Pytanie:
Co powinienem zrobić, jeśli wyraziłem zgodę na odniesienia do byłego przyjaciela bez naprawdę pozytywnego uczucia?
user171717
2016-06-17 11:44:28 UTC
view on stackexchange narkive permalink

Około półtora roku temu byłam dość blisko z przyjacielem, ale około 7-8 miesięcy później zaczęliśmy się rozchodzić i widywać bardzo rzadko (mniej więcej raz w miesiącu, czasami są obecni wspólni znajomi, generalnie go unikam).

Od dłuższego czasu był bezrobotny (z własnego życzenia - porzucił pracę bez znalezienia nowej, aby wziąć urlop naukowy) i 6 -7 miesięcy temu zapytał mnie, czy mogę skierować go na stanowisko w mojej firmie. Ponieważ układało się nam całkiem nieźle, powiedziałem mu, że wszystko jest w porządku i że powinien wspomnieć, że odesłałem go do wniosku. Jednak wtedy nie złożył wniosku, ale złożył wniosek kilka dni temu i wspomniał, że polecam go (bez ponownego pytania mnie, czy mógłby).

Teraz mój szef chce rozmawiać ze mną, żeby podzielić się wrażeniami z tego faceta i nie wiem co robić. Naprawdę nie chcę z nim pracować (a pracuję w małej lub średniej firmie, więc prawdopodobnie będziemy się często widywać), ale nie jestem pewien, jaki będzie mój najlepszy kierunek działania być. Z mojego punktu widzenia mam następujące możliwości:

  • powiedz mojemu szefowi, że mam dobre wrażenia na temat faceta (co jest częściowo prawdą, miałem dobre wrażenia w pewnym momencie, ale tak nie jest). Pomóż mu znaleźć zatrudnienie, zdobądź premię za polecenie i (prawdopodobnie) trochę wdzięczności od niego.
  • powiedz swojemu szefowi, że mam za mało osobistych wrażeń i nie mogę polecić tego faceta i że powiedziałem mu tylko, że polecę go, ponieważ nie chciałem być niegrzeczny ( pierwsza część jest nieprawdziwa - mam przeważnie negatywne wrażenia , druga część jest jednak w 100% prawdą). W tym przypadku jest całkiem prawdopodobne, że nadal go zatrudniają (jest przeciętnie zdolny do pracy i teraz potrzebują nowych ludzi), ale nie dostanę premii za polecenie i może się dowiedzieć, że nie polecić go, gdy zostanie zatrudniony i zacznij sabotować mnie w mojej pracy (mówiłem mu w przeszłości, że nie podoba mi się moja praca i niektóre szczegóły związane z pracą)
  • powiedz swojemu szefowi, że mam negatywne wrażenia i oszukuję go - myślę, że poczuję się naprawdę źle i nie mam na to ochoty.

Myślę, że mam zamiar wybrać opcję 2 , ale nie jestem pewien, czy będzie to najlepsze. Może jeśli pomogę mu znaleźć zatrudnienie, będziemy mogli w pewnym stopniu dogadać się i zdobyć nowe wsparcie w moim miejscu pracy, co może być lepsze. Jest też prawdopodobne, że odwdzięcza się, gdy jestem w potrzebie. Co byś zaproponował?

Przypuszczam, że zwykłe mówienie prawdy jest przeceniane.
Twoje pytanie jest wszędzie i niewiele z niego ma sens. Rozdzielenie się nie czyni z kogoś „byłego przyjaciela”, więc czego nam tutaj nie mówisz? Czy między wami jest zła krew? Czy w ogóle możesz mówić o jego etyce pracy? Pytasz o skierowanie lub rekomendację? Przy takiej ilości tekstu pomijasz wiele istotnych informacji.
Twój program polecania pracowników wymaga, abyś osobiście pozytywnie wspierał kandydata? To przepis na zbyt entuzjastyczne poparcie, a.k.a. katastrofę.
@Lilienthal Wszystkie istotne pytania. Wydaje się dziwne, że po 12 godzinach nie ma odpowiedzi.
-1 W przypadku tego pytania można by uwzględnić zmianę i wyjaśnienia, aby odpowiedzieć na pytania w komentarzach.
Sztuka * otrzymywania * referencji (pisemnych lub ustnych) polega na oddzieleniu faktów od osobistych opinii - a następnie ignorowaniu opinii. Więc najprostszym sposobem postępowania jest * trzymanie się faktów * i nie wyrażanie żadnych opinii na ochotnika. Jeśli zaczniesz od * faktu *, że „nie miałem z nim zbyt wiele interakcji, odkąd odszedł z ostatniej pracy 6 miesięcy temu”, to powinno wystarczyć, aby odrzucić więcej pytań na temat twoich obecnych osobistych relacji z tym facetem.
Sześć odpowiedzi:
user45590
2016-06-17 12:34:18 UTC
view on stackexchange narkive permalink

