Pytanie:
Moja ściana na Facebooku przeszkadza niektórym współpracownikom w pracy, czy mają do tego prawo?
user8959
2013-05-09 06:57:57 UTC
view on stackexchange narkive permalink

Na mojej tablicy na Facebooku, tak jak wszyscy inni, publikuję rzeczy, które odzwierciedlają moją opinię na wiele tematów, w tym żarty, filmy, posty itp. Po prostu reprezentują moje myśli i to, kim jestem. Czasami piszę o niektórych rzeczach, które zdarzają się w pracy, ale robię to w sposób pośredni, nie wspominając o nazwie firmy ani o osobach zaangażowanych. Problem polega na tym, że niektórzy ludzie w pracy nie zgadzają się z niektórymi publikowanymi przeze mnie rzeczami, a niektórzy pracownicy w pracy (w tym seniorzy i menedżerowie) nawet nienawidzą tych postów na mojej własnej ścianie. Ostatnio dostałem od nich osobiście kilka komentarzy; niektóre z nich posunęły się za daleko i dają mi jakieś ukryte zagrożenie, na przykład wspomnienie, jak może to wpłynąć na moje przyszłe promocje.

Teraz mogę po prostu usunąć te osoby z Facebooka, co może powodować niezręczność, albo uniemożliwić im wyświetlanie niektórych moich postów, co oznacza, że ​​jestem tchórzem. Nie naruszyłem żadnych zasad firmy ani rządu poprzez to, co powiedziałem i mogę wyrazić swoją opinię na każdy temat. Do tej pory mówiłem tym ludziom: „To jest moja prywatna ściana i nie ma to nic wspólnego z pracą”, ale uważają, że mają prawo omawiać tę sprawę! Byłem trochę agresywny z jednym starszym w pracy i powiedziałem mu, że jeśli nie polubi moich postów na Facebooku, to może się ze mną tam zaprzyjaźnić lub wybrać „P sam”. Wiem, że to nie jest najlepsza reakcja, ale byłem wściekły.

Nawiasem mówiąc, nigdy nie oglądam ani nie używam Facebooka w pracy.

Czy mają prawo mówić mi, co mam publikować w mojej ścianie na temat moich osobistych przekonań, tylko dlatego, że pracujemy w tej samej firmie i są albo menedżerami, albo seniorami?

Jeśli to nie jest ich prawo, jaki jest najlepszy sposób, aby ich przed tym powstrzymać? Powinienem być agresywny czy co?

Mam bardzo prostą zasadę dotyczącą Facebooka i pracy. Nigdy nie dodawaj nikogo z pracy, którego nie zaprosiłabyś na kolację u siebie. Jeśli ktoś wyśle ​​Ci zaproszenie i wolisz nie widzieć swojego profilu / postów, po prostu powiedz mu, że wolisz nie dołączać współpracowników do znajomych na Facebooku. Odkryłem, że ogólnie ludzie to rozumieją. Oczywiście, jeśli masz wielu współpracowników na swojej liście i odmawiasz tylko kilku, ryzykujesz spalenie z nimi mostów, ponieważ prawdopodobnie wezmą to do siebie.
Dwanaście odpowiedzi:
enderland
2013-05-09 07:19:54 UTC
view on stackexchange narkive permalink

Oddziel pracę od Facebooka. Zrozum, że wszystko, co publikujesz na Facebooku, będzie częścią twoich interakcji w pracy i relacji, gdy te osoby to zobaczą. To tylko prośba o kłopoty, jeśli opublikujesz coś, nawet choćby trochę kontrowersyjnego.

Po prostu będzie. Może się to wydawać niesprawiedliwe lub niewłaściwe. Ale tak właśnie pracują ludzie. Możesz temu zaprzeczyć lub sobie z tym poradzić. Jednak zaprzeczanie temu nie rozwiąże problemu.

Ludzie nie dzielą swoich wrażeń na temat ludzi. Jeśli piszesz na Facebooku, jak nienawidzisz swojego szefa lub pracy, czy naprawdę oczekujesz, że wszyscy twoi współpracownicy będą zachowywać się tak, jakby to nigdy nie zostało opublikowane?

Nie naruszyłem żadnych zasad firmy ani rządu, przez co Powiedziałem i mogę wyrazić swoją opinię na każdy temat.

Prawdopodobnie mogą cię też zwolnić o wszystko. Pamiętaj o tym… sam fakt, że masz „swobodę wyrażania siebie”, niekoniecznie uwalnia Cię od konsekwencji tych działań, nawet z czegoś pozornie tak trywialnego jak Facebook. Wpływa na Twoje interakcje ze współpracownikami.

Mogą również uznać Cię za kompletnego palanta i nie promować Cię.

Lub cokolwiek innego, co ludzie zwykle robią, gdy formułują negatywne opinie na temat innych ludzi.

Tak właśnie działa świat i ludzie.


Aby odpowiedzieć na Twoje konkretne pytania:

P: Czy mają do tego prawo? tylko dlatego, że pracujemy w tej samej firmie i oni są albo menedżerami, albo seniorami?

Cóż ... pozwoliłeś im zobaczyć swój profil, co oznacza, że ​​albo ich zaprzyjaźniłeś, albo masz profil publiczny. Pozwalasz im zobaczyć treść, publikujesz ze świadomością, że są w stanie je zobaczyć i zastanawiasz się, czy to ich „prawo”. Oczywiście, że tak - chętnie pozwalasz im przeglądać swój profil!

