Pytanie:
Czy powinienem powiedzieć szefowi o ewentualnym odejściu mojego współpracownika?
durron597
2015-02-24 04:59:07 UTC
view on stackexchange narkive permalink

Jeden z moich współpracowników właśnie powiedział mi, że umieścił tam swoje CV i właśnie odbył rozmowę telefoniczną - zrobił to na miejscu, w naszym biurze!

To nie jest duplikat z Czy powinienem zgłosić wątpliwości dotyczące ewentualnego odejścia współpracownika?; w tym poście plakat już powiedział swojemu bezpośredniemu przełożonemu i wydawało się, że nie wspinał się po łańcuchu. Pracuję w znacznie mniejszym biurze i mój współpracownik powiedział mi, że boi się zwolnienia - z nieuzasadnionych powodów - ale wielokrotnie mu powtarzałem ( zgodnie z prawdą), że wszystko, co słyszałem, zdecydowanie sugeruje, że jego szef nie planuje w najbliższym czasie go zastąpić.

To także nie jest duplikatem Czy powinienem poinformować mojego przełożonego że kolega szuka innej pracy, jeśli powiedziano mi to w tajemnicy?, ponieważ nie obiecywałem, że nikomu nic nie powiem. Najwyższa, zaakceptowana odpowiedź na to pytanie brzmi:

Nie mów swojemu szefowi, że Twój współpracownik szuka innej pracy. Wyraźnie oświadczasz, że powiedziałeś koledze, że odchodzi, że nic nie powiesz. Z zasady nie powinieneś nic mówić. Pozwól menedżerom zarządzać i nie naruszaj swojego honoru.

To wniosek oparty na przesłankach, które nie mają tutaj zastosowania.

W każdym razie jestem w niewygodnej sytuacji teraz. Nie wiem, czy powinienem:

  1. Zachować to dla siebie - powiedziano mi w tajemnicy; nie powiedział tego wprost, ale po prostu wyszeptał mi to po tym, jak obaj nasi szefowie wyszli na cały dzień.
  2. Powiedz coś w stylu „<coworker> wydaje się ostatnio bardzo zmartwiony i trochę odpuścił - odręczne komentarze o tym, że jesteś niezadowolony z jego pracy. Możesz go zachęcić, ponieważ wydawał się naprawdę zaniepokojony rzeczami „jeśli coś się wydarzy, ale nie wychodź z siebie, aby cokolwiek powiedzieć
  3. Zrób wszystko, aby powiedzieć mojemu szefowi

Jeśli chodzi o moje relacje z tym współpracownikiem, w zeszłym roku spędzaliśmy około 4 razy poza biurem (pracuje tu tylko rok); Uważam go za przyjaciela, ale w żadnym wypadku nie za bliskiego przyjaciela. Ale teraz zmusza mnie do podjęcia decyzji między lojalnością wobec niego a lojalnością wobec mojej firmy. Co mam zrobić?

Aktualizacja:

Posłuchałem @ Jeffa O, odciągnąłem dziś rano mojego współpracownika na bok i powiedziałem mu, że nie może mówić o jego własnym procesie rozmowy kwalifikacyjnej i dlaczego jest to dla mnie konflikt interesów. Zrozumiał, zgodził się i powiedział, że nie będzie już o tym ze mną rozmawiać.

@JimG. edytował mój post
Mówisz, że uważasz go za przyjaciela. Po tym, jak powiesz swojemu szefowi, z pewnością nie będzie on już uważał Cię za przyjaciela, ale delikatnie mówiąc za zdrajcę. Nie rozumiem, dlaczego czujesz się z tym nieswojo; po prostu trzymaj gębę na kłódkę, tak jak chciałbyś, żeby trzymał usta zamknięte, gdyby było odwrotnie.
@gnasher729 Nie powiedziałbym mu, gdyby było na odwrót, nie chcąc stawiać go w niewygodnej pozycji.
Stary, dlaczego chcesz powiedzieć o tym swojemu przełożonemu. Czy ta osoba ucieknie bez zachowania okresu wypowiedzenia? Kiedy zdecyduje się odejść, Twój przełożony będzie wiedział. Po prostu zachowuj się spokojnie i reaguj, gdy szef zapyta, czy o tym wiesz. Do tego czasu pozostań na miejscu i kontynuuj swoją pracę i nie chodź w kółko plotkując na ten temat. Niech osoba, która chce odejść z firmy, sama to ogłosi. Bez twojej wiedzy możesz po prostu zniszczyć szansę tej osoby. Mój dobry kumpel nie dotarł na rozmowę, ponieważ ktoś powiadomił o tym swojego przełożonego.
Tak, to jest duplikat „poinformuj mojego przełożonego, jeśli powiedziano mu w tajemnicy”, ponieważ Twój współpracownik oczekuje, że tak jest.
Gdyby ta osoba chciała, aby twój szef wiedział, że * może * odchodzi, to by mu powiedział. ktoś nie powinien był mówić „nie mów szefowi”, powiedział ci to w tajemnicy.
Gdzie są teraz zduplikowani łowcy pytań (kiedy są _AKTYWNIE_ potrzebni)? Oba przytoczone pytania mają odpowiedzi, które wskazują, dlaczego tartak jest okropną rzeczą (poza tym, czy złożono obietnicę „poufności”). Do OP: nie rób tego, jeśli cenisz swoją reputację w biurze.
Trzy odpowiedzi:
Brian
2015-02-24 05:13:52 UTC
view on stackexchange narkive permalink

To naprawdę nie jest twoje miejsce, aby cokolwiek powiedzieć. Co chcesz zyskać, mówiąc coś do swojego szefa? Jeśli Twój współpracownik jest już na drodze do nowego stanowiska w innej firmie, nie wydaje się, że możesz wiele zrobić, aby go zatrzymać. A jeśli i tak nie jesteś tak blisko, dlaczego miałbyś chcieć?

