W jaki sposób zarządzasz i ograniczasz działania spamerów sloganowych?
Udawaj głupka. Pozwól, że powiem ci cztery słowa, których każdy miłośnik modnych słów lub konsultant boi się :
Co to oznacza?
Tego typu slogany i mantry zazwyczaj reprezentują ideał lub postawę, a nie plan. Wiele z nich było tak nadużywanych, że w zasadzie bez znaczenia. "Po prostu to zrób?" Prawdopodobnie wszyscy jesteście na spotkaniu, aby to „zrobić”. Zastanawianie się, co robić i jak to zrobić, jest prawdopodobnie powodem, dla którego bierzesz udział w (wirtualnym) spotkaniu. "Myśl inaczej?" Gdybyś miał robić to, co zawsze robiłeś, nie rozmawiałbyś o niczym.
Nie chodzi o to, aby kwestionować slogan lub stwierdzenie, ale by zapytać ich, jak odnosi się do temat, o którym rozmawiasz . Właściwie bagatelizowanie własnego zrozumienia często może się tutaj dobrze sprawdzić, spróbuj „ Nie jestem pewien, czy rozumiem, tak naprawdę nie mam zbyt wiele [kontekstu / tła w / ...], czy mógłbyś wyjaśnić, jak to się ma do X? „Poproszenie kogoś o wyjaśnienie jest zawsze w porządku, ale tego typu fałszywa skromność jest techniką, której należy używać oszczędnie. Może się to wydawać protekcjonalne, jeśli przesadzisz.
Powinno to przede wszystkim uspokoić żagle ludzi, którzy rozdają tego rodzaju mądrość, starając się, aby ktoś ich zauważył. Wydaje mi się, że masz do czynienia z ludźmi, którzy próbują uniknąć sensownej analizy ważnej decyzji, mówiąc po prostu „idź na to”. Wymagają one większego wysiłku, ale istota jest taka sama: modne słowa nie są powodem do robienia czegokolwiek. Przykłady, które podałeś, można sprowadzić do „zaryzykujmy”. Ten sentyment zwykle nie pojawia się w większości korporacji, które z natury mają awersję do ryzyka, ale oparcie go na modnych frazesach może często sprawić, że ludzie stracą głowę.
Możesz rozwiązać ten problem, wprowadzając z powrotem do istoty problemu. Jeśli ktoś mówi „po prostu zrób to”, sprzeciwiasz się temu, zmieniając kierunek dyskusji. Mówisz na przykład:
- Czy jesteśmy gotowi zaakceptować ryzyka X i Y, o których rozmawialiśmy?
- Więc nie przeszkadzają nam zwiększone koszty, które by się z tym wiązały?
- I Jestem za innowacjami, ale * jesteśmy tutaj, ponieważ chcieliśmy mieć pewność, że rozumiemy wpływ na [naszych klientów / zespół IT / ...}.
- Dzięki dla wzmocnienia energii Jacka, ale * Naprawdę chcę dotrzeć do sedna [problemu]
- Ja też chciałbym to zmienić, ale * Naprawdę uważam, że powinniśmy wysłuchać Sandy na temat tego, co mówi o X. Sandy, co byś powiedziała, było najważniejsze ...
- Jestem pewien, że nasi klienci pomyśleliby inaczej jeśli witryna uległa awarii i nie mieliśmy kopii zapasowej, więc jak możemy ...
Większość z nich wymaga odpowiedniego kapitału na te spotkania, aby jesteś w stanie trochę się cofnąć. Zwykle oznacza to bycie na tym samym lub wyższym poziomie, co ci spamerzy sloganowi, lub bycie rozpoznawanym za swoją wiedzę na dany temat. JEŚLI tak nie jest, trzymaj się zadawania pytań zamiast kontrolowania spotkania. Jak zawsze, wybierz coś, co pasuje do Twojego stylu, ale także do kultury firmy. Szczególnie ten ostatni jest raczej pasywnie agresywny.
Przykład Sandy'ego może być szczególnie skuteczny, ponieważ daje głos komuś innemu i może zachęcić go do większego zabrania głosu. To świetny sposób, aby wspierać mniej doświadczonych kolegów, którym może brakować pewności siebie lub nie mogą się z tym pogodzić, po prostu nie przesadzaj.
[Jak tego uniknąć] brzmiącego pedantycznie, przekornie, czy nawet jak czynnik umożliwiający?
Jeśli jesteś profesjonalistą, nie odrzucaj ludzi z ręki i jasne jest, że starasz się rozwiązać problem, a nie „tylko narzekać”, to nigdy nie powinno stanowić problemu. W pewnym sensie stosujesz typową odpowiedź „stary pierdnięcie odrzucający nowe pomysły” w postaci „ To brzmi świetnie, ale tutaj, w prawdziwym świecie… ”. Jeśli tylko upewnisz się, że nie spotkasz się w ten sposób, kiedy ponownie skupisz się na dyskusji, wszystko będzie dobrze.
Jeśli jesteś w zespole lub organizacji, w której po prostu próbujesz znaleźć rozwiązanie lub rzucasz wyzwanie Myślenie życzeniowe negatywnie wpływa na Twoją reputację, prawdopodobnie czas przejść dalej. Rozwój w firmie, w której spamerzy sloganami są powszechni lub, co gorsza, rządzą, wymaga zupełnie innego podejścia i nie mam do tego dużego doświadczenia ani cierpliwości. Wygląda na to, że ty też tego nie robisz, ale jest wiele powodów, dla których ktoś mógłby chcieć to wytrzymać w takiej sytuacji. Byłby to jednak temat na osobne pytanie.
* Jak wskazał DanCrumb , dobrą wskazówką jest również unikanie użycia słowa „ale” w tym miejscu:
Możesz potwierdzić, że coś powiedzieli, a następnie po prostu powrócić do tego, o czym dyskutowano w tym czasie. Możesz również użyć tego jako sygnału, że niektóre części pokoju się nudzą i próbować zbliżyć sprawy do podjęcia decyzji.
Często zdarza się, że tacy ludzie robią wielkie rzeczy słowa, ale (jak w przypadku „nie, ale„ > ”, tak i„ koncepcja ”), więc nawet zastąpienie go„ chociaż ”może pomóc.