Pytanie:
Czy powinienem poinformować mojego przyszłego właściciela produktu, że istnieje duża szansa, że ​​członek zespołu wkrótce opuści firmę?
Alexei
2019-09-15 00:29:34 UTC
view on stackexchange narkive permalink

Bob jest raczej nowym pracownikiem, który został zatrudniony jako młodszy pracownik do obsługi starszych aplikacji (głównie obsługa języka SQL, trochę rozwoju front-endu).

Ponieważ działalność Boba nie obejmuje 100% czasu pracy Aby się nie nudzić, nasz mały zespół współpracował z Bobem, pracując razem nad różnymi zadaniami (Bob „miękko zaangażowany”, ponieważ głównym priorytetem były sprawy, do których został zatrudniony).

Mniej więcej rok temu Bob poprosił o przeniesienie do naszego zespołu, ponieważ był znudzony i nie podobało mu się to, co robi. Obiecano mu transfer za kilka miesięcy, ale minął rok i tak naprawdę nic się nie zmieniło.

Do tej pory działalność naszego zespołu była dość chaotyczna z powodu równoległej pracy nad wieloma projektami w różnych fazach, bez wyraźnych priorytetów. W przyszłym miesiącu będziemy mieć właściciela produktu i pracować w ramach Scruma, a w skład zespołu wejdzie również Bob.

Jednak w międzyczasie zauważyłem następujące kwestie dotyczące Boba:

  • kilkakrotnie narzekał, że nienawidzi pracy przy jednym z projektów konserwacyjnych.
  • zaczął nadużywać pracy zdalnej, będąc mniej dostępnym niż wcześniej
  • dostarcza mniej niż wcześniej

Wszystko to sprawia, że ​​myślę, że Bob wkrótce opuści firmę, znacząco zmieniając przyszłość aktywność zespołu (~ 25% mniejsza pojemność zespołu).

Mój dylemat: czy mam o tym poinformować przyszłego PO, czy zaczekać do rezygnacji? Zwykle pracownik odchodzi po 20 dniach roboczych, ale zwykle jest wymieniany po miesiącach, więc oczekiwane dostawy pochodzące z naszego zespołu z pewnością będą niemożliwe do osiągnięcia.

Pytanie: Powinien Poinformowałem mojego przyszłego właściciela produktu, że istnieje duża szansa, że ​​członek zespołu wkrótce opuści firmę?


