiącego, że potrzebujesz innego prawnika.
@MSalters Istnieje duża przepaść między konsekwencjami prawnymi „oddychania” i „nieświadomego uprawiania seksu z potencjalnym pracownikiem i wykorzystywania swojego doświadczenia do uzasadnienia zatrudnienia lub niezatrudniania tego pracownika”.
Andrew Berry
2017-02-28 19:55:33 UTC
view on stackexchange narkive permalink

Jednak podczas naszej jednonocnej przygody poznałem jego postać. Wydaje się, że jest protekcjonalny wobec kobiet, nie traktuje ich poważnie, ma tendencję do używania ich i zapominania o nich. Przy przygodzie na jedną noc zwykle nie masz tak dużego wglądu w charakter osoby. Zwłaszcza jeśli oboje wiedzieliście, że to 1 nocna szafka, to sposób, w jaki osoba zachowuje się przy 1 nocnej szafce, może być zupełnie inny niż normalny.

Prawdopodobnie musisz ujawnić, że poznałeś go i otoczenie itp. (Nie jestem w 100%, musisz powiedzieć, że spaliście razem, ale być może będziesz musiał, tylko dla jasności). Ale nie sądzę, żebyś uczciwie powiedział, że on nie jest odpowiedni na podstawie krótkiej interakcji w barze, całkowicie z dala od miejsca pracy.

Osoba może być całkowicie profesjonalna w miejscu pracy i inna poza miejscem pracy oraz jedno krótkie spotkanie, gdy osoba nie działa w środowisku zawodowym, podczas którego oboje moglibyście wypić kilka drinków (jeśli spotkany w barze) jest na tyle rozstrzygający, że można powiedzieć, że jest skłonny do kobiet itp.

user51020
2017-03-01 11:24:39 UTC
view on stackexchange narkive permalink

To jedno z najbardziej interesujących pytań, jakie widziałem od dłuższego czasu. To pytanie skłoniło mnie do zastanowienia się, jak wyglądałaby „poprawna” odpowiedź.

Z mojego punktu widzenia ty też miałeś z tym facetem „jedyne w swoim rodzaju” i według ciebie nie miał on „najlepszej osobowości” , chwilę po tym, jak on przyszedł na rozmowę o pracę, a on był „gładki” i „dobry ”.

Ponieważ tak jest, wykonałbym jedną z tych trzech rzeczy:

  1. Przychodzisz czysty i mówisz:

Ja i ten facet poznaliśmy się w barze, na początku był bardzo miły i przyjazny, więc poszliśmy razem do domu. Szybko zdałem sobie sprawę, że nie był najlepszą osobą do towarzystwa i może nie być najlepszym kandydatem do naszego zespołu i może zrujnować dynamikę zespołu.

UWAGA: możesz trzeba konkretnie zdefiniować, co oznacza „razem do domu”.

Teraz sytuacja się komplikuje, ponieważ jeśli dowie się, że to zrobiłeś, może pozwać Ciebie i Twoją firmę, co może stać się prawnym bałaganem (Tj. Bardzo zła sytuacja), mógłby zbudować bardzo mocną argumentację przeciwko tobie, mówiąc:

Spaliśmy razem, chciałem iść i pracować dla firmy, w której pracuje i ponieważ nie chce, żebym tam pracował, sabotowała moją szansę na znalezienie pracy.

UWAGA: to (^) jest dokładnie tym, co się stało.

On mówi to swoim prawnikom i że mógłby pozwać cię do cholery i mieć bardzo (bardzo) duże szanse wygrania sprawy, a każdy rozsądny prawnik mógłby połączyć dwa i dwa i powiedzieć:

Oskarżony uprawiał seks z moim klientem i krótko po ich pierwszym spotkaniu wziął udział w rozmowie kwalifikacyjnej w firmie, w której pozwany pracował, a także był obecny na przesłuchaniu. Domyślam się, że oskarżona nie chciała stresu i / lub trudności w pracy z nieznajomym, z którym uprawiała seks tej samej nocy, kiedy się spotkali, i nie chciała, aby jej koledzy dowiedzieli się o jej jednej nocy z moim klientem (przypadkowy nieznajomy) podczas ich pierwszego spotkania. Mogła się obawiać, że jej działania mogą być postrzegane przez jej rówieśników i współpracowników jako „niemoralne” i / lub „nieładne”. Więc sabotowała mojemu klientowi szansę na znalezienie pracy, aby mogła uchronić się przed odczuwaniem własnych negatywnych emocji, będących bezpośrednim skutkiem jej własnych działań.

Sam ten akapit każde jury skłaniające się ku wyrokowi winy i wszystko, co mu pozostało, aby prawie na pewno zagwarantować legalne zwycięstwo, to pozyskanie świadków z miejsca zdarzenia, którzy podsłuchali twoją rozmowę, aby zaświadczyć, że nie zmusił cię do powrotu do domu z nim i że poszedłeś z nim z własnej woli.

Jeśli znajdzie kogoś, kto będzie zeznawał w jego imieniu, jego prawnik może skontaktować się z:

oskarżona poszła do domu z moim klientem z własnej woli, nie została zmuszona ani zmuszona do towarzyszenia mu w domu ani do uprawiania z nim seksu.
Oto „Bob”, aby zaświadczyć, że to jest prawda.