Oddziel pracę od osobistej: dokonaj uczciwej oceny, która koncentruje się na jego potencjale jako pracownika. Wspomniałeś, że masz teraz o nim głównie negatywne wrażenie, ale nie jest jasne, czy to ma charakter wyłącznie osobisty (nie dogadujesz się z nim zbyt dobrze) lub może mieć wpływ na jego zdolność do zatrudnienia (np. jest nieuczciwy, leniwy itp.).

Poza tym nie jest jasne, czy Twoim głównym zmartwieniem jest to, że byłby kiepskim pracownikiem, czy po prostu musiałbyś widzieć go w pracy.

Moim zdaniem potrzebujesz aby oddzielić te dwa. Jeśli uważasz, że byłby dobrym pracownikiem, daj pozytywne referencje, mimo że sytuacja nie jest idealna dla Ciebie. A potem, jeśli zostanie zatrudniony, naucz się radzić sobie z jego obecnością w miejscu pracy w profesjonalny sposób.

Jednak jeśli nie uważasz, że byłby dobrym pracownikiem, nie polecaj go. Byłoby to złe dla firmy, a nawet gorsze za reputację w firmie.

Twoje zobowiązanie wobec pracodawcy w tej sytuacji jest znacznie większe niż zobowiązanie, jakie złożyłeś wobec swojego byłego przyjaciela. Propozycja skierowania go była dawno temu i powinno być dla niego oczywiste, że zmiana w waszym związku wpłynie na to. Zrób więc to, co jest właściwe dla pracodawcy.

Jeśli uważasz, że nie możesz go polecić, szczerze podzielę się tą sytuacją:

Zaproponowałem polecenie dość dawno temu, ale od tego czasu wiele się wydarzyło i nie czuję się już komfortowo. Obawiam się X, Y i Z o to, jak by się tu zachowywał jako pracownik.

I oczywiście: w przyszłości nie proponuj służyć jako punkt odniesienia tylko z grzeczności.

Jeśli OP jest w tym samym zespole co jego były przyjaciel, może to skończyć się źle: /
Jeśli OP jest poważnie zaniepokojony współpracą z facetem, ale uważa, że ​​byłby dobrym pracownikiem gdzie indziej, OP może to powiedzieć, zamiast ignorować problemy z osobowością.
Powiedziałbym, że w takim przypadku zawsze należy być całkowicie uczciwym. Z mojego doświadczenia wynika, że ​​takie skierowanie jest bardziej nieformalne niż formalne, pyta się Cię o opinię. Oznacza to, że masz pełne prawo powiedzieć „Kiedyś przyjaźniłem się z nim, ale tak naprawdę już się nie dogadujemy. Myślę, że jest dobrym pracownikiem, ale nie jestem pewien, czy byłbym w stanie dobrze pracować z nim". Daje to pytającemu wszystkie istotne informacje potrzebne do podjęcia świadomej decyzji.
„Jeśli myślisz, że byłby dobrym pracownikiem, daj pozytywną opinię, mimo że sytuacja nie jest idealna dla ciebie osobiście”. Tylko uwaga dla OP, że w zależności od kultury firmy, jeśli OP nie lubi faceta, * może * być możliwe, że nie będzie współpracował z innymi pracownikami i na pewno będzie to istotne, aby poruszyć go, gdy zostanie o to poproszony przez szefa. Coś w stylu „Myślę, że jego etyka pracy jest dobra, ale z powodów X nie sądzę, żeby dobrze pasował do naszej firmy”
goblin
2016-06-17 12:06:21 UTC
view on stackexchange narkive permalink

„Jednak wtedy nie złożył podania, ale złożył podanie kilka dni temu i wspomniał, że polecam go (bez ponownego pytania mnie, czy mógłby).”

