Pytanie:
Radzenie sobie z ludźmi po nieszczęściu przeprowadzonym przez szefa działu
user15704
2017-09-11 15:20:47 UTC
view on stackexchange narkive permalink

Niedawno zepsułem czajnik w biurze, a jeden z szefów wydziałów przekazał wiadomość, czyniąc ze mnie pośmiewisko. Od czasu do czasu spotykam ją na spotkaniu lub aktualizacji mojej wizy. Wiedziałem, że kiedy chodzę dookoła, ludzie będą mnie pytać

Och, zepsułeś czajnik? Nie rób tego lub nie wiesz, jak nie gotować w nim mleka?

i już się zaczęło. Co mam zrobić w odpowiedzi? Biorąc pod uwagę, że jest szefem działu, nie mogę iść i zapytać ją „dlaczego zamiast mi pomóc, dałeś wszystkim znać?”. Jak sobie radzić w tej sytuacji?

Komentarze nie służą do rozszerzonej dyskusji;ta rozmowa została [przeniesiona do czatu] (http://chat.stackexchange.com/rooms/65488/discussion-on-question-by-nofel-dealing-with-people-after-a-mishap-spread-by-dep).Dalsze sarkastyczne komentarze, które w innym przypadku nie odnoszą się do tematu komentarzy (zobacz tekst w ramce przed wpisaniem), zostaną usunięte.
Czy pytasz, jak radzić sobie z szefem działu (sugerowane przez twoje wyimaginowane pytanie) lub jak radzić sobie ze śmiejącymi się ludźmi?
Nie mogę sobie wyobrazić, jak można oczekiwać, że ludzie nie będą się z ciebie śmiać za gotowanie mleka w czajniku.Możesz pomyśleć o tym, dlaczego ludzie uważali to za takie zabawne (rozważ spytanie przyjaciół i rodziny, co myślą; aby zachować bezstronność, opowiedz im historię o tym, jak ktoś to zrobił w pracy. Zobacz, co mówią) i po prostu kontynuuj swoje życie.
Po prostu dołącz do nich do śmiechu… Stwórz koszulkę z nadrukiem „Killer czajnik” lub „Zagotowałem mleko w czajniku i jedyne co dostałem to ta koszulka”.Swoją drogą odbyła się ciekawa dyskusja na temat CSX, dlaczego to zły pomysł: https://cooking.stackexchange.com/questions/84310/why-would-boiling-milk-in-an-electric-kettle-break-the-czajnik
@UweZiegenhagen tak, ta dyskusja odbyła się po tym /
Po prostu pójdę do pracy gdzie indziej.Odchodząc z firmy, pamiętaj, aby wyraźnie powiedzieć działowi HR, że powodem odejścia jest szydercze, poniżające podejście przewodnika.Czy w grę wchodzi element rasistowski?
Osiem odpowiedzi:
user44108
2017-09-11 15:25:03 UTC
view on stackexchange narkive permalink

Co? Ten czajnik nie robi latte? Co to za miejsce ...?!?!?

Po prostu musisz to zaakceptować z dobrym humorem, tak naprawdę niewiele więcej możesz zrobić.

Jeśli weźmiesz to dobrze, nie obrażając się, wszystko będzie łatwiejsze.

I tak samoocenianie siebie jest rzeczą angielską, więc możesz włączyć się w żart, jeśli jest to beztroskie .

