Pytanie:
Co powinienem powiedzieć, gdy firma zapyta Cię, dlaczego ktoś (przyjaciel), który został zwolniony, odszedł?
neubert
2019-07-24 06:30:22 UTC
view on stackexchange narkive permalink

Mój przyjaciel zapytał mnie, czy mógłbym być dla nich punktem odniesienia. Obaj pracowaliśmy w tej samej firmie, w tym samym dziale, dopóki nie zostali zwolnieni przez naszego wspólnego menedżera. Pozostałym programistom przedstawiono powody zwolnienia mojego przyjaciela, ale nie byłem (i nadal nie jestem) w stanie ocenić zasadności tych powodów.

W każdym razie, jak powiedziałem, ten przyjaciel zapytał żebym był do nich odniesieniem. Ten przyszły pracodawca zadzwonił do mnie i zapytał, dlaczego odeszli. Nie wiem, co powiedział im mój kolega o powodach jego odejścia. Z pewnością mógłbym zapytać, ale w czasie tej rozmowy telefonicznej nie (ponieważ o tym nie pomyślałem).

Moje pytanie brzmi, zamiast wiedzieć, o czym powiedział im mój przyjaciel powody jego odejścia, co mam powiedzieć? Wygląda na to, że mam trzy możliwości.

  1. Mógłbym powiedzieć prawdę - że mój przyjaciel został zwolniony i nie jestem w stanie ustalić prawdziwości roszczeń przeciwko mu. Mógłbym również powiedzieć, że z powodu wewnętrznych walk o władzę lub takich, które planował odejść sam, ale wcześniejsze odejście zaskoczyło go. Jeśli mój przyjaciel nie powiedział tego potencjalnemu pracodawcy, to potencjalnie go osłabiłem, czego nie chcę robić.

  2. Mógłbym przeinaczyć okoliczności i powiedzieć coś o tym, że z każdym kolejnym rokiem w firmie uczysz się coraz mniej i że mój przyjaciel odszedł, ponieważ czuł, że mógłby dowiedzieć się więcej w nowej firmie. Jeśli mój przyjaciel powiedział przyszłemu pracodawcy prawdę, to potencjalnie podważyłem własną wiarygodność i przydatność jako punkt odniesienia.

  3. Przypuszczam, że mógłbym również odmówić odpowiedzi, mówiąc coś w rodzaju „ Rozumiem, że są rzeczy, których nie powinienem komentować ”, ale jednocześnie, gdybym nie chciał komentować rzeczy, nie powinienem był być ochotnikiem, aby być referencją w pierwszej kolejności IMHO.

Najlepiej skonsultowałbym się z przyjacielem, abyśmy byli na tej samej stronie, ale w czasie tej rozmowy telefonicznej tego nie robiłem (jak powiedziałem, nie myślałem o tym).

Jaka więc byłaby najlepsza strategia w tej sytuacji?

Co jest nie tak z „Nie wiem”?
Osiem odpowiedzi:
alroc
2019-07-24 06:40:02 UTC
view on stackexchange narkive permalink

Nie ma dobrej odpowiedzi, której możesz udzielić na to pytanie, więc IMHO najlepszą odpowiedzią jest nie odpowiadać.

Nie znam dokładnych okoliczności, w których <friend> i <company> rozstały się, więc spekulowanie na ich temat byłoby niewłaściwe.

Słyszałeś historię swojego przyjaciela i otrzymałeś oficjalną stronę firmy. Prawda prawdopodobnie leży gdzieś pomiędzy tymi dwoma, ale dokładnie w tym miejscu widma jest coś, co nie jest Ci znane.