Domniemany duplikat jest podobny, ale kontekst jest inny, ponieważ nie powiedziano mi w zaufaniu (to automatycznie spowodowałoby, że nic nie powiedziałbym ze względu na zaufanie), aw moim przypadku kolega pokazuje to, co zinterpretowałem jako predyktory zbliżającego się odejścia.
@SolarMike - ewidentnie nie tak, ale inne znaki wydają się dość ważne (były dobrymi predyktorami dla wszystkich innych osób, które wcześniej odeszły z firmy).Zresztą odpowiedź `teego1967 'uświadomiła mi, że rozmowa z PO o tym praktycznie nie daje korzyści.W końcu firma powinna być w stanie zrekompensować każdemu, kto odejdzie wcześniej czy później.
nie znasz sytuacji finansowej swojego współpracownika.czy jesteś gotów zaryzykować zniszczenie ich sytuacji finansowej, aż do ewentualnej „bezdomności”, ze względu na _wygodność_ właściciela produktu?
@Jack, jeśli przejdę obok domu i zdarzy się, że zobaczę coś interesującego w oknie i pójdę dalej, byłoby niewłaściwe nazywanie tego szpiegiem.gdybym zajrzał do czyjegoś okna i poszedł i znalazł zainteresowaną stronę, która skorzystałaby z tych informacji kosztem okupanta, byłoby to złośliwym działaniem.
@dn3s Ale gdybyś wyjrzał przez okno, zobaczył, jak ktoś robi bombę i powiedział policji, byłbyś bohaterem.Trzymajmy się z dala od emocjonalnie naładowanych analogii.
Bob jest znudzony brakiem pracy, a ty twierdzisz, że jego odejście zakłóci działalność o 25%?Czy na pewno właściwie wykorzystujesz zasoby ludzkie?
@Panky - mam na myśli, że zespół powinien mieć czterech członków, w tym Boba.Jego odejście prowadzi na chwilę do tylko trzech.
Możliwy duplikat [Czy powinienem poinformować mojego przełożonego, że kolega szuka innej pracy, jeśli powiedziano mi to w tajemnicy?] (Https://workplace.stackexchange.com/questions/11486/should-i-inform-my-manager-to-kolega-szuka-innej-pracy-gdyby-ja-byl)
Jedną z najlepszych rad dla każdego w życiu jest „pilnuj swoich spraw”.
Hipotetyczne tutaj: przypuśćmy, że Bob * nie * zamierza wyjść.Ma inny powód tego zachowania, który nie jest powiązany.Decydujesz się jednak powiedzieć PO, że Bob odejdzie.W tej sytuacji postawiłeś Boba, PO, a może firmę lub przynajmniej część kierownictwa w bardzo trudnych sytuacjach - gdyby zarząd zdecydował, że Bob rzeczywiście odchodzi i odcina go od projektu, co może faktycznie spowodować, że Bobzostawiać.Może nawet zostać zwolniony wcześniej - to zły ruch ze strony firmy, ale możliwy wynik.W rezultacie Bob może mieć nawet podstawy do konstruktywnego zwolnienia.
Od razu do rzeczy: to nie twoja sprawa.
W zależności od kręgu społecznego / hierarchii, w której się znajdujesz, donosicielstwo (przekazywanie organowi wrażliwych i / lub prywatnych informacji o rówieśniku) może być postrzegane jako wyjątkowo kiepska forma.Do tego stopnia, że w przyszłości może cię to nazwać „kapusiem”.Na przykład w niektórych więzieniach na całym świecie zniczerzy znajdują się na najniższym szczeblu hierarchii społecznej, co nie jest dobrym miejscem do przebywania w więzieniu.Oczywiście nie dotyczy to twojej sytuacji, ale wymaga przemyślenia.
Odpowiedziano, ale małe pytanie.Jeśli tak naprawdę nie jest częścią zespołu, dlaczego (wy) uwzględniacie oficjalnego członka zespołu, który nie jest członkiem zespołu, w obliczeniach pojemności / gości?Wydaje się bardzo zacofany.
@rkeet - Bob ma dołączyć do naszego zespołu od października, a kierownictwo myśli kategoriami pracowników na pełny etat przydzielonych do tego lub innego projektu, czasem z różnymi frakcjami.Dość zacofany, niestety.
Siedem odpowiedzi:
teego1967
2019-09-15 00:39:00 UTC
view on stackexchange narkive permalink

Czy chcesz, aby współpracownik powiadomił kierownictwo, jeśli podejrzewa, że ​​odchodzisz?

Problem polega na tym, że można naprawdę zaszkodzić czyjejś karierze, przyspieszając jego zwolnienie, zanim znajdzie inną pracę. Niestety rynek pracy jest niezwykle surowy i „ostrzega” każdego kandydata, który jest bezrobotny.

To tylko praca, odpuść, co najgorszego może się wydarzyć? potwierdzenie terminu realizacji projektu? Nie warto krzywdzić przez to kolegi.

OK, taki jest mój zamiar, ale byłem też zaciekawiony, co społeczność ma do powiedzenia.Obecnie rynek (a dokładniej IT / programiści) jest bardzo dobry dla pracowników, więc każdy przyzwoity programiści szybko dostanie przyzwoitą pracę w mieście, w którym się znajdujemy.
@Alexei po prostu ciekawy twojego sposobu myślenia ... gdyby się okazało, że ta osoba opiekowała się swoimi chorymi, starszymi rodzicami w czasie, gdy oceniałeś ich wyniki w pracy jako słabe, musiała zapłacić za drogie operacje i przez to była krótkagotówką (nie mogłeś być bez pracy nawet przez dwa tygodnie), czy wynagrodziłbyś wtedy tę osobę?A może po prostu wzruszysz ramionami i powiesz: „no cóż, przeliczyłem się, ciężko dla niego!”?
Zgadzam się z tym komentarzem.Coś podobnego spotkało mnie kiedyś - w moim przypadku próbowałem odejść, rozmawiałem z firmą, która była klientem mojego pracodawcy (nie zdawałem sobie z tego wtedy sprawy).Nie dostałem pracy, firma poinformowała mojego pracodawcę, który zagroził, że zwolni mnie na miejscu, ponieważ nie przeszedłem okresu próbnego.Wcześniej moje środowisko pracy było dość złe, ale od tego czasu stało się toksyczne.Nie ma powodu, aby mówić o tym pracodawcy, a to zachęci tego pracownika do odejścia - nie będzie mógł ufać ludziom.
Czuję, że ta odpowiedź najbardziej mi pomaga.Trudno opisać cały kontekst, ale AFAIK firma i tak nigdy nie zwolniła z tego rodzaju powodów (słyszałem o jednym przypadku po kradzieży sprzętu).Zgodnie z lokalnym prawem musisz oficjalnie „ostrzec” pracownika przed zwolnieniem i opracować plan, aby spróbować sprawić, by stosunek pracy zadziałał przed faktycznym zwolnieniem.Nie można też po prostu kogoś zwolnić i od razu odpuścić - do wygaśnięcia umowy musi minąć około 20 dni roboczych, co pozwala również na skrócenie czasu pracy pracownika, aby mógł znaleźć inną pracę.
Niech cię Bóg błogosławi, a co ważniejsze, NIE ŚMIERĆ
joeqwerty
2019-09-15 00:37:16 UTC
view on stackexchange narkive permalink