Jeśli nie chcesz, aby próbowali oceniać Twoje posty lub mówić Ci, co publikować, nie pozwól im mieć tak łatwego dostępu (LUB zaakceptuj, że to zrobi).

P: Jeśli nie mają do tego prawa, jaki jest najlepszy sposób, aby ich przed tym powstrzymać? czy powinienem być agresywny, czy co?

Zacznij od nie mówienia starszemu pracownikowi, aby sam przeszedł na F. Postawiłeś się w trudnej sytuacji, w której niestety w zasadzie powiedziałeś swoim współpracownikom (w tym menedżerom / starszym pracownikom, jak się wydaje), że:

  1. Jesteś niedojrzały
  2. Nie masz problemy z publikowaniem materiałów na Facebooku, z którymi się nie zgadzają
  3. Pozwoliłeś im to zobaczyć
  4. Otwarcie rzuciłeś im wyzwanie i powiedziałeś "Nie obchodzi mnie, czy mnie oceniasz"

Musisz zdać sobie sprawę, że kiedy pozwalasz współpracownikom zobaczyć „prywatną ścianę”, nie jest ona już prywatna. Taka jest ludzka natura. Zasadniczo możesz nadal dawać im powody, by Cię nie lubić (przestałbym odpowiadać tak wrogo do nich ...), dopóki nie zostaniesz zwolniony lub nie zdechniesz / nie ograniczysz ich dostępu do swojego profilu.

Twoje postanowienie tutaj jest w zasadzie minimalizacja szkód w tym momencie.

  • Przeproś tych, na których zareagowałeś
  • Defriend, ogranicz ich dostęp lub w inny sposób powstrzymaj ich przed przeglądaniem tych postów

Mogę uniemożliwić im wyświetlanie niektórych moich postów, co oznacza, że ​​jestem tchórzem.

Och, daj spokój, dorośnij.

+1 poza pierwszym pytaniem, chodziło mi o to, czy mają prawo powiedzieć mi, co mam publikować.
@flyer - Ogólnie rzecz biorąc, mają tyle samo wolności, co ekspresji, co Ty. Jeśli uważasz, że możesz publikować, co tylko zechcesz, mogą również powiedzieć Ci, co im się podoba. (Tak jak możesz to opublikować lub nie, a oni [zwykle] mogą Cię zatrudnić [lub nie])
@Telastyn ok, czy mają prawo grozić mi z powodu moich „przyszłych promocji”
@flyer - nie jestem prawnikiem, ale rozumiem, że w wielu lokalizacjach mogą cię zwolnić z miejsca, jeśli po prostu nie polubią twojej ściany na Facebooku (o ile nie możesz skutecznie argumentować, że powodem była [chroniona] ( http://en.wikipedia.org/wiki/Protected_class) jeden w Twoim języku).
@Flyer oczywiście, że mogą. Jeśli zachowujesz się w stosunku do nich nieprzyjemnie i niedojrzale, czy to podczas osobistej interakcji na Facebooku, czy w pracy, ludzie będą myśleć o tobie mniej. Tak to działa.
Zawsze myślałem, że moje osobiste przekonania (religia, polityka… itd.) Są moim życiem osobistym, każdy ma prawo wierzyć w cokolwiek… jak to wpłynie na moją pracę?
@Flyer zapytaj osobę, której kazałeś, aby poszła „F sam”, czy twoje posty na Facebooku i ich konsekwencje wpłynęły na twoją z nią współpracę.
Więc powinienem być hipokrytą i podążać za przekonaniami menadżera tylko po to, by dostać awans? czy to co mówisz?
@Flyer W powyższej odpowiedzi odnoszę się do tego, jak Facebook wielokrotnie współdziała z Twoimi relacjami w pracy
Myślę, że podążę za twoim rozwiązaniem, ograniczę im wyświetlanie moich postów. dzięki
@Flyer Nie musisz być „hipokrytą i iść zgodnie z przekonaniami menedżera”. Po prostu nie wyrażaj swojego, jeśli uważasz, że może to wpłynąć na Twoje szanse. Jeśli chcesz, aby były Twoimi przekonaniami i nie były kwestionowane, musisz zachować je osobiście.
@Flyer Twoje osobiste przekonania mogą być Twoim życiem osobistym, ale publikując je na Facebooku, gdzie „zaprzyjaźniłeś” swoich współpracowników i przełożonych, przekazujesz je bezpośrednio do nich. W * niektórych * obszarach możliwe jest, że nawet jeśli działalność ma miejsce poza biurem, może zostać zinterpretowana jako tworzenie „wrogiego środowiska pracy”, jeśli ludzie są poważnie obrażani przez to, co publikujesz. Usuń wszystkich z pracy ze swojego Facebooka. Jeśli zapytają, po prostu powiedz im: „Zdecydowałem, że muszę trzymać swoje życie osobiste i zawodowe oddzielnie” i na tym poprzestań.
+1 dla „Och, daj spokój, dorośnij”. - zgadzam się również z resztą odpowiedzi - nie warto tego przesadzać ani przesadzać.
Oddzielenie ** mnie ** i Facebooka działa cuda.
@Flyer - Trzy rzeczy nie powinny być omawiane w pracy: religia, polityka i seks. Nie powinieneś o tym wychowywać, Twoi współpracownicy nie powinni o tym wspominać, a Twoi menedżerowie nie powinni o tym wspominać. Pisząc na swojej ścianie, gdy Twoi współpracownicy i menedżerowie mogliby to zobaczyć, wspomniałeś o nich. (A jeśli twój problem nie jest jednym z tych trzech, będę bardzo zaskoczony)
@enderland - dziękuję za napisanie dokładnie tego, o czym myślałem, i za zajęcie się wynikającymi z tego obronnymi komentarzami, które widziałem, które uniemożliwiły mi napisanie mojej odpowiedzi.
Rozczarowany faktem, że praktycznie wszyscy w Workplace uważają, że musisz wybierać między byciem niegrzecznym a odrzucaniem próśb znajomych, a oczyszczaniem swojej osobowości w miejscach publicznych. Wolę zostać zwolniony niż pracować z takimi podstawowymi osobami.
@MikeCampbell: Nie ma nic niegrzecznego w oddzielaniu spraw osobistych od zawodowych. Byłoby niegrzecznym naleganiem, aby pracownicy dzielili życie osobiste z przełożonymi.
@MikeCampbell Myślę, że lepszym sposobem wyrażenia tego jest, czy chciałbyś, aby twój współpracownik powiedział przed grupą klientów / ludzi z branży, co publikują na swojej ścianie na Facebooku o Tobie? Firmy nie mogą nawet wydać szczegółowej opinii o pracowniku przyszłemu rekruterowi ze względów prawnych. Więc post na FB nie jest inny.
Bo „Grow Up” nie mógł się bardziej zgodzić, co jest z tym przeklętym samcem Alpha?Jest na studiach iw miejscu pracy i tak naprawdę nie ma żadnego interesu poza Wolf Pack.
Jeśli musisz dodać znajomych z pracy na Facebooku, utwórz grupę znajomych z pracy, a następnie ustaw swoje zwykłe posty jako niewidoczne dla tej grupy.Wszystko to możliwe w ustawieniach prywatności Facebooka.
HLGEM
2013-05-09 19:15:41 UTC
view on stackexchange narkive permalink