Bob zeznaje i w tym momencie istnieje 95% szans, że wygra sprawę. Dosłownie byłoby cudem, gdybyś został uznany za niewinnego.

UWAGA: Prawnicy są brutalni i wykorzystają przeciwko tobie wszystko i wszystko, co w ich mocy, w dzisiejszych czasach nawet coś, co zrobiłeś 3 lata temu, może stać się dowodem podobne zachowanie w przeszłości. Jeśli sytuacja wymknie się spod kontroli i będziesz musiał iść do sądu, znajdź sobie dobrych prawników i uważaj na to, co mówisz.

UWAGA: jeśli Twoje konto może być powiązane z Tobą w prawdziwym życiu, ten post może być uznany za dowód prawny.

  1. Nic o tym nie mówisz, zamiast tego idziesz do gościa i mówisz:

Hej, co się stało; stało się, że między nami nic nie ma i to się więcej nie powtórzy. Zapomnijmy o tym, idź dalej i działaj profesjonalnie.

Jeśli jest odpowiedzialną osobą dorosłą i ma poczucie godności, powie „w porządku”, profesjonalnie zareaguje na to, co się wydarzyło i kontynuuj z jego pracą.

  1. Ignorujesz to i udajesz, że to się nigdy nie wydarzyło.

To wszystko, mówisz o pracy i to nic więcej i nic mniej. Mówisz to, co masz do powiedzenia tylko wtedy, gdy musisz to powiedzieć , a kiedy on próbuje z tobą porozmawiać o tym, co się stało, odchylasz / zmieniasz temat / przerywasz mu i idziesz dalej (szybko).

Teraz sytuacja staje się nieco bardziej drażliwa, w swoim pytaniu powiedziałeś:

Jednak podczas naszej jednonocnej przygody poznałem jego postać. Wydaje się, że jest protekcjonalny wobec kobiet, nie traktuje ich poważnie, ma tendencję do korzystania z nich i zapominania o nich.

Mam zamiar być tutaj dosadny (przepraszam, jeśli jesteś obrażony) Punktem przygody na jedną noc jest uprawianie seksu RAZ i NIE traktowanie go POWAŻNIE . Oznacza to, że stosunkowo często zdarza się, że jeden (lub obaj) uczestnicy zapominają o drugiej osobie w krótkim czasie.

Osobiście uważam, że był napalony i pijany (lub przynajmniej wstawiony), on najbardziej prawdopodobnie nie był zainteresowany poznaniem ciebie i po prostu chciał, aby ktoś spał na noc.
Więc kiedy dostał to, czego chciał, wyszedł i prawdopodobnie nie było nic więcej.

Moim zdaniem myślę, że automatycznie założyłeś te negatywne cechy jego osobowości, ponieważ prawdopodobnie byłeś zszokowany jego brakiem starań, by być bardziej „przyjaznym ”.

Poza tym prawdopodobnie nie przyjął swojej „najlepszej postawy” , ponieważ myślał, że będziesz uprawiać seks raz i że nigdy się z tobą nie zobaczy po tej nocy.

I na dodatek spędziłeś tylko jedną noc z tym facetem, co oznacza, że ​​nie jest wystarczająco dużo czasu, aby wyrazić o nim tak mocną opinię.
Na przykład, jeśli powiedział:

Jeśli czułaby się ze mną na tyle dobrze, że mogłaby być tak intymna, jak to możliwe dla dwojga ludzi (tj. seks pierwszej nocy), jak mogłaby powiedzieć, że jestem złą osobą?

Jak w ogóle zacząłbyś odpowiadać na takie pytanie…? Spróbuj wyjaśnić / zracjonalizować swoją silną opinię, a dosłownie staniesz się kimś, kto czuje się na tyle komfortowo, aby uprawiać z kimś seks pierwszej nocy, ale nie jest wystarczająco wygodny, aby pracować z nią w biurze, spróbuj wrócić do pracy to, co powiedziałeś, wyglądasz na kogoś, kto pozwala sprawom dotrzeć do siebie na poziomie emocjonalnym i na kogoś, kto nie wie, jak poradzić sobie z trudną sytuacją lub kogoś, kogo nie lubi. Tak czy inaczej, sprawia to, że wyglądasz wyjątkowo źle, a twoja reputacja i wiarygodność zostaną potraktowane ogromnym ciosem, a twoja kariera może się z tego powodu skończyć.

Jako szef zarządu w mojej firmie, gdybyś mi o tym powiedział lub dowiedziałem się o tym z innego źródła, usadziłbym was oboje i powiedziałbym, że nie chcę, aby twoja jedna nocna przygoda wpłynęła negatywnie na firmę, a jeśli tak, to oboje możecie się drzwi.

Większość dyrektorów / menadżerów firm nie żartuje ani nie wygłupia się, jeśli chodzi o ich biznes i jestem prawie pewien, że twój też nie. Proszę bardzo uważać na to, co robisz i mówisz, ponieważ twoje działania mogą być postrzegane negatywnie i możesz oboje stracić pracę lub nawet gorzej, możesz stracić pracę, próbując go sabotować, a on może zostać zatrudniony do zastąpić cię .