„oficjalna strona firmy” za każdym razem, gdy słyszę, że ma to ** nie ** związku z tym, co naprawdę się wydarzyło ... To zawsze firma BS ...
Dodatkowo ten przykładowy cytat jest lepszy niż ten podany w pytającym nr 3, ponieważ jest neutralny.Wyrażenie „nie wolno komentować” może rodzić pytania o to, co ukrywasz i kogo chronisz (brzmi to tak, jakby ktoś poprosił / zmusił cię do milczenia w tej sprawie), podczas gdy poniższy przykład ogólnie wskazuje, że chceszpozostań bezstronny, nie faworyzując żadnej ze stron.
Podoba mi się ta odpowiedź, ale chcę tylko dodać ... Ponieważ ta osoba jest twoim przyjacielem, jeśli chcesz być przyjazny i jej pomóc, nadal możesz poświadczyć jej charakter.„Naprawdę nie wiem, dlaczego zostali zwolnieni, ale znam tę osobę poza pracą i zawsze była uczciwa, pomocna itp.”
Tak, będąc w takiej sytuacji, prawie dokładnie to im powiedziałem.
@industry7 Ale w ten sposób powiesz więcej o ich odejściu (że zostali zwolnieni) niż w odpowiedzi na sugerowane „rozstanie”.
@Angew Dobre wezwanie do zwolnionej części.Tak naprawdę chodziło mi tylko o dodanie części o tym, skąd wiesz, że są dobrymi ludźmi spoza pracy.Samo powiedzenie, że nie chcesz spekulować, może oznaczać: „Powiedziałem, że ta osoba może mnie użyć jako odniesienia, ale nie miałem tego na myśli i po prostu nie mogłem powiedzieć jej w twarz”.Ta odpowiedź jest w najlepszym razie neutralna, ale jeśli mówimy o przyjacielu, czy nie powinieneś się za nim bronić?To znaczy, to zależy od OP, czy chcą to zrobić, czy nie, ale wygląda na to, że nawet o tym nie pomyśleli?
Jayce444
2019-07-24 06:44:11 UTC
view on stackexchange narkive permalink

Nie wdawałbym się w powody, dla których odeszli ze stanowiska. Jako odniesienie możesz ręczyć za ich umiejętności, skomentować ich etykę pracy i profesjonalizm lub wspomnieć o ich osiągnięciach lub doświadczeniu. Ale powodem, dla którego szukają innego stanowiska, jest coś, o co firma powinna zapytać potencjalnego pracownika, a nie jego referencje.

Możesz po prostu poinformować potencjalnego pracodawcę, że najlepiej byłoby zapytać znajomego że.

Dokładnie.Bądź punktem odniesienia dla tego, co mogą zrobić, a nie dlaczego przestali to robić.
joeqwerty
2019-07-24 06:59:44 UTC
view on stackexchange narkive permalink

Zamiast wiedzieć, co powiedział im mój przyjaciel w związku z jego wyjazdem, co powinienem powiedzieć?

Słyszałeś obie strony historia, ale prawdopodobnie nie znasz całej prawdy o sytuacji. Nie do ciebie należy spekulowanie, domniemanie, zakładanie lub wygłaszanie jakichkolwiek oświadczeń na temat przyczyn takiego stanu rzeczy.

W związku z tym powinieneś powiedzieć, że nie jesteś w stanie wiedzieć ani mówić o powodów.

Jak zostało powiedziane w innym miejscu - „Każda historia ma 3 strony, jego stronę, jej stronę i prawdę”.Nie krępuj się mieszać płci według własnego uznania :)
Smiling Shadow
2019-07-25 01:04:53 UTC
view on stackexchange narkive permalink

Ciekawe, jaki jest kraj, w którym menedżerowie ds. rekrutacji angażują się w tak bezczynne i bezproduktywne plotki, jak próba ustalenia, dlaczego ktoś odszedł, został zwolniony lub został zwolniony z poprzedniego stanowiska.

Po pierwsze wszyscy, każdy z IQ powyżej 75 lat i ponad 5-letnim doświadczeniem zawodowym wie, że jedynym nadrzędnym powodem pozbycia się ludzi jest to, że w oczach obecnego kierownictwa stały się one zbędne. Wszystko inne to tylko "powiedział, powiedziała" bzdury i bzdury, które ludzie wmawiają sobie, aby uzasadnić podjętą decyzję.

Oprócz faceta zabijającego kogoś w pracy lub spalającego budynek biurowy, nie ma obiektywnej „prawdy” o tym, dlaczego ktoś został zwolniony z poprzedniej pracy; to wszystko to tylko spostrzeżenia.

