Pytanie:
Mój menedżer chce regularnych spotkań jeden na jeden: czy to źle?
Hans Peterson
2016-07-20 08:19:37 UTC
view on stackexchange narkive permalink

Niedawno ukończyłem informatykę i od około miesiąca pracuję na moim pierwszym stanowisku programisty.

Dzisiaj otrzymałem e-mail z prośbą o cotygodniowe spotkania indywidualne z moim menedżerem. . Jestem tym naprawdę przerażony; martwi mnie, że nie radzę sobie tak dobrze, jak myślałem, i że mój kierownik uważa, że ​​potrzebuję specjalnego coachingu.

Czy menedżerowie oprogramowania prowadzą tego typu spotkania z osobami, które osiągają słabe wyniki lub to jest coś, co jest powszechną praktyką?

Martwisz się, bo jesteś jedynym pracownikiem, który ma takie spotkania ze swoim przełożonym? Gdyby wszyscy je mieli, nie martwiłbym się wcale, spotkania 1 na 1 są niezwykle powszechne w branży
Większość profesjonalistów twierdzi, że problem istnieje, jeśli nie ma regularnych spotkań jeden na jeden.
Pamiętaj, że takie spotkanie to komunikacja dwukierunkowa. Jest to * Twoja * regularna, zaplanowana okazja, aby mieć niepodzielną uwagę przełożonego - więc wykorzystaj ją * na swoją * przewagę.
Może to być również spowodowane tym, że widzą w tobie duży potencjał i chcą cię przygotować do większych rzeczy. W każdym razie * Twoja wartość * w * dowolnej * firmie jest związana z twoją zdolnością do tworzenia wartości dla firmy (lub, bardziej cynicznie, z przypisywaniem sobie zasługi). Właśnie dostałeś fantastyczną okazję, aby przekonać szefa wartość raz w tygodniu.
Może zastanów się, dlaczego to cię wystraszyło. Czy w Twoich nawykach pracy jest coś, na czym nie chciałbyś, aby Twój menedżer się skupił? Może zmodyfikuj to na wszelki wypadek.
To świetne pytanie, które można zadać swojemu przełożonemu podczas regularnego spotkania jeden na jeden.
Mam regularne spotkania 1 na 1 z moim przełożonym; to około 15 minut, w których opisuję, co osiągnąłem w tym tygodniu i wszelkie napotkane problemy, i 15 minut, kiedy on informuje mnie o swoich postępach w budowaniu zespołu, marketingu itp. Pracuję dla startupu. W świecie korporacji spodziewałbym się, że spotkanie będzie prawie wyraźnie skoncentrowane na tworzeniu oprogramowania i sprawach związanych z zespołem, ale cotygodniowe spotkanie w moich oczach to naprawdę dobry sposób, aby wszyscy * byli zsynchronizowani *.
Bliscy wyborcy, co jest niejasne w tym pytaniu? Odpowiedz na meta: http://meta.workplace.stackexchange.com/questions/3804/how-is-the-11-meetings-question-unclear
@WorkerWithoutACause Naprawdę? W mojej obecnej pracy mamy cotygodniowe spotkania 1 na 1 i wszystkim jest w porządku. W mojej poprzedniej pracy nigdy ich nie mieliśmy i wszystkim było w porządku. Nigdy nie słyszałem, żeby współpracownik powiedział „wiesz, czego tu potrzebujemy? Regularne spotkania 1 na 1 z kierownictwem!” Myślę, że to przede wszystkim kwestia kultury firmy.
Jedenaście odpowiedzi:
Justin Cave
2016-07-20 08:27:12 UTC
view on stackexchange narkive permalink

To całkowicie normalne i właściwe i nie powinno cię przerażać. Dobrzy menedżerowie często mają cotygodniowe spotkania indywidualne ze wszystkimi swoimi bezpośrednimi podwładnymi. Jest to sposób na zapewnienie, że co tydzień masz czas z menedżerem, aby porozmawiać o tym, co robisz, uzyskać poradę, poruszyć wszelkie kwestie, w których kierownik może pomóc itp. Każdy ma rzeczy, które mógłby zrobić lepiej, więc być trenerem. Ale o wiele lepiej jest prowadzić krótkie rozmowy co tydzień, niż dowiadywać się po przeglądzie, że Twój przełożony od roku marzy o zrobieniu czegoś lepszego.

