Ok, spróbuję podsumować ostatnie kilka miesięcy mojego doświadczenia w kilku akapitach.
Pracuję w mojej firmie nieco ponad 18 miesięcy. Na początku wszedłem jako młodszy programista, ponieważ miałem tylko 2 lata doświadczenia. Po około 6 miesiącach mój przełożony (mów do niego Steve) zaproponował mi stanowisko wyższego szczebla, ponieważ przesłuchali wiele osób, ale go nie obsadzili. Powiedziałem mu, że zaakceptuję, o ile obiecał mnie podszkolić, ponieważ czułem, że nie mam odpowiednich kwalifikacji. Do tego momentu ja, Steve i kilku innych byliśmy przyjaciółmi, dobrze się bawiliśmy w pracy i zajmowaliśmy się sprawami towarzyskimi poza biurem.
Potem wszystko się zmieniło. Nie wiem dlaczego, ale myślę, że Steve żałował, że dał mi to stanowisko. Zaczął mówić do mnie w niedopuszczalny sposób, tj. Przeklinać, szczekać na mnie rozkazy i krytykować wszystko, co robiłem, często na granicy nazwania mnie głupią. Szkolenie, które zapewnił, polegało na bardzo szybkim pisaniu przede mną kodu. Nie wychwyciłem wiele w ten sposób, ale mogłem powiedzieć, że próbował uczyć, więc źle się czułem, mówiąc cokolwiek.
Prowadziłem dziennik tego wszystkiego i ostatecznie, po 6 miesiącach, poszedł do HR. Złożyłem na niego formalną skargę i podałem szczegóły tego, co mi powiedział, z datami i czasami, a nawet kilkoma świadkami w zespole.
Dział HR badał sprawę przez kilka tygodni (w trakcie kiedy nie miałem pracy, ponieważ powiedzieli, że nie mogę pracować ze Stevem podczas dochodzenia, więc nie miałem nic do roboty przez 10 tygodni, ale nadal otrzymuję wynagrodzenie).
W rezultacie dział HR robi nic i że żadne z moich roszczeń nie może zostać uwzględnione. Zasadniczo kłamał o wszystkim, mówiąc, że nie rozmawiał ze mną w ten sposób, i, co szokujące, moi koledzy również go okłamali, mówiąc, że nigdy nic nie słyszeli.
Więc teraz jestem w sytuacji Nie mam pracy, a on odmawia przyjęcia ode mnie zaproszeń na spotkania, teraz dochodzenie jest zakończone, aby spróbować zdobyć trochę pracy i po prostu iść naprzód.
Jak mogę uratować / naprawić tę sytuację i relacje ze współpracownikami?
Zanim ktokolwiek to zasugeruje, tak, moja linia- manager ma własnego managera, niestety są bardzo dobrymi przyjaciółmi poza pracą, więc wypróbowałem tę drogę bez powodzenia.