Po drugie, ale nie jest to konieczne, mniej ważne: poproszenie kogoś o „korporacyjny brud” na kogoś innego stawia osobę przesłuchiwaną w bardzo niewygodnej sytuacji, gdy musi ujawniać wewnętrzne informacje, które firmy są zazwyczaj wyjątkowo niechętny do dzielenia się (pracownicy nie istnieją w próżni, więc mówiąc o czyjejś pracy możesz ujawnić poufne lub zastrzeżone informacje o planach firmy, technologii, produktach itp.).

A zwrócenie się do wnioskodawcy bezpośrednio stawia go w sytuacji, w której może naruszyć jedną ze świętych zasad przeprowadzania rozmów kwalifikacyjnych: nigdy nie oszukuj swojego byłego pracodawcy.

Na przykład kiedyś zwolniono mnie z firmy, ponieważ kierownik był wyraźnie uprzedzony do mojego pochodzenia etnicznego. Ponieważ nie byłem zainteresowany pozwaniem tej firmy ani tworzeniem jakichkolwiek dramatów wokół tego menedżera w naszej małej społeczności zawodowej, musiałbym oczywiście udzielić „ogólnej odpowiedzi” (tj. Skłamać) na pytanie „dlaczego pozwoliłeś odejść”?

Na szczęście żaden z moich następnych pracodawców nie był na tyle głupi ani niedoświadczony, by zadać pytanie, którego nie powinieneś zadawać, z powodów oczywistych dla kogoś z połową rozumu.

Odrzuć pytanie: „Był kompetentnym pracownikiem i dobrym współpracownikiem (jeśli w to wierzysz). Poza tym nie znam żadnych twardych faktów, więc spekulowanie byłoby niewłaściwe.

Zgoda, pytanie nie powinno było zostać zadane.Pracownik działu HR powiedział mi kiedyś, że nie może nawet zadać tego pytania z prawnego punktu widzenia.Powiedziała kilka rzeczy, które nie były do końca dokładne, więc nie jestem pewien, czy to prawda, ale i tak nie jest to dobre pytanie.
Re * what is the country *: Biorąc pod uwagę błąd homonimu / homofonu ([* than * vs. * then *] (http://www.wikihow.com/Use-Than-and-Then)), PO to głównieprawdopodobnie native speaker z USA (południowe USA?).
^ Uwielbiam tę dedukcję.
„Był kompetentnym pracownikiem i dobrym kolegą. Poza tym nie znam żadnych twardych faktów, więc spekulacje byłyby złe”.Piękny.
Craig
2019-07-25 02:14:36 UTC
view on stackexchange narkive permalink

Co jest nie tak z tobą, jak i twoim przyjacielem, mówiąc prawdę?

To znaczy:

  • Twój przyjaciel powinien był skontaktować się z Tobą wcześniej i zapytać: „Czy mógłbyś być dobrym punktem odniesienia? Co powiesz o moim odejściu? ”
  • na co odpowiadasz:„ Powiem prawdę: firma rozwiązała Pana / Pani zatrudnienie z powodów, z którymi niekoniecznie się zgadzam; jednak , Osobiście uważam, że mój kolega jest bardzo zdolnym i produktywnym członkiem naszego zespołu. Byłbym zadowolony z możliwości ponownej współpracy z nim / nią ”.
  • Twój przyjaciel powinien wtedy być tak samo szczery, jeśli chodzi o zatrudnianie firmy, wyjaśniając okoliczności najlepiej, jak potrafią i co mogło zrobić inaczej.

Myślenie, że firma zatrudniająca nie powinna kwestionować wcześniejszej historii zatrudnienia pracownika, jest absurdalne. Trzymając się prawdy, firma zatrudniająca wie, że ma do czynienia z uczciwym i otwartym kandydatem.

Jeśli firma tego nie ceni, być może kandydat powinien przekazać tę możliwość. Zrobiłbym.