Jeśli dzięki temu poczujesz się lepiej, możesz zapytaj inne osoby, które są w pobliżu nieco dłużej, czego mogą się spodziewać na spotkaniach w Twojej organizacji. Może istnieć standardowy (ish) format. Ale założę się, że wszyscy w zespole mają spotkanie.

Wydaje mi się, że raz w tygodniu trochę się zdarza. Po prostu nie ma wystarczającej liczby wydarzeń i problemów, które pojawiają się w ciągu 1 tygodnia, aby wypełnić nawet 20-30 minutowe spotkanie. W większości przypadków będzie to puste spotkanie, o którym nie ma co mówić.
@RaduMurzea, wtedy możesz szybko to zakończyć i oboje możecie zająć się innymi sprawami związanymi z pracą, prawda? :)
Mam takie spotkania co dwa tygodnie i mniej więcej co trzeci mój kierownik po prostu pojawia się przy moim biurku i mówi, że nie ma o czym rozmawiać w tym tygodniu, mówię, że ja też nie mam o czym rozmawiać, i całkowicie pomijamy spotkanie.
Tak, myślę, że to normalne. Co dwa tygodnie spotykam się z przełożonym, ale głównie na moją korzyść, a nie jego. Jest zajętym człowiekiem i chętnie odwołuje. Ponieważ jednak nie pracujemy nad tymi samymi projektami, uważam, że od czasu do czasu warto nadrobić zaległości, ponieważ jest to jedyny sposób, aby pozostać w kontakcie i rozwiązać każdy z moich problemów, które mogą wymagać jego uwagi. Powiedziawszy to, miałem odcinki, na których anulowałem kilka razy z rzędu.
@RaduMurzea: Możesz być bardziej doświadczony i pewny siebie, co pozwala na rozwiązanie większej liczby problemów bez zaangażowania kierownictwa. Więc nawet jeśli reszta zespołów ma comiesięczne spotkania, niekoniecznie jest źle, jeśli junior ma cotygodniowe spotkania
@IvanKolmychek Tak, z wyjątkiem tego miejsca, jeśli oboje ciągle się łamiecie, mówiąc, że nie macie nic do powiedzenia, macie dwa problemy. 1) Rutyna spotkania brzmi: „nie mamy sobie nic do powiedzenia”, więc faktyczne posiadanie czegoś do powiedzenia staje się nienormalne i od razu wracasz do punktu, w którym zacząłeś nie odbywać spotkań. 2) Oboje zrywacie koncentrację na tym, co próbujesz osiągnąć bez żadnego celu.
@RaduMurzea Pracuję w przyzwoitej wielkości fabryce przemysłowej, ze złożonym systemem i wieloma użytkownikami. Nie są to spotkania jeden na jednego, ale jesteśmy zespołem trzech programistów i raz dziennie mamy spotkanie programistów. Każdego dnia mamy wystarczająco dużo problemów między nami trzema, aby wypełnić co najmniej 30 minut i maksymalnie jedną godzinę. Niekoniecznie są to problemy z kodowaniem, ale jest wiele rzeczy, które mają miejsce między użytkownikami, ruchami elementów itp. Naprawdę myślę, że zależy to od środowiska, które zmieni liczbę problemów, które mogą się pojawić. Menedżer chce po prostu być na bieżąco ze wszystkim.
@RaduMurzea Uważam, że te szybkie „spotkania sprawdzające” są oznaką braku zainteresowania kierownika twoją pracą lub całkowitego zaufania do twoich umiejętności radzenia sobie z problemami, z którymi możesz sobie poradzić i zgłaszania problemów, z którymi nie możesz sobie poradzić samodzielnie, swojemu przełożonemu podczas tych spotkań. W tej konfiguracji to, że nie jesteś w stanie rozwiązać wszystkiego samodzielnie, można uznać za niezwykłe wydarzenie, ale to, jak to postrzegasz, naprawdę zależy od środowiska i oczekiwań twojego menedżera. Możesz wykorzystać jedno z tych spotkań, aby omówić te oczekiwania. ;)
Zaletą spotkań jeden na jeden jest to, że daje dużą elastyczność, aby je anulować od czasu do czasu, gdy pojawią się konflikty. Planując je rzadziej, istnieje znacznie większa presja, aby utrzymać spotkanie lub zaryzykować nie spotykanie się przez miesiące. Mój stary menadżer robił to co dwa tygodnie, a kiedy jeden z nich został odwołany, minąłby miesiąc między spotkaniami. Mój nowy szef ma je co tydzień, więc anulowanie 1 cofa dyskusję o tydzień.
@RaduMurzea: Masz 100% racji. Zobacz moją odpowiedź: http://workplace.stackexchange.com/a/71909/437
Joe Strazzere
2016-07-20 17:18:44 UTC
view on stackexchange narkive permalink