Wolność słowa nie oznacza, że ​​mowa nie ma konsekwencji . To znaczy, że rząd nie może cię więzić za to, co powiedziałeś. Nie oznacza to, że firmy nie mogą cię zwolnić. Znam przynajmniej jedną osobę, która została zwolniona, ponieważ opublikowała rasistowskie komentarze na temat swoich współpracowników na Facebooku. Tak, jej współpracownicy, nawet ci, którzy nie byli obrażanymi, skarżyli się kierownictwu.

Pierwszą zasadą korzystania z Facebooka powinno być to, aby nigdy nie gryźć ręki, która Cię karmi, narzekając w jakikolwiek sposób na swoją pracę, swojego szefa lub współpracowników. Jeśli czujesz potrzebę ujawnienia się, rób to w prywatnych wiadomościach.

Następną zasadą jest uważanie, co piszesz, nigdy nie wiesz, kto ostatecznie to zobaczy. Firmy używają Facebooka, aby zobaczyć, jaka jest Twoja postać w zatrudnianiu. (Może nie zgadzam się z tą praktyką, ale ona istnieje, a publikowanie rzeczy, których pracodawcy nie lubią, ogranicza twoją przyszłość, a także obecne perspektywy zatrudnienia).

Jeśli jednak firmie nie podoba się osobą, którą jestem, to prawdopodobnie też nie będę zadowolony z pracy tam. Więc nie musisz być zbyt restrykcyjny, po prostu użyj rozsądku. Na przykład nie chciałbym pracować w miejscu, które nie mogłoby szanować moich przekonań religijnych lub gdzieś, co wyrzuca cię za wspieranie niewłaściwej partii politycznej (tak, takie firmy istnieją), więc będę publikować rzeczy z tym związane i nie martwić się o to. Ale żadna firma nie chce zatrudniać pijaka lub narkomana, więc uważaj na treść publikowanych zdjęć.

A teraz przejdźmy do aktualnego problemu. Po pierwsze, nie ma okoliczności, w których należy powiedzieć komuś w pracy, aby sam poszedł F # $ k. Popełniłeś poważny, błąd odpalania. Natychmiast przeproś osobiście i nigdy więcej nie pozwól, aby to się powtórzyło. Źle się zachowałeś, jesteś winien przeprosiny, nawet jeśli cię zwolnią. Szalenie nie usprawiedliwia takiego zachowania. Jeśli Twoja pierwsza myśl to stać się bardziej agresywna, musisz nauczyć się tego nie robić, bo inaczej będzie ci ciężko. Być może będziesz musiał wziąć udział w zajęciach z radzenia sobie z gniewem, jeśli zazwyczaj tak reagujesz.

Nawiasem mówiąc, mówiąc ci, że to, co publikujesz, ograniczy twoje przyszłe promocje, próbowali wyświadczyć ci przysługę, abyś mógł rozwiązać problem. Uznałeś to za zniewagę, a następnie przystąpiłeś do eskalacji sytuacji, pokazując im, że masz kiepski osąd i prawdopodobnie upewniając się, że nigdy nie zostaniesz awansowany i możesz zostać zwolniony lub przynajmniej pierwszy na liście, jeśli mają zwolnienie. W tej chwili może nie być możliwe ocalenie twojej reputacji w tym miejscu. Z pewnością zacznę przynajmniej szukać innej pracy i wykorzystam to jako doświadczenie edukacyjne, aby upewnić się, że nie popełnisz tych samych fatalnych błędów u innego pracodawcy.