Przepraszam, jeśli cokolwiek z tego, co powiedziałem, wydaje się niegrzeczne, ale moim zdaniem jest to szczera prawda.

Jakie masz podstawy prawne?Dajesz nam procent wygranej w sprawie, czy był to kandydat do pozwu OP;Sądzę, że jedyna istotna część została już opublikowana w innych odpowiedziach: porozmawiaj z HR / dyrektorem generalnym, uzyskaj poradę prawną.
Zastrzeżenie @PierreArlaud - nieistotne.„Legalne pochodzenie” Mango nie ma znaczenia, ich argument brzmi, jakby mógł przekonać każdego w jury (a także brzmi jak wiele odcinków „legalnych” programów telewizyjnych, w których wszystkie mają wydziały badań prawnych)
@Xen2050 To istotne, mówią tak, jakby z pozycji autorytetu - ale czy faktycznie _ wiedzą_, że to może się zdarzyć i prawdopodobieństwo wygranej, czy po prostu zakładają.Podobała mi się ta odpowiedź do mniej więcej połowy i zaczęła się czuć raczej osądzająca i zacząłem wypisywać "złe wibracje", jako że po prostu PO jest głupi lub przesadzony, czy cokolwiek innego.Nie wiemy, co powiedział, ale było to na tyle złe, że czuła się z tym nieswojo.Próbując jej powiedzieć, wyobrażała sobie, że nie odpowiada na pytanie, kiedy nie mamy pojęcia, co i jak właściwie powiedział.
Udajesz, że ława przysięgłych słyszy tylko jedną stronę sprawy.Przeciwny prawnik może również twierdzić, że mężczyzna zainicjował przygodę na jedną noc, aby zwiększyć swoje szanse na znalezienie pracy.A biorąc pod uwagę stereotyp, że mężczyźni podrywają kobiety, członkowie jury mogą od samego początku uznać tę historię za bardziej wiarygodną.
Nie wiem, ale nie rozumiem, jak prawnik może powiedzieć, że to sabotaż, dlaczego jest to sabotaż, aby wykorzystać swoją wiedzę podczas rozmowy kwalifikacyjnej, czy subiektywne osądy są nielegalne, rozmowa kwalifikacyjna to nie proces.I nawet jeśli informacje stamtąd zostały uzyskane, dlaczego ich użycie jest nielegalne.Czy chcesz powiedzieć, że ponieważ informacje są uzyskiwane w ten sposób, najemca jest prawnie zobowiązany do oddzielenia ich od subiektywnej oceny dokonanej podczas rozmowy kwalifikacyjnej?Dla mnie ludzie robią za dużo z tego.Informacje są odkrywane przypadkowo, ale bez przewidywania.Aka gówno się dzieje, bierz się za to.
Myślę, że cała odpowiedź to ogromny czerwony śledź ... nie zatrudnianie kogoś nie jest nielegalne, chyba że jest to spowodowane jakimś chronionym statusem (płeć, wiek, orientacja seksualna, rasa itp.).Zgodnie z prawem możesz sabotować wszystkie rozmowy kwalifikacyjne, które chcesz, z innych powodów.Firma może zgodnie z prawem (choć może nie etycznie) odmówić zatrudniania osób leworęcznych lub kogokolwiek, kto miał relacje z jej obecnymi pracownikami.Cała ta gadka o „przekonywaniu jury” jest bez znaczenia, po pierwsze, nie ma powodu.
Dancrumb
2017-03-01 05:33:43 UTC
view on stackexchange narkive permalink

Zdumiewa mnie liczba osób skupiających się na ilości czasu, który z nimi spędziłeś i jak to czyni twój punkt widzenia nieważnym.

Dokładnie taka jest rzeczywistość wywiadu - ty spędzasz czas z kandydatem, zadajesz mu pytania i oceniasz, czy pasuje on do firmy i na stanowisko.

Jest to szczególnie ważne w małym startupie, w którym kulturowy wpływ nowy pracownik może być znaczący.

Myślę, że ważne jest, aby podzielić się doświadczeniami z tym kandydatem z zespołem zatrudniającym. Myślę, że musisz być szczery i szczery, jeśli chodzi o sposób uzyskania informacji, a następnie myślę, że musisz przedstawić obiektywną ocenę tego, co zaobserwowałeś.

Myślę, że wiele odpowiedzi tutaj zakłada zbyt wiele, dlaczego doszłaś do wniosku, że stosunek tej kandydatki do kobiet jest problemem. Jeśli naprawdę uważasz, że możesz obiektywnie opisać rozmowy, które przeprowadziłeś i dowody, które dostarczyły, a które doprowadziły Cię do wniosków, to powinieneś się nimi podzielić.

Krótko mówiąc: bądź szczery, ogranicz swoją opinię do to, co możesz obiektywnie poprzeć i pozwolić zadecydować komisji rekrutacyjnej.

