Spróbuję odpowiedzieć z perspektywy firmy. Nie jestem tą firmą, więc mogą istnieć rzeczy, których nie widzę, ale widziałem to już wcześniej w swojej firmie.
Zbyt wiele pytań
Wydaje się, że większość Twojego pomieszania wynika z faktu, że nie rozumiesz, iż zadawanie pytań jest niebezpieczną grą. Jest !!!
Kiedy zadajesz pytanie, przyznajesz, że nic nie wiesz, i że nie możesz rozwiązać. Jednym z twoich zadań jako programisty jest rozwiązanie tego problemu. Obrażasz "obecny" zespół deweloperów pytając po prostu: "Więc napisałeś tutaj taki gówniany kod, że nie mogę dowiedzieć się, jak go czytać ani co robi, więc idę i muszę mi to wyjaśnić . ”
Teraz najtrudniejsze jest to, że czasami tak właśnie jest i powinieneś zadawać pytania. Ważne jest, aby pamiętać, że niezależnie od wszystkiego, te pytania mają swoją negatywną stronę.
Kolejną rzeczą, którą, jak sądzę, wyczuwam w twoim OP, jest to, że zadajesz pytania o wiele za wcześnie. Jest absolutnie w porządku, aby nowy programista siedział i czytał i szukał przez cały dzień, aby napisać 2 linie kodu. W rzeczywistości, mając 14 lat doświadczenia, nadal to robię. W pisaniu profesjonalnego kodu nie chodzi o to, „ile” zostało zrobione, ale o to, „jak dobrze” zostało to zrobione i aby móc powtórzyć ten sukces. Wątpię, czy ktoś będzie na ciebie krzyczał, że wykonanie jednej dziesiątej pracy jako wyszkolony i uznany programista zajmuje 100 razy więcej czasu. Tak naprawdę, kiedy kogoś zatrudniam, pierwszy miesiąc odpisuję jako nie spodziewając się żadnej prawdziwej pracy, a pierwsze pół roku jako mało oczekujący.
Za mało czasu na własną rękę
To wielka sprawa !!! Kiedy prosisz członka zespołu o pomoc, zmniejszasz również produktywność tej osoby. Wpływasz na ich proces i obrażasz ich (patrz wyżej) w tym samym czasie. Nie ma sposobu, abyś wygrał, jeśli musisz poprosić o pomoc. Pomyśl o każdym pytaniu jak o przegranej bitwie. Nadal możesz wygrać wojnę, ale przegrałeś tę bitwę.
Jest kilka rzeczy, które możesz zrobić, aby złagodzić ten problem:
- Pytaj przez e-mail, nigdy osobiście lub na czacie. Czat może być preferowanym sposobem robienia tego „oficjalnie”, ale poczta elektroniczna jest przyjemniejsza, ponieważ odbiorca może sobie z tym poradzić w swoim czasie.
- Podejdź do niego z „niższej” pozycji. Jesteś tu suplikantem. Płaszcz się trochę. W porządku. Trochę nie zaszkodzi i pokaże odbiorcy, że zależy Ci na jego czasie, np. „Wiem, że jesteś naprawdę zajęty, ale nie potrafię zrozumieć, jak zintegrować się z Twoim API. czy możesz mi za kilka chwil pokazać, czego mi brakuje? ” To pokazuje, że to ty jesteś w błędzie, a nie oni. To ważne.
- Wypisz kroki, które wykonałeś samodzielnie. „Dokument API mówi, aby przekazać ciąg znaków reprezentujący identyfikator użytkownika. Próbowałem przekazać właściwość user.id i nazwę użytkownika, ale żadne z nich nie zadziałało”. To pokazuje, że przynajmniej coś próbowałeś i że generalnie zaczynasz „zdobywać” produkt.
