Pytanie:
Co zrobić po podpisaniu czystej kartki papieru podanej mi przez mojego przełożonego?
Suzan
2019-01-11 13:43:45 UTC
view on stackexchange narkive permalink

Pracuję jako nauczyciel w przedszkolu od prawie dwóch lat.

W zeszłym tygodniu mój kierownik zadzwonił do mnie, abym podpisał list ostrzegawczy dotyczący drobnego problemu, który nie jest moją winą i nie jest częścią mojej Opis pracy. Odmówiłem podpisania umowy, a mój kierownik kazał mi omówić to następnego dnia. Następnego dnia spotkałem się z menadżerem i po krótkiej dyskusji powiedziała mi: „Nie martw się, to nic wielkiego, po prostu podpisz ten dokument, a później napiszę ostrzeżenie”.

Podpisałem całkowicie biała księga - nawet bez formularza ostrzegawczego; to zupełnie czysta kartka papieru! Tak, to najbardziej idiotyczny i głupi akt, jaki ktokolwiek mógłby zrobić. Teraz zdałem sobie sprawę, jak niebezpieczne jest to, co zrobiłem. Nie wiem, co mam teraz zrobić?

Mój kierownik nie jest osobą etyczną; ma duże pragnienie, by czuć się ważna. Zawsze chce mieć poczucie, że wszyscy nauczyciele wykonują jej polecenia. Nie wiem, co planuje z tym zrobić lub czy naprawdę planuje z tym zrobić coś złego.

Czy mam porozmawiać z HR w tej sprawie, chociaż nie mam żadnych dowodów?

Komentarze nie służą do rozszerzonej dyskusji;ta rozmowa została [przeniesiona do czatu] (https://chat.stackexchange.com/rooms/88203/discussion-on-question-by-suzan-what-to-do-after-i-signed-a-blank-kartka papieru).
Po tym wszystkim powiedz nam, co się stało.
Jeśli to dobry pomysł, ktoś, kto zna więcej szczegółów na ten temat, może śmiało zamienić go w odpowiedź.
W jakim jesteś kraju?Prawa są różne.
Co się stało?Czy możemy uzyskać aktualizację?
Czternaście odpowiedzi:
Borgh
2019-01-11 14:09:21 UTC
view on stackexchange narkive permalink

Tak, jesteś w niebezpieczeństwie.

Jednak wszystko, co robi twój kierownik (np. drukowanie nowego listu na podpisie), jest oszustwem, a także całkiem zła odmiana.

Ponieważ robiła to, co robiła w zdolności twojego kierownika, to jest teraz problem twojej szkoły / firmy / okręgu lub jakiejkolwiek organizacji, w której pracujesz.

HR nie jest twoim przyjacielem, ale w tym przypadku będzie (lub przynajmniej powinien) bądź swoim sprzymierzeńcem. Aby być trochę bezpieczniejszym, możesz sprawić, że zabrzmi to tak, jakbyś po prostu zadawał pytanie („(opisz szczegółowo, co się stało), hej, o co chodzi?”, W ten sposób otrzymujesz zarówno dokumentację, jak i możesz pozostać na grzecznych zasadach z HR. Poleciłbym też wpaść do biura po e-mailu (jeśli nie jest to zbyt dziwne dla nauczyciela w Twojej okolicy), żeby porozmawiać.

Zrób to teraz , weź to na papier, pozwól dzieciom kręcić kciukami, jeśli musisz.

Ok, może nie zostawiaj dzieci (zgodnie z komentarzem), ale proponuję przynajmniej krótkie „hej, mam pytanie, o które bardzo się martwię, wyślę e-maila, gdy będę miał czas, czy wpadnę po południu? ”na uboczu. Socjopaci mają tendencję do proaktywnego dyskredytowania swoich ofiar, więc musisz być przed tym .

+1 - Nie jestem pewien, czy zostawić dzieci, ale hej :)
Zostawiłbym dzieci komuś innemu ... Jestem pewien, że znajdziesz kogoś, kto będzie ich obserwował przez 30 minut, kiedy to załatwisz.
To dobra odpowiedź, ale dodatkowo naprawdę musisz dostać coś pisemnego od HR, który potwierdzi komunikację.HR czasami ma tendencję do wysłuchiwania współczującego ucha, a następnie natychmiastowego zamiatania wszystkiego pod dywan
@Twyxz To był * bardzo * wyraźnie żart ...
Być może związek nauczycieli byłby również dobrym sojusznikiem.
Dodaj do tego;należy upewnić się, że dział HR rozumie, że żaden dokument, który nie jest podpisany przy obecności co najmniej jednego świadka, nie powinien być uznany za ważny.Szef może teraz po prostu skopiować dokument.
Czy ta sytuacja nie różni się od sytuacji, gdy kierownik sfałszował podpis kopiując go z innego miejsca?Menedżer i tak prawdopodobnie ma podpis nauczyciela na innej kartce papieru.
@only_pro Naprawdę?łał
@Hilmar - Ponieważ największym zmartwieniem jest ten pusty dokument z unoszącym się wokół podpisem, domyślam się, że „zamiatanie go pod dywan” oznaczałoby upewnienie się, że czysty podpisany papier zostanie zniszczony lub nigdy nie ujrzy światła dziennego.Przyjmę to w tym momencie.
+1 tylko za ten klejnot: ** „Socjopaci mają tendencję do proaktywnego dyskredytowania swoich ofiar, więc musisz być o krok dalej”. **
@Twyxz Tak.Teraz wiesz!
@only_pro dziękuję za tak oczywiste stwierdzenie
@PoloHoleSet: nie.„Zamiatanie go pod dywan” oznacza, że HR głównie go zignoruje i będzie mieć nadzieję, że samo zniknie.
@Hilmar - Więc bardziej udawanie, że to się nie wydarzyło… rozumiem.Rodzaj aktywnego implikacji „zamiatania” sprawił, że pomyślałem, że masz na myśli coś innego.Dzięki za wyjaśnienie.
user81330
2019-01-11 16:26:10 UTC
view on stackexchange narkive permalink

Natychmiast porozmawiaj z działem HR, podpisałeś pustą kartkę papieru - upewnij się, że pozostaje pusta

Zwykle rada dotycząca rozmowy z działem HR brzmi: „HR nie jest twoim przyjacielem”. Jest to jednak w kontekście poruszania ogólnych przywilejów w miejscu pracy - zadaniem HR jest ochrona firmy, a nie pracowników.