Wiesz, czego nienawidzą, więc albo przestań publikować takie rzeczy, wyślij je tylko do prywatnych grup, albo odeprzyj się współpracownikom. Osoby te kontrolują Twoje dalsze zatrudnienie, kontrolują, jakie rodzaje zadań otrzymasz, jakie będą Twoje oceny pracy i podwyżki wynagrodzeń oraz decydują o awansach i premiach. W jakim świecie fantasy jest mądrym posunięciem, żeby ich na ciebie złościć? Więc przestań ich denerwować. Ich opinia o tobie jest niezwykle ważna dla twojego przyszłego sukcesu zawodowego i umiejętności podawania jedzenia na stole.

Jedna z najlepszych odpowiedzi tutaj.
Problem z wolnością słowa, wciąż dopuszczającą konsekwencje pozarządowe, polega na tym, że zaburza ona siłę słowa w stosunku do bogatych. Większości ludzi nie przeszkadza firma, która twierdzi, że język rasistowski nie będzie tolerowany, ale co ze zwolnieniem kogoś za mówienie o zarobkach lub związkach zawodowych?
Skąd wiedziałem, że jak tylko ktoś wypowie termin wolność słowa, ktoś pójdzie z argumentem @Lawtonfogle's?
Obowiązkowe https://xkcd.com/1357/
@Lawtonfogle FYI omawianie wynagrodzeń jest chronione prawem w wielu stanach w USA, patrz: https://www.dol.gov/wb/media/pay_secrecy.pdf, tj. Nie mogą * legalnie * zwolnić Cię za rozmowę o wynagrodzeniu.Może się tak zdarzyć, ale nie jest to legalne, przynajmniej nie w stanach w tym pliku PDF.
„Wolność słowa nie oznacza, że mowa nie ma konsekwencji. To znaczy, że rząd nie może cię więzić za to, co powiedziałeś”.to nieprawda, mylisz przepisy obowiązujące w poszczególnych krajach (Pierwsza Poprawka?) z abstrakcyjnym pojęciem „Wolnego słowa”.Dodatkowo powiedzenie „masz wolność słowa, ale nie wolność konsekwencji” brzmi jak coś, co powiedziałaby Korea Północna, aby usprawiedliwić ich obozy pracy.To samo dotyczy komiksu opublikowanego przez @mustaccio.„Rząd może X” nie ma znaczenia dla pojęcia wolności słowa.
bethlakshmi
2013-05-09 19:18:52 UTC
view on stackexchange narkive permalink

Swoboda wyrażania siebie

W niemal każdej formie możesz (w każdym razie w większości krajów zachodnich) mówić, co myślisz. Nawet jeśli Twoje przekonania są obraźliwe dla innych, o ile nie są obsceniczne, niebezpieczne lub prowokujące do przemocy lub przestępstw.

We wszystkich tych krajach - wszyscy inni mogą również wyciągnąć opinię o Tobie na podstawie tego, co mówisz, i wyrazić tę opinię. I mogą podejmować inne decyzje na Twój temat na podstawie tej opinii. To jest tak samo ich prawo jak twoje.

Facebook i większość innych mediów społecznościowych to odpowiednik krzyku w zatłoczonym pubie - może nie jest to rynek miejski, ale na pewno nie jest prywatny. Z pewnością możesz ograniczyć swój głos w wyborze, kogo jesteś przyjacielem i jakie opinie dzielisz z jakimi grupami - ale także zdaj sobie sprawę, że nawet jeśli ograniczysz widownię, twoje słowa i opinie mogą zajść daleko bez ciebie - bądź szczególnie elokwentny, interesujący lub zabawny, i zostaniesz ponownie zacytowany, przenosząc swoją sferę poza twój osobisty wybór.

Jeśli ci się to nie podoba, nie wyrażaj się w ten sposób.

Następny krok

Spowodowałeś niezręczność. W tym momencie naprawdę nie martwiłbym się, że będę powodował więcej, pozbawiając się znajomych - jeśli nie czujesz, że są to ludzie, z którymi chcesz się komunikować na Facebooku, pozbądź się ich znajomych. Jeśli połączenie internetowe ma inną wartość, zastanów się, czy twoje zachowanie online zagraża tej wartości.

Widzę następujące opcje:

  1. Kontynuuj robienie tego, co robienie - masz wskazówkę, prawdopodobnie będzie to oznaczać, że nie będziesz mieć wielu dobrych okazji na obecnym stanowisku. Jeśli wartości tej firmy są szalenie różne od twoich do tego stopnia, że ​​powoduje to tak poważne problemy - może czas poszukać pracy, która bardziej Ci odpowiada?
  2. Ogranicz swoją publiczność - pozbądź się przyjaźni osób w pracy, które są przez Ciebie obrażane. Jeśli zostaniesz o to poproszony, powiedz, że najwyraźniej nie podobały im się Twoje posty, a Ty zdecydowałeś ograniczyć, komu udostępniasz posty na Facebooku. Uświadom sobie, że to nie jest idealne rozwiązanie - nie możesz cofnąć historii - poznają Twoją opinię i nie będą mieli powodu, by sądzić, że to się zmieniło. Ponadto - jeśli nieustannie wyrażasz krytykę swojej firmy, spodziewaj się, że wróci ona do kluczowych interesariuszy firmy, niezależnie od ustawień prywatności. Internet znacznie lepiej udostępnia informacje niż utrzymywanie ich w tajemnicy.
  3. Weź pod uwagę swój głos online. Nie wiem jak Ty, ale kiedy czytam częste posty innych osób narzekających na swoją pracę, wartości korporacyjne lub inne aspekty pracy, odnoszę negatywne wrażenie. Nie brzmią jak ktoś, z kim chciałbym pracować w przyszłości. Nie opowiadam się za umieszczaniem fałszywego blasku słońca na każdym wątku, mówię, że zanim zaczniesz narzekać w Internecie, zastanów się, jak zmienić rzeczy, na które narzekasz, i pracuj nad poprawą sytuacji. Jeśli tego nienawidzisz i nie widzisz sposobu, aby to zmienić, znajdź nową pracę. Jeśli nie możesz znaleźć tak dobrej pracy - czy ta jest naprawdę okropna? Od czasu do czasu rada mojej matki brzmi prawdziwie „jeśli nie możesz powiedzieć czegoś miłego, nie mów nic”

