Jestem właścicielem firmy zatrudniającej około 30–40 pracowników. Niedawno dowiedziałem się, że jeden z moich pracowników ma romans z moją żoną. Pracownik pracuje dla mnie od 4 lat. Czułem się, jakbym był jego mentorem, ponieważ rekrutowałem się prosto z uniwersytetu, nauczyłem go podstaw i awansowałem na stanowisko kierownicze w jednym z naszych głównych produktów.
Od tego czasu moja żona mnie opuściła. Rozmawiałem z nim i mówi, że jest mu przykro z powodu tego, co się stało, ale też nie odchodzi. Mówi, że jego związek z moją żoną nie powinien być sprawą pracy i włożył zbyt dużo pracy w firmę, aby zostać zwolnionym tylko dlatego, że jestem szefem.
Jestem zgorzkniały i chciałbym, żeby to zrobił opuszczam firmę, ale jestem też realistą. Był ważną częścią firmy. Jest najstarszym pracownikiem, który nadal jest w pobliżu, zna aplikację na wylot i chociaż nie powiedziałbym, że jest niezbędny, jest blisko. Jednocześnie za każdym razem, gdy widzę jego twarz, czuję, że po prostu zabija mnie w środku.
Jako jego przełożony, co mogę zrobić w tej sytuacji? Jesteśmy zgraną grupą, ale nikt nie wie o tych osobistych problemach w pracy. W tej chwili działam tak profesjonalnie, jak tylko potrafię.