Jestem zdumiony, że nie widzisz, jak uprawianie seksu z potencjalnym przyszłym pracownikiem stawia Cię w kompletnym konflikcie interesów na wszystkie możliwe sposoby.Czuła się na tyle dobrze z tym facetem, że mogła być tak intymna, jak to tylko możliwe z innym człowiekiem, i nagle teraz jest wielkim użytkownikiem / sprawcą / kanalikiem.No chodź.
Czy jej obserwacje są jednak obiektywne?Poszła do baru, wypiła może kilka drinków, żeby się zrelaksować?W którym momencie jej osąd może być osłabiony.Poza tym osoba może być całkowicie profesjonalna w miejscu pracy i kompletnym szarpnięciem.
Ponieważ nie znam OP i nie byłam obecna, nie wiem, ile ona wypiła i nie wiem, jak doszła do swoich wniosków, ani nie przypuszczam.Dlatego wyraźnie zalecam, aby OP przedstawiła wszelkie opinie, które może obiektywnie poprzeć.Ostatecznie może to być żaden.
A może powinna wycofać się z rozmowy kwalifikacyjnej i nie angażować się w ten proces, a także upewnić się, że jej nie zgłosi.W końcu ludzie zachowują się inaczej w różnych sytuacjach.Prawdopodobnie nie chciał wkładać wiele wysiłku w to, co było przygodą na jedną noc.W miejscu pracy to zupełnie inna sprawa, bo on będzie znał tych ludzi znacznie dłużej.Jeśli on powoduje problemy w miejscu pracy, cóż, po to jest HR.Jestem prawie pewien, że woleliby się tym zająć niż sabotować kandydata przez OP.
user3644640
2017-03-01 14:40:35 UTC
view on stackexchange narkive permalink

Rozszerzam swój komentarz o odpowiedź, aby wymienić przypadki, aby wyjaśnić, dlaczego wynik jest kwestionowany, jeśli się nie zdyskwalifikujesz.

Istnieją dwie osie:

  • Czy dostanie pracę
  • Czy masz dowód, że próbowałeś aktywnie go sabotować

Widać, że lubisz tę osobę i pomogłeś jej. Jeśli dostanie pracę, to dość późno powiedzieć, że go nienawidzisz, jeśli nie mówisz przez cały czas, że nie jego facetem tak aktywnie, że wszyscy pamiętają, jak bardzo nie chciałeś mieć tego faceta. byłeś podejrzliwy już w trakcie procesu.

Jeśli nie dostanie pracy, a są dowody twojego sabotażu, będziesz wyglądać naprawdę paskudnie, ponieważ nigdy nie powiedziałeś informacji, dlaczego nie powinno się jej zatrudniać. Nawet jeśli nie ma dowodów, wydajesz się nieco wątpliwa. Ludzie mogą założyć, że masz jakąś urazę i pozwolić, by wpłynęło to na twoją pracę.

Dennis Jaheruddin
2017-03-01 16:29:06 UTC
view on stackexchange narkive permalink

Utrzymuj to prosto i prosto

Jeśli tu kłamiesz, mogą wyjść na jaw i poważnie cię zranić. W związku z tym radziłbym trzymać się prawdy, ale pominąć szczegóły.

To może być takie proste:

Spotkałem go poza rozmową kwalifikacyjną, i nie wierz, że jest odpowiednim kandydatem

Oczywiście zapytają, jak i dlaczego, po prostu odpowiedz:

Przepraszam, nie chcę iść w szczegóły. Czy możemy omówić pozostałych kandydatów?

W najgorszym przypadku może się zdenerwować i powiedzieć „twój sekret”, ale jeśli zostanie zatrudniony, to i tak prawdopodobnie kwestia czasu, zanim to wyjdzie na jaw. (A potem ludzie mogą zacząć plotkować o tym, jak się tam dostał.)

Jeśli zostaniesz skonfrontowany z sytuacją, nie przepraszaj ani nie próbuj budować sprawy w oparciu o „drobiazgowy, ale łagodny osąd”, ale po prostu trzymaj się na coś takiego:

Tak, spotkaliśmy się w tych warunkach. Nie podam dalszych szczegółów na ten temat, ale jestem bardzo przekonany, że nie byłby dobrym dodatkiem do zespołu.

Jak już widać z odpowiedzi tutaj, trafisz na bagno, jeśli próbujesz ekstrapolować zachowanie z dziwnego spotkania na jego ogólną osobowość, więc absolutnie trzymałbym się z daleka od tego rodzaju dyskusji. Jeśli musisz powiedzieć coś bardziej szczegółowego, ponieważ opinie muszą być obronne, po prostu użyj jednej ze standardowych linii, które mają tutaj zastosowanie, np. „Nie pasuje do zespołu”.

