Rozważ taki scenariusz:
Kolega z pracy (czy to szef, czy inny współpracownik, któremu powierzono zadanie koordynowania czegoś) wysyła e-mail do kilku osób, w tym do Ciebie, przy czym oczekuje się, że wszyscy odpowiesz i umieść innych w cc.
Teraz idziesz do toalety i przypadkowo spotykasz tego nadawcę poczty i osobiście przedstawiasz mu swoje stanowisko, na przykład „Co do tego e-maila - wszystko działa dla mnie”.
Teraz jesteś w niezręcznej sytuacji:
- Jeśli odpowiadasz pocztą „Wszystko działa dla mnie”, to dziwne dla tej osoby, dlaczego piszesz to ponownie, ponieważ właśnie im to powiedziałeś osobiście.
- Jeśli nie odpowiesz na tę wiadomość, inne zaangażowane osoby zauważą, że nie odpowiedziałeś, i mogą pomyśleć, że jest to wyraz pogardy lub zaniedbania.
Co zrobić?