Dzisiaj otrzymałem e-mail z prośbą o zapisanie kalendarza na cotygodniowe indywidualne spotkania z moim menedżerem. Jestem tym naprawdę przerażony; martwi mnie, że nie radzę sobie tak dobrze, jak myślałem, i że mój menedżer uważa, że ​​potrzebuję specjalnego coachingu.

Czy menedżerowie oprogramowania prowadzą tego typu spotkania z osobami, które osiągają gorsze wyniki lub to jest coś, co jest powszechną praktyką?

W moim> 30-letnim okresie pracy jako menadżer zawsze spotykałem się co tydzień z każdym członkiem mojego zespołu.

To był czas, aby porozmawiać prywatnie, dowiedzieć się, co się dzieje, dowiedzieć się, jak mogę pomóc. Rozmawialiśmy o obecnych i nadchodzących projektach, ale także o postępach w karierze.

Spotkałem się ze wszystkimi w moim zespole - najstarszymi, najmłodszymi, najlepszymi i najgorszymi. Przynajmniej dla mnie to była tylko część bycia menadżerem.

Potraktuj to jako świetny znak, że twój menedżer spędza z tobą ten czas. Prawie na pewno nie ma to nic wspólnego z twoimi wynikami, a wszystko z byciem menedżerem, który chce pomóc swojemu zespołowi osiągnąć sukces.

Lightness Races in Orbit
2016-07-20 16:55:54 UTC
view on stackexchange narkive permalink

To jest fantastyczne . Powinieneś być zachwycony!

Sprawiają, że czujesz się doceniony (lub przynajmniej zauważony) i są doskonałą okazją do dwukierunkowej informacji zwrotnej, która nie musi czekać do corocznej oceny wyników.

Żałuję, że nie mamy tutaj żadnej z tych funkcji. :(

Komentarze nie służą do rozszerzonej dyskusji; ta rozmowa została [przeniesiona do czatu] (http://chat.stackexchange.com/rooms/42923/discussion-on-answer-by-lightness-races-in-orbit-my-manager-wants-regular-one- na).
ajfstuart
2016-07-20 14:43:07 UTC
view on stackexchange narkive permalink

Rok temu ukończyłem program studiów informatycznych. Mam teraz rozmowy 1 na 1 z moim kierownikiem programu, kierownikiem zespołu i starszym menedżerem / wiceprezesem. Prowadzę nawet 1 na 1 z absolwentem, który właśnie się rozpoczął, więc mogę doświadczyć, jak to jest być po drugiej stronie stołu.

Częstotliwości wahają się od dwutygodniowych do miesięcznych i kwartalnych i we wszystkich znajduję różne stopnie wartości. W przypadku młodych profesjonalistów martwiłbym się, gdybyś nie miał jednego na jednego z co najmniej jednym menedżerem.