Byłoby to całkowicie nieetyczne.
+1, ponieważ jest to sedno odpowiedzi, którą rozważałem napisanie.Po prostu powiedz ludziom, że kontaktowałeś się z nim poza pracą;na podstawie tych interakcji masz wiedzę, która prowadzi do pytania, czy powinien być częścią zespołu (lub aktywnie go odradzasz), a osobom, które (naturalnie) chcą więcej szczegółów, można powiedzieć, że te przyczyny są niedostępneTwoje pragnienie prywatności.Wszystko to jest w 100% prawdziwe: nie ma powodu, dla którego OP musi wymyślać problemy, niepotrzebnie udostępniając niepotrzebne szczegóły.@Andy,, co jest tutaj nieetyczne?
@TOOGAM Ukrywanie faktu, że masz wcześniej istniejącą relację z kandydatem, odmawianie dyskusji, na czym polegała ta relacja, skoro na całej jej podstawie powołuje się na innych kandydatów i sabotowanie kandydata poprzez kłamstwa zaniechania.Występuje tutaj ogromny konflikt interesów i przepraszam, ale nie kupuję ani przez chwilę, że jednorazowe przygody nie mają wpływu na PO.Niezależnie od tego, czy byłby pozytywny czy negatywny, podejrzewam, że ONS wpłynąłby na większość ludzi, a najlepszą rzeczą jest odsunięcie się od procesu podejmowania decyzji.
Dziękuję @Andy.Z całym szacunkiem nie zgadzam się, preferując prywatność osób, a nie firmę, znając wszystkie dane osobowe.Jeśli firma wie, że zaufany decydent rzucił czerwoną flagę i możliwy kraj pochodzenia, to wystarczy;biznes nie musi wiedzieć, czy informacje z zewnątrz pochodziły od osoby będącej byłym przyrodnim rodzeństwem, małżonkiem, ONSem, byłym partnerem biznesowym, byłym przywódcą kościoła, cokolwiek.Wielu oceniłoby (zarówno na OP, jak i kandydata) za zaangażowanie w ONS, więc najlepiej zachować ogólnik.Jeśli okaże się, że jest więcej szczegółów, to jest wystarczająco uczciwe.Nie musisz ujawniać, jakie są te szczegóły
@TOOGAM Kontynuując udział w rozmowie kwalifikacyjnej / rekrutacji, tracisz prawo do prywatności.Jeśli chcesz zachować swoją prywatność, jedyną opcją jest poinformowanie pracodawcy, że podejrzewasz, że może istnieć COI i nie możesz dalej uczestniczyć w procesie dotyczącym tego kandydata.Ale gdy tylko zaczniesz udostępniać pewne szczegóły („Nie sądzę, żeby pasował”), jesteś zobowiązany do ich pełnego ujawnienia.Z etycznego punktu widzenia nie ma tu czegoś pośredniego.Nic nie mówisz albo mówisz całą prawdę.
aroth
2017-03-04 14:42:24 UTC
view on stackexchange narkive permalink

W swojej pierwszej edycji pytasz:

Czy powinienem całkowicie powstrzymać się od wykorzystywania tych informacji, nawet jeśli mogą być one ważne dla procesu rekrutacji?

Odpowiedź na to pytanie brzmi: „ Tak, zdecydowanie wstrzymuję się ”. Korzystając z posiadanych „informacji” i (jeśli to możliwe) z ogólnego procesu rekrutacji tego kandydata.

W kategoriach zawodowych powinieneś zrezygnować z siebie ze względu na wcześniejsze relacje z kandydatem, które mogą powodować pozory konfliktu interesów. Coś w rodzaju:

Chciałem tylko zaznaczyć, że miałem w przeszłości osobistą relację z tym kandydatem i jako taki nie sądzę być odpowiedni do wzięcia udziału w jego aplikacji / rozmowie kwalifikacyjnej.

... skierowanie do komisji rekrutacyjnej powinno wystarczyć. Szybki, prosty i chroni Twoją firmę przed oskarżeniami o stronniczość lub nieuczciwe praktyki rekrutacyjne.

To niekoniecznie odpowiedź w każdym przypadku, ale w tym przypadku jest to najbezpieczniejszy zakład. Dlaczego?

Weź pod uwagę dowody

Na podstawie przedstawionych informacji wydaje się, że nie ma wystarczających podstaw do jednostronnego sabotowania aplikacji kandydata. Na tym polega istota proponowanych propozycji (jeśli można znaleźć sposób, aby to zrobić w ukryciu).

Negatywne informacje, które zostały zebrane na temat kandydata, są następujące (wyróżnienie moje):

Wydaje się , że jest protekcjonalny wobec kobiet, nie traktuje ich poważnie, ma tendencję do używania ich i zapominania.

Opierając się na „wydaje się”, brzmi tak, jakbyś sam nie był nawet pewien, czy kandydat naprawdę ma te cechy lub jeśli to tylko błędne wrażenie.

O ile w historii nie jest znacznie więcej, niż zostało to przedstawione (a jeśli tak, prosimy o rozwinięcie pytania), argumenty przeciwko kandydatowi nie są zbyt mocne.

Weź pod uwagę roszczenia

Mimo to wyciągnięte wnioski dotyczące tego, co może się stać, jeśli kandydat zostanie zatrudniony, są rzeczywiście dość mocne (ponownie, moje podkreślenie):

Obawiam się, że kandydat może mieć druzgocący wpływ na osoby mniej doświadczone. [...] W końcu, jeśli zniszczy nasz zespół , straci też swój czas.