Tak czy inaczej

wybór tego, jaki ma być Twój Facebook. Czy to fajny sposób na pozostawanie w kontakcie ze znajomymi? Czy jest to przedstawienie Ciebie jako całej osoby? Jako pracujący profesjonalista? Czy chodzi o twoje hobby? Twoja polityka, religia lub osobiste przekonania?

Niektóre z tych rzeczy świetnie pasują do pracy - używanie ich do dzielenia się informacjami technicznymi i kontaktami zawodowymi jest dobrym połączeniem z kolegami z pracy.

Inni nie - większość biur odradza zdecydowane wyrażanie religii lub polityki, niektóre dowcipy, które świetnie sprawdzają się w życiu towarzyskim, są problemem w biurze. Jeśli używasz Facebooka głównie w ten sposób - zastanów się, czy warto zaprzyjaźnić się z jakimiś kolegami i czy kiedykolwiek zrobiłbyś wyjątek (wszyscy mamy współpracowników, którzy przekraczają rolę zaufanego przyjaciela).

Dla mnie to brzmi jak do tej pory niewiele o tym myślałeś i że dokonanie świadomego wyboru, w jaki sposób Facebook i Twoje życie zawodowe dobrze ze sobą współgrają, to dobry pomysł. Moja praktyczna zasada - jeśli używam konta do czegoś, czego nie krzyczę głośno w biurze - wtedy nie zaprzyjaźniam się ze współpracownikami, chyba że dobrze ich znam.

Podoba mi się ta odpowiedź, ponieważ jest zarówno realistyczna, jak i nie wymaga „zadowolenia przełożonych za wszelką cenę” - co również jest błędne z wielu powodów.
Julia Hayward
2013-05-09 15:49:47 UTC
view on stackexchange narkive permalink

Zasadniczo powinieneś założyć, że - o ile Twoi znajomi z Facebooka nie są całkowicie oddzieleni od Twojego środowiska pracy i nie masz 100% zaufania do ich uznania - wszystko, co publikujesz, jest potencjalnie publiczne i trwałe silny>. Nie zapominaj, że ludzie mogą przekazywać linki i zrzuty ekranu do własnego kręgu, który może nie być tak wyrozumiały. I możesz niechcący wpuścić kogoś, kto przegląda stary materiał, o którym zapomniałeś, i uzna go za obraźliwy.

Poważnie, widziałem gorsze rzeczy niż zwolnienia z powodu niewłaściwych materiałów na Facebooku. Jeśli czujesz potrzebę pozbycia się rzeczy, z których inni mogą nie być zadowoleni, zadzwoń do przyjaciela lub spotkaj się w barze / kawiarni / czymkolwiek i porozmawiaj.

Vector
2013-05-16 07:48:26 UTC
view on stackexchange narkive permalink

P: Czy mają do tego prawo (informując mnie, co mam publikować na tablicy na temat moich osobistych przekonań)? tylko dlatego, że pracujemy w tej samej firmie i oni są albo menedżerami, albo seniorami?

Kwestia „praw” jest nieistotna . Istotna jest faktyczna sytuacja: widzą rzeczy, których nie lubią od jednego ze swoich pracowników, a ty będziesz musiał poradzić sobie z opadem.

„Najlepszy sposób, aby ich przed tym powstrzymać?”

Usuń posty i zastąp je przeprosinami. Otwórz nowe konto na Facebooku (jeśli czujesz się zmuszony do robienia „facebooka”) i jeśli czujesz, że chcesz się wyrzucić, upewnij się, że pozostanie ono PRYWATNE .

„czy powinienem być agresywny”

To zależy od tego, co jest dla Ciebie ważniejsze: Twoja praca czy Twoje „prawo do wyładowania” na Facebooku ...

JB King
2013-05-09 07:19:12 UTC
view on stackexchange narkive permalink

Chociaż nie jestem prawnikiem, oto kilka punktów, nad którymi warto się zastanowić:

Zdajesz sobie sprawę, że przeglądając swoją ścianę na Facebooku na komputerze firmowym, możesz przyczynić się do powstania „wrogiego środowisko pracy ”, które może być podstawą do różnych działań prawnych, prawda? Chodzi mi o to, że nie umieściłbyś kalendarza Playboya w swojej kabinie, a to prawdopodobnie jest na tym samym polu, jeśli publikujesz coś, co mogłoby zostać zinterpretowane jako mowa nienawiści. Dlatego uważaj, jakiego rodzaju pole bitwy chcesz tutaj rozpocząć.

Chodzi o to, czy wiesz, jakie są granice biura, co może być postrzegane jako przekroczenie linii, a co nie. jednak jeśli Twój komputer w pracy jest tym, czego używasz do wysyłania postów z tego niebezpiecznego terytorium, ponieważ firma może monitorować to, co publikujesz.