W tym przypadku masz menedżera, który planuje złamać prawo - poprzez sfałszowanie dokumentu z Twoim podpisem. To postawiłoby twoje przedszkole w poważnym problemie prawnym, zwłaszcza jeśli ten sfałszowany dokument został kiedykolwiek wykorzystany do rozwiązania stosunku pracy. To jest dokładnie taka sytuacja, której HR nie chce się wydarzyć .

Musisz dokładnie wyjaśnić im, co się stało (pisemnie e-mailem, a następnie osobiście), i że jest teraz pusta kartka papieru z Twoim podpisem, która Twoim zdaniem zostanie wykorzystana do nieuczciwego stworzenia podpisanego listu ostrzegawczego.

Co ważne, radzę skupić się wyłącznie na potencjalnym niewłaściwym użyciu podpisu na pustym liście. Cokolwiek innego, na przykład osobiste problemy z tym menedżerem - niekoniecznie leży w jego interesie, aby Ci pomóc (i ma zastosowanie zwykła rada „HR cię nie kocha”).


Dla własnego dobra; warto dodać, że choć podpisanie tego dokumentu było niezwykle głupim posunięciem - jest to zrozumiałe, a nadużywającym menedżerom udało się zmusić każdego z nas do obniżenia naszych osobistych standardów od czasu do czasu (więc nie martw się, jak to się stało , po prostu posortuj to). Z prawnego punktu widzenia ten papier nie ma wartości i musisz pamiętać, że nie dałeś komuś prawnie prawa do pisania, co tylko zechce - niestety dałeś mu właśnie możliwość złamania prawa.

Do OP: przeczytaj jeszcze raz ten ostatni akapit.I jeszcze raz.Jest to obraźliwe zachowanie i nie jest to Twoja wina.Wszyscy chcielibyśmy, żebyś następnym razem poradził sobie lepiej, ale jest całkowicie zrozumiałe, że wpadłeś w to.Teraz idź to naprawić :)
Hilmar
2019-01-11 19:43:42 UTC
view on stackexchange narkive permalink

Wzmocnienie tego, co powiedziały już inne odpowiedzi: Rozmowa z działem HR NIE wystarczy, MUSISZ złożyć pisemny raport .

Zapisz dokładnie, co się stało, z tak dużą ilością szczegółów (czas, lokalizacja, nazwy, cudzysłowy), ile potrafisz sobie przypomnieć. Trzymaj się faktów, nie wkładaj w to żadnych emocji ani interpretacji. Zanieś ten raport do działu HR, zrób kopię dla siebie. Poproś dział HR o podpisanie Twojej kopii i potwierdzenie na piśmie, że otrzymali raport. Nalegaj, aby załączyli to zgłoszenie do akt personalnych.

Przed złożeniem wniosku możesz poprosić o to prawnika.

Upewnij się, że jesteś przyjazny i współpracujesz z HR, ale także bądź asertywny, gdy próbują Cię odepchnąć lub ignorować. Nie sądzę, aby mogli zgodnie z prawem odmówić przyjęcia raportu i potwierdzić jego odbiór (znowu, prawnik by tu pomógł).

Niestety, Twój pusty podpis może być tykającą bombą zegarową. HR może próbować zamieść go pod dywan, a rok później wyskakuje jako podpisane przyznanie się do czegoś paskudnego. W tym czasie w HR mogą być zupełnie inni ludzie. To musi być jasno udokumentowane i potrzebujesz pisemnego dowodu, więc masz się czym bronić, jeśli tego potrzebujesz.

Najlepiej byłoby, gdybyś odzyskał papier, ale może się to nie zdarzyć. Możliwe, że Twój przełożony po prostu zaprzeczy, że tak się stało. Albo może powiedzieć „Już go wyrzuciłem” lub „Nie mogę go teraz znaleźć”. HR niewiele z tym zrobi. Dlatego potrzebujesz dokładnej ochrony na piśmie.

Wydaje mi się, że nie można „zrobić” podpisu HR, ale wpisanie „Potwierdzam odbiór tego dokumentu” z miejscem na podpis może uczynić go bardziej smacznym.
Old_Lamplighter
2019-01-11 19:52:46 UTC
view on stackexchange narkive permalink

OK, w takich sprawach.

HR to Twój nowy najlepszy przyjaciel.

Ten menedżer jest niebezpieczny i prawdopodobnie popełnia oszukańcze działanie. Nie będę cię karcić za podpisywanie pustej strony, ponieważ już zdajesz sobie sprawę z konsekwencji.

Zapisz wszystkie wydarzenia, które do tego doprowadziły, opisz szczegóły wydarzenia, przejdź do działu HR ze swoim kontem i poproś wszelkie dodatki do Twojego pliku od tej daty.