Co masz na myśli, mówiąc: „I tak samo deprecjonowanie jest rzeczą angielską”?
i myślisz, że to źle z jej strony, że tak doniosła?
Samodeprecjonowanie się - my, Brytyjczycy, mamy skłonność do samokrytyki wobec siebie.
Raport jest zły - nie jestem pewien, zależy to od tego, czy jest napisany w dobrym humorze, czy też jest poważny.To prawdopodobnie poważne tylko wtedy, gdy zepsułeś jedyny czajnik w biurze i nikt nie ma dostępu do kofeiny, dopóki nie pojawi się nowy czajnik.
Jest to częściej określane jako _ samo-deprecating_.
Myślę, że ważne jest, aby podkreślić, że kluczową częścią „samooceny” jest „ja”.Robienie tego innym osobom nie jest przyjemne.
W jakiś sposób ludzie, którzy od czasu do czasu używają samooceny humoru, są lubiani.Więc w końcu okazałeś się ujmujący dla ludzi, kiedy z tego żartujesz.Tylko upewnij się, że nie posuwasz się za daleko w żartach, które rani Twój szacunek do samego siebie.Powinieneś spróbować tego @Nofel
Zresztą to dziwny sposób na zrobienie filiżanki, nikt pierwszy nie dodaje mleka.
Posunąłbym się do tego, aby podać przykład innej rzeczy, którą zrobiłeś bez * naprawdę * przemyślenia tego i uczynić to czymś tak prostym, jak to tylko możliwe, na przykład zapytać kogoś, z kim rozmawiasz przez telefon, gdzie jest twój telefon.Ludzie docenią śmiech i wkrótce będzie to coś, o czym można opowiedzieć nowym pracownikom lub coś w tym stylu.Twoje imię prawdopodobnie nie będzie już nawet kojarzone z wydarzeniem.
Gdyby to był jedyny czajnik w biurze i nikt w tej chwili nie ma dostępu do kofeiny, jak mogliby robić humorystyczne uwagi, zasypiając: D
Nie jest to samo-deprecjonowanie, jeśli to inni ludzie robią to samo.Myślę, że to bardziej jak „angielski sposób” polega na zamknięciu się i znoszeniu wszelkich nadużyć bez narzekania.Jest raczej toksyczny i nie należy go zachęcać.
Odp: „To raczej toksyczne…” O wiele bardziej toksyczne są ludzie, którzy mówią innym, jak nie można tego zrobić, ponieważ czyjeś uczucia mogą zostać zranione.Co za radość spędzać 30% swojego życia w pracy i nie możesz bawić się ze współpracownikami, gdy tam jesteś, ponieważ próba dobrej zabawy jest zbyt ryzykowna.Nigdy nie wiadomo, co zrani czyjeś uczucia.
@ ゼ ー ロ Zrozumiałem to tak, że proponował przeciwstawić się plotkom dodatkowym żartem, który sam się potępia.(Myślę, że to dobry pomysł.)
po prostu powiedz „Nic nie ryzykujesz, nic nie zyskałem”
@Dunk co za smutny, toksyczny stan rzeczy, kiedy nie można się bawić, nie robiąc tego kosztem kogoś innego.
Jeśli ktoś w biurze zapyta „czy ktoś ma ochotę na kawę”, zaproponuj, że zrobi to z szerokim uśmiechem na twarzy.Właściwie ... na pewno nie zrobiłeś tego celowo?Niesamowity sposób na uniknięcie robienia kawy w przyszłości.
@George Znam ludzi, którzy będą z tobą walczyć na śmierć i życie.
@WeckarE.Myślę, że tak naprawdę wszystko zależy od jakości twojej porcelany
@WhateverYourNameIs - Być może powinieneś zastanowić się, skąd bierze się humor.Nie pochodzi z przypadkowych, sprytnych myśli na przypadkowe tematy, z którymi nikt nie może się odnieść.Pochodzi z prawdziwych wydarzeń z życia, do których ludzie mogą się odnieść.Tak więc, z definicji, używając twojej wypaczonej interpretacji humoru, dzieje się to kosztem innych ludzi.ZAWSZE.Wydaje mi się, że humor musi zostać usunięty ze świata.W ten sposób nikt nie zostanie zraniony.
nvoigt
2017-09-11 16:33:46 UTC
view on stackexchange narkive permalink

Jeśli nie możesz ich pokonać, dołącz do nich.

Dołącz do nas. Sam sobie z tego żartuj. Następnym razem, gdy ktoś o tym wspomina, powiedz coś w stylu:

A tak przy okazji, ktoś potrzebuje dzisiaj czajnika? Tym razem planowałem spróbować chili con carne. Ok, tylko żartuję. Czajnik jest na razie bezpieczny.

Naprawdę nie ma sposobu, aby cię zranić, żartując z ciebie, kiedy robisz to najpierw. Albo będą się śmiać z Tobą (nie z Tobą), albo znudzą się i po prostu pozwolą umrzeć temu tematowi.

Pokazując, że potrafisz przyznać i Śmiech z własnych błędów to długa droga do polepszenia wszelkiego rodzaju relacji, w tym relacji zawodowych.