Bez względu na to, jak blisko jesteś, zacznę od rozmowy z nim. Poinformuj go, jak niewygodne jest dla ciebie to i jak się czujesz teraz, kiedy powierzył ci „sekret”, że tak powiem.

Jeśli powiesz coś swojemu szefowi, nawet metodą okrężną, to zamierzam wznieść czerwone flagi. Osobiście bym to trzymał.

user8365
2015-02-24 10:00:17 UTC
view on stackexchange narkive permalink

Myślę, że musisz wyjaśnić tę osobę kilka rzeczy, zanim podejmiesz decyzję, chyba że chodzi o coś więcej, niż nam mówisz.

Twój „przyjaciel” powinien był milczeć i zakończył swoje osobiste sprawy poza biurem. Celowo postawił cię w tarapatach. Poproś go, aby wyjaśnił, co następuje:

  1. Co powie twój przyjaciel, jeśli szef chce wiedzieć, czy powiedział ci o tym wcześniej? Szef może chcieć wiedzieć, czy musi Cię o tym poinformować, czy nie. Czy twój przyjaciel skłamie?
  2. Jak ciężko Twój znajomy będzie pracował, aby pomóc Ci w przejściu? Czy poświęci trochę czasu na sporządzenie dodatkowej dokumentacji na temat swoich projektów?
  3. Czy twój przyjaciel da wystarczająco dużo czasu? Czy zatrzyma się na wygodniejszy czas?

Możesz być zmuszony do wyrównania luzu podczas jego nieobecności. Nie chodzi tylko o was dwoje przeciwko firmie. Nikt nie chce być bajką ani palić mostów ze współpracownikiem, ale to ulica dwukierunkowa (dość stereotypów).

Może po tej rozmowie będziesz mógł zdecydować, jak bardzo chcesz chronić jego prywatność w porównaniu z ochroną swojej sytuacji.

Masz absolutną rację. Muszę porozmawiać o tym z moim współpracownikiem i wyjaśnić sytuację, w której mnie postawił. Podejrzewam, że nawet nie zdaje sobie z tego sprawy.
Popieram to.Jeśli kolega nie jest też przyjacielem, nie narażaj go na konflikt lojalności.
konflikt lojalności?Nie sądzę, aby „lojalność” wobec firmy polegała na informowaniu kierownictwa o zamiarze odejścia kogokolwiek z wyjątkiem osób, którymi zarządzasz.
WEB
2015-02-24 14:05:50 UTC
view on stackexchange narkive permalink

Miałem wcześniej taką samą sytuację, byliśmy dwoma seniorami w tej samej firmie, a dyrektor generalny planował awansować mnie na stanowisko kierownika technicznego. mój współpracownik znalazł inną pracę i powiedział mi, że dzisiaj złoży rezygnację !! i poprosił mnie, żebym nie mówiła dyrektorowi, ponieważ chce się zastanowić, jak to zrobić. rzeczywiście, dla mnie czułem w tym brudną grę. Gdy CEO przybył do firmy, opowiedziałem mu całą historię, i X poprosił mnie, żebym ci nie mówił . Dyrektor generalny był zszokowany jego prośbą o ukrycie tego, ale powiedział, że nic nie szkodzi.
po niecałej godzinie odwiedził urzędującego dyrektora generalnego i powiedział mu, że zamierza odejść z firmy i powiedział mi o tym to już zaaranżować przekazanie od niego !!!
Dyrektor generalny zadzwonił do mnie bezpośrednio i poprosił mnie, abym dołączył do nich w biurze, i zapytał mnie
CEO: czy X powiedział ci, że jedzie odejść?
JA: Tak
CEO: czy masz jakieś ustalenia dotyczące jego rezygnacji
Ja: Tak, Znam dobrego zastępcę dla niego
CEO: Świetnie ,, X, powodzenia!
i ta sprawa awansowała mnie zamiast być dla mnie punktem wstecznym z moim CEO

To zła rada. Jest możliwe, że przełożeni PO mogą cenić brak uczciwości (jak twierdzisz, że to twoja), ale to nie jest podstawa do podjęcia decyzji. Wątpię też, żeby wielu menadżerów zaakceptowałoby to zachowanie.


To pytanie i odpowiedź zostało automatycznie przetłumaczone z języka angielskiego.Oryginalna treść jest dostępna na stackexchange, za co dziękujemy za licencję cc by-sa 3.0, w ramach której jest rozpowszechniana.
Loading...