Niebezpieczeństwo dotyczy nie tylko Ciebie, ale każdego innego, kto ma do czynienia z tą osobą. Dział HR musi być ostrzeżony, aby chronić Ciebie i wszystkich innych pracowników, którzy z nim współpracują. To jeden z powodów, dla których HR istnieje i jest to dla nich absolutna sprawa.

Biegaj , nie chodź do działu HR.

Czy zazwyczaj nie mówisz „HR nie jest twoim przyjacielem”?Wygląda na to, że to wielka sprawa.
@wizzwizz4 HR jest Twoim „przyjacielem” nie wtedy, gdy jesteś niezadowolony ze swojej pracy z jakiegoś ogólnego powodu, ale w przypadkach, gdy interesy Twoje i firmy są zbieżne.W tym przypadku zatrzymanie szeroko nagłośnionego procesu sądowego, w którym menedżer szkoły popełnia oszustwo, z pewnością powoduje zbieżność tych interesów.
@wizzwizz4 HR _ nadal_ nie jest twoim przyjacielem.Tak się składa, że to, co jest złe dla firmy / podmiotu, jest _ również_ złe dla HR, więc dział HR w _ tym konkretnym przypadku_ będzie pracował, aby to naprawić, a tak się składa, że jest to również to, czego potrzebujesz.Różnice są subtelne.
* „Wróg twojego wroga jest twoim przyjacielem.” * W tym przypadku HR jest twoim przyjacielem.Ten menedżer jest takim samym zagrożeniem dla HR, jak dla PO.
LOL świetna odpowiedź i nagłówek :) :)
@Nelson Zawsze dobrze jest pamiętać [Maxim 29] (http://schlockmercenary.wikia.com/wiki/The_Seventy_Maxims_of_Maximally_Effective_Mercenaries).
Nie tylko nowe dodatki od tej daty - ta pusta kartka papieru z Twoim podpisem może być z łatwością wykorzystana do stworzenia dokumentu z datą wsteczną.Poproś o pełną kopię twoich akt osobowych utworzonych i udokumentowanych, aby mieć pewną ochronę przed dodaniem późniejszych dokumentów z datą wsteczną.(Tak, zdarzyło się to komuś, kogo znam. Jej akta kadrowe były czyste w poniedziałek, a w środę zawierały papierowy ciąg miesięcy formalnych powiadomień, które uzasadniały jej zwolnienie).
Revetahw says Reinstate Monica
2019-01-12 21:22:03 UTC
view on stackexchange narkive permalink

Zgłoś to policji

"Nie martw się, to nic wielkiego, po prostu podpisz ten dokument, a później napiszę ostrzeżenie".

Twój szef dosłownie oświadczył wprost, że zamierza sfałszować dokument. To poważne przestępstwo we wszystkich jurysdykcjach i krajach, o których mi wiadomo. Co więcej, konsekwencje mogą być różne, od poważnych po niszczące dla Ciebie osobiście (a także dla firmy).

Inne odpowiedzi mi się podobają, ale z pewnością zgłosiłbym to również policji . Twój szef przyznał się, że planował coś przestępczego.

Policja prawie na pewno będzie musiała napisać raport o tym, co im powiesz. Chociaż zalecam udokumentowanie tego również w dziale kadr, dział HR może, ale nie musi, wykonywać swoją pracę, a policja jest znacznie bardziej wiarygodna, jeśli chodzi o dokumentowanie tego we właściwy sposób. Jeśli najgorsze staje się najgorsze (co rzeczywiście może być bardzo dobre), a twoja praca kończy się na linii, udokumentowanie tego przez policję może być bardzo przydatne. Możesz skończyć w sądzie, a udokumentowanie tego przez policję może być bardzo pomocne.

W najlepszym przypadku policja dostaje nakaz przeszukania, udaje się do biura szefa i znajduje pusta kartka papieru potwierdzająca Twoją historię. (Zdaję sobie sprawę, że to może być mało prawdopodobny wynik, ale twoja historia jest typem, który uruchamia „sprawiedliwość” w sumieniu ludzi i dlatego nie jest to niemożliwe.

Zdaję sobie sprawę, że zgłoszenie szefa do policja jest raczej agresywnym podejściem, ale jest to również sytuacja dość ekstremalna. Twój szef już przyznał się do popełnienia oszustwa przeciwko Tobie i firmie. Zdjąła już rękawiczki. Masz tu bardzo mało do stracenia. Twój szef zasługuje na to, żeby stracić pracę, a nie ty.

Udaj się do swojego / związku

Ponadto, jeśli nie jesteś członkiem związku zawodowego , dołącz do jednego z nich już teraz i poproś o pomoc. Zazwyczaj mają zespoły prawne, które mogą pomóc w takich sytuacjach.

Skonsultuj się z prawnikiem

Jeśli w jakiś sposób związek zawodowy nie może zapewnić Ci prawnika, rozważ samodzielne skonsultowanie się z nim, jeśli Cię na to stać.