Myślę, że może to dać ludziom wrażenie, że nie traktujesz błędu poważnie.Uniknąłbym zbyt wielu żartów na ten temat
Nie jestem pewien, jak poważnie * należy * traktować.Nowy czajnik na Amazon to cena posiłku McDonalda z napojem.Czas spędzony na * kupowaniu * nowego prawdopodobnie kosztuje więcej niż kupowanie * nowego *.
Zgadzam się, że OP od czasu do czasu wypróbowuje to podejście, aby samodzielnie usunąć parę z czajnika - że tak powiem.Będzie to świetne ćwiczenie w stawianiu czoła sytuacji, a nie jej unikaniu, co jest społecznie i psychologicznie lepszym sposobem radzenia sobie z nią.
Tak, cała frajda z czepiania się kogoś w czymś polega na tym, że go to niepokoi.Kiedy zaczynasz się czepiać, pozbawia to innych radości i dość szybko przestają.Na przykład często żartuję sobie, że pogoda niszczy mi dzisiaj włosy - jestem facetem i jestem łysy.Zaufaj mi, wszyscy się śmieją (tak jak ja) i nikt inny nigdy nie komentuje tego.
Jak poważne może być żartowanie z czegoś, z czego też wyśmiewa się twoja głowa?W najgorszym momencie wskakujesz do tego samego pociągu, w najlepszym przypadku żarty ustają i więcej się nie powtórzy.OP już * wie * nie gotować w nim mleka.
Świetna odpowiedź, ale nie przesadzaj.Jeśli ciągle wspominasz o swoim własnym nieszczęściu, może to być * bardzo * niezręczne, ponieważ zacznie być bardzo przejrzystym mechanizmem obronnym i krzyczeć o niepewności.
@KonradRudolph może masz lepszą odpowiedź niż ta?
[Ta książka kucharska O'Reillys] (https://www.oreilly.de/buecher/120249/9783897214620-das-kochbuch-f%C3%BCr-geeks.html) zawiera aktualne przepisy kulinarne dla maniaków, jeden z gotowych omletóww czajniku.Niestety jest dostępny tylko w języku niemieckim, ale dowodzi, że gotowanie w czajniku działa.:)
@nvoigt: cena czajnika dla osoby jest tak tania, ale firma oczywiście potrzebuje czajnika klasy korporacyjnej z wbudowanym JVM i parowaniem bluetooth, wszystkimi odpowiednimi nazwanymi licencjami, umową serwisową i kontrolą kodu kontroli przeciwpożarowej.Nie możesz po prostu kupić jednego i go używać, to byłoby ** zdecydowanie ** zbyt proste.
@RichardU Nie, myślę, że ta odpowiedź trafia w sedno.
Old_Lamplighter
2017-09-11 21:02:54 UTC
view on stackexchange narkive permalink

Posiadaj to. Udekoruj swoją kabinę obrazkami czajników. zamów "kukurydzę w kotle" i przynieś ją do biura.

Zorganizuj loterię charytatywną, w której nagrodą będzie czajnik. Zrób to samodzielnie. Ludzie nie zawracają sobie głowy drażnieniem się z czegoś, co lekceważycie. Niech śmieją się razem z tobą, a nie będą się z ciebie śmiać.

Baw się tym, bądź kreatywny. Jeśli zrobisz to dobrze, zmienisz to w coś, co ludzie będą o tobie myśleć z czułością, a nie z kpiną.

Podoba mi się to "Własne. Udekoruj swój boks zdjęciami czajników. Zamów" Kukurydza na kociołek "i przynieś ją do biura.".. jestem pewien, że kiedy to zrobisz, nikt nigdy o tym nie poruszy.
Zrób plakat „Kettle Terminator”.
@Anu7 Och, mogą o tym wspominać, ale jeśli zrobiłeś z tego duży żart, śmieją się razem z tobą, a nie z ciebie.
Tak.„Posiadaj to” było dokładnie tym, co powiedziałem w swojej głowie, kiedy przeczytałem pytanie.Mógłbym nawet odpowiedzieć wszystkim w e-mailu, gdyby był taki z sarkastycznym humorem związanym z czajnikami, ale to tylko moje poczucie humoru.
Byłbym bardziej skłonny zacząć robić pęknięcia na temat ich gorszych czajników.
O nie.Jak wspomniano w odpowiedzi nvoigt (sugerującej mniej ekstremalną wersję tego), przesadzanie z tym krzyczy niepewność i może stać się niesamowicie niezręczne.* To * przesadza, a potem niektóre.Ponadto różni ludzie mają różną zdolność do tego, nie wchodząc zbyt mocno.
@KonradRudolph Powiedziałem, że mam to, nie przesadzaj.
@RichardU przepraszam, ale zgadzam się z Konradem Rudolphem, to zdecydowanie przesada.Żal mi OP, gdyby faktycznie zrobili to, co sugerujesz
zgadzam się również z @KonradRudolph, to fajny pomysł, ale mocno podejrzewam, że ktoś, kto musi zapytać, co zrobić, nie będzie w stanie zrobić tego rodzaju rzeczy bez wypadnięcia jako wyjątkowo niezręczne.
@Mehrdad oczywiście, że tak.
Co to ma znaczyć?
@MetalMikester: tak, kettleminator może być niesamowity, jeśli zna kogoś z umiejętnościami rysowania komiksów.
Anu7
2017-09-11 16:09:23 UTC
view on stackexchange narkive permalink