Jakie to niewiarygodnie niegrzeczne. Nie jesteś mu nic winna, nawet jeśli przez jakiś czas był twoim najlepszym przyjacielem. Wybrałbym opcję 3 - ale zrobiłbym to taktownie. Po prostu przedstaw dylemat tak szczerze, jak to tylko możliwe, bezpośrednio do swojego szefa. Będą wdzięczni za informowanie ich na bieżąco. Nie wyolbrzymiaj jego wad i nie udawaj, że nienawidzisz go osobiście. Nie bądź złośliwy. Skoncentruj się na tym, że teraz znajdujesz się w niewygodnej sytuacji itp. W ten sposób, nawet jeśli ostatecznie go zatrudnią, jesteś wolny od poczucia winy - postąpiłeś właściwie. A jeśli były przyjaciel kiedykolwiek zacznie próbować sabotować twoją karierę - to znaczy, jeśli sprawy staną się naprawdę paskudne - twój szef będzie bardziej skłonny stanąć po twojej stronie, ponieważ wcześniej ją ostrzegłeś, że ten drugi facet nie jest najmilszy osobę na świecie.

Krótko mówiąc: odrobina odwagi przyniesie korzyści później.

Prawdopodobnie wyjaśniłbym sytuację, ale dałbym również dogłębną profesjonalną ocenę, zachowaną całkowicie neutralnie, co jest bardziej zgodne z sugestią Dan1111. Nie jesteś mu winien powstrzymania się przed więzami, w które cię postawił, ale jeśli przekażesz swojemu szefowi dobre informacje na temat jego przydatności, szef zaufa Twojemu osądowi i taktowi.
Dowody anegdotyczne, podałem referencje dla przyjaciela przyjaciela. Kiedy mój szef zapytał mnie o nie, powiedziałem mu, że moja przyjaciółka poprosiła mnie o podanie referencji i bardzo mało, co wiedziałem o jej etyce pracy, która była dość silna, i powiedziałem mu, że wiem, że nie pracowała z technologią stos, którego użyliśmy. Ale powiedział też, że jej osobowość będzie tam dobrze pasować. Mój szef podziękował mi za neutralną ocenę osobowości i postanowił zatrudnić ją na podstawie jej zasług, mówiąc, że będzie mogła się uczyć w pracy. Dał mi premię za zatrudnienie i zaczął zabierać mnie na rozmowy kwalifikacyjne z innymi kandydatami.
Rawrskyes
2016-06-17 12:14:30 UTC
view on stackexchange narkive permalink

Na twoim stanowisku jedna z poniższych opcji byłaby jak najbardziej odpowiednia.

Poinformuj swojego szefa, że ​​znałeś go jakiś czas temu i straciłeś z nim kontakt. W pewnym momencie pomyślałeś, że będzie dobrze pasował do tej pracy, ale nie masz z nim wystarczającego osobistego doświadczenia, aby ocenić, jak będzie w miejscu pracy.

Jeśli jednak myślisz że nie pasowałby do miejsca pracy, powiedziałbym im tylko to. Powiedz, że zaleciłeś, aby aplikował do pracy, zanim dowiedziałeś się, że może nie nadawać się najlepiej do pracy, i powiedz, że gdyby miał cię teraz zapytać, nie poleciłbyś mu tej pracy. Nie sądzę, że to dziwne, że zmieniają się opinie ludzi na temat ludzi i nie wierzę, że inni też pomyśleliby, że to dziwne.

W tym przypadku każda opcja byłaby ważna; Skłoniłbym się do tej drugiej opcji, gdyby naprawdę nie pasował do miejsca pracy. Po co pogarszać swoją pracę i rujnować reputację w miejscu pracy? Pod koniec dnia musisz uważać na siebie. Jeśli polecenie tego „przyjaciela” nie przyniesie korzyści, dlaczego to robisz?

Gautier C
2016-06-17 11:56:53 UTC
view on stackexchange narkive permalink

Po pierwsze, dlaczego mówisz komuś, że może używać twojego imienia, jeśli nie ufasz mu w 100%? To był twój błąd.

Myślę, że najlepiej byłoby powiedzieć prawdę . Tak, jest to ryzykowne, ale jednocześnie polecanie go, gdy nie wiesz, jak on działa (twój menedżer nie przejmuje się sprawami osobistymi, chyba że jest naprawdę złym facetem) jest naprawdę niebezpieczny, o wiele bardziej niż mówienie prawdy.