Żadne z tego, co powiedziałeś, nie jest empirycznym dowodem na to, że Bob planuje odejść.

Dodatkowo, nic z tego nie jest Twoją sprawą.

Czy powinieneś poinformować przyszłego PO, że Bob może wkrótce wyjechać? Nie

Jeśli chodzi o * „nic z tego nie jest Twoją sprawą” *… zgodnie z pytaniem, * „Bob… [stał się] mniej osiągalny niż wcześniej” * wydaje się wskazywać, że zachowanie Roberta ma wpływ na zespół.Być może ten problem mógłby zostać rozwiązany niezależnie od potencjalnego odejścia Boba.
To nie jest pewne i niekoniecznie nie zgadzam się z poglądem, że PO nie powinien się angażować, ale w rzeczywistości wszystkie wymienione zachowania są w rzeczywistości empirycznymi dowodami niskiego zaangażowania / niskiej satysfakcji z pracy, a to oznacza rotacjęjest bardziej prawdopodobne.
„Nie, to twoja sprawa”, posiadanie zespołu z 25% redukcją dostępnych zasobów programistów to w dużej mierze jego sprawa, zarówno na poziomie osobistym (mam na myśli, że zespół to także jednostka społeczna, a nie tylko jednostka pracy) i zawodowapoziom.Co więcej, to, co zaobserwował, to jego własne obserwacje, a nie coś, co mu powiedziano w tajemnicy, więc ktoś mógłby powiedzieć, że jego moralny obowiązek wobec firmy to zgłoszenie ich.OTOH byłoby to nieprzyjemne dla Boba, więc nie jest czarno-białe i mogę zgodzić się z twoim wnioskiem.Ale rozumowanie jest błędne.
Myślę, że fajnym kompromisem byłoby powiadomienie swojego PO lub przełożonych, że jego wyniki spadły i że wspomniał wcześniej, że chciałby zmienić swoją pozycję w firmie.To wskazywałoby na to, że tak, zespół cierpi z powodu obniżonej wydajności pracownika, ale powodem jest prawdopodobnie to, że kierownictwo nie wyprowadziło go z stanowiska, które wskazał jako nielubiane wielokrotnie.Może to przynieść korzyści zarówno Bobowi, jak i zespołowi.
-1 za „nic z Twojej firmy”.Gdyby ktoś nagle odszedł, oznaczałoby to OT dla pozostałych członków lub przekroczenie terminu, który jest winny lub nie, prawdopodobnie odbije się na mojej ocenie wyników.Tak, firmy powinny być przygotowane na taką sytuację i mogą trochę załatać sprawy, ale spójrzmy prawdzie w oczy, przynajmniej w moim kraju standardowa procedura tworzenia kopii zapasowych to „pracuj w godzinach nadliczbowych, dopóki nie znajdziemy kogoś!”.
@Mars, każdy z Twoich współpracowników może odejść w dowolnym momencie z dowolnego powodu.Wszyscy mają prawo szukać bardziej zielonych pastwisk.Jeśli twój szef się tym zajmie, jest to dobry powód, abyś również szukał bardziej zielonych pastwisk.
@SethR „Wyrzuca to z siebie” sugeruje złą wolę.Przynajmniej w moim obecnym kraju nie ma złej woli, po prostu zrozumiałem, że projekt musi być wykonany, teraz przy mniejszych zasobach.I to w normalnej firmie - dla startupu lub małej firmy efekt i obowiązkowe obciążenie są jeszcze większe
mhoran_psprep
2019-09-15 17:19:39 UTC
view on stackexchange narkive permalink

Mniej więcej rok temu Bob poprosił o przeniesienie do naszego zespołu, ponieważ był znudzony i nie podobało mu się to, co robi. Obiecano mu, że zostanie przeniesiony za kilka miesięcy, ale minął rok i tak naprawdę nic się nie zmieniło.