Edycja: Jest też coś do powiedzenia na temat tego, co stanowi biuro, ponieważ ja pamiętaj, że w jednym miejscu pracy powiedzieliby, że nawet gdybyś rozmawiał z osobistym telefonem komórkowym, gdyby był to impreza firmowa, to nadal można uznać za miejsce pracy, nawet jeśli wydarzenie odbyło się w barze lub innym miejscu publicznym. silny> W ten sposób możesz mieć fałszywe poczucie tego, co jest prywatne, a co nie. To miejsce pracy znajdowało się w Albercie w Kanadzie i może być Twoją jurysdykcją, ale nie musi.

W 25 postach na Facebooku, które spowodowały zwolnienie ludzi, wymieniono różne historie, które mogą być następne, ponieważ są też kwestia tego, czy pracujesz u pracodawcy „na dowolność”, gdzie może nie mieć podstaw do zwolnienia Cię.

Na koniec, jeśli chodzi o kwestię wolności słowa, zastanów się, jak nie mają prawo wejść do zatłoczonego kina i wołać: „Ogień!” bez konsekwencji. Podobnie, jeśli krzykniesz „gwałt!” istnieje duża szansa, że ​​ludzie mogą oczekiwać, że znajdziesz się w szczególnej sytuacji, a to może prowadzić do różnych rzeczy, więc wolność słowa nie oznacza, że ​​możesz powiedzieć wszystko, gdziekolwiek i kiedykolwiek.


Edytowano, aby dodać: Niekoniecznie jest tak, że miejsce pracy ma miejsce tylko dzięki przyjaźni ze współpracownikiem. Chciałbym myśleć, że nie zawsze jest tak, że jestem ambasadorem firmy i dlatego mogą zdarzać się takie czasy, chociaż w tym przypadku trzeba bardzo uważać na prywatność. Publiczne publikowanie rzeczy na Facebooku, które mogłyby zostać skierowane z powrotem do firmy, może być trudnym obszarem. Chociaż możesz nie podać swojego pracodawcy w poście, jeśli ktoś spojrzy na Twój profil i może łatwo znaleźć pracodawcę, może to być postrzegane jako zniesławienie pracodawcy, chociaż wyobrażam sobie, że prawnicy mogliby określić, jakie może to być szkody finansowe. Jeśli ktoś używa sprzętu firmowego do postów w mediach społecznościowych, można je nagrać i można zapytać, jak lojalny jest ktoś wobec firmy, co może prowadzić do różnych kar, jak sądzę. Inne przykłady rozbudowy miejsca pracy to:

  1. Jeśli ktoś bierze udział w targach lub konferencjach, reprezentuje firmę podczas całej podróży. Tak więc, jeśli ktoś źle mówi pracodawcy, może to źle odbijać się na firmie, co może dać firmie powód do pozwania osoby za zrujnowanie przyszłych perspektyw biznesowych. Obejmuje to hotel, transport na imprezę i posiłki, które można zjeść, gdy ktoś jest znany z tego, że pochodzi z „tej firmy”.

  2. Jeśli jest grupa z biuro, które wychodzi razem na lunch, może to być również sytuacja w miejscu pracy, ponieważ można dyskutować o interesach lub można powiedzieć, że grupa pochodzi z określonego miejsca pracy.

Nie wspomniałem, że przeglądam facebooka z pracy. Nigdy nie robię.
Hej JB, czy powiedziałbyś, że można bezpiecznie powiedzieć, że fakt, iż operowani ludzie w pracy są „przedłużeniem miejsca pracy”? Jeśli tak, to myślałem o dodaniu tego jako zmiany do Twojej odpowiedzi. Wygląda na to, że fakt, że Flyer nie przeglądał Facebooka z pracy, nie ma znaczenia, jeśli chodzi o ocenę treści przez kierownictwo, ale myślę, że gdybyś mógł to wyjaśnić, pomogłoby to wyjaśnić, że to, co robisz. Mówienie o byciu ostrożnym na Facebooku jest takie samo, niezależnie od tego, czy piszesz używając sprzętu firmowego, czy własnego. Mam nadzieję że to pomoże!
Karen3819x4
2013-05-09 10:59:50 UTC
view on stackexchange narkive permalink

W zależności od stanu, w którym znajduje się Twoje miejsce zatrudnienia i kiedy ma ono „prawo do pracy”, możesz zostać zwolniony z dowolnego powodu z wyjątkiem uprzedzeń (rasa, płeć, wiek itp.), ale udowodnienie uprzedzenia jest trudne i statystycznie procesy pracownicze kończą się niepowodzeniem bez niezwykle przekonujących dowodów.

Twoje pytanie można zamienić z licealistą, który nalega, aby dyrektor i nauczyciele nie mogli narzekać w taki sam sposób, jak teraz, ponieważ jesteś strasznie młody i nadal cierpisz z powodu młodzieńczego poczucia i oczekiwań uczciwej gry.

To moja obserwacja, jeśli czujesz się przez to krytykowany, bardzo prawdopodobne, że twoja reakcja podkreśla twoje szersze cechy, które doprowadziły cię do takiej sytuacji i wcześniej to Ty decydujesz, które bitwy warto stoczyć, tym szybciej przestaniesz marnować czas, co najwyżej na pyrrusowe zwycięstwo.