Lepszy osąd przy zadawaniu pytań
Dla mnie brzmi to tak, jakbyś „jęczała” do kogoś, a oni nie mieli miły sposób na powiedzenie: „Denerwujesz wszystkich swoimi kiepskimi pytaniami. Przestań!” Innymi słowy, myślę, że to nie jest problem. Po rozwiązaniu innych problemów problem zniknie.
Zła dokumentacja
Ahem! To kolejna osobista zniewaga. Nigdy tego nie mów. ZAWSZE!!!! Znowu mówisz, że jakość ich kodu jest tak słaba, że nie możesz tego rozgryźć. Ich odpowiedź zawsze będzie brzmiała: „Działa na wszystkich, więc musisz być idiotą, nie ja!”.
Poza tym to trochę „witamy w prawdziwym świecie”. W prawdziwym świecie klienci płacą za działające aplikacje, a nie za kod lub dokumentację (przez większość czasu), więc bardzo często dokumentacja ulega degradacji w czasie.
Jeśli uważasz, że dokumentacja jest słaba i należy się nią zająć, porozmawiaj o tym po cichu z kierownikiem zespołu. Niech zdecydują.
Ale powiem to. Nieważne, jak kiepska jest dokumentacja, z kodem źródłowym tuż przed tobą, nie powinieneś go potrzebować. Naprawdę fajnie jest mieć, nie zrozum mnie źle, ale możesz pracować bez tego.
Spóźnianie się
Oczywiście nie spóźnij się. To nie myślenia. W rzeczywistości w twojej obecnej sytuacji zajmij 30 minut. wcześnie!! Bez wymówek. Rujnujesz wszelkie nadzieje na znalezienie następnej pracy w tej. Gdybym zadzwonił do tamtejszego działu HR i zapytał o twoją obecność, a oni powiedzieli: „Często się spóźniał” lub „Został napisany za spóźnienie”, to byłaby natychmiastowa czerwona flaga. Wspominam o tym, ponieważ niezależnie od tego, czy zachowasz tę pracę, czy zdobędziesz nową, to bardziej niż cokolwiek innego powstrzyma Cię przed podjęciem następnej pracy.
Kod niskiej jakości
To prawdopodobnie prawda. Biorąc pod uwagę problem z pytaniem, prawdopodobnie nie piszesz dobrego kodu. Ale jesteś nowy i należy się tego spodziewać. Uważam, że uczelnie nie uczą cholernej rzeczy o kodowaniu w prawdziwym świecie. Nigdy nie zatrudniłem kogoś prosto ze studiów i nie dostałem „dobrego programisty”. Nie oznacza to, że nie zostali dobrymi programistami. Po prostu nie zaczynają się w ten sposób. Pisanie dobrego kodu oznacza śledzenie najnowszych trendów i technik. Ciągle się uczysz. Moment, w którym przestajesz, jest momentem, w którym zaczynasz ssać.
Podsumowując
Ten post był szorstki, ale chciałem jasno pokazać, jakie może być stanowisko firmy. Często (firmy) podsumowują swoje komentarze tak dużo „mową menedżera”, że może to być trudne do zrozumienia. Starałem się ograniczyć przemówienie menedżera w tym poście tak bardzo, jak tylko mogłem, ale to oznacza, że jest to trochę szorstkie.
Najważniejsze kroki, aby naprawić swoją upadającą karierę:
- POKAŻ, ABY PRACOWAĆ WCZESNIE !!!! (Nie mogę tego wystarczająco podkreślić)
- Zadawaj pytania z nastawieniem, że już obrażasz osobę, którą pytasz.
- Pokaż swoją pracę. Zadając pytanie, jasno powiedz, co już zrobiłeś.
- Poświęć więcej czasu na samodzielną naukę. Ważne jest, aby spędzać więcej czasu na badaniu rzeczy niż zadawaniu pytań. Szczerze mówiąc, 3-4 dni na samodzielne szukanie czegoś będą bardziej szanowane niż 30-sekundowe pytanie.