Spróbuj odzyskać papier lub dowody tego, co się stało

Ta ostatnia część ma niewielkie szanse powodzenia, ale równie dobrze możesz spróbować. Istnieje odpowiedź negatywna (prawdopodobnie do składu, a nie treści), która sugeruje rozmowę z szefem na ten temat, podczas gdy potajemnie ją nagrywa, mając nadzieję, że w jakiś sposób przyzna się do tego, co zrobiła, biorąc pod uwagę, że znajdujesz się w jednej z nielicznych jurysdykcji w co jest legalne. Jeśli jesteś pewien, że znalazłeś się w którejś z tych jurysdykcji, to uważam ten pomysł za rozsądny. Jeśli ona to przyzna, a ty to nagrywasz, byłaby to dla ciebie raczej cenna obrona i nie byłyby to już jej słowa przeciwko twojemu. Jeśli zdarzy ci się taka rozmowa, możesz w tej samej rozmowie poprosić o zwrot papieru. To postawi ją w miejscu i będzie jej trudno utrzymać papier bez przyznania, że ​​istnieje. Istnieje również szansa, że ​​może go dobrowolnie oddać. W tej rozmowie możesz być naprawdę uprzejmy. Możesz jej powiedzieć, że o tym pomyślałeś i chciałbyś zobaczyć ostrzeżenie, zanim je podpiszesz, i dlatego chcesz odzyskać czysty papier. Jeśli odmówi, możesz podnieść poprzeczkę i poinformować ją, że to, co robi, jest nielegalne. Po tym wszystkim powiedziałbym, że masz całkiem spore szanse na odzyskanie pracy lub nagranie jej przyznającej się do tego, co się stało. W najgorszym przypadku po prostu udaje, że nie ma pojęcia, o czym mówisz, i nic Ci nie daje, to tak naprawdę nie straciłeś wiele i możesz kontynuować z HR, policją, / swoim związkiem i prawnik.

Jeśli nagrywanie bez wiedzy jest niezgodne z prawem w Twojej jurysdykcji, i tak nie widzę powodu, dla którego nie powinieneś prowadzić rozmowy bez nagrywania. W końcu to, co robi, jest dość szalone i może być szansa, że ​​ma w sobie odrobinę rozsądku i postanawia to oddać, bojąc się możliwych konsekwencji popełnienia oszustwa.

Działaj TERAZ, nie czekaj

Czas może być tutaj najważniejszy. Udokumentowanie tego i datowanie przed , a kierownik pokaże komukolwiek jej fałszerstwo i odnotuje to , może być bardzo ważne, aby ludzie uwierzyli Ci tutaj. Ponadto, działając szybko, możesz sprawić, że coś się wydarzy, zanim jeszcze coś napisze na kartce. Arkusz papieru, na którym widnieje tylko twój podpis, jest tutaj najbardziej obciążającym dowodem, jeśli znajduje się w posiadaniu twojego szefa. Zwróć uwagę, że niezależnie od tego, co kierownik napisze na tym papierze, będzie to fałszerstwo i przestępstwo. Nie marnowałbym ani sekundy, natychmiast bym to udokumentował.

+1 za zgłoszenie się na policję.
„Policja prawie na pewno będzie musiała sporządzić raport dotyczący tego, co im powiesz.” Niekoniecznie.Chociaż możesz zgłaszać wszystko, pamiętaj, że ktoś musi najpierw potraktować to poważnie.Policja jest na tyle zajęta, że prawdopodobnie zignoruje to i zwolni cię z ręki (żadne rzeczywiste oszustwo nie miało jeszcze miejsca, a przepisy różnią się w zależności od jurysdykcji).Zawsze możesz zażądać złożenia raportu, ale teraz stajesz po ich złej stronie.Jest mało prawdopodobne, że wykracza to poza sam raport.Prawnik lub przedstawiciel związku to lepsza propozycja.
@Machavity Tak, zgadzam się z tym.W niektórych przypadkach możesz zażądać złożenia raportu.Jednak nadal bym tego zażądał, ponieważ nie masz wiele do stracenia.Oczywiście będzie to prawdopodobnie oznaczać, że policja nie zaoferuje dużo większej pomocy i rzeczywiście należy postępować w przypadku związków zawodowych, prawnika itp.
taswyn
2019-01-12 02:36:51 UTC
view on stackexchange narkive permalink

Jest kilka uwag na temat chodzenia do działu HR na temat „potencjalnego niewłaściwego postępowania”, co jest jednym z powodów, dla których poświęcam czas na napisanie tego jako osobnej odpowiedzi.

Nie możesz kontrolować tego, co robi Twój kierownik . Nie możesz przewidzieć, co zrobi twój menedżer. Spekulowanie na temat tego, co Twój menedżer może mógłby zrobić, jest dobrym sposobem, aby dać im możliwą do podjęcia skargę, którą sam nagrałeś w HR, i przekształcić to w coś innego niż to, co faktycznie się wydarzyło, czego nie chcesz w takiej sytuacji.

Musisz udokumentować to w dziale HR

Ale żeby było jasne, musisz udokumentować tylko co zrobiłeś i dlaczego to zrobiłeś :

Twój przełożony poprosił Cię o podpisanie czystej kartki papieru. Podpisałeś czystą kartkę papieru i przekazałeś ją swojemu przełożonemu na jego prośbę. [Możesz powtórzyć to, co powiedzieli ci o tym, dlaczego złożyli tę prośbę, ale nie dałbym się w to wplątać: najlepiej, aby było to tak czyste, skupione na podstawowych, twardych faktach, jak to tylko możliwe, więc nie ma miejsca na późniejszą dyskusję o tym, kto powiedział co.] W tamtym czasie nic o tym nie myślałeś i starasz się być dobrym pracownikiem, który robi to, co mu każą [lub cokolwiek chcesz powiedzieć w związku z wykonywaniem rozkazów], ale dla wyjaśnienia chciałbyś teraz udokumentować, że to, co podpisałeś, było czystą kartką papieru i jest to jedyna rzecz, na którą zgadzasz się podpisać, ponieważ TO właśnie podpisałeś.

Jeśli data lub coś innego było o to poprosił, zauważ, że. Jeśli to dosłownie tylko Twój podpis, zwróć uwagę na to.