Szczególnie dlatego, że znajomy najwyraźniej nie wskazał menedżera jako odniesienia.Zwykle to już wskazuje na to, że wyjazd nie był polubowny.
„Co jest nie tak z tobą, jak i twoim przyjacielem, mówiąc prawdę?”.OP nie wie, czym jest „prawda” (jak stwierdzono w jego pytaniu)
@KevinDTimm znajomość „prawdy” nie oznacza wiedzy, czy powody kierownictwa do rozwiązania stosunku pracy były uzasadnione.OP powiedział, że tego nie wie, ale z pewnością wie, co jest prawdą: pracownik został zwolniony, niekoniecznie zgadza się z powodami i ma osobistą opinię na temat wyników pracownika.
Mark Booth
2019-07-26 16:18:59 UTC
view on stackexchange narkive permalink

Możesz sprawdzić w swoim dziale kadr, jakie są zasady Twojej firmy dotyczące udzielania referencji.

Jeśli polityka to Potwierdzamy tylko daty zadziałania , ponieważ jest w wielu miejscach, możesz więc słusznie powiedzieć.

Polityka mojej firmy jest taka, że ​​mogę potwierdzić tylko daty, w których pracowali, od X do Y.

Przepraszam że nie mogę być więcej pomocny.

Jest nawet możliwe, że zasady Twojej firmy mogą w ogóle zabraniać dawania referencji byłemu koledze, w takim przypadku odpowiedzią może być coś na wzór

Przykro mi, ale zwrócono mi uwagę, że zgodnie z polityką firmy dział HR zajmuje się wszystkimi prośbami o referencje.

To może nie być najlepszy wynik dla twojego przyjaciela, ale z pewnością nie najgorszy i spowoduje to mniej sygnałów ostrzegawczych niż najlepsza alternatywa, jeśli jest możliwe .

Złapanie się na kłamstwie może być złe dla twojego przyjaciela, dla ciebie lub e Jest źle dla was obojga!

Ostatecznie moja sugestia dotyczy próby znalezienia wiarygodnego powodu, aby nie odpowiadać na pytanie bez kłamstwa, czy to faktycznego, czy pominięcia.

Re: sprawdzanie z moim działem HR ... przypuszczalnie dział HR zajmuje się głównie zmniejszeniem narażenia firm na procesy sądowe.W związku z tym prawdopodobnie doradziliby wszystkim, aby nigdy nie byli referencjami dla byłych pracowników.Zawsze.Chodzi mi o to, co to jest z działem HR, jeśli byli pracownicy nie mogą znaleźć referencji, dopóki odpowiedzialność firmy jest ograniczona?Nawet rozmowa o tym, jak byli jako współpracownicy, mogłaby dostać się do poufnych informacji, potencjalnie najlepiej po prostu nie robić tego z ich perspektywy.
W moim świecie polityka firmy dotycząca referencji nie ma znaczenia.Jestem tylko współpracownikiem i nie mam uprawnień przedstawiciela firmy.Profesjonalne odniesienia, pracownik do pracownika, to tylko to - moja opinia o tej osobie jako o pracowniku. Zauważ, że gdybym był ich szefem, miałoby to znaczenie.
Dziękuję za komentarze. Mam nadzieję, że moje zmiany dotyczą twoich merytorycznych punktów.
StephenG
2019-07-24 23:41:56 UTC
view on stackexchange narkive permalink

Moje pytanie brzmi, zamiast wiedzieć, co mój przyjaciel powiedział im o powodach jego odejścia, co mam powiedzieć?

Powiedziałbym, że podałem odniesienie oparte na mojej wiedzy na temat jego pracy i przydatności do roli, jednak nie sądzę, aby omawiać osobiste rozmowy, które odbyliśmy.

Prawdopodobnie powinieneś był powiedzieć, że gdybyś był typem osoby aby ujawnić osobistą rozmowę, z pewnością nie byłbyś kimś, komu koledzy z pracy mogliby zaufać.

Jeśli nalegasz na powiedzenie czegoś więcej (czego nie polecam), ograniczyłbym się do czegoś niejasnego, np. Nie znasz całej historii, ale najwyraźniej był to szok dla twojego przyjaciela z powodu tego, co rozumiesz . Duży problem z pójściem tą drogą polega na tym, że po jednej odpowiedzi może nastąpić więcej pytań. Lepiej jest zrobić jedno oświadczenie, podając poufną i osobistą rozmowę jako powód, aby nie udzielać żadnej odpowiedzi i trzymać się tego sztywno.