Absolwent jest zwykle dobrą inwestycją dla firmy i będą chcieli prowadzą cię i opiekują się tobą, mając nadzieję, że to, co w ciebie zainwestuje, zostanie zwrócone, jeśli pozostaniesz w firmie i ruszysz przez karierę.

Uświadom sobie wszystkie korzyści płynące z spotkania twarzą w twarz ze swoim przełożonym. Mają oni nie tylko najlepszą wiedzę na temat tego, co powinieneś obecnie robić na swoim stanowisku, ale będą również dobrze zorientowani w strukturze i kulturze firmy oraz będą chcieli zobaczyć, jak mogą pomóc Ci w rozwoju zawodowym. Jeśli chcesz porozmawiać o szkoleniach, wizytach na konferencjach, może nawet o MBA, ta sesja to najlepszy czas, aby to zrobić.

Prawdopodobnie będą również starsze od Ciebie, więc może to być świetna sesja omówić umiejętności miękkie i obowiązki pozazawodowe. Jeden z kierowników wyższego szczebla, z którym miałem spotkanie 1 na 1, udzielił mi rady, gdy patrzyłem na kupno domu, i ostatecznie spędziłem większość kolejnej sesji z moim kierownikiem projektu, omawiając program oszczędzania udziałów firmy i przedstawiając stres sytuacje. Tego rodzaju dyskusje w równym stopniu pomagają budować silniejsze relacje z przełożonym, umacniając Twoją wartość w zespole.

Na koniec, nasza firma jest duża i podzielona na mniejsze firmy; każda firma ma CTO i wiem, że każdy z tych CTO nadal musi mieć jednego na jednego z globalnym CTO!

Nie jesteś wyróżniany, a te sesje są dla Ciebie świetne i Twoja kariera. Przyjmij ich i nie ograniczaj się do „tego, co zrobiłem w tym tygodniu”.

Lub 1 na 1 lub (co użyłeś później) 1 na 1. 1-2-1 wydaje się być rodzajem schematu w sporcie z 4 graczami w drużynie ...
Mamy wewnętrzny szablon „EmployeeInitals: 121” na sesje 1 na 1, a zatem styl 121 lub 1-2-1 to styl, którego zwykle używam. Jednak poprawiłem, aby pasował do stylu używanego pierwotnie przez Hansa.
BlackLibrary
2016-07-20 21:13:26 UTC
view on stackexchange narkive permalink

Jedna z rzeczy, o których wspomniałaś, powinna być również skierowana:

Naprawdę mnie to przeraża; martwi mnie, że nie radzę sobie tak dobrze, jak myślałem, i że mój menedżer uważa, że ​​potrzebuję specjalnego coachingu.

Pracuję w tej samej branży od ponad 30 lat i wielu pracodawców w tym czasie. Regularne spotkania z moim zespołem są kluczowym elementem ich poznawania, budowania zespołu oraz zrozumienia ich mocnych stron i potrzeb. Staram się spotykać w grupie, jeden na jednego, a także staram się zachęcać do spotkań rówieśniczych.

Zawsze kładziemy nacisk na wydajność. Zawsze będzie widać wydajność w takim czy innym kształcie. Konsekwentnie, chodzi o zrozumienie, gdzie się znajdują i pracować z prędkością, w jakiej są w stanie. To, co mierzę i podziwiam, to kiedy zwracają się do mnie z pytaniami, aby poprawić lub o rzeczach, które mogę zrobić, aby uczynić dla nich lepsze.

Więc podczas tych sesji jeden na jednego z Twoim przełożonym:

  • Przygotuj się :
    Przychodź na spotkania z kilkoma własnymi punktami porządku obrad, takimi jak pytania, obawy i spostrzeżenia, o których chcesz, aby porozmawiali .

  • Zachowaj pokorę i otwartość :
    Nie chcą cię skrzywdzić, ma wystarczająco dużo problemów do rozwiązania na swoich posiadać. Opinia jest pozytywna. Bardziej się bój, jeśli nie mają opinii.