Nie spekuluj, co Twój kierownik może zrobić z podpisanym przez Ciebie czystym papierem. Nie oskarżaj swojego przełożonego o zamiar popełnienia oszustwa. (jeśli Twój przełożony popełnia oszustwo, zwróć się do niego w ten sposób: ale najważniejsze jest to, aby NIE oskarżać go o coś, czego jeszcze nie zrobił)

Zrób papierowy ślad. Wyślij go e-mailem, UDW osobiste konto i poproś o umówienie się na dyskusję lub przynajmniej „szybką rozmowę” osobiście z kimś w sprawie upewnienia się, że zostanie to odpowiednio udokumentowane. Kiedy wyjeżdżasz, upewnij się, że wydrukowałeś papierową kopię, którą możesz zabrać ze sobą, aby mieć odniesienie do tego, co wysłałeś, do którego możesz się odwołać, jeśli sytuacja stanie się stresująca, i jako przypomnienie, aby skupiać się tylko na podstawowych faktach co zrobiłeś i że było to na prośbę kierownika.

Nie rób z tego wielkiej sprawy: po prostu bądź spokojny, ale stanowczy , jeśli chcesz to udokumentować. Jeśli dział HR (najlepiej) chce zrobić z tego coś wielkiego, to na HR, niech to oni będą naciskać na problem i nie wtrącaj go samemu. Skoncentruj się na tym, co zrobiłeś i dlaczego, oraz na wyrażonych obawach związanych konkretnie z tym, a nie na tym, co Twój kierownik może zrobić, a czego nie. Nie bądź tym, który zamienia to w wielką rzecz, ponieważ poza tym, że jest to dziwna i niewłaściwa prośba, nic się jeszcze nie wydarzyło. Na tym etapie nie oskarżaj o nic swojego przełożonego. Jeśli jest to konieczne lub naciskane, możesz stwierdzić, że twoja sprawa jest czymś bardzo przyziemnym i nie jest konkretnie związana z twoim przełożonym, na przykład „a co, jeśli zostanie zgubiony, a ktoś inny go znajdzie?” ale moja rada byłaby taka, aby po prostu zachować prostotę i po prostu chcieć, aby zostało to udokumentowane w twoim rejestrze, ponieważ było to na prośbę twojego przełożonego, ale nie masz żadnych konkretnych obaw i po prostu chcesz, aby oficjalny zapis o tym zrobił na żądanie.

Jeśli to zrobisz i zmieni się to w coś, w czym dział HR każe ci usiąść naprzeciw swojego przełożonego w tej sprawie, nie próbuj się angażować. Nie bądź tym, który pyta menedżera, dlaczego to zrobili. Nie spekuluj. Po prostu trzymaj się linii, w której chciałeś tylko udokumentować to, co zrobiłeś na żądanie, i że wszystko, co zrobiłeś, to podpisanie pustej kartki papieru, co jest wszystkim, na co zgadzasz się podpisać, co mam nadzieję, że każdy może się zgodzić, to dziwne coś podpisać (znowu nie spekuluj na temat tego, co ktoś może zrobić z takim podpisanym papierem, skup się tylko na tym, co zrobiłeś i że było to na prośbę / polecenie menedżera). Ponownie, jeśli naciskasz, dlaczego chcesz to udokumentować, trzymaj się bezpośredniego zaniepokojenia tym, że podpisanie pustej kartki papieru jest dziwne, a nie co można, a czego nie można z tym zrobić.

Szef wyraźnie powiedział: „po prostu podpisz ten dokument, a ** napiszę akapit z ostrzeżeniem później **” (podkreślenie moje).To prawda, przyznając, że zamierza popełnić oszustwo przez fałszerstwo.OP nie może nikomu udowodnić, że szef powiedział, że jednak OP nie może też udowodnić, że szef zmusił ich do podpisania czystego papieru.(Tylko ktoś, kto ma prawo przeszukać biuro szefa może to udowodnić.) Dlatego też, opowiadając historię w sposób neutralny, zamieściłbym cytat szefa, w którym przyznała się do swoich zamiarów.
@Revetahw Wcale się nie zgadzam, ale to w gruncie rzeczy pogłoska (nie, nie chodzi o to, co się stanie w sądzie) i łatwo zmienia się w to, kto co twierdzi, kto mówi prawdę, a kto nie.Lepiej pozwolić menedżerowi być tym, który przyzna się do tego przed działem HR, gdy HR pyta dlaczego, jeśli w ogóle jest to możliwe, niż być tym, który powie działowi HR, że tak powiedział menedżer, a potem niech to pójdzie w bok „nie to powiedziałem!" Nie ufam komuś, kto to robi, aby nie próbował twierdzić, że osoba, która wnosi to do HR, po prostu kłamie.Tym mniej opiera się na twierdzeniach o tym, co zostało powiedziane…
Tak, może (i najprawdopodobniej zaprzeczy) temu, ale może zaprzeczyć, że kazała OP podpisać również pusty arkusz, więc jaka jest różnica?
@Revetahw Różnica polega na skupieniu się i wykolejeniu.Kiedy mamy do czynienia z kimś, kto może kłamać na temat wydarzeń (ponieważ już robi coś bardzo niewiarygodnego, delikatnie mówiąc), najlepiej ograniczyć punkty sporne do minimum.Zapewnia również punkt, w którym HR może zamiast tego pytać „dlaczego”, a jeśli odpowie zgodnie z prawdą, to z jej własnych ust.Jeśli kierownik rzeczywiście uważa, że to, co robi, jest w jakiś sposób w porządku, jest bardziej prawdopodobne, że odpowie zgodnie z prawdą na pytanie „dlaczego”, jeśli nie jest to już kwestia podniesiona jako kwestia sporna.
Jednak kluczem do tego jest to, że szczerze mówiąc, „dlaczego” lub wymówka menedżera ** tak naprawdę nie ma znaczenia **.Samo działanie jest zupełnie niewłaściwe i na tym należy się skupić.Podanie tego, co kierownik * powiedział * w czasie „dlaczego”, jest jeszcze jednym szczegółem, który należy wykoleić i zgubić, czy rzekomy „powód” może być ważny, mimo że działanie nie jest w żaden sposób.
To dobra uwaga, ponieważ kierownik proszący o podpisaną, pustą kartkę w pierwszej kolejności jest tak nie do przyjęcia, że być może nie ma potrzeby wchodzenia w szczegóły, które mogą odwrócić uwagę od centralnego punktu.
Harper - Reinstate Monica
2019-01-12 03:48:14 UTC
view on stackexchange narkive permalink

Nie ufaj sam HR, aby to udokumentować. Nie są twoimi przyjaciółmi i byłbyś szczęśliwy, gdyby to odeszło, np. Odejdziesz.