Możesz zostać zapytany stanowczo, jeśli ufasz tej osobie. Potrzebujesz gotowej odpowiedzi i pamiętaj, że możesz zostać pociągnięty do odpowiedzialności za swoje poglądy. Oczywiście nikt tutaj nie może Ci powiedzieć, co odpowiedzieć na takie pytanie.

Mógłbym powiedzieć prawdę

Jeśli nalegasz na powiedzenie czegokolwiek, powiedz prawdę jak wiesz. Zmyślanie czegoś nie pomoże tobie ani im i wyrządza szkodę potencjalnemu pracodawcy. W uczciwy sposób wobec pracodawcy albo nic mu nie mówisz („poufna rozmowa”), albo mówisz mu dokładnie to, co wiesz. Kłamstwa wydają się brzmieć jak kłamstwa. Uniki brzmi jak uniki. Albo pozwól pracodawcy podjąć decyzję bez uprzedzeń kłamstwa, albo powiedz mu prawdę.

Twój przyjaciel nie prosi cię o kłamstwo, więc nie rób tego. Twoje kłamstwo mogłoby się różnić od prawdy, gdyby twój przyjaciel powiedział to swojemu potencjalnemu pracodawcy i mogłoby wyglądać, jakby kłamał, kiedy tego nie zrobił. Trzymaj się tego, co wiesz.

jwpfox
2019-07-26 14:57:20 UTC
view on stackexchange narkive permalink

„Myślę, że czuł, że nadszedł czas, aby kontynuować swoją karierę i odkrywać nowe możliwości”.

To obejmuje wszystkie okoliczności bez mówienia czegokolwiek, co mogłoby zostać użyte przeciwko niemu, tobie lub twojemu pracodawcy.

Chyba że mówisz coś, co całkowicie uniewinnia kandydata (np. firma zbankrutowała ”), a następnie nic nie mów, ale użyj wielu słów, aby ukryć fakt, że nic nie mówisz.

Ale jeśli wiesz, że został zwolniony za kradzież, to czy nie jest to kłamstwo?
Nie.Gdyby ktoś został zwolniony za niewłaściwe postępowanie, wiedziałby, że nadszedł czas, aby przejść dalej i poszukać różnych możliwości zawodowych.Nie kłamiesz, po prostu pomijasz część historii, której nie masz obowiązku opowiadać.Jeśli chciałeś zrobić mu krzywdę, mówiąc rzeczy, które zmniejszą jego szanse, to zadane pytanie się nie pojawi.
„Daliśmy mu / jej szansę odkrywania nowych możliwości zawodowych” to powszechny eufemizm na określenie kogoś worek.
To zwrot używany przez pracodawcę, a nie kolegę ...
Tak oczywiście.Dlatego kolega używa wyrażenia odpowiedniego dla kolegi, które podałem w odpowiedzi.Wydaje się, że w tym momencie się kłócisz ze względu na to.PA.
Uzgodniono z Solar.Mówienie tego, jeśli nie technicznie kłamie, wprowadza w błąd.O wiele lepiej byłoby po prostu powiedzieć, że nie wiesz, dlaczego odeszli.
Ale wiesz, dlaczego.Mówienie, że czegoś nie wiesz, kiedy wiesz, że jest to określone, proste, czarne kłamstwo.Odmowa udzielenia odpowiedzi przy użyciu standardowej formy słów w przypadku braku odpowiedzi na to pytanie jest o wiele lepsza.Każdy, kto jest wprowadzany w błąd przez użycie tego standardowego wyrażenia, nie powinien zajmować się zatrudnianiem ludzi.


To pytanie i odpowiedź zostało automatycznie przetłumaczone z języka angielskiego.Oryginalna treść jest dostępna na stackexchange, za co dziękujemy za licencję cc by-sa 4.0, w ramach której jest rozpowszechniana.
Loading...