To jedyne, czego jesteś pewien: od roku Bob chciał się zmienić pracy, obiecano mu zmianę, ale nic się nie stało. Ponieważ Bob pracował w swojej pracy przez jakiś nieokreślony okres, zanim poprosił o zmianę, powinieneś obawiać się, że Bob rozpoczyna teraz proces szukania poza firmą.

W przyszłym miesiącu będziemy mieli właściciel produktu i praca w Scrumie, a zespół będzie również obejmował Bob.

To kolejna obietnica, w którą po roku oczekiwania Bob może nie wierzyć w 100%.

Jednak w międzyczasie zauważyłem następujące rzeczy dotyczące Boba:

  • kilkakrotnie narzekał, że nienawidzi pracy przy jednym z projektów konserwacyjnych.
  • zaczął nadużywać pracy zdalnej, będąc mniej osiągalnym niż wcześniej
  • dostarcza mniej niż wcześniej
  • podczas wspólnej pracy nad zadaniem zauważyłem niedawno zmodyfikowany plik CV na jego komputerze

Nie skupiaj się na ostatnim punkcie. Pierwsze trzy powinny cię martwić. Bob nudzi się od roku. Narzekał więc, jego produktywność spadła, a Bob trzymał się z dala od biura. Dodatkowo praca zdalna ułatwia planowanie rozmów kwalifikacyjnych.

Czy Bob zamierza odejść? Brak pomysłu. Czy Bob zdecydował się już odejść z pierwszą przyzwoitą ofertą pracy? Nie mam pojęcia.

Twoje podejście do Roberta polega na tym, aby upewnić się, że ta ostatnia obietnica nie jest kolejną pustą obietnicą. Podejmij konkretne działanie następnego dnia roboczego, aby rozpocząć przenoszenie. Zmień jego obszar roboczy, aby dołączyć do zespołu. Zmień jego priorytety na 75% nowy zespół 25% stary zespół. Nie rób czegoś, co go denerwuje: nie identyfikuj jego następcy; To na później.

Jeśli jest za późno, oznacza to, że jest już za późno. Twoim problemem nie powinno być to, co powiedzieć nowemu właścicielowi produktu. Twoim priorytetem powinno być zachęcenie obecnego pracownika do pozostania.

a zaktualizowane CV mogło być na prośbę kogoś z działu HR, który szukałby go jako konsultanta z klientem ...
„Twoim problemem nie powinno być to, co powiedzieć nowemu właścicielowi produktu. Twoim priorytetem powinno być zachęcenie obecnego pracownika do pozostania”.To, tyle tego
Steve
2019-09-15 18:14:22 UTC
view on stackexchange narkive permalink

Szczerze, myślę, że zadajesz złe pytanie. Jeśli praca i wiedza Boba są w ogóle cenione w firmie, musisz spojrzeć na szerszą perspektywę, a nie tylko w kontekście swojego zespołu.

Bobowi obiecano przeniesienie, a firmie nie udało się tego dokonać. Być może jego cierpliwość jest wyczerpana i chce przenieść się do innej firmy, która wywiązuje się ze swoich zobowiązań, wartości i szanuje swoich pracowników.

Otwarte poinformowanie przełożonego lub kierownika zespołu, że Bob szuka innej pracy, stawia go w negatywnym świetle, ostatecznie obarczając go winą i otwierając go na natychmiastowe zakończenie. Jak inni zauważyli, jest to wątpliwe zachowanie z Twojej strony

Podejście do przełożonego lub kierownika zespołu i powiedzenie, że możemy stracić Boba, ważną część zespołu, ponieważ firma nie dotrzymała kroku obietnica przeniesienia stawia sprawę w zupełnie innym świetle. Otwiera to również możliwości dla firmy, aby zająć się podstawowymi problemami i pozwala firmie rozwiązać je, jeśli zdecydują.

Więc jaki jest twój cel tutaj?

knallfrosch
2019-09-16 12:08:24 UTC
view on stackexchange narkive permalink

Wszystko to sprawia, że ​​ myślę , że Bob wkrótce opuści firmę

Tylko myślisz o tym. Nie wiesz . Prawdopodobnie Bob nawet nie zna samego siebie, ponieważ wkrótce zostanie mu przydzielony nowy projekt:

W przyszłym miesiącu będziemy mieć właściciela produktu i będziemy pracować w Scrumie w skład zespołu wejdzie także Bob.