Dewastacja i zniszczenie są przywoływane na podstawie tego, że kandydatka wydawała się mieć negatywny stosunek do kobiet. Wydaje się to wysoce nieproporcjonalne i prawdopodobnie jest odzwierciedleniem uprzedzeń.

Zastanów się, co jest sprawiedliwe (dla wszystkich)

Zauważ też, że osobiście czułbyś się dobrze praca z facetem:

Poradzę sobie z tym [...]

... i że prawdziwa troska dotyczy wszystkich innych:

[...] ale jest wiele kreatywnych i wrażliwych młodych kobiet, niektóre nawet z trudnym doświadczeniem.

Chociaż troska o innych jest szlachetna, również dość źle ulokowane (i przynajmniej trochę protekcjonalne). Jeśli kandydat jest kimś, z kim mógłbyś pracować, uczciwe założenie (zarówno dla kandydata, jak i twoich współpracowników) jest takie, że jest kimś, z kim wszyscy mogą też pracować.

Z wyjątkiem wyraźnych żądań, że jest inaczej, nie powinieneś zakładać, że Twoi współpracownicy są mniej zdolni do radzenia sobie niż ty lub że jakiś aspekt ich przeszłości nieodwołalnie określa ich jako delikatne, trwale uszkodzone istoty które są bezradne bez twojej ochrony. Przynajmniej powinni mieć możliwość skorzystania z agencji i możliwości samodzielnego zadecydowania, czy uważają, że mogą pracować z tym kandydatem.

Może zaprosić go na spotkanie z zespołem (jeśli nie t już ... i rozważ rozszerzenie tej możliwości na wszystkich potencjalnych pracowników w przyszłości), a następnie sprawdź, czy któreś z ich wrażeń pasują do twoich.

Napraw proces rozmowy kwalifikacyjnej (w razie potrzeby)

Żadne z nich nie oznacza, że ​​akceptuję brak szacunku dla kobiet. Absolutnie nie.

Jednak poziom toksyczności przypisywany temu kandydatowi (oparty na pojedynczym doświadczeniu, bardzo poza sferą zawodową) wymaga czegoś głęboko zakorzenionego i wszechobecnego. Wymaga to od kandydata, aby nie miał pojęcia, jak z szacunkiem wchodzić w interakcje z kobietami zarówno w miejscu pracy, jak i poza nim.

To jest coś, co podczas ogólnej rozmowy kwalifikacyjnej powinien być w stanie uchwycić bez wyjątkowego traktowania tego jednego kandydata lub ukryć poufne informacje z jednego z jego poprzednich wyrzutów. Bo jeśli nie, to jak możesz powiedzieć, że alternatywni kandydaci, których wolisz, nie mają dokładnie tych samych poglądów na temat kobiet prywatnie? Nie możesz.

Jeśli proces rozmowy kwalifikacyjnej nie ocenia obecnie tego aspektu (tj. szacunku dla pracowników zróżnicowanych pod względem płci) „dopasowania kulturowego”, powinien . Zacznij od tego kandydata, ale nie poprzestawaj na tym .

Crowley
2017-03-03 17:48:44 UTC
view on stackexchange narkive permalink

Miałeś jedną noc z kimś innym i na nieszczęście następnego dnia znalazłeś się w stanie ocenić go w procesie rekrutacji.

Oxford English Słownik mówi do słowa:

przygodka na jedną noc

1 nieformalny: Stosunek seksualny trwający tylko jedną noc.
1.1 Osoba, z którą spędza się jedną noc.
2 Pojedynczy spektakl sztuki lub pokazu w określonym miejscu.

Zrobili to tylko dla stosunku płciowego, aby uwolnić się od stresu lub cokolwiek innego. Nic mniej, nic więcej. Przypuszczam, że ty też. Nikogo z was nie osądzam; nikt nie powinien. Joe idzie na ryby, Pam maluje na szkle, a Brad zapasy. Mamy ich za to oceniać?

Co upoważnia cię do twierdzenia, że ​​są gorsze od ciebie? Co dokładnie zapewnia Cię, że w miejscu pracy będą zachowywać się tak samo, jak w barze?

W tej chwili jesteś w konflikcie interesów. Duży. Każda ingerencja jest złą ingerencją, która może i prawdopodobnie będzie kosztować Cię więcej niż tylko reputację związaną z spędzaniem czasu wolnego.

  1. Dostają pracę. Pomogłeś im z powodu stosunku.
  2. Zostaną odrzucone. Wypchnąłeś ich z powodu stosunku.

W obu przypadkach mieszasz życie osobiste i zawodowe w niedopuszczalny sposób. Może twoje intencje są dobre; ale pamiętaj: ścieżka do piekła jest wybrukowana dobrymi intencjami.

Wybacz sobie cały proces rekrutacji. „Mogę być stronniczy w stosunku do któregoś z kandydatów” to właściwe rozumowanie i powinno zostać zaakceptowane bez problemu. Istnieją dodatkowe informacje (wysoce emocjonalne i podatne na obronę) tylko o jednej osobie w zakresie. Ta informacja jest niesprawiedliwa wobec innych; nie mieli szans ani odnieść sukcesu, ani oblać tego „testu”. Czy na pewno miałbyś o nich lepsze lub gorsze odczucia, jakie masz do tego konkretnego kandydata?