Cześć Karen, witamy w Workplace, witrynie z pytaniami i odpowiedziami w ramach wymiany stosów. Ze względu na nasz format pytań i odpowiedzi prosimy, aby zamieszczone odpowiedzi definitywnie odpowiadały na pytanie: * „Czy mają prawo to zrobić (powiedzieć mi, co zamieścić na mojej tablicy na temat moich osobistych przekonań)? Tylko dlatego, że pracujemy w tej samej firmie i są albo menedżerami, albo seniorami? ”* Zwrócił pan uwagę na rozwiązanie umowy, które * oznacza *, że tak, menedżerowie mogą powiedzieć, co należy publikować na Facebooku. Ale najlepiej jest wyrazić się jednoznacznie w takim stwierdzeniu, aby było jasne. Proponuję [edytuj], aby wyjaśnić ten punkt. Mam nadzieję, że to pomoże i witaj! :)
a CVn
2013-05-09 20:28:08 UTC
view on stackexchange narkive permalink

Teraz mogę po prostu oderwać się od znajomych na Facebooku, ale może to narobić trochę lodu lub wywołać niezręczność, albo mogę uniemożliwić im oglądanie niektórych moich postów, co oznacza, że ​​jestem tchórzem.

Jeśli dobrze Cię przeczytałem, to zasadniczo mówisz, że szukasz sposobu, aby Twoi współpracownicy mieli dostęp do Twoich osobistych przemyśleń na Facebooku.

Muszę przyznać, że jestem trochę zaskoczony napływem odpowiedzi „utrzymuj szczelne przejście między pracą a życiem osobistym”. Nie ma nic złego w posiadaniu współpracowników jako „przyjaciół” na Facebooku. Ja też (łącznie z dyrektorem generalnym firmy; to dość mała firma i była jeszcze mniejsza, kiedy zacząłem tam pracować). Ale wymaga to pewnej dyskrecji.

Tak, możesz oderwać się od znajomych. To prawdopodobnie doprowadzi do wielu pytań na temat tego, co publikujesz na Facebooku i dlaczego nagle nie chcesz, aby Twoi koledzy byli przyjaciółmi na Facebooku, ale jeśli uważasz, że możesz to uwzględnić, warto rozważyć tę opcję. To, kogo wybierzesz do listy znajomych, zależy od Ciebie, a nie kogoś innego.

Inną alternatywą jest po prostu zablokowanie im możliwości przeglądania czegokolwiek, co nie jest dla nich „bezpieczne”. Dodaj ich do listy „zastrzeżonych” lub utwórz listę swoich współpracowników i użyj jej do domyślnego wykluczenia ich z przeglądania tego, co publikujesz. W ten sposób, chyba że ktoś gdzie indziej porozmawia o tym, co opublikowałeś, nigdy się nie dowie.

I oczywiście to powiedziawszy, jak ktoś inny wskazał, powinieneś rozważyć wszystko, co publikujesz, zasadniczo publiczne i trwałe. Dlatego nie publikuj niczego, o czym naprawdę nie chcesz się dowiedzieć szef (na przykład oszukiwanie firmy). Jedną rzeczą jest selektywne wybieranie, komu udostępniasz posty, aby utrzymać dobre relacje zawodowe z innymi; co innego zrobić wszystko, by ukryć złe mówienie o firmie lub konkretnych współpracownikach.

Poza tym nie ma nic złego w tworzeniu np. konto LinkedIn w celu utrzymania obecności w Internecie wyłącznie dla profesjonalistów, także . Ale znowu, takie postępowanie nie wyklucza możliwości utrzymywania relacji online z Twoimi współpracownikami również na Facebooku.

Kiedy twoje osobiste uczucia staną na drodze twojego żywego kaptura, jest dobry czas, aby albo zmienić swój żywy kaptur, albo postawić między nimi ścianę. Zwykle najlepszym rozwiązaniem krótkoterminowym jest takie, które stawia mur, aby Twoje obecne życie było nieskomplikowane, a następnie rozważ wprowadzenie większej zmiany.
@Chad Istnieje więcej sposobów na postawienie ściany między nimi, niż zaprzyjaźnianie się z osobami, o których mowa, a gdyby to było takie proste, nie sądzę, by OP zadałby to pytanie w pierwszej kolejności. Facebook zapewnia dwie doskonałe alternatywy od razu po wyjęciu z pudełka. (A jeśli kolega dowie się, co publikujesz na FB, nawet jeśli zablokujesz mu dostęp do tego posta, dowiedzą się tego samego, jeśli się z nim nie zaprzyjaźniasz, więc brak znajomości nie rozwiązuje podstawowego problemu).
Wydaje się, że operatorzy chcą być w stanie powiedzieć, co chcą, bez żadnych konsekwencji, a ludzie w pracy po prostu to ignorują, kiedy to czytają. Pytanie zasadniczo dotyczy tego i czy może coś zrobić z ludźmi, którym nie podoba się to, co mówi.
Ludzie opowiadają się za oddzieleniem domu i pracy, ponieważ kiedy coś się psuje, zwykle dzieje się to w spektakularny sposób. Korzyść nie jest warta ryzyka.
@Andy Ustaw więc domyślną zasadę, która wyklucza Twoich współpracowników z oglądania tego, co publikujesz. Lub dodaj je do listy „Zastrzeżone”. Chodzi o to, że nie musisz * pokazywać * określonej (grupie) osób niczego, co publikujesz, tylko dlatego, że dodałeś je do swojej listy znajomych.
„Jedynym sposobem na wygraną jest nie grać”. Jaki jest nieodparty powód, by mieć współpracowników na swoim fb? Zakładasz, że fb nigdy nie kieruje ustawieniami bezpieczeństwa lub że nie będziesz pisać wiadomości do niewłaściwej grupy, gdy wypiłeś zbyt dużo jednej nocy, lub że nie będziesz zdenerwowany na coś, co pisze twój współpracownik. Nie ma prawdziwych korzyści, ale mnóstwo ryzyka. Po prostu połącz się z nimi na linkedin i skończ z tym.
Vigilence
2013-05-10 01:09:11 UTC
view on stackexchange narkive permalink

Najlepszą praktyką jest oddzielenie życia osobistego i zawodowego. Pozwolenie na mieszanie się tych dwóch razem może spowodować wiele niepożądanych rezultatów. Takie jak nadszarpnięcie twojego profesjonalnego wizerunku z powodu publicznej wiedzy o twoim życiu osobistym.