To brzmi o wiele bardziej profesjonalnie niż wcześniej. Jeśli projekt jest interesujący i dobrze zarządzany, są powody, by sądzić, że Bob będzie ponownie zmotywowany i zaangażowany. Z tego, co nam powiedziałeś, wydaje się, że jego jedynym problemem jest motywacja.

W każdym razie nic nie jest Twoją sprawą. Nie jesteś przyszłym właścicielem produktu, nie jesteś liderem zespołu ani Bobem.

Wyrównywanie podejrzeń wobec członków zespołu i szpiegowanie ich komputera to działania, które zmieniają Twoje oczekiwania wobec nich w siebie -spełnienie przepowiedni - w najlepszym razie.

„nic z tego nie jest Twoją sprawą” jest po prostu nieprawdą.Jeśli coś będzie miało znaczący wpływ na czyjąś pracę, to w dużej mierze to ich sprawa.Nie chodzi również o naruszenie zaufania, ale o własne spostrzeżenia i myślenie PO (w większości znanych mi miejsc pracy pracownicy mogą i zachęcani do samodzielnego myślenia).Nie jest to więc przypadek „nie w Twoim interesie”, jest to trudny dylemat, w którym muszą podjąć decyzję (nawet jeśli najlepszym rozwiązaniem może być „zignoruj i zobacz, co się stanie”).
brian d foy
2019-09-17 01:55:00 UTC
view on stackexchange narkive permalink

Zawsze powinieneś być przygotowany na nowych pracowników. Ludzie mogą opuścić Twój zespół z wielu powodów, niektóre nagle i poza Twoją kontrolą. Twoja odpowiedzialność wobec właściciela produktu to niekoniecznie konkretna grupa ludzi, ale zasoby do dostarczenia.

Z twojego pytania nie wiem, gdzie po prostu zapytałeś Boba, o co chodzi. Z pewnością nie jest niczym niezwykłym nienawidzić pracy nad pewną częścią projektu. Mówisz „nadużywa”, ponieważ jest „mniej osiągalny”, ale nie wyjaśniasz tego. Niektóre środowiska pracy „wykorzystują” pracowników, sprawiając, że są oni stale połączeni i rozproszeni, aby nie mogli wykonać pracy (iz twojego krótkiego opisu, że pasuje do tej sytuacji).

Mówisz, że dostarcza „mniej niż wcześniej”, ale to dziwne stwierdzenie. Nie powiedziałeś „nie dostarcza tego, co mu przydzielono” ani nic w tym stylu. Brzmi to jak sprytny sposób na błędne scharakteryzowanie jego pracy, sugerując, że jest zła, chociaż tak naprawdę nie oznacza tego. Wydaje się, że zapominasz, że Bob „miękko zaangażował się” we współpracę z tobą, chociaż nie ma go w twoim zespole. Nazywasz go „nowym pracownikiem”, ale jest tam przynajmniej rok. Kto tu naprawdę nadużywa kogo? To się nie zgadza.

Powiedziałeś również:

Jak dotąd działalność naszego zespołu była dość chaotyczna z powodu pracy równoległej z wieloma projektami w różnych fazach bez jasne priorytety.

Z pewnością wygląda na to, że problemem jest środowisko pracy. Kto byłby zmotywowany do dostarczenia czegokolwiek w takiej sytuacji? Jednego dnia pracujesz nad tym, a następnego musisz odłożyć to na półkę, aby pracować nad czymś innym, o czym wiesz, że nie będziesz mógł ukończyć. Jestem prawie pewien, że mogę być „mniej osiągalny” po prostu, aby móc wykonać pracę, unikając chaosu.

Jaki jest problem z Bobem?

Mars
2019-09-17 05:56:58 UTC
view on stackexchange narkive permalink

Zamierzam zaproponować tutaj drogę społeczną:

Porozmawiaj z Bobem.

Jeśli masz z Bobem jakąś osobistą relację, po prostu porozmawiaj z nim.

Hej, więc to poufna rozmowa jako twój przyjaciel, ale niedawno zauważyłem twoje CV na komputerze ... Myślisz o odejściu?

Następnie, jeśli powiedzą tak:

Rozumiem, jak się czujesz i będę smutny, gdy wyjdziesz! Nie będę cię powstrzymywać, ale chciałbym zapytać, czy jeśli zdecydujesz, postaraj się kupić jak najwięcej czasu dla zespołu. Wiesz, że będziemy cierpieć bez ciebie!