Jeśli zostaną zatrudnieni, porozmawiaj z nimi i uzgodnij, co nastąpi po tej jednonocnej przygodzie.

Ta odpowiedź nie dodaje nic nowego do wielu już istniejących odpowiedzi.Pamiętaj, aby [nie powtarzać innych] (http://meta.workplace.stackexchange.com/questions/255/faq-proposal-back-it-up-and-dont-repeat-others).
@DavidK Czy ktoś zapytał, dlaczego ankieter uważa zachowanie rozmówcy za złe, a jego za złe?
OP nie ocenia kandydata, ponieważ miał jednorazową przygodę.To nie ma znaczenia.„Problem nie polegał na samej przygodzie na jedną noc i nie mam do niego z tego powodu urazy. Zgodziłem się i nie oczekiwałem ani nie chciałem więcej”.
@DavidK Ya, OP wpisał to, ale ja tego nie kupuję i wydaje się o wiele bardziej rozsądne, że ktokolwiek w sytuacji PO nie byłby w stanie być obiektywnym.Ludzie są naprawdę, naprawdę, NAPRAWDĘ dobrzy w racjonalizacji.
@Andy Tak, ale teraz zajmujesz dość konkretne stanowisko w sprawie tego, co się stało, ona nie może być obiektywna.Z czego dana osoba nie byłaby w stanie być obiektywna? Czy w ogóle nie byłaby w stanie być obiektywna, czy tylko w pewnym stopniu, czy musiałaby pracować nad byciem obiektywnym?
@cognacc Tak, przyjmuję dokładnie to stanowisko.Nie sądzę, aby w tej sytuacji jakakolwiek osoba była obiektywna.
„Wybacz sobie cały proces rekrutacji”.Nie. To jest „mały start-up”.To * może * mieć sens w firmach z listy Fortune 500 z dedykowanymi działami HR.W małym startupie, którego jestem częścią, byłbym jedną z dwóch osób w procesie rekrutacji.Gdyby moja siostra nieoczekiwanie złożyła podanie, nie powiedziałbym właścicielowi firmy: „Odmawiam udzielenia Ci jakiejkolwiek rady na temat tej lub innych osób, bez podania przyczyny. Jesteś sam”.Nie, po prostu ujawniam, że mam wiedzę spoza tego pokoju i podejmuję decyzje dotyczące innych szczegółów, które podam.Gdybym zrobił to dla siostry, to samo dla ONS jest po prostu sprawiedliwe.@Andy
@TOOGAM Twój mały startup to 2 osoby.Wyraźnie widać co najmniej trzy inne osoby w firmie OP (inny członek zarządu i „głównie męski zespół”), ale prawdopodobnie nieco więcej niż trzy.Małe startupy to firmy liczące kilkadziesiąt osób i wierzcie lub nie HR (przynajmniej).Jeśli twoja siostra złożyła podanie, a jesteś jedną z dwóch osób, nie powiedziałbyś partnerowi, że kandydat jest twoją siostrą oprócz innych informacji?Naprawdę?Uważam to za absurdalne.
@Andy: Wyraźnie się mylisz.Po prostu nie przeczytałeś (dobrze) tego, co zostało powiedziane.Powiedziałem, że w procesie rekrutacji są 2 osoby.W naszym ostatnim wywiadzie byłem jedną z dwóch osób przeprowadzających rozmowę z kandydatem.Nie powiedziałem, że w firmie są tylko 2 osoby.Jesteśmy większe niż to;tylko dwóch z nas pełni tu role przywódcze.To powiedziawszy, zdecydowałem się nie odpowiadać na twoje pytania z tego samego powodu, dla którego pozwoliłem ci mieć ostatnie słowo w innym komentarzu: nie chcę przejmować tego wątku tylko po to, by dalej się z tobą kłócić.Myślę, że moja opinia została przekazana, więc porzucam to.
Jasper
2017-03-06 18:51:20 UTC
view on stackexchange narkive permalink

To pytanie ma już wiele odpowiedzi, ale wydaje mi się, że te dwa ważne czynniki nie zostały jeszcze wymienione razem. Poza tym jest jeszcze trzecia rzecz, o której myślę, że nie została jeszcze w ogóle wspomniana.

Czy powinieneś wykorzystać te informacje w procesie rekrutacji?

Nie. Zdecydowanie nie.

W rzeczywistości uważam, że nie będziesz w stanie dokonać oceny bez uwzględnienia tego (ludzie są takimi wadliwymi istotami). Rozważyłbym złożenie podobnego oświadczenia do osoby, której masz zgłosić się w tej sprawie:

Miałem już wcześniejsze spotkanie z tą osobą i na podstawie tego czuję, że mogę ” t przedstaw bezstronną rekomendację. Chciałbym powstrzymać się od udzielania rekomendacji.