  • Nie pozwól, aby to było jak rozmowa :
    Oni, tak jak Ty, chcą z powodzeniem zintegrować Cię z zespołem. Aby to zrobić, będą zadawać pytania i takie (miejmy nadzieję). Więc bądź pozytywny i zaufaj. Przedstawiaj pomysły i sugestie oraz szukaj okazji do współpracy.

  • To JEST rozmowa :
    To znaczy, pamiętaj o szacunku i granicach. Spróbuj oddzielić aspekty swojego życia od życia zawodowego. To, co robisz w nocy poza pracą, powinno mieć minimalny lub żaden wpływ na Twoje życie zawodowe, więc nie mów o tym. Jeśli Twoje życie osobiste ma wpływ na Twoje życie zawodowe, jest otwarte na analizę. Ta analiza będzie albo pytaniami aktywnymi, albo biernymi, agresywnymi obserwacjami. Bądź ostry. Nie bierz niczego osobistego, chyba że jest to ... osobiste. Z czasem zrozumiesz różnicę.

  • Jeśli chodzi o wydajność :
    Twój występ nigdy nie powinien być niespodzianką, która czeka, aż „ przegląd roczny. Dobry jeden na jednego zapobiega tej złej, leniwej tendencji. Jeśli jest coś do poprawy, przedyskutuj to, poproś o sugestie i ciężko pracuj, aby osiągnąć lepsze wyniki niż oczekiwano, i zapewnij sobie dużo spokojnego snu bez obaw.

  • Podsumowując ... jeden na jednego jest świetny!
    Częste są dla wzajemnego budowania!
    Złe jeden na jednego jest obiecane, zaplanowane, ale rzadko się zdarza.

    Andy Lester
    2016-07-21 03:06:52 UTC
    view on stackexchange narkive permalink

    Martwi mnie, że nie radzę sobie tak dobrze, jak myślałem, i że mój menedżer uważa, że ​​potrzebuję specjalnego coachingu.

    Jeśli są jakieś obawy dotyczące wydajności, wtedy prawdopodobnie zwróci się do tego na początku spotkania, np. „Dave, wiem, że dopiero tu zaczynasz i chcę mieć pewność, że wszystko pójdzie gładko. Widziałem, że masz problemy z projektem Foo, dlatego chciałbym mieć te spotkania przez chwilę, aż wstaniesz. ”

    Jeśli pod koniec pierwszego spotkania Twoje obawy nie zostały omówione w trakcie spotkania, a potem zapytaj o nich konkretnie:

    „Jennifer, do tej pory rozmawialiśmy o statusie projektu Foo, a ty wyjaśniłaś niektóre z projektów, które mają się wkrótce pojawić. Czy masz obawy dotyczące moich wyników, o których warto wiedzieć? Czy te spotkania indywidualne powinny być dla mnie wskazówką, że widzisz problem? A jeśli tak, to co mogę zrobić, aby rozwiać te obawy? ”

    Poczekaj do końca o spotkanie, ponieważ są szanse, że powiedziała coś, co uspokoiło twój umysł. Jeśli nie, nie ma nic złego w pytaniu.

    coteyr
    2016-07-20 18:33:21 UTC
    view on stackexchange narkive permalink

    To dobra rzecz i daje możliwość większej (pośredniej) kontroli nad produktem. Mam cotygodniowe lub codzienne spotkania z moimi bezpośrednimi podwładnymi. Dzienniki trwają około 5 minut. długie i są świetnym sposobem na zrobienie „jakie masz problemy”. Tygodniki są dłuższe i bardziej przypominają spotkania zespołowe.

    W obu przypadkach żaden z moich bezpośrednich podwładnych nie ma słabych wyników. To tylko prosty, formalny sposób, aby upewnić się, że kiedy nie zajmuję się zarządzaniem, upewniam się, że mają to, czego potrzebują do wykonywania swojej pracy. We wszystkich przypadkach, które przychodzą mi do głowy, był to naprawdę świetny sposób na skrócenie czasu spotkań i pomógł zarówno im, jak i mnie. Trudno o długie, przeciągające się spotkanie, jeśli masz jedno codziennie.

