Trochę tła
Jestem młodszą kobietą programistą pracującą w firmie telekomunikacyjnej. Wkrótce po rozpoczęciu do zespołu dołączyła kolejna młoda kobieta. Nasz menadżer posadził nas razem z zamiarem zaprogramowania par. Ponieważ jesteśmy jedynymi dwiema kobietami w drużynie i mamy podobne zainteresowania, szybko zbliżyliśmy się do siebie. Nasze zadania to głównie poprawki błędów i małe, niekrytyczne nowe funkcje starszego systemu, które zostaną zastąpione w nie tak odległej przyszłości.
Jednak system, nad którym pracujemy, nie ma żadnej dokumentacji, a żadne starsi programiści ani nasz menedżer są zawsze dostępni do pomocy, czasami popełniamy błędy. Przez większość czasu jeden z nas je zauważa, ale zdarzało się, że nie zauważyłem nawet testów i wszystko wybuchło w produkcji. Ostatnim razem nasz menadżer zdecydował się podzielić zespół i umieścił nas w różnych częściach budynku. Nie widujemy się tak często jak kiedyś.
Co się stało
W zeszłym tygodniu skontaktował się ze mną nasz menedżer. Był ciekawy jakichś zmian, które zostały zastosowane bez jego zgody. Kiedy wyjaśniłem, że żadne z moich zadań nie dotyczy tych plików, spotkał się z moim współpracownikiem w pobliskim biurze. To była gorąca i głośna dyskusja, w której oskarżył ją o różne paskudne rzeczy, których nie wiedziałem i nie chciałem wiedzieć. Następnego dnia cały wydział dowiedział się o ich kłótni, która pogorszyła się po tym, jak zgłosiła go kierownictwu, który z kolei wezwał go do wybuchu. Potem powiedział mi i innym programistom w pobliżu, że „musimy pozwolić jej popełniać własne błędy” i wyraźnie powiedział, żebym nie pomagał jej w żaden możliwy sposób.
Teraz jest dla mnie jasne, że nasz menedżer ocenia jej wyniki z ostrożnością, a nawet zbiera dowody na wypadek, gdyby zdecydował się umieścić ją w PIP (Planie poprawy wydajności). Chociaż wiem, że to nie moja sprawa, mój współpracownik wciąż prosi mnie o pomoc i nie mam już wymówek. Na początku powiedziałem jej, że jestem zajęty, lub zasugerowałem, żeby przejrzeć moje notatki (które znajdują się na współdzielonym dysku) lub spojrzeć na sam kod, ale obawiam się, że nie rozumie podpowiedzi.
Jak ją powstrzymać lub przekonać, żeby przestała prosić o pomoc po tym, jak powiedziano mi, żebym pozwolił jej pracować samodzielnie, bez zabrzmi niegrzecznie, złośliwie lub że chcę, żeby została zwolniona ?
Edycja: Rozmawiałem wtedy z naszym menadżerem, który zbył moje obawy, mówiąc „po prostu powiedz jej, że jesteś zajęty”. Na wszelki wypadek zaktualizowaliśmy nasze życiorysy i zaczęliśmy przeglądać strony z ofertami pracy.
Wiem, że są pytania takie jak Co mogę zrobić, aby pokazać brak wysiłku współpracowników?, ale IMO skupiają się na tym, czy operatorzy powinni zgłaszać swoich współpracowników swoim przełożonym, a nie na tym, jak radzić sobie z tego typu zachowaniami.
Aktualizacja: Kilka dni temu wróciłem z wakacji i ku mojemu zdziwieniu dowiedziałem się, że podczas mojej nieobecności doszło do reorganizacji. Cały zespół został przeniesiony na inne piętro, premier zrezygnował, mój menadżer został przywrócony do swojej starej roli programisty (najwyraźniej na jego własną prośbę), a mój przyjaciel i kierownik ds. Testów złożyli zawiadomienie tego samego dnia. Nie wiem, czy wszystkie te zmiany (zwłaszcza degradacja mojego menedżera) są konsekwencją incydentu, ale wydaje się, że został rozwiązany.