Chodź, ta rozmowa

„To Comey” to nowy czasownik, który oznacza spisanie swoich wspomnień z wydarzeń, gdy tylko może, ponieważ uważasz, że później może dojść do sporu co do tego, co się stało. Należy to zrobić jednocześnie lub jak najszybciej po wydarzeniu. Na przykład Comey siedział w swoim samochodzie zaraz po spotkaniu i zapisywał to w notatniku. Okazało się to bardzo przydatne później.

Radzę zrobić więcej. Najpierw zapisz swoje wspomnienia ze spotkania. Bądź prawdomówny i nagraj fakty, którym trudno będzie podważyć. Po drugie, potwierdź to notarialnie, ponieważ nie jesteś Jamesem Comeyem. To dowodzi, że było to współczesne i nie zmodyfikowałeś swoich wspomnień, aby dopasować je do późniejszej sytuacji, do której ludzie mają skłonność.

To idzie do kieszeni, aby wykorzystać później, jeśli popychanie dojdzie do pchania.

Po trzecie, napisałbym list grzecznościowy, w skrócie przedstawiający wspomnienia z wydarzeń. Coś takiego

Dziękuję za rozmowę ze mną o incydencie z 3 stycznia i wysłuchanie mojej strony wydarzeń. Jak powiedziałem, czuję to i to i to, a ty wskazałeś na to, to i to. Pamiętam, że znaleźliśmy środek między tym a tym i tym.

Uzgodniliśmy również, że napiszesz zmodyfikowany list ostrzegawczy dotyczący tego ogólnego skutku. Ze względów praktycznych poprosiłeś mnie o podpisanie pustej kartki papieru, na której później zostanie umieszczony ten list ostrzegawczy, a ja zastosowałem się. Chciałbym otrzymać kopię tego listu po ukończeniu.

Jeszcze raz dziękuję za poświęcenie czasu na omówienie ze mną tej sprawy. Zwyczajne pozdrowienie, podpis.

Nie ma tam nic groźnego. Ale przedstawia fakty tak, jak się wydarzyły i dokumentuje istnienie tego pustego podpisanego listu i powiadamia go, że masz zamiar zakwestionować każde niewłaściwe użycie go. Podstępni ludzie nienawidzą ujawniania faktów. Porządnych ludzi to nie obchodzi.

Następnie idź na tę ustną rozmowę z HR.

J. Chris Compton
2019-01-12 00:01:29 UTC
view on stackexchange narkive permalink

Wydaje się, że dominującą radą jest porozmawianie o tym z działem HR i udokumentowanie tego w tym miejscu.
Zwróć uwagę, że wiele z tych samych osób (w różnych pytaniach) prawdopodobnie powiedziałoby Ci, aby nie iść do HR.

Jeśli wyjazd do HR nie przyniesie korzyści, myślę, że powinieneś napisać, co się stało, podpisać to i poświadczyć notarialnie. Jest to dopuszczalne w sądzie, jeśli słowa nad twoim podpisem okażą się czymś innym niż to, co ci powiedziano - i może nawet gdyby były tym, czym ci powiedziano, że będą.

Może być również raportem policyjnym, który możesz złożyć - ponieważ intencja może być oszustwem i czułeś, że byłeś pod przymusem i musiałeś podpisać raport. Przypuszczam, że jesteś pod przymusem lub przynajmniej zestresowany, ponieważ wspominasz, jak zły był to pomysł.

Nie chodzisz do działu HR, jeśli piłeś po godzinach ze współpracownikiem i wypowiadali rasistowskie komentarze (nie wydarzyło się to w czasie pracy, ich to nie obchodzi);nie chodzisz do działu HR, ponieważ ten facet z księgowości ma kiepskie B.O.(nie jest nielegalne śmierdzieć - niestety);Absolutnie ** udajesz się ** do HR, gdy twój szef każe ci podpisać pustą kartkę papieru i obiecuje napisać treść później.HR istnieje po to, aby chronić firmę, a tego typu rzeczy mogą poważnie zaszkodzić firmie, jeśli zostanie postawiona w sądzie.To jest różnica tutaj.
@Steve-O Tak.Próbowałem przekazać: „Wiele osób, które normalnie powiedziałyby Ci, żebyś nie chodził do HR, radzi Ci, żebyś poszedł do HR. W przypadku, gdy wycieczka do HR nie idzie w pożytecznym kierunku… oto inny pomysł."
@Steve-O Myślę, że chodzi o to, że jeśli nawet ci z nas, którzy są znani z powiedzenia „HR NIE JEST TWOIM PRZYJACIELEM”, mówią „Idź do HR”, OP powinien potraktować to poważnie.
DigitalBlade969
2019-01-12 15:47:30 UTC
view on stackexchange narkive permalink

Porozmawiaj z PRAWNIKIEM bezzwłocznie !

