Istnieją (przynajmniej) dwa sposoby zarządzania produktywnością:
- Pracuj w pracy, a nie w godzinach. Oznacza to, że ustalasz ilość pracy do wykonania w określonym terminie. Miejmy nadzieję, że to, co ustaliłeś, jest rozsądne i zależy wyłącznie od Twoich pracowników, jak spędzą dzień pracy. Mogą spędzić dzień na łowieniu wszystkiego, na czym ci zależy, pod warunkiem, że praca zostanie wykonana w nocy.
Wiele z przedstawionych tu odpowiedzi opiera się na tych założeniach. Ale praca nie jest wykonywana i wiesz dlaczego. Będziesz więc musiał wrócić do:
- Kiedy oni pracują, pracują.
To nie jest mikro-zarządzanie, aby to potwierdzić, zwłaszcza jako środek do wykonania jakiejś pracy. Płacą im za poświęcanie czasu na czynności, które zleca im ich pracodawca. Nie są (zakładam) opłacane za naprawiony błąd lub dotrzymany termin. (Jeśli tak, istnieje proste możliwe rozwiązanie - uzyskują mniej wyników na osobę, więc automatycznie płacisz im mniej i możesz wykorzystać te pieniądze na zatrudnienie większej liczby osób). Powinni więc robić to, za co im płacą, i powinieneś im to pokazać.
Powiedziałeś im, że wkład w Stack Overflow nie jest właściwym sposobem wykorzystania czasu pracy. Kontynuowali to. Powinni albo odłożyć czas, gdy przyczyniają się do przepełnienia stosu i nadrobić czas w innym miejscu, albo powinni powstrzymać się od odpowiadania na pytania w całości, w zależności od tego, jak elastyczny jesteś w kwestii godzin pracy tych pracowników.
Bądź stanowczy. Gdyby byli razem w pubie kilka godzin między 9 a 6 każdego dnia roboczego, ponieważ „są trochę uzależnieni od alkoholu”, to wątpię, żebyś się wahał i nie zostałbyś oskarżony o mikro-zarządzanie. Przyczynianie się do Stack Overflow, gdy wyraźnie powiedziałeś im, że to nie działa, jest ich osobistą rozrywką. Nie powinni zajmować się tym głównie w godzinach pracy.
Jedną z rzeczy, których powinieneś unikać, jeśli to w ogóle możliwe, jest bezpośrednie monitorowanie wykorzystania przepełnienia stosu (np. wysyłanie do nich e-maili z informacją, że sprawdziłeś ich profil). Po pierwsze, jest to nieproduktywne, ponieważ zachęca ich do podstępów. Mogą nawet utworzyć drugie konta. Po drugie, szkodzi zaufaniu między tobą a zespołem zdalnym. Nie są obecnie godni zaufania, ale pierwszą próbą przywrócenia im zaufania powinno być nakłonienie ich do samodzielnego monitorowania, ile czasu spędzają, i przekonania się, że to za dużo.
Po wypróbowaniu tego, jeśli naprawdę są „uzależnieni” (być może nie klinicznie, ale mają nawyk, który jest trudny do zniesienia, ale chcieliby), to prawdopodobnie powinieneś zasięgnąć specjalistycznej porady że. Nie czuję się kompetentny, by doradzić im, jak pomóc im zerwać z takimi nawykami, kiedy już widzieli problem, próbowali uczciwie go rozwiązać, ale nie udało mi się z powodu jakiejś formy przymusu, którego nie mogą przezwyciężyć.
Czuję się kompetentny, aby powiedzieć, że interesowanie się tym, jak ludzie, którymi zarządzasz, spędzają czas, który im płacą, jest całkowicie uzasadnione. Ponieważ zainteresowałeś się tym i zdecydowałeś, że to musi się skończyć, to jeśli jest to absolutnie konieczne, powinieneś zgłosić to dyscyplinarnie. Ludzie nie mogą pracować zdalnie, jeśli nie można im ufać, że pracują.
Mimo wszystko śledzę swój czas pracy fragmentami, aby wypełnić grafik, aby firma mogła oszacować wewnętrzne koszty projektów. Czasami patrzę na przepełnienie stosu, czekając na uruchomienie czegoś. Kiedy zdaję sobie sprawę, że spędziłem trochę czasu na przepełnieniu stosu długo po zakończeniu działania, liczę to jako przerwę i nadrabiam czas. To działa dla mnie, ponieważ pracuję w elastycznym czasie i daje mi silną motywację do patrzenia na przepełnienie stosu tylko w krótkich seriach podczas pracy i dłuższych poza pracą. Jeśli twój zespół się zgina, może to zadziałać dla niego (oczywiście przy ich współpracy). Jeśli ich dzień roboczy jest bardziej sztywny od 9 do 6 z przerwą na lunch, ich abstynencja od stosowania przepełnienia stosu będzie również musiała być bardziej sztywna. A jeśli cieszysz się, że spędzają godzinę dziennie na przepełnieniu stosu, to też jest w porządku, ale powinni zarezerwować czas, pracować tak wydajnie, jak tylko potrafią, pod względem rozwijania swoich umiejętności, odpowiadając na pytania przepełnienia stosu, i bądź przygotowany, aby poinformować Cię o tym, co osiągnęli i ile czasu to zajęło, tak jak w przypadku każdej innej czynności w pracy.
Pamiętaj też, że zanim doszło do przepełnienia stosu, był to Facebook, a wcześniej mógł to być Usenet lub LiveJournal. Zawsze są rzeczy, które mogą odwrócić uwagę ludzi od pracy. Pod warunkiem, że nie celowo się rozluźniają, tylko pozwalają się rozproszyć, prawdopodobnie docenią niektóre zasady, pod warunkiem, że nie są one zbyt ekstremalne („zostaniesz zwolniony, jeśli złapię cię na stosie Przepełnienie znowu ”jest zbyt ekstremalne). Zasady zabraniające tego złego zachowania pomogą im zdyscyplinować się, aby uniknąć wpadnięcia w nie, pod warunkiem, że nie są dosłownie uzależnieni.