Obgryzanie go (nawet jeśli to prawda) byłoby dziwne i niebezpieczne . Twój szef zapyta, dlaczego odniósł się do ciebie, wtedy będziesz musiał powiedzieć prawdę, co skończy się tym, że zostaniesz postrzegany jako hipokryta.

Więc to, co zrobiłbym na twoim miejscu, to powiedz, że tak, powiedziałeś mu tak, ale masz pewne rezerwy, odkąd straciliście się dawno temu. Małe ostrzeżenie w razie potrzeby , ale niewiele więcej.

Dzięki! Sugerujesz więc, abym poszedł z wariantem mojej opcji 2 - wycofać rekomendację i powiedzieć mojemu pracodawcy, że nie mam od niego wystarczających wrażeń (osobistych lub zawodowych)?
@user171717 Po prostu wyjaśnij, co nam powiedziałeś. To były przyjaciel, chciałeś pomóc, myślisz, że może pasować do pracy, ale nie masz zbyt wiele ** nowych uczuć ** na temat tego, jak będzie radził sobie w pracy. Coś w tym stylu. I tak nie obmawiaj, nie ma takiej potrzeby. Zredagowałem Twoje pytanie, aby było bardziej czytelne (i zmieniłem tytuł).
@user171717 nie zapominaj, że nie wspomniał o tobie, kiedy powiedziałeś mu, że wszystko jest w porządku, ale znacznie później, co nie jest fajne.
Stephan Branczyk
2016-06-17 12:07:23 UTC
view on stackexchange narkive permalink

Edytuj: nadal sugeruję, abyś wycofał się z procesu podejmowania decyzji.

W końcu, nawet gdybyś spotkał faceta na jakiejś konferencji w jakimś miejscu i polecił go do pracy, i tak dostałbyś premię za polecenie, nawet jeśli tak naprawdę nie znałeś go tak dobrze.

Tym właśnie są skierowania, to polecenia, niekoniecznie rekomendacje. Dlaczego w tym przypadku miałoby być inaczej? Skierowałeś go. Wykonałeś swoją pracę. Jeśli naciskasz w tej sprawie, po prostu powiedz, że nie znasz go wystarczająco dobrze, aby móc o nim dobrze ocenić.

Nie myślałem o tym: 0 świetna analiza! W rzeczywistości może być tak: 0
Tak nie jest (oboje jesteśmy mężczyznami). Głos przeciw nie był ode mnie - przepraszam za to.
blankip
2016-06-18 02:50:58 UTC
view on stackexchange narkive permalink

Myślę, że zdusisz to w zarodku tak szybko, jak to możliwe. Jest oczywiste, że ten facet nie ma dla ciebie głębokiego szacunku i wydaje się, że używa cię jako odniesienia . Masz już z nim problemy. Jak myślisz, jak to się potoczy, kiedy on dostanie pracę?

Więc albo jesteście przyjaciółmi, albo nie jesteście przyjaciółmi. To jest decyzja, którą musisz podjąć - az tonu twojego pytania nie jesteście przyjaciółmi, a z tonu mogę zrozumieć, że jest coś konkretnego w tej osobie, czego naprawdę nie lubisz.

Ostatnią rzeczą, jakiej pragniesz, jest „przyjaciel” w firmie, w której pracowałeś i która potencjalnie powoduje problemy lub źle o tobie mówi. Nie zakładałbym, że ta osoba będzie zachowywać się profesjonalnie, kiedy dostanie pracę - w zasadzie założyłbym najgorszy scenariusz.

Najprościej mówiąc, zdobycie pracy dla tego faceta to sytuacja bez wyjścia. Jeśli jest zły, to źle odbija się na tobie dla twoich menedżerów. Jeśli robi dobrze, facet i ty nadal nie dogadujesz się ... cóż, teraz masz naprawdę dobrego pracownika, który ma o tobie negatywne zdanie. Twoim głównym zmartwieniem nie są dochody Twojej firmy, to dochody dla Ciebie. Wyrzuć tego gościa.

Przyjmij ciemną stronę życia.



To pytanie i odpowiedź zostało automatycznie przetłumaczone z języka angielskiego.Oryginalna treść jest dostępna na stackexchange, za co dziękujemy za licencję cc by-sa 3.0, w ramach której jest rozpowszechniana.
Loading...