Najlepiej w przypadku zatrudnienia w służbie publicznej, jeśli przedszkole jest prowadzone przez rząd.

Postępuj zgodnie z jego instrukcjami.

Osobiście prosiłbym kierownika o zwrot papieru.

Idealnie byłoby puste, ale może być na to za późno.

Upewnij się, że wręczyła ci oryginał i zatrzymaj go, NIE ODDAJ GO Z powrotem.

Nie pozwól jej grozić ci ani zmuszać cię, nawet ryzykując twoją pracą. (Wątpię, czy byłby to powód, a jeśli podbije jakikolwiek inny powód, możesz wskazać pusty papier, który kazała ci podpisać, i twierdzić, że bierze odwet)

Jeśli jest pusty, zniszczenie powinno być bezpieczne (może najlepiej po jakimś czasie, ale zapytaj prawnika)

Jeśli to, co napisała, jest dla Ciebie w jakikolwiek sposób złe lub nie zgadzasz się, przynieś to swojemu prawnikowi (może mieć kopie).

Ale prawnicy mogą mieć bardzo różne sposoby radzenia sobie z tym, więc przejdź do jednego jak najszybciej.

Może poproś o pomoc swojego prawnika.
gnasher729
2019-01-13 17:43:22 UTC
view on stackexchange narkive permalink

Poinformuj dział HR, co się stało. HR MUSI dać ci podpisany dokument, na którym akceptują to, co im powiedziałeś, i który zachowujesz w bezpiecznym miejscu.

Dział HR wie wtedy, że jeśli w przyszłości pojawi się dokument z Twoim podpisem, możesz twierdzić, że go nie podpisałeś. Coś w rodzaju karty „wyjdź z więzienia”. Tak więc dział HR byłby dobrze poinformowany, aby wziął ten czysty arkusz od swojego przełożonego, zadzwonił do ciebie i zniszczył go przed tobą, podpisując, że widziałeś, jak został zniszczony. W ten sposób wszystko jest uporządkowane.

I tak potrzebowałbyś ich jako świadka, ponieważ w przyszłości może pojawić się dokument, który mówi, że sprzedałeś swój samochód kierownikowi za 1000 USD.

Aganju
2019-01-12 21:52:43 UTC
view on stackexchange narkive permalink

Chociaż wiele odpowiedzi ostrzega przed potencjalnymi poważnymi konsekwencjami, nie zapominajmy, że złośliwe intencje menedżera nie są oczywiste.

Zalecałbym przede wszystkim udać się do menedżera i powiedzieć, że nie Nie czuję się dobrze z pustym podpisem i poproś o jego zwrot. Istnieje szansa, że ​​nie ma on złośliwych zamiarów i po prostu ci je da. Zawsze możesz podpisać arkusz ponownie po wydrukowaniu na nim odpowiedniego tekstu.

Oczywiście, jeśli odmawia jej zwrotu, powinieneś postępować zalecenia z innych odpowiedzi.

Gdyby to były dobre intencje, nie byłoby potrzeby wykonywania tak podstępnego posunięcia, jak czysta kartka
Chociaż prośba o zwrot papieru nie jest złym pomysłem (o ile robisz również inne rzeczy), nie zgadzam się, że może nie być tu złośliwego zamiaru.Menedżer rzeczywiście ** przyznał się ** przed tobą, że zamierza stworzyć sfałszowany dokument.Nie można tego opisać inaczej, jak tylko złośliwie.
@Revetahw: Menedżer zgodził się napisać dokument z ostrzeżeniem, że PO powinien podpisać i poprosił o jego podpis „pierwszy”, zamiast go podpisywać jako pierwszy.Chociaż z technicznego punktu widzenia jest to sfałszowany dokument, wiele osób przekazuje podpisane puste dokumenty do wypełnienia swoim sekretarzom, a nawet każe im fałszować podpis.Lub menedżerowie żądający miesięcznych grafików podpisanych przed końcem miesiąca.Zły pomysł z prawnego punktu widzenia?Jasne, ale z papierkowej roboty jest to praktyczne.Tak więc intencje menedżera nie muszą być złośliwe dla OP, tylko głupie.
@ Ángel Nie jest to jednak coś nieszkodliwego, jest to pisemne ostrzeżenie, jedna z najbardziej negatywnych rzeczy, jakie możesz dać pracownikowi.To w połączeniu z aspektem fałszerstwa sprawia, że nazywam to z pewnością złośliwym.To ** mogłoby ** teoretycznie być tak, że kierownik jest tak głupi, że zrobiła to myśląc, że to zupełnie normalne, w takim przypadku jest to rażąca niekompetencja i prawie tak samo poważna.
@Revetahw: Cóż, fakt, że menedżer nie jest osobą etyczną, powinien być wielką czerwoną flagą.Biorąc pod uwagę kontekst, zgadzam się, że _w tym przypadku_ wygląda na to, że ma złośliwy zamiar.
s f
2019-01-11 20:29:30 UTC
view on stackexchange narkive permalink

Uspokój się, popełniłeś błąd. Niestety, pojawia się problem z poproszeniem o podpisany dokument (który prawdopodobnie nawet nie istnieje - według niej, gdy jest kwestionowany).

Kilka kroków:

  1. Pamiętaj i zapisz wszystko z tego dnia. W co się ubrałeś, co ona miała na sobie, porę dnia (przed obiadem itp.). Często pozornie nieistotne fakty mogą pomóc potwierdzić twoją historię, a przynajmniej ktoś inny może być w stanie zweryfikować te fakty i nadać jej wagę.

  2. Wróć i porozmawiaj z nią o tym, zauważając swój dyskomfort związany z tym wszystkim. W zależności od stanu / kraju możesz legalnie nagrać rozmowę.