Mieszanie tych dwóch może mieć niepożądany skutek, że twoi rówieśnicy będą postrzegać Cię jako nieprofesjonalnego / niewiarygodnego i może stanowić powód, dla którego zostać pominiętym na awans, podwyżkę lub najgorszy scenariusz: może stać się amunicją do rozwiązania stosunku pracy; wszystko dlatego, że ktoś nie zgadzał się z twoją osobistą, religijną lub polityczną opinią.

TLDR ; Oddziel swoje życie osobiste i zawodowe!

Govin Sharma
2013-05-09 18:35:53 UTC
view on stackexchange narkive permalink

Staraj się unikać mieszania Facebooka z pracą. Każdy ma swoje zdanie i albo nie mogą nauczyć się sobie z tym radzić, albo trudno ci sobie z tym poradzić. Inną rzeczą, na którą należy uważać, są ukryte wiadomości w Twojej wypowiedzi (innymi słowy, wypowiedzenie czegoś, co brzmi jak ogólny komentarz, ale w rzeczywistości ma być konkretną wiadomością dla kogoś innego, zaprzeczając jej pomysłom). Kiedy rozmawiasz z kimś o swoich opiniach, nie narzucaj swoich opinii: naucz się przedstawiać je „jako pomysł”. Kiedy to robisz, nagle ludzie myślą, że jesteś niesamowitą osobą, ponieważ wydajesz się bardziej „otwarty”. Ostatni punkt, skorzystaj z ustawień prywatności Facebooka: nie musisz nikogo usuwać ze swojego konta, po prostu ograniczaj, kto przegląda dane w grupach.

W dziwny sposób menedżerowie mają prawo do swoich pracowników, w zależności od tego, co publikujesz. Jeśli chodzi o przekonania religijne, to oczywiście nie mają prawa. Ale jeśli opublikowałbyś swoje nagie zdjęcie lub coś niestosownego, możesz po prostu dostać worek. Zdarzyło się to chłopcu w ASDA; co prawda nosił logo ASDA, pokazujące swoje pęknięcie i zamieścił to na Facebooku. Natychmiast go zwolnili.

Powód, dla którego mogą mieć to prawo, jest prosty. Kiedy firma Cię zatrudnia, automatycznie stajesz się jej przedstawicielem. Szukają reputacji firmy.

user8365
2013-05-09 20:30:10 UTC
view on stackexchange narkive permalink

Obrona wolności słowa to jedno. Świat biznesu jest równoważny z wrzaskiem ognia w zatłoczonym budynku.

Facebook zapewnia niewielką anonimowość. Co dalej? Czy zamierzasz zaprzyjaźnić się z klientami i partnerami biznesowymi? Mogę się zgodzić ze wszystkim, co publikujesz, ale martwiłbym się, że nie obchodzi Cię, kogo obrazisz. Dobrze czy źle, ludzie formułują opinie, a nawet uprzedzenia na podstawie Twojego zachowania i mogą być w stanie wywrzeć pewne konsekwencje, które Ci się nie spodobają.

Pomysł pracownika, który nie przejawia dyskrecji i czuje, że zawsze jest usprawiedliwiony wolnością słowa, jest powodem do niepokoju. Sprawdź lokalne prawo pracy, ale większość rzeczy niezwiązanych z rasą, płcią lub religią rzadko jest chroniona. Zapomnij o tym, jeśli jesteś w stanie z prawem do pracy w USA. Ludzi wylano za dużo mniej, a powiedzenie szefowi, żeby się wywalił, powinno być ostatnią kroplą.

Czym ta odpowiedź znacząco różni się od innych już opublikowanych odpowiedzi?
Rog182
2013-12-02 10:56:09 UTC
view on stackexchange narkive permalink

Musisz pomyśleć o:

  1. tym, czym będziesz się dzielić
  2. jakie jest Twoje miejsce pracy

Jeśli będziesz pisać rzeczy typu „moja praca jest do dupy”, nie przyjaźnij się ze swoimi współpracownikami. Jeśli masz zamiar publikować zdjęcia, na których się tynkujesz, lepiej, żeby twoja firma była super chłodnym miejscem, w którym wszyscy to robią. W przeciwnym razie nie zaprzyjaźniaj się ze współpracownikami.

nie wydaje się to oferować niczego istotnego w porównaniu z punktami poczynionymi i wyjaśnionymi w poprzednich 11 odpowiedziach
ALE, jest sformułowany jasno i używa jak najmniejszej liczby słów, co jest plusem dla niektórych osób w interwebach: P


To pytanie i odpowiedź zostało automatycznie przetłumaczone z języka angielskiego.Oryginalna treść jest dostępna na stackexchange, za co dziękujemy za licencję cc by-sa 3.0, w ramach której jest rozpowszechniana.
Loading...