    Żeby było jasne, są to krótkie 5-minutowe spotkania. Jeśli raz w tygodniu masz 3-godzinne spotkanie jeden na jeden, to znak ostrzegawczy.

    W większości przypadków, jeśli osiągasz słabe wyniki, skutkowałoby to pojedynczym spotkaniem z jakimś pisemnym listem stwierdzającym, co musisz zrobić, aby osiągnąć lepsze wyniki.

    Pięć minut spotkań? Albo przesadzasz, albo nie dajesz wystarczająco dużo czasu na omówienie jakichkolwiek istotnych kwestii.
    Oczywiście, że tak, jeśli spotkanie ma ustalony cel i codziennie odbywa się jeden na jeden, tak naprawdę przechodzą one w pytanie: „Jakie są Twoje blokady? Ok, przyjrzę się temu. Nie zapomnij, że jutro mamy spotkanie z klientami xyz. ”Jeśli jest duży problem, określ go podczas 5-minutowego spotkania i zaplanuj dłuższe spotkanie, na którym każdy będzie mógł przygotować się do tematu. Pamiętaj, że te skróty to tylko formalny sposób na wyrażenie „Hej, co słychać?”
    Burhan Khalid
    2016-07-24 17:27:41 UTC
    view on stackexchange narkive permalink

    Jestem kierownikiem ds. rozwoju oprogramowania w dużej organizacji i czasami pytam o to samo moich bezpośrednich podwładnych. Oto dlaczego:

    1. To daje im czas ze mną; co jest ważne zwłaszcza w przypadku nowych pracowników, ponieważ nie wszyscy szybko się otwierają. Działamy w otwartym środowisku biurowym, co sprawia, że ​​sprawy są nieco bardziej skomplikowane dla tych, którzy są nieco powściągliwi lub nieśmiali.

    2. Daje to każdemu łatwy cel do podniesienia. zamiast przerywać w środku tygodnia na różne rzeczy (jest to uciążliwe dla wszystkich zaangażowanych).

    3. Możesz myśleć o tym jako o przedłużonym codziennym wstawaniu (jeśli są z nimi zaznajomieni). Chodzi o to, że nie musisz się tym denerwować. Spotkania zazwyczaj nie są jednostronne.

    4. Czasami łatwiej jest poradzić sobie z przedmiotami w trybie jeden na jeden, zwłaszcza jeśli jest to coś, co wymaga dużo wejścia. Na przykład, decydując się na nowy moduł dla istniejącego oprogramowania.

    5. Wreszcie, jeśli czuję, że nowy pracownik nie radzi sobie dobrze - daje mi to neutralna okazja, aby poświęcić im czas bezpośrednio.

    Dlatego nie denerwuj się tym.

    Jeśli chodzi o konkretny problem:

    Naprawdę mnie to przeraża; martwi mnie, że nie radzę sobie tak dobrze, jak myślałem, i że mój menedżer uważa, że ​​potrzebuję specjalnego coachingu.

    Jeśli twój menedżer uważa, że ​​potrzebujesz specjalnego coachingu, to nie jest zła rzecz. Oni są tak samo zaangażowani w Twój sukces jak Ty.

    Nawet jeśli okaże się, że Twój przełożony uważa, że ​​potrzebujesz pomocy, dlaczego jest to zła rzecz? Oznacza to po prostu, że menedżer uważa, że ​​masz potencjał i potrzebujesz pomocy - co nie jest tak naprawdę oznaką słabości.

    Absolutnie gorszym przypadkiem jest bardzo przerażający „PIP” (Plan poprawy wydajności), który (z tego, co opisujesz) nie wygląda na przypadek.

    Uważam, że jest to po prostu sposób, aby Twój przełożony sprawdził, czy masz jakiekolwiek problemy - omów je z Tobą i zdecyduj, jak najlepiej je rozwiązać.