Bez zgadywania, bez narażania czyjegoś źródła utrzymania. Zwykła rozmowa międzyludzka.

W ogóle bym nie poszedł tą trasą.Jest o wiele za dużo „Szpiegowałem cię” plus „Już zdecydowałem, że rzucasz”.Jeśli faktycznie obawiasz się, że stracisz cenionego pracownika, ale wprawdzie nie potraktowałeś go tak dobrze, jak powinieneś, bądź uczciwy i pozwól popełnić błąd.„Bob, wiem, że nie przyszedłeś do projektu X, mimo że obiecaliśmy, że to zrobisz. Naprawdę nie zrobiliśmy tego dobrze i chcielibyśmy się upewnić, że jesteś w projekcie grupy Yzaczyna się w przyszłym miesiącu i robi _ coś konkretnego, co on chce zrobić_, jeśli nadal chcesz to zrobić ”.
@JoeMcMahon Chodziło o to, aby NIE decydować samodzielnie.Zredagowałem to w poście, mam nadzieję, że teraz jest jaśniejszy.Jeśli chodzi o posiadanie błędu ... OP nie wydaje się być tutaj odpowiedzialny, więc jak OP powinien być właścicielem błędu?
Gdyby OP miał taką moc, wygląda na to, że OP prawdopodobnie już by to zrobił
Pozwólcie, że powtórzę to przeformułowanie - jeśli OP nie może tego powiedzieć i jest zainteresowany pozostaniem Boba, to coś bardziej w stylu „Hej Bob, zaczynamy projekt Y w przyszłym miesiącu i słyszałem, że chcą, abyś coś zrobiłchcesz zrobić_. Wiem, że masz już dość X; Y powinno być dużo lepsze. Powinniśmy wiedzieć na pewno w dniu _data_, jak to powinno działać. Powinieneś skontaktować się z _ kierownikiem projektu Y_; mogą ci powiedzieć więcej. "Nadal nie mów nic o CV i pozwól mu powiedzieć „Nie zostanę” lub nie - a potem szanuj jego prywatność tak czy inaczej.
@JoeMcMahon Przepraszam, nie rozumiem, co ta rozmowa mogłaby osiągnąć - wygląda na to, że * Bob już jest tego świadomy *, a OP ** nie jest w stanie ** zachęcić Boba.Jeśli coś z CV naprawdę cię denerwuje, możesz po prostu powiedzieć „Nie wiem, co mi mówi…przeprowadzić szczerą rozmowę (nie wiedząc nic o osobowości Boba)
Jeśli Bob rozważa odejście, takie podejście najprawdopodobniej sprawi, że będzie się martwił, że straci obecną pracę i przyspieszy odejście.Jeśli OP chce, żeby został, mogą chcieć pomóc mu poczuć się komfortowo i pożądanym, niezależnie od tego, czy mają dla niego uprawnienia do zatrudniania / strzelania.Gdyby OP i Bob byli bliskimi przyjaciółmi, wspomnienie o CV mogłoby być w porządku, ale w takim przypadku wiedziałby już, co myśli Bob.
@JoeMcMahon OP może zachęcić Boba do pozostania.Nie mówię, że OP nie powinien.Nie mówię, że OP * powinien * też.Bob decyduje, co sprawia, że Bob jest szczęśliwy.Aby Bob nie czuł, że stracą obecną pracę, zaczynasz rozmowę od „to jest * poufna rozmowa jako twój przyjaciel *”, jak mówi odpowiedź.
Zgadzam się z tobą w tej sprawie - jeśli Bob naprawdę uważa, że OP jest jego przyjacielem, to co sugerujesz jest rozsądne.Osobiście nadal czułbym się trochę zawstydzony, gdyby mój przyjaciel powiedział mi, że widział moje CV - kto * jeszcze * je widział?
@JoeMcMahon Słuszna uwaga.W takim razie mógłbym zdać sobie sprawę, że może nie powinienem mieć otwartego CV w pracy i czuć wdzięczność w stosunku do znajomego, który ze mną rozmawiał zamiast zgłaszać :)


To pytanie i odpowiedź zostało automatycznie przetłumaczone z języka angielskiego.Oryginalna treść jest dostępna na stackexchange, za co dziękujemy za licencję cc by-sa 4.0, w ramach której jest rozpowszechniana.
Loading...