Po pierwsze, mam nadzieję, że powiadomiłeś dział zaniepokojony zepsutym czajnikiem.

  1. Jeśli ona nie wspomina o tym nieustannie, ale rozeszło się jak pożar, poczekaj, aż ucichnie. Każdy temat, który toczy się w biurze, w końcu umiera. W międzyczasie możesz dodać jeden lub dwa żarty na ten temat, zamiast brać to sobie do serca. W biurze ludzie robią o wiele bardziej katastrofalne rzeczy niż to, co ty zrobiłeś - od zepsucia monitorów po obalanie części podwieszanych sufitów.

  2. Ale wręcz przeciwnie, jeśli ciągle demoralizuje / kpiąc z ciebie, byłoby lepiej, gdybyś najpierw z nią porozmawiał, powołując się na to, że ten temat, w którym rozbiłeś czajnik, zajmuje w twojej głowie więcej miejsca niż to konieczne (dając jej do zrozumienia, że ​​przeszkadza ci ten fakt). A potem możesz jej powiedzieć, że zastraszyłeś dział, którego dotyczy incydent, i wiesz, że gotowanie mleka w nim było błędem. Przeważnie przerywa rozmowę, jeśli porozmawiasz z nią bezpośrednio.

  3. Jeśli nadal nie przestaje o tym mówić lub nadal jesteś głęboko zaniepokojony, udaj się do HR / szef i przedstaw swoje obawy.

Problem tylko wtedy, gdy trwa zbyt długo, w którym to momencie jest to po prostu głupek.Ale, szczerze, to jest coś, co kończy się tym, że ludzie otrzymują stały przydomek „Mleczarz”.Do pracy z ludźmi potrzebujesz grubej skóry.
closetnoc
2017-09-12 01:10:36 UTC
view on stackexchange narkive permalink

Wszyscy robiliśmy takie rzeczy. Lubię opowiadać historie z pewną pomocą na końcu. Oto kolejny.

Sprzedałem swoją bardzo dużą przyczepę użytkową, ale zdecydowałem się założyć stare opony, ponieważ były nadal dobre i użyć nowych do czegoś innego. Po pewnym czasie nie używałem opon i postanowiłem po prostu oddać opony. Zaproponowałem nawet, że je dostarczę. Wysłałem e-mail za pomocą listy e-mail @firma, która została stworzona, aby dotrzeć tylko do pracowników naszej lokalnej siedziby firmy. Jednak wcześnie tego ranka, tuż przed tym, jak przybyłem, aby wpisać adres e-mail, lista e-mail @firma została zmieniona na adres e-mail całej firmy na całym świecie.

Wkrótce zacząłem otrzymywać e-maile z różnych miejsc jak Australia. Ooopppsss!

Mam poczucie humoru, więc po prostu odpisałem e-mailem, że będę potrzebował kanapy, na której będę mógł się rozebrać, kiedy tam dotrę.

I o to chodzi. Wszyscy od czasu do czasu głupimy. Kluczem do sukcesu jest dostrzeżenie humoru w życiu i użycie go, aby nieco rozładować zakłopotanie. Jasne, że to żenujące. W porządku. Więc co? W twoim przypadku ile wart jest czajnik? Nic takiego. Zaproponuj wymianę. Szanse są takie, że nikt nie weźmie twoich pieniędzy. Możesz na przykład zaoferować bitcoiny i poprosić o zmianę z powrotem. Zacznij od góry. Jasne, że szef działu może nie powinien w ogóle nic mówić. Możliwe, że cię lubią i po prostu chcieli dać ci trochę jazzu. Tak czy inaczej, zacznij tam. Być może potrzebowałeś drzemki i nic nie usypia szybciej niż ciepłe mleko. Może nawet z Brandy. Może kierownik wydziału zaśpiewa kołysankę, żeby pomóc. Możesz tylko zapytać.