    Byłem na ich końcu również - czy mój szef poprosił o cotygodniowe spotkanie ze wszystkimi szefami działów; dało nam to dobrą okazję, aby dowiedzieć się, czy są rzeczy, nad którymi moglibyśmy połączyć wysiłki, i dało szefowi działu możliwość planowania dużych projektów, ponieważ wszyscy byliśmy w tym samym pomieszczeniu przez 30 minut.

    Aakash Maurya
    2016-07-25 09:39:06 UTC
    view on stackexchange narkive permalink

    Jeśli mówię o swoim osobistym doświadczeniu, nie jest to złe, jest to powszechna praktyka, którą przestrzega większość organizacji.

    Nawet ja osobiście proszę przełożonych o cotygodniowe spotkanie. Ponieważ czasami menedżer nie ma ochoty czytać codziennych wiadomości e-mail z raportami na koniec dnia, wystarczy podjąć jakąkolwiek decyzję dotyczącą produktywności pracowników w organizacji.

    Możliwa przyczyna tego stanu rzeczy dla naszej organizacji to:

    • Chęć dowiedzenia się, jak właściwie zarządzałeś swoją pracą w ciągu tygodnia.
    • Mogłeś napotkać jakiś problem podczas pracy i udało Ci się to po pewnym wysiłku, a oni chcieli wiedzą, ponieważ w przyszłości mogą chcieć uniknąć tego typu problemów dla dowolnego pracownika.
    • Być może napotkałeś jakieś problemy techniczne i przez to włożyłeś dodatkowe wysiłki.
    • Możesz chcieć zmienić swoje środowisko pracy.
    • Na koniec, ale mogą również chcieć, abyś zaangażował się w komunikację ze swoim przełożonym.

    Są to typowe czynniki, dla których nasza organizacja prowadzi cotygodniowe spotkania.

    Osobiście nie wierzę, że jest coś złego w robieniu regularnych spotkań jeden na jeden.

    Daniel
    2016-07-24 07:28:55 UTC
    view on stackexchange narkive permalink

    Naprawdę mnie to przeraża; martwi mnie, że nie radzę sobie tak dobrze, jak myślałem, i że mój menedżer uważa, że ​​potrzebuję specjalnego coachingu.

    Jako starszy programista mogę Ci powiedzieć, że tak, potrzebujesz specjalnego coachingu. Ale wcale nie musisz panikować.

    Tak naprawdę nie znam Twojej konkretnej sytuacji, ale będąc absolwentem jestem pewien, że nie zatrudnili Cię za to, co możesz teraz zrobić, ale za to, co będziesz w stanie zrobić w przyszłości. Częścią odpowiedzialności twojego menedżera jest szkolenie cię i stworzenie doświadczonego programisty. Podczas tych spotkań prawdopodobnie przejrzy z Tobą Twój kod, porozmawia o rozwoju i prawdopodobnie zasugeruje przeczytanie kilku książek.

    Właściwie powinieneś być z tego zadowolony. Oznacza to, że troszczą się o Ciebie i chętnie spędzają czas na Twojej edukacji. Potraktuj to jako naprawdę dobrą okazję i ciesz się. Miejmy nadzieję, że przyspieszy to rozwój Twojej kariery.

    Jim G.
    2016-07-23 21:18:19 UTC
    view on stackexchange narkive permalink

    Tak, jest źle , ale nie z powodów, o których prawdopodobnie myślisz.

    Po pierwsze, jak powiedzieli już inni, wielu menedżerów ds. planuj cotygodniowe spotkania sam na sam ze swoimi bezpośrednimi podwładnymi; więc cotygodniowe spotkania indywidualne niekoniecznie muszą wskazywać na problem z wydajnością. Oznacza to jednak, że Twój przełożony czuje, że musi zaplanować czas, aby z Tobą porozmawiać. Jest to anty-wzorzec, ponieważ informacje zwrotne najlepiej podawać w odpowiednim czasie, gdy jest to stosowne. Zbieranie opinii w ciągu tygodnia i dostarczanie ich partiami pod koniec tygodniowego okresu jest znacznie mniej efektywne i wydajne dla menedżera.