Możesz także spróbować porozmawiać do zaufanego współpracownika i zapytaj, czy wiedzą, że coś takiego przydarza się komukolwiek innemu.

Jeśli planujesz nagrywać i masz prawo to zrobić, przećwicz i przećwicz tę czynność, najlepiej z przyjacielem lub dwoma, aby upewnić się, że nagranie jest dobre i nie wydajesz się zbyt podejrzliwy, robiąc to.

HR nie jest twoim przyjacielem - będą jeśli to możliwe, bądź po stronie menedżera - Twoje czyny zostaną zinterpretowane jako zebranie myśli po podpisaniu dokumentu.

Uhm, jest tu pogrubiony tekst i takie tam, więc nie musisz KRZYCZAĆ DO NAS, UŻYWAJĄC WIELKICH LITER.;-)
Co powiedział @DonQuiKong;)
** HR NIE JEST TWOIM PRZYJACIELEM ** to praktycznie mój slogan.w tym przypadku tak jest.
Chociaż jest wiele problemów z tą odpowiedzią, uważam, że jeśli jesteś pewien, że jest to legalne w Twojej jurysdykcji, to próba nagrania tego nagrania nie jest wcale złym pomysłem.
HR może nie być Twoim przyjacielem, ale w tym przypadku interesy HR pokrywają się z Twoimi.Dział HR nie chce, aby firma znalazła się po złym końcu oskarżenia o oszustwo, a Ty nie chcesz, aby firma była oskarżana o oszustwo.
Mogę jednoznacznie powiedzieć z własnych obserwacji jako informatyk w wielu dużych firmach (powyżej 2000 pracowników), że miałem dostęp do Outlooka i SQL Servera (bazy danych Ceridian HR) i często musiałem pobierać dane do celów prawnych - wzorzec jest zawszeto samo. Dział HR chroni firmę, a to oznacza, że to nie TY. Jeśli skontaktujesz się z HR bez potwierdzenia, a Twój przełożony temu zaprzeczy, zostaniesz zatopiony
Tombo
2019-01-11 19:43:13 UTC
view on stackexchange narkive permalink

Rób notatki i zapisuj łańcuch wydarzeń, pamiętając jak najszybciej i czas, kiedy się wydarzyły. Zaczekam i zobaczę, co napisze Twój kierownik, zanim podejmiesz jakiekolwiek dalsze działania.

-1 - patrz [odpowiedź @Hilmar's] (https://workplace.stackexchange.com/a/126286/10905) Za rok ten podpisany papier może mieć coś znacznie gorszego niż rezygnacja.Bierna nadzieja na najlepsze nie jest mądrą odpowiedzią.
Właśnie sprzedała swój dom za jednego dolara.Po co czekać, aż menedżer pokaże umowę bankowi przed podjęciem działań?
Kierownik powiedział, że pokażą pismo PO i że będzie to niewielkie.Jeśli jest drobna, to nie ma problemu.Jeśli jest poważny, to jest problem.Operator nie wie jeszcze, czy jest problem i nie wie jeszcze, jak właściwie zareagować.Jeśli nie ma problemu, a OP reaguje przesadnie, pojawia się nowy problem.Nie jestem zwolennikiem robienia niczego, zalecam zrozumienie, na co OP powinien zareagować, zanim zareagują.Nie tylko strzelasz do każdego dźwięku, który słyszysz na podwórku, patrzysz i sprawdzasz, czy jest niebezpieczny.Jeśli zaczniesz strzelać, możesz mieć nowy problem.
@Tombo Czas może być tutaj istotny.Udokumentowanie tego i datowanie ** przed ** ** menedżer pokazuje jej fałszerstwo innym osobom i ** to ** nagrywa, może być bardzo ważne, aby ludzie uwierzyli Ci tutaj.Zauważ, że niezależnie od tego, co kierownik napisze na tym papierze, będzie to fałszerstwo i przestępstwo.Nie marnowałbym ani sekundy, natychmiast bym to udokumentował.
A tak przy okazji, nie możesz sprzedać domu z jednym podpisem
godot
2019-01-13 03:07:12 UTC
view on stackexchange narkive permalink

To wszystko odpowiedzi „dobrze się czuję”. Nie masz szans. Poszukaj innej pracy natychmiast. Jeśli chcesz, możesz tracić czas i wysiłek na walkę z ratuszem. Byłem tam; zrobił to: prawnicy, sąd i wszyscy. To jest bezużyteczne. Trzymają wszystkie karty. Realistycznym sposobem na zaoszczędzenie jak największej ilości czasu, wysiłku i frustracji jest po prostu odejście z pracy tak szybko, jak to możliwe. Każdy, kto mówi ci coś innego, próbuje po prostu pokryć lukrem sytuację przegranej. Ty i każdy dobry pracownik z sadystycznym menedżerem w USA jesteście toastami. Nie możesz teraz nic zrobić poza unikaniem „pogoni za złymi pieniędzmi dobrymi”. Pożegnaj się ze swoimi dziećmi.

Nie sądzę, aby OP określił kraj.
Nie wiemy jeszcze nawet, co menedżer zamierza zrobić z pustą kartką papieru, więc pozostawienie pracy nad tym może być całkowitą przesadą.Jeśli wykorzystają go do zrobienia czegoś złego pracownikowi, może warto walczyć w tym momencie lub nie, ale rezygnacja po jednym zrozumiałym błędzie jest absurdalna


To pytanie i odpowiedź zostało automatycznie przetłumaczone z języka angielskiego.Oryginalna treść jest dostępna na stackexchange, za co dziękujemy za licencję cc by-sa 4.0, w ramach której jest rozpowszechniana.
Loading...