Znajdź humor, użyj go, a wszystko będzie dobrze. Na pewno cię nie zwolnią. Gdyby tak było, udałbym się do biura bezrobocia i podałbym powód, dla którego chciałeś po prostu podgrzać mleko, a pijąc kawę, zdenerwowali się, że nie jesteś wystarczająco hardkorowy. Widzisz, dokąd zmierzam?

To nie wystarczy, żeby się tym denerwować. Naprawdę. Okłamywałbym Cię?

Sundas
2017-09-11 16:06:36 UTC
view on stackexchange narkive permalink

Z mojego punktu widzenia zerwanie czegokolwiek jest normalne. przeważnie ludzie robili to nieświadomie, bez intencji. Naśmiewanie się z takich głupstw jest również bardzo powszechne wszędzie. Ludzie wokół nas nigdy nie myślą, zanim się odezwą, więc myślę, że to nic wielkiego. Możesz po prostu zgłosić swojemu administratorowi zepsuty czajnik. Jeśli Twoja organizacja ma jakiekolwiek zarzuty w związku z tym, twarzą do nich z ufnością, ale nie sądzę, aby tak się stało. Bo nikt się tym nie przejmuje lub można powiedzieć, że nikt nie traktuje tego poważnie. Będąc osobą odpowiedzialną, przyznaj się do swojego błędu, weź odpowiedzialność za wykonanie kary (jeśli w ogóle), a kiedy ludzie cię o to pytają, po prostu powiedz im, że zapłaciłeś za to i nie ma żadnego problemu. Nie ukrywaj tego, co zrobiłeś. W przeciwnym razie będzie cię to denerwować.

Chris Sunami supports Monica
2017-09-12 00:19:56 UTC
view on stackexchange narkive permalink

Ogólnie te żarty wydają się zabawniejsze, gdy przeszkadzają celowi. I dość często nie mają na celu złośliwości. Jeśli naprawdę możesz zignorować żart, umrze on sam.

Co więcej, jeśli możesz to przyjąć z dobrym humorem, może to spowodować, że ludzie będą cię bardziej lubić i uważać cię za „dobry sport”. W takim przypadku mogą nadal o tym wspominać, ale czule. Jeśli jednak ludzie wyczują, że ci to przeszkadza lub zawstydza, prawdopodobnie będzie to żartować przez bardzo długi czas, a każda próba stłumienia tego lub pogrzebania jest prawie pewna, że ​​przyniesie odwrotny skutek. Niestety, tak to działa.

Miejmy nadzieję, że biorąc pod uwagę, że może to być gest przyjazny, a nie wrogi, możesz inaczej na niego zareagować.

„* Jeśli naprawdę możesz zignorować żart, zniknie on sam. *” Często słyszę, jak ludzie sugerują „Po prostu zignoruj” jako rozwiązanie, ale osobiste doświadczenie doprowadziło mnie do wątpliwości co do jego skuteczności.
@StevenVascellaro Jeśli możesz * naprawdę * to zignorować, nie będzie dla ciebie miało znaczenia, czy i kiedy zniknie - nawet tego nie zauważysz.Ale jeśli widocznie * próbujesz * to zignorować, może to uczynić to zabawniejszym dla ludzi ... To trochę ironiczne, znika tylko wtedy, gdy nie obchodzi cię, że zniknie.: o
JGallardo
2017-09-13 20:28:18 UTC
view on stackexchange narkive permalink

Zwykle zauważyłem, że jeśli ludzie cię nienawidzą, będą cię unikać, a nie wyśmiewać cię prosto w twarz. Tak więc fakt, że żartują z tobą, otwiera cię na żarty w obie strony.

Wygląda bardziej na to, że szef działu próbował zrobić lekceważenie sytuacji.

Może mógłbyś spróbować zażartować w stylu: „Czy mogę pożyczyć twój samochód (lub cokolwiek Brytyjczycy nazywają to samochodem? ”.



To pytanie i odpowiedź zostało automatycznie przetłumaczone z języka angielskiego.Oryginalna treść jest dostępna na stackexchange, za co dziękujemy za licencję cc by-sa 3.0, w ramach której jest rozpowszechniana.
Loading...