    [Do menedżerów]: Przekaż opinię tak szybko, jak to możliwe lub praktyczne, najlepiej zaraz po zaistnieniu zachowania. Jedynym wyjątkiem jest sytuacja, gdy emocje są wysokie i Ty lub Twój pracownik potrzebujecie czasu, aby się tym uspokoić, zanim będzie można skutecznie komunikować się.

    Ponad 20 lat temu, kiedy WWW stawał się popularny , a GitHub i Bitbucket nie istniały, cotygodniowe spotkania jeden na jednego były bardziej powszechne, ponieważ recenzje kodu były wykonywane osobiście, twarzą w twarz. W dzisiejszych czasach regularne informacje zwrotne mogą być dostarczane elektronicznie i asynchronicznie przez niezliczone kanały; a regularne przeglądy kodu mogą i powinny być przeprowadzane za pomocą żądań ściągnięcia, ponieważ są one znacznie wydajniejsze. Chociaż rozmowa twarzą w twarz ze swoim menedżerem jest bardzo zdrowa i zachęcająca, faktem jest, że produktywne zespoły programistyczne muszą współpracować i komunikować się znacznie częściej niż pozwala na to cotygodniowe spotkania indywidualne.

    Dwie więcej punktów:

    1. Oczekuj, że przełożony anuluje wiele zaplanowanych spotkań indywidualnych, ponieważ podobnie jak większość menedżerów będzie on / ona zajęty. Z biegiem czasu stanie się to szczególnie niezręczne, ponieważ nie będziesz w stanie pomóc, ale pomyślisz, że twoja indywidualna osoba (a co za tym idzie ty) jest w jakiś sposób mniej ważna niż wiele innych rzeczy w miejscu pracy.
    2. Fom Radu Murzea:

      Wydaje mi się, że raz w tygodniu trochę się zdarza. Po prostu nie ma wystarczającej liczby wydarzeń i problemów, które pojawiają się w ciągu 1 tygodnia, aby wypełnić nawet 20-30 minutowe spotkanie. W większości przypadków będzie to puste spotkanie i nie będzie o czym rozmawiać.

    W porównaniu do asynchronicznej komunikacji elektronicznej, spotkania twarzą w twarz są niezwykle kosztowny. Oprócz czasu potrzebnego na faktyczne spotkanie indywidualne, spotkanie to zazwyczaj obejmuje pół godziny czasu na przygotowanie (od obu stron), a także dwa przełączniki kontekstu dla obu stron. Menedżerowie powinni regularnie spotykać się z bezpośrednimi podwładnymi (być może kwartalnie), ale tygodniowo to za dużo.

    Podsumowując:

    • Bezpośredni podwładni zasługują na regularne spotkania twarzą w twarz.
    • Jednak cotygodniowe spotkania twarzą w twarz są złe, ponieważ są niewystarczające, nieefektywne, i za drogie.
    Nie jest zwolennikiem krytyki. Ale jako menadżer w każdej chwili z zadowoleniem przyjmuję informację zwrotną. Ale w rzeczywistości niektórzy programiści nie poruszają swoich problemów. Czy to z kodem, innymi członkami zespołu, najlepszymi praktykami, itp. Po roku odłączenie się będzie prawdopodobnie bardziej kosztowne niż spędzanie czasu z każdym członkiem przez kilka minut w tygodniu.
    @Joe: Dobra. Następnie zaplanuj spotkania jeden na jednego ** od czasu do czasu **. Cotygodniowe spotkania jeden na jeden są zbyt drogie i nie można ich skalować z zespołem liczącym zaledwie pięć osób.


    To pytanie i odpowiedź zostało automatycznie przetłumaczone z języka angielskiego.Oryginalna treść jest dostępna na stackexchange, za co dziękujemy za licencję cc by-sa 3.0, w ramach której jest rozpowszechniana.
    Loading...