Twoje doświadczenie opiera się na pojedynczym spotkaniu i trudno powiedzieć, na ile jest dokładne. Nawet jeśli jest całkowicie dokładny, niektóre z nich mogą być błędne (np. Zawiadomienie o ochronie kłopotliwych młodych kobiet ) i bez ujawniania informacji innym, nie mogą na tej podstawie podejmować decyzji. Wreszcie, nawet jeśli to wszystko jest uzasadnione, na pewno nie będzie to wyglądać, a nawet może postawić Ciebie lub Twoją firmę w trudnej sytuacji, jeśli usłyszy, co się stało.

Czy powinienem zrobić coś innego z tymi informacjami ?

Tak. Dobrze byłoby ujawnić te informacje, zanim zacznie z tobą pracować. (Moim zdaniem może to zostać odłożone do czasu jego zatrudnienia). Dzieje się tak, ponieważ nie przyniesie to korzyści ani Tobie, ani jemu, jeśli to wyjdzie później.

Jednak w Twojej sytuacji jest to skomplikowane pytanie, z kim o tym rozmawiać. Najlepiej byłoby porozmawiać z kimś, kto nie jest zaangażowany w proces rekrutacji. Doradca (poufny) może być najlepszą opcją, ale małe start-upy rzadko go mają.

Następnym krokiem w łańcuchu byłby dział HR, ale jeśli masz takiego w takiej sytuacji, prawdopodobnie jest on głęboko zaangażowany w proces rekrutacji.

Na koniec można pomyśleć o przełożonym w firmie (np. przełożonym, a może nawet prezesie). Jeśli kultura firmy jest taka, że ​​możesz dobrze rozmawiać z dyrektorem generalnym i nie jest on zaangażowany w to konkretne zatrudnienie, może to być dobra opcja. Jednak należy to oczywiście zrobić według własnego uznania.

Odłożenie tej wiadomości do momentu złożenia oferty pracy (lub nawet po jej zatrudnieniu) może złagodzić problem tej osoby. w procesie rekrutacji. Może to być również dobry sposób, aby jasno powiedzieć, że nie próbujesz wpływać na proces rekrutacji, ale po prostu chcesz zapobiec niespodziankom w przyszłości. Oczywiście nie zwalnia cię to z sytuacji, gdy stajesz się absolutnie jasny, że nie masz zamiaru wpływać na proces rekrutacji.

Co powiesz na to, że nie pasuje do zespołu?

To znaczy, szczerze mówiąc, do jakich okresów próbnych (lub próbnych) są przeznaczone. Trudno jest poznać kogoś wystarczająco dobrze tylko podczas kilku godzin rozmów. Wciąż trudno jest poznać kogoś w jedną noc. Jednak pierwsze tygodnie czy miesiące tam pracy powinny dać dużo pełniejszy obraz. Jeśli sprawy mają się tak źle, jak myślisz, że tak jest, stanie się to wystarczająco jasne, gdy zacznie tę pracę.

Tam, skąd pochodzę, okresy próbne są całkowicie standardowe. Nie mam pojęcia, jak to jest, skąd pochodzisz. Jeśli Twoja firma nie organizuje okresów próbnych, możesz pomyśleć o ich zasugerowaniu. Zaletą małego start-upu jest to, że często jest stosunkowo dużo miejsca na takie sugestie. Jest to jednak trochę pole minowe i nigdy nie powinno się sugerować, aby taki okres próbny był tylko dla tego kandydata , ale raczej, aby był częścią wszystkich ofert pracy, które firma składa.

Możesz zasugerować to wraz z poprzednim stwierdzeniem o powstrzymaniu się od wydawania rekomendacji, dodając coś w rodzaju następującego fragmentu. Zwróć uwagę, że tego rodzaju rzeczy wymagają oceny z Twojej strony, ponieważ musisz mieć pewność, że nie zostaną niewłaściwie zinterpretowane.

Czułbym się bardziej komfortowo, gdyby zaproponowano tej osobie kontrakt z okresem próbnym. Ogólnie uważam, że okresy próbne są świetnym narzędziem do sprawdzania, czy nowy pracownik pasuje do firmy i byłoby korzystne włączenie tego do wszystkich umów. W tym konkretnym przypadku dobrze byłoby sprawdzić, czy moje osobiste doświadczenie odzwierciedlało jego zachowanie na stanowisku pracy.

Następnie, jeśli naciskasz na to wydarzenie, możesz dodać coś takiego:

Był to kontakt raczej osobisty. Poza tym wolałbym raczej nie pozwolić, aby wpłynęło to na twoje postrzeganie tego kandydata (lub zatrudnienie, w zależności od czasu).

W tym momencie mogą zgadnąć, w którym kierunku wydarzeniem było. Jednak nie wiedzą na pewno ani nie znają szczegółów, a profesjonalna obsługa powinna (miejmy nadzieję) zapobiec utracie szacunku przez współpracowników.

Na pewno należy zauważyć, że jest to bardzo delikatna sprawa i potrzebuje własnego osądu, czy jest to właściwe (i możliwe) w twojej sytuacji z ludźmi, z którymi pracujesz.



To pytanie i odpowiedź zostało automatycznie przetłumaczone z języka angielskiego.Oryginalna treść jest dostępna na stackexchange, za co dziękujemy za licencję cc by-sa 3.0, w ramach której jest